maya Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Cześć wszystkim, mam pytanie: czy AG SRP można podciągnąć pod grupę glaze'ów?Sorry za takie banalne pytania, ale dopiero to wszystko ogarniam jak coś ja bardziej polecam UDS, lepszy efekt wizualny
_Gonzo_ Opublikowano 3 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2011 Gdzieś na forum doczytałem, ze UDS lepiej wypada przy ciemnych lakierach, a moj to "titansilber"
Angelo Opublikowano 1 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2011 a ja mam pytanie bo po BH bede nakładał PB Nattys Blue i czy nakładac go bezpośrednio po BH czy dopiero po jakims czasie??? A i czy np 2 warstwy Blue coś dadzą a jesli tak to w jakich odstepach je nakladac czy jedna po drugiej???
senz Opublikowano 1 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2011 a ja mam pytanie bo po BH bede nakładał PB Nattys Blue i czy nakładac go bezpośrednio po BH czy dopiero po jakims czasie???A i czy np 2 warstwy Blue coś dadzą a jesli tak to w jakich odstepach je nakladac czy jedna po drugiej??? BH nakładasz jedno po drugim, tak samo jak na BH od razu nakładasz Natty's. Druga warstwa wosku to raczej żeby mieć pewność że nałożyłeś na każdy element.
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 A nie uważacie że glaze jako warstwa między lakierem a woskiem będzie zmniejszał przyczepność wosku do lakieru a co za tym idzie trwałość samego wosku?
gruby_RS Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 A nie uważacie że glaze jako warstwa między lakierem a woskiem będzie zmniejszał przyczepność wosku do lakieru a co za tym idzie trwałość samego wosku? Ja tak uważam, mialem PB BH i testowalem na aucie dostawczym - oslabia wosk. Wytlumaczenie wydaje sie logiczne, wosk nie "uczepil" sie oczyszczonej blachy, tylko wspomnianego glaze -a. Ale moge sie mylic - moze Ktos ma inne spostrzeżenia.
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 No właśnie. Poza tym jeśli powierzchnię przygotujesz bardzo dobrze, to po co taki cover-up dla rysek? Dobry sealant potrafi jes fajnie wypełnić a lakieru będzie się trzymał na pewno lepiej.
Administrator Evo Opublikowano 14 Czerwca 2011 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Wszystko to racja, glazy co do zasady zmniejszają trwalość wosku ( #7 i BH szczególnie, EZ-Creme mniej ), i użycie czystego glaze po korekcie faktycznie średnio ma sens. Jest tylko jeden mały szkopuł. IMO nie da się być posiadaczem czarnego auta bez rysek, czekam czały czas aż ktoś mnie wyprowadzi z błędu. Korekty w nieskończoność robić też się nie da, klar ma określoną grubość. I tutaj do gry wchodzą glazy, które tymczasowo wypełniają ryski,holosy etc. Tak tak, wypełnianie nie jest zgodne z duchem detailingu, wiem. Tylko wszyscy co tak mówią nie mieli najwidoczniej miękkiego czarnego lakieru na aucie, albo mają za dużo czasu na poprawianie lakieru po każdym myciu.
senz Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 IMO nie da się być posiadaczem czarnego auta bez rysek, czekam czały czas aż ktoś mnie wyprowadzi z błędu. Korekty w nieskończoność robić też się nie da, klar ma określoną grubość. I tutaj do gry wchodzą glazy, które tymczasowo wypełniają ryski,holosy etc. Tak tak, wypełnianie nie jest zgodne z duchem detailingu, wiem. Tylko wszyscy co tak mówią nie mieli najwidoczniej miękkiego czarnego lakieru na aucie, albo mają za dużo czasu na poprawianie lakieru po każdym myciu. Dwa tygodnie temu odświeżyłem u siebie lakier. Honda Civic 5D Angielka, lakier oryginalny. Maszyna DA + SSR1, głębsze rysy pozostały, pozbyłem się swirli i hologramów od mf. Tydzień później umyłem auto (rękawica z wełny, unoszona, auto nie wycierane) i jaki efekt ? Pewnie się domyślacie ... Honda jest fajna, korektę da się zrobić - ale utrzymać bez powłok które chronią przed rysami naprawdę jest bardzo ciężko. A że glaze'y osłabiają wosk to wiem o tym. Ale w sezonie letnim można sobie na takie rzeczy pozwolić
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 W takim kontekście rozumiem zastosowanie. No i prawda co do czarnego - nie da się bez mikrorysek. Choćby skały srały.
paluch Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 ale utrzymać bez powłok które chronią przed rysami naprawdę jest bardzo ciężko. Z powłokami również jest ciężko - 2 mycia po korekcie i położeniu kwarcu i już widać drobne ryski (naprawdę musi być mocne słońce ale widać)
Administrator Evo Opublikowano 14 Czerwca 2011 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 położeniu kwarcu i już widać drobne ryski Mam takie same spostrzeżenia a propos czarnego,kwarcu i rysek, z tym że może w nieco dłuższym wymiarze czasowym.
paluch Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Ja mówię o strasznie delikatnych rysach dla większości osób niezauważalnych, ale że oko mam dosyć dobre do ja to widzę. Nie ma typowych swirli itp. Auto myte rękawicą wełnianą Sonus, 2 wiadra, gold class. Nic więcej w stanie zrobić nie jestem. W miarę możliwości płukanie tylko programem "4". Odpowiedź jest jedna - Czarnego lakieru nic całkowicie nie zabezpieczy przed rysami (pomijając folię). Powłoka kwarcowa na pewno pomaga mi w tym, bo przed nią samo przyłożenie mikrofibry to był trwały ślad na lakierze a teraz polerowanie reload'a nie pozostawia żadnych śladów.
senz Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Mateusz, niestety tak jest. Przecierając IPA po korekcie to mnie cierki przechodziły żeby nie zrobić rysek, Jakoś się udało, ale niestety nie wszędzie...po starciu wosku też niestety się pojawiły... IPA przecierałem zwykła mf najdelikatniej jak się dało ruchami prostymi. Wosk ścierałem pb Deluxe Mega Towel I również mega delikatnie, tylko ruchami prostymi. Masakra. Chyba będę musiał kupić dobre okulary przeciwsłoneczne
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Czyli powłoka kwarcowa się rysuje, tylko że dużo mniej niż lakier. Wracam do białego!
paluch Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Tak Grzegorz, rysuje się, tak jak Ci pisałem. Na pewno w mniejszym stopniu niż lakier ale się rysuję. A nie ma możliwości żeby powstawały od nieprawidłowego mycia - bo wiem jak myć auto. Nie jest ono moim jedynym w rodzinie a tylko na nim powstają rysy. Fakt kwarc daje fajny efekt wizualny, odpychania wody, oraz spłukiwania ptasiej kupy poprzez bardzo słaby deszcz - widząc takie coś od razu pojawia się uśmiech na twarzy, ale nie chroni przed rysami tak jak było to widoczne na filmikach i opowieściach osób. Co prawda jak położy się po myciu jeszcze Reload'a to rys nie dojrzysz bo lakier oślepia po krótkim spojrzeniu na niego
firmek Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zastanawiam sie jak to jest z obnizaniem trwalosci wosku przez glazy i sensownoscia ich zastosowania. Jest kilka aspektow ktore mozna rozwazyc. Z jednej strony, tak jak wyzej stwierdzono wosk bez glazu ma bezposredni styk z lakierem co powinno skutkowac najlepsza przyczepnoscia a tym samym i trwaloscia. By wspomoc ten efekt poleca sie uzywanie cleanera. Z drugiej strony w przypadku wielu srodkow linia miedzy cleanerem (czy nawet wykanczajacym srodkiem sciernym) jest plynna bo srodki zawieraja tez olejki glazujace - za przyklad moze posluzyc Dodo LP (a tym bardziej LPL). Ponadto na forum czesto padalo stwierdzenie, ze na lakierze po korekcie za wieksza czesc dodatkowego wygladu odpowiada np HDC czy CleanerFluid, po czym mozna wnioskowac, ze jednak cos po sobie te srodki zostawiaja a nie spotkalem sie z stwierdzeniem, ze obnizaja trwalosc wosku. Inny aspekt z ktorym sie spotkalem (glownie na DW) to podzial glazow na oleiste i akrylowe wraz z ogolnym przypisaniem ich do woskow, gdzie uwaza sie, ze glazy oleiste moga miec problemy z laczeniem sie z selantami. Natomiast na odmienny punkt widzenia trafilem w poscie przedstawiciela Meguaiars. Wg, przedstawionych przez niego informacji, najwazniejszym pomijanym aspektem jest to, iz farba w rzeczywistosci nie tworzy gladkiej struktury a jest porowata. Z tego powodu glaze ktory wnika w pory i wyrownuje powierzchnie ma tworzyc lepsza podstawe pod wosk niz sam lakier: http://meguiarsonline.com/forums/showpo ... tcount=149 Patrzac na te rozne aspekty zastanawiam sie czy kwesti obnizania trwalosci wosku przez glazy nie nalezalo by rozpatrywac bardziej w kategorii poszczegolnych srodkow niz jako ogolne stwierdzenie Ok, przepraszam za troche przydlugi teoretyczny wowod ale temat zawsze uwazalem za ciekawy i warty dyskusji
Hikiel Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Paluch czy możesz pokazać na jakimś zdjęciu i jakich rysach na kwarcu mówisz?
paluch Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Będzie ciężko ponieważ nie mam aktualnie w domu aparatu który byłby w stanie to uchwycić, natomiast jeśli siostra przywiezie moją lustrzankę z Malty to pstryknę fotki i Ci podrzucę.
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Firmek, rzecz rozbija się o różnicę między czystym glaze a cleanerem z co najwyżej ułamkiem glaze w sobie. Ich działanie i oddziaływanie na powłokę jest zupełnie inne wzgl. przyczepności wosku.
Muti Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Mam PB BH i CG WMF i co ciekawe lusso oro na PB BH na toyocie wytrzymał całą zimę i dalej kropelkował,to samo na połowie maski w Alfie 147 jak sobie próbowałem w październiku(którą robiłem),która myta była w zimie na proszkach i lusso sie trzymało wciąż bardzo dobrze,a przecież położone na WMF Tu mam zdjęcie przed korektą po myciu mieszanką VP,APC i shampoo plus..Po lewej lusso oro..
Majkelo Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Ja się przymierzam do użycia PB WD w połączeniu z #16 i też jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie
firmek Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 IMO w przypadku glazow wazny jest sposob aplikacji, a dokladnie mowiac zrobienie przerwy przed polozeniem wosku.
CMQ Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zależy jaka to przerwa. Fillery też przecież samoczynnie odchodzą....
firmek Opublikowano 14 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2011 Staram sie robic min 2h przerwy. Generalnie chodzi o to by nie atakowac woskiem od razu zaraz po polozeniu glazu. Nie robilem testow na szeroka skale, ale praktycznie kazdy przypadek kiedy musialem sie spieszyc i nie mialem czasu na przerwe konczyl sie zauwazalnym obnizeniem trwalosci wosku. Podobnie do Muti mialem glaze na aucie tej zimy, w sumie byly to dwa auta ktorz przygotowalem mniej wiecej z jedno czy dwu tygodniowa roznica zestawem SRP+ FK1000p. Oba z sukcesem wytrzymaly cala zime, oba nie garazowane. Moje wytrzymalo krocej, czego glownej przyczyny upatruje sie w czestszym myciu i 2-krotnemu uzyciu proszku na myjce cisnieniowej.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się