Problem ze spolerowaniem wosku

[Capaz]

Witajcie!

 

Dla wielu z Was problem może okazać się bardzo trywialny, ale od dłuższego czasu zacząłem mieć kłopot ze spolerowaniem wosków - mażą się, zostaje tłusty nalot.

 

Problem dotyczy zarówno wosków naturalnych jak i sealantów.

Wszystko wykonuję poprawnie.. 3 etapowa korekta, odtłuszczanie, mycie (tafla na lakierze, co sygnalizuje że pasty na lakierze nie ma), IPA 1:1 - dwa razy, całe auto.. Następnie dedykowany cleaner + wosk... Wczoraj w przypadku Duraglossa #111 odczekałem prawie godzinę w temp. 25 stopni i spolerowałem... mazał się strasznie.. dziś wystawiłem samochód na słońce i spolerowałem ponownie - dalej się maże, co skutkuje hologramami od wosku pod światło i mega lepkością na brud..

 

Będę wdzięczny za pomocne odpowiedzi, jak sobie z tym poradzić.

 

Pozdrawiam,

Maciek

[Evo]

Jaka fibra ? Jakich dokładnie wosków to jeszcze dotyczy ?

[Capaz]

Jeżeli chodzi o fibry to używałem już w zasadzie wszystkich, jakie posiadam.. Są wśród nich:

MONSTER SHINE GREEN GOBLIN, żółty Eurow, crystal detail 40x40, dodo juice czerwona, CG Ultra plush, WWL Daimos 40x40.. Reszty nazw nie pamiętam, ale jest kilka nie budżetowych szmatek...

 

Jeśli chodzi o woski to kładłem:

Duragloss #111 na dedykowanym cleanerze, oraz na AF Tripple - w obu przypadkach ten sam problem

Meguiars NXT Tech Wax 2.0 na AF Tripple, oraz na PB Black Hole - tutaj rownież problem

Raceglaze 55 na cleanerze Lusso - wszystko okej

Dodo juice purple haze na cleanerze Lusso - problem ze spolerowaniem.

Zymol Carbon na HDC - nie wiem czy wszystko ok, bo kładłem w cieniu, a samochód odjechał nim wosk się wypocił..

 

Mogę coś z tym zrobić na teraz, żeby oddać auto bez tych hologramów i mazów? Nie wiem, dodatkowe mycie? Może QD? niestety z QD mam tylko Reload oraz ValetPRO Citrus Bling.. ten pierwszy nie ma sensu, a ten drugi robi tylko dodatkowe mazy i bałagan..

[g.pajak]

A spróbuj jeden element umyć mocnym APC albo ludwikiem, wytrzyj do sucha, 10 min -> potem DG #601 -> za 10 minut #111 -> i po 10 minutach zetrzyj... Nic więcej.

 

Jedną z przyczyn może być --->>>

odtłuszczanie

IPA 1:1

PS> z ciekawości jakimi pastami korekta?

 

PS2> a tak samo jest na aucie, które nie miało korekty przed nałożeniem?

[Capaz]

A spróbuj jeden element umyć mocnym APC albo ludwikiem, wytrzyj do sucha, 10 min -> potem DG #601 -> za 10 minut #111 -> i po 10 minutach zetrzyj... Nic więcej.

Tak zrobiłem przed IPĄ - poleciała z pianownicy kombinacja APC, ludwika, aktywnej piany.. Na lakierze była tafla wody, więc chyba zadziałało.

 

IPA dałem zapobiegawczo, gdybym nie usunął wszystkich pozostałości po pastach.

 

Pasty Menzerny tym razem, natomiast wcześniej zdarzało się np. Jednoetapowo Megsem UC, albo S17+...

 

Kurcze na swoim mam kwarc, więc za każdym razem woskowałem samochody po korekcie... nie zdarzyło mi się ostatnio woskować bez niej... Zwłaszcza że pozostałe auta mają miękkie lakiery i co miesiąc dwa, trzeba polecieć jakimś finishem, żeby usunąć hologramy po wycieraniu do sucha.

 

Spróbowałem jeden element odtłuścić IPĄ bez wody, później nałożyłem od razu #111 bez cleanera - tez się maże..

 

Niestety na Twój test już dzisiaj nie mam czasu, a jutro samochód wyjedzie... Jest jakiś sposób żeby usunąć nadmiar wosku bez zmywania go?

[g.pajak]

Ja używam #111 w sposób jaki Ci wyżej opisałem i nigdy się nie mazał, czy to w zimę czy w lato

A próbowałeś nowym aplikatorem i zupełnie nową fibrą? Może z prania "coś" zostaje w szmatach? Czym pierzesz?

[Capaz]

A próbowałeś nowym aplikatorem i zupełnie nową fibrą? Może z prania "coś" zostaje w szmatach? Czym pierzesz?

 

Próbowałem nówkami sztukami.. aplikatory tylko używane, bo nowych nie mam niestety.. Piorę ręcznie wszystko w białym jeleniu bądź w płatkach mydlanych tego samego producenta..

 

Kurcze zmoczyłem samochód i krople są... marne...

Spróbuję umyć go samą aktywną pianą + rękawicą (bo jest idealnie czysty) i wytrzeć do sucha wspomagając się Reload-em.. może mazy znikną..?

 

Trochę to wszystko irytuje.. mega dokładna korekta japońskiego lakieru.. udało się wykończyć bez hologramów, nawet po IPA czy zmywaczu do sylikonu... a przy wosku, który powinien być już formalnością są takie problemy...

 

Pastę finishową docierało się bajecznie prosto i holsów nie było..

[tukolarz]

Capaz, kładziesz woski w garażu czy na zewnątrz, rano, w południe, czy wieczorem?

[Capaz]

Capaz, kładziesz woski w garażu czy na zewnątrz, rano, w południe, czy wieczorem?

W garażu, w nocy. Natomiast dzisiaj samochód stał na słońcu i również nie dało się usunąć pozostałości po wosku.

[tukolarz]

Capaz, a ha, ciekawy przypadek. Na początek kup sobie jakiś QD przeznaczony pod sealanty. Kiedyś miałem podobny problem i użyłem DG 921 po spolerowaniu wosku- wszystkie hologramy zniknęły. Po za tym takie kombinacje jak:

 

Duragloss #111 (...) na AF Tripple

Meguiars NXT Tech Wax 2.0 na AF Tripple, oraz na PB Black Hole

 

są niepoprawne- nie powinno się kłaść sealant-ów na glazy/politury. Staraj się także używać czystych aplikatorów i nie stosuj tego samego aplikatora do różnych wosków. Być może nakładasz LSP przy dużej wilgotności, choć jeśli robisz to w garażu... Żeby to sprawdzić załatw sobie higrometr- nie jest to jakiś wielki koszt, a może się przydać.

[Capaz]

są niepoprawne- nie powinno się kłaść Sealant-ów na glazy/politury.

hmm.. na forum pełno wpisów, że AF Tripple to świetna baza pod sealant..

 

Reload usunął hologramy... nie wiem czy nie wraz z woskiem, bo kropelkuje tak samo, jak C1 odświeżona Reloadem...

[tukolarz]

hmm.. na forum pełno wpisów, że AF Tripple to świetna baza pod Sealant..

 

Na forum są różne wpisy...

 

Reload usunął hologramy... nie wiem czy nie wraz z woskiem, bo kropelkuje tak samo, jak C1 odświeżona Reloadem...

 

Reload nie usunął wosku- nie ma co się tym przejmować .

[KeepeR]

Ostatnio miałem i chyba dalej mam podobny problem, użycie minimalnej ilości QD (AF Finale) wraz z fibrą załatwia sprawę.

 

Mam problem z dotarciem np. A15, S17, kilku AIO i w sumie tutaj nie widzę problemu przy użyciu QD ale niestety działo się tak również przy aplikacji np. 4nano Aqua czy Gyeon Cure na dedykowane powłoki, w tym przypadku użyłem małej ilości QD dopiero po dłuższym odstępie czasu.

 

Powierzchnie niby odtłuszczona

[dareme89]

nie byl to czarny lakier hondy?

[automobile]

Być może nakładasz LSP przy dużej wilgotności, choć jeśli robisz to w garażu... Żeby to sprawdzić załatw sobie higrometr- nie jest to jakiś wielki koszt, a może się przydać.

Też mi się zdarzało że wosk nie chciał się spolerować, przyczyną zawsze była woda lub wilgotność. Zastosuj się do rady tukolarz'a, dobrze prawi Może po kilku godzinach w garażu robi się duszno a zarazem wilgotno właśnie?

Sprawdzaj aplikator przy nakładaniu wosku czy nie robi się wilgotny - jeśli tak, to weź następny, podobnie z mikrofibrą przy polerowaniu.

[Capaz]

Sprawdzaj aplikator przy nakładaniu wosku czy nie robi się wilgotny - jeśli tak, to weź następny, podobnie z mikrofibrą przy polerowaniu.

Aplikator był jakby wilgotny, ale myślałem że spowodowane jest to konsystencją wosku (Megs NXT 2.0)..

 

Po 2 myciach samochodu nawoskuję go raz jeszcze, tym razem na zewnątrz - zobaczymy jaki będzie tego efekt.

 

Dodam że problem występuje tylko z woskiem.. np. AF Tripple spolerował się wzorowo, mimo dość dużej warstwy..

[andrzej166]

nie byl to czarny lakier hondy?

 

do czego zmierzasz?

[dareme89]

bo wprawdzie nie chodzilo o wosk tylko pasty ale mialem podobnie, nie szlo pasty wymyc ani ipa, ani zmywaczem, dopiero 2 krotne mycie auta porzadna chemia poradzilo sobie, z reszta pamietam ze bym temat o tym lakierze na forum, jakas firma miala straszny problem z tym lakierem. cos jest z tym lakierem nie tak, myslalem ze moze tym razxem na wosk to przeszlo.

[Capaz]

bo wprawdzie nie chodzilo o wosk tylko pasty ale mialem podobnie, nie szlo pasty wymyc ani IPA, ani zmywaczem, dopiero 2 krotne mycie auta porzadna chemia poradzilo sobie, z reszta pamietam ze bym temat o tym lakierze na forum, jakas firma miala straszny problem z tym lakierem. cos jest z tym lakierem nie tak, myslalem ze moze tym razxem na wosk to przeszlo.

Miałem taki problem na sticky paint w Subaru. Należało odczekać aż polerowany element będzie zimny, następnie jedną mikrofibrą przecierałem go, a później to samo drugą czystą + kilka "psiknięć" Meguiars-em Last Touch. Następnie inspekcja IPĄ.

Sprawa była o tyle przykra, że lakier rysował się już na etapie usuwania pozostałości po pastach.. ehh.. i kto "niedetajlerowy" to utrzyma chociaż przez miesiąc...

 

Panowie w dniu dzisiejszym wziąłem nowy aplikator, nową mikrofibrę, "nowy" samochód.. piana, mycie, dekontaminacja, dmuchanie, suszenie... godzina na słońcu.. Wjazd do garażu i warstwa Meguiars NXT Tech Wax bez cleaera... po 30 minutach spolerowana - wszystko idealnie, żadnych mazów

 

Natomiast na jednym panelu (dach) zrobiłem test.. podzieliłem panel na 3 części:

1) Duraglos #111 na dedykowanym clenerze

2) Autofinesse Tripple a następnie Raceglaze 55

3) IPA ---> Duraglos #111 na dedykowanym clenerze

 

Efekt następujący.. tam gdzie zastosowałem alkohol izopropylowy wystąpił największy problem ze spolerowaniem -

Raceglaze 55 też opornie się polerował... chociaż z powodu małego słoiczka i kłopotliwego nakładania, poszła dość bogata ilościowo warstwa..

 

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego IPA 1:1 z wodą destylowaną, która powinna pomóc (dodatkowo odtłuścić) powoduje, że później ciężej spolerować wosk?

Oczywiście panel z IPY wytarłem dokładnie suchą mikrofibrą.. odczekałem też kilka minut

[dareme89]

a ipa byla wczesniej rozrobiona ( np miesiac temu ) cz nowa robiles? ja zauwazylem u siebie, ze ipa ktora z woda juz troche stoi gorzej dzialaprzy usuwaniu past, z reszta robi sie troche metna, moze z woskiem to samo?

 

identycznie wlasnie bylo z lakeirem hondy, tak jak piszesz z subarka... 3 letni wygladal gorzej niz na mojej 9 letniej alfie ktora tez ma miekki lakier, chyba japonce sobie jaja z lakierow robia

[KeepeR]

Capaz, słuszna uwaga z tą IPA, pamietam że wcześniej mieszałem ze zwykła wodą i problemów takich nie miałem, ostatnio leje destylowaną 1:1 i co jest nie tak

[Capaz]

a IPA byla wczesniej rozrobiona ( np miesiac temu ) cz nowa robiles?

IPA tym razem rozrobiona przed samym użyciem.

 

identycznie wlasnie bylo z lakeirem hondy, tak jak piszesz z subarka... 3 letni wygladal gorzej niz na mojej 9 letniej alfie ktora tez ma miekki lakier, chyba japonce sobie jaja z lakierow robia

Te lakiery to totalna masakra.. Ostatnio oglądałem np. 6 letnie Mondeo znajomego - samochód myty na szczotkach od zawsze, a w słońcu kilka ledwo widocznych swirli.. Jest w lepszym stanie, niż to Subaru po 1-2 myciach..

 

Capaz, słuszna uwaga z tą IPA, pamietam że wcześniej mieszałem ze zwykła wodą i problemów takich nie miałem, ostatnio leje destylowaną 1:1 i co jest nie tak

Teraz dałeś mi do myślenia.. Właściwie na początku mojego "detailingu" również mieszałem ze zwykłą wodą, bo jakoś nie miałem destylowanej... Jakiś czas temu zrobiłem sobie duży zapas i wcale bym się nie zdziwił, gdyby to właśnie od tego czasu, odkąd mieszam z destylowaną występowały te wszystkie problemy..

Ogólnie po zmieszaniu Izopropylu z destylowaną, wszystko robi się jakby mętne..

Jutro będę woskował swój samochód i zrobię jeszcze jeden test: IPA + woda z kranu, IPA + destylowana oraz bez IPA... Wezmę 3 identyczne mikrofibry, 3 identyczne aplikatory i ten sam wosk - zobaczymy jak będzie z tym mazaniem..

 

Cleanera niestety nie użyję, bo mam powłokę (C1), więc mogę tylko nawoskować.

Ostatnio przestaje jakby kropelkować, mimo że jest stosunkowo niedawno aplikowana...a producent w takiej sytuacji zaleca właśnie użycie IPA, by jej właściwości powróciły.

[KeepeR]

Capaz, czekam na info co z tego wyjdzie stawiam że w tym tkwi problem.

 

Mieszałeś może APC z tą samoą wodą destylowaną 1:10 ? u mnie po takiej mieszance pojawia się biały osad na czarnych plastikach co wcześniej nie występowało.

[Capaz]

Tak, mieszałem i były jakby poblakłe, wybielone.. natomiast PB Natural Look załatwił sprawę.

Dziś dam znać co z tego wyszło!

[kubik]

Jak masz c1,to wrzuć c2v3

Będzie Pan zadowolony