Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator
Opublikowano

Niestety nie mialem okazji zrobic relacji fotograficznej, bo ani auto jasne, ani czas pozwalal, jednak pare moich osobistych wnioskow.

- klej ze starych odwaznikow usuwa najlepiej sposrod produktow, ktore mam- Prickbort, Sanesolv, VP Tar&Glue Remover

- wydawalo mi sie, ze Prickbort nieco dluzej lezy na feldze, tzn wolniej zasycha

- bardzo fajny zapach, nie dusi i nie przeszkadza

- jest rownie skuteczny co Prickbort i Sanesolv jesli chodzi o usuwanie smoly, na zaszczuronych felgach jedyne co musialem poprawiac to grube zlogi smoly, ktorych zaden produkt nie ruszyl

 

Reasumujac produkt na :good:

Opublikowano

taki mały OT

Do usuwania kleju pociężarkach i również smoły polecam Powerfix zmywacz do etykiet i kleju z Lidla. Jedno psiknięcie (areozol) 10 sek. i wszystko schodzi. Oczywiście nie jest to dedykowany do aut środek, ale 100% bezpieczny z super cytrynowym zapachem. Tyle, że raz w roku sprzedawany :0

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

To i ja dorzucę coś od siebie. Na wstępie chciałem powiedzieć, że słaby ze mnie fotograf, dopiero po wrzuceniu zdjęć na komputer zobaczyłem, że zdjęcia są zrobione z za dużej odległości, przy następnych akcjach testowych postaram się to poprawić.

 

Test na felgach z VW Transportera, felgi umyte zostały przeze mnie pod koniec zeszłego roku (od środka myte chyba pierwszy raz od 7 lat), wtedy też wleciał na nie prickbort i dragon ale zimno było więc skończyło się na spryskaniu i spłukaniu, więc dużo smoły na nich zostało w tym duże placki.

 

Pacjent wyglądał tak:

nWptJY8.jpg?1

 

Po lewej stronie walczył Prickbort:

KtmjK0L.jpg?1

 

Po prawej SG New tar&glue:

mcSG8EZ.jpg?1

 

Po aplikacji Prickborta od razu popłynęły strugi smoły

4JyFRGt.jpg?1

sCBUy62.jpg?1

 

W przypadku SG było podobnie

BOuPcPA.jpg?1

QtZRjsN.jpg?2

 

Po 10 minutach duże plamy smoły po obu stronach potraktowałem mikrofibrą i efekt był w obu przypadkach taki sam, tzn smoła usunięta idealnie.

 

Prickbort

FWWfKRT.jpg?2

 

SG

0U0w8Aj.jpg?2

 

Pozostałe plamy to niestety liczne uszkodzenia, które powstały przy wymianie kół i ciężarków. Widać też kilka plamek smoły, które po punktowym podejściu mikrofibrą i SG/prickbortem zniknęły błyskawicznie. Koła i auto nie należą do mnie :)

 

Podsumowanie:

Jak dla mnie remis, efekt w moim odczuciu identyczny, tzn oba środki poradziły sobie z zadaniem. Na temat zapachu się nie wypowiadam bo jest to dla mnie całkowicie obojętne i przy teście nie dotarły do mnie żadne na tyle dręczące ani przyjemne zapachy abym się tym tutaj z Wami dzielił.

 

(koło jest oparte oponą o wiadro)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Podłącze się pod temat co do tego produktu. Ciekawi mnie z jakich środków jest ten produkt robiony, bo w niedługim czasie zmuszony jestem przelać go do kolejnego opakowania ponieważ znowu przestał działać atomizer. Czy aby na pewno jest on w 100 % bezpieczny dla powłoki lakierniczej. :)

Opublikowano
Podłącze się pod temat co do tego produktu. Ciekawi mnie z jakich środków jest ten produkt robiony, bo w niedługim czasie zmuszony jestem przelać go do kolejnego opakowania ponieważ znowu przestał działać atomizer. Czy aby na pewno jest on w 100 % bezpieczny dla powłoki lakierniczej. :)

 

A ja tez mam pytanie.

 

Wczoraj ogarnialem nadkola ze smoły i asfaltu tym produktem:

 

http://www.shinygarage.pl...new-t-g-1l.html

 

szmatke odstawilem gdzies na wiadro lezala sobie cale popoludnie, noc.

 

Dzis polozylem ta szmatke na krzeselko w garazu na ok. 1,5 godziny, podnosze szmatke, a tu taki kwiat :shock:

 

http://zapodaj.net/75ed770e7670a.jpg.html

Opublikowano

Widać szmatka nasiąknięta był jeszcze New T&G, to przecież mieszanina benzyn i środków powierzchniowo czynnych, przy długim kontakcie z powierzchnią lakierowaną może ją uszkodzić.

Opublikowano
Chyba odstawie ten produkt bo nie mam zamiaru lakierować samochodu na nowo.

 

Przestań tak nawet żartować bo potem trzeba będzie pół roku odpisywać na posty typu:

 

"Wiem, że SG New T&G zjada lakier, czy mogę go jednak użyć na moim srebrnym BMW E36. Spytam też dodatkowo co pod Colli"
Opublikowano

Najlepiej też auto schować do garażu, ponoć od samego patrzenia lakier potrafi się rysować ;) , w taki właśnie sposób powstają niestworzone historie o produktach, które później przez mniej doświadczonych użytkowników są powtarzane.

Opublikowano

AST_KRK

Przede wszystkim chyba nie ma co porównywać jakiegoś stołka pomalowanego nie wiadomo jaką farbą do lakieru samochodowego.

Po drugie nie ma bezpieczniejszej metody na usunięcie smoły. Jak chcesz to zrobić bezpiecznie? Szorować? Drapać? Glinkować (i zapchaną glinką szorować)?

Po prostu trzeba używać zgodnie z przeznaczeniem i wskazówkami producenta.

Jak sobie ręce namydlisz i zostawisz takie na noc to też ci je wysuszy.

Opublikowano

AST_KRK, to nie kwestia czy mi się podoba Twoja opinia czy nie, każdy ma prawo do własnego zdania, ale kiedy wypowiadasz się publicznie bierzesz odpowiedzialność za słowa, w internecie nic nie ginie, jedno nieprzemyślane zdanie może zaważyć na opinii o produkcie, a Twoja wypowiedź może być różnie odebrana nie wiadomo czy piszesz poważnie czy żartujesz, jeśli poważnie to moim zdaniem wyrażanie opinii na podstawie starego stołka pokrytego nie wiadomo jaką farbą czy lakierem jest nie na miejscu.

 

Jeśli masz produkt i go używasz jesteś zadowolony to tym bardziej nie rozumiem Twojej wypowiedzi. A taki komentarz pół żartem pół serio idzie w świat, później klienci będą mówić, że New T&G rozpuszcza lakier na samochodzie co jest absolutną nieprawdą, a reakcja produktu na krześle po 1,5 godziny ekspozycji nie jest niczym niewłaściwym w końcu to produkt rozpuszczający smołę i klej, nie wydaje mi się żeby krzesło miało taką sama strukturę lakieru, warstw jak samochód.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.