Skocz do zawartości

Praca w koncernie samochodowym...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W VW w jakości nie każdy mówi po niemiecku. max połowa...

Na początek niemiecki nie jest potrzebny, jednak w każdym ogłoszeniu go wymagają (ale to tak dla ściemy chyba).

Jak się dostaniesz to się zapiszesz na niemiecki i będziesz nadrabiał.

 

Od siebie tylko mogę doradzić, aby będąc na studiach zdobyć jak najwięcej praktycznych umiejętności. Ważne, by na pytanie "co potrafisz zrobić" mieć co powiedzieć. Dobrze mieć też coś na papierze, na uczelniach często można zrobić jakieś kursy (iso ts, auditor wewnętrzny, cnc, CAD).

Jeśli jest okazja wskoczyć na etat w trakcie studiów i kontynuować zaocznie - brać taką opcję.

Robić max staży i praktyk w trakcie studiów! Plus do tego erasmus i jest na prawdę co pokazać.

Ja jedynie erasmusa z pewnych względów nie miałem i trochę tego żałuje.

 

Ale raz jeszcze, trzeba coś UMIEĆ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W VW w jakości nie każdy mówi po niemiecku. max połowa...

Na początek niemiecki nie jest potrzebny, jednak w każdym ogłoszeniu go wymagają (ale to tak dla ściemy chyba).

Jak się dostaniesz to się zapiszesz na niemiecki i będziesz nadrabiał.

 

Od siebie tylko mogę doradzić, aby będąc na studiach zdobyć jak najwięcej praktycznych umiejętności. Ważne, by na pytanie "co potrafisz zrobić" mieć co powiedzieć. Dobrze mieć też coś na papierze, na uczelniach często można zrobić jakieś kursy (iso ts, auditor wewnętrzny, cnc, CAD).

Jeśli jest okazja wskoczyć na etat w trakcie studiów i kontynuować zaocznie - brać taką opcję.

Robić max staży i praktyk w trakcie studiów! Plus do tego erasmus i jest na prawdę co pokazać.

Ja jedynie erasmusa z pewnych względów nie miałem i trochę tego żałuje.

 

Ale raz jeszcze, trzeba coś UMIEĆ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W VW w jakości nie każdy mówi po niemiecku. max połowa...

Na początek niemiecki nie jest potrzebny, jednak w każdym ogłoszeniu go wymagają (ale to tak dla ściemy chyba).

Jak się dostaniesz to się zapiszesz na niemiecki i będziesz nadrabiał.

 

Od siebie tylko mogę doradzić, aby będąc na studiach zdobyć jak najwięcej praktycznych umiejętności. Ważne, by na pytanie "co potrafisz zrobić" mieć co powiedzieć. Dobrze mieć też coś na papierze, na uczelniach często można zrobić jakieś kursy (iso ts, auditor wewnętrzny, cnc, CAD).

Jeśli jest okazja wskoczyć na etat w trakcie studiów i kontynuować zaocznie - brać taką opcję.

Robić max staży i praktyk w trakcie studiów! Plus do tego erasmus i jest na prawdę co pokazać.

Ja jedynie erasmusa z pewnych względów nie miałem i trochę tego żałuje.

 

Ale raz jeszcze, trzeba coś UMIEĆ!

 

taa a później będą o nim pisać

 

tak jak o tym

 

sorry za OT ale to co piszesz to niestety smutna prawda, teraz od ludzi młodych oczekuje się zbyt dużo (chodzi mi o oferty pracy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W VW w jakości nie każdy mówi po niemiecku. max połowa...

Na początek niemiecki nie jest potrzebny, jednak w każdym ogłoszeniu go wymagają (ale to tak dla ściemy chyba).

Jak się dostaniesz to się zapiszesz na niemiecki i będziesz nadrabiał.

 

Od siebie tylko mogę doradzić, aby będąc na studiach zdobyć jak najwięcej praktycznych umiejętności. Ważne, by na pytanie "co potrafisz zrobić" mieć co powiedzieć. Dobrze mieć też coś na papierze, na uczelniach często można zrobić jakieś kursy (iso ts, auditor wewnętrzny, cnc, CAD).

Jeśli jest okazja wskoczyć na etat w trakcie studiów i kontynuować zaocznie - brać taką opcję.

Robić max staży i praktyk w trakcie studiów! Plus do tego erasmus i jest na prawdę co pokazać.

Ja jedynie erasmusa z pewnych względów nie miałem i trochę tego żałuje.

 

Ale raz jeszcze, trzeba coś UMIEĆ!

 

taa a później będą o nim pisać

 

tak jak o tym

 

sorry za OT ale to co piszesz to niestety smutna prawda, teraz od ludzi młodych oczekuje się zbyt dużo (chodzi mi o oferty pracy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za OT ale to co piszesz to niestety smutna prawda, teraz od ludzi młodych oczekuje się zbyt dużo (chodzi mi o oferty pracy)

Nie prawda.

To na prawdę nie jest trudne by w momencie zakończenia studiów mieć praktykę w firmie produkcyjnej (4x wakacje nawet?). Umiejętności? Chcieć i masz, wystarczy przysiedzieć.

Niestety, 90% studentów zamiast zdobywać wiedzę i umiejętności woli "studiować".

Najlepszy przykład- znam gościa co kończąc studia w wieku 26 lat ma 3 lata doświadczenia w pełnym wymiarze godzin w VW. Można? bez problemu, wystarczy chcieć i trochę się postarać. Same studia bardzo niewiele dają. Ja zaraz po studiach umiałem biegle obsługiwać skaner 3D co nie jest częstą umiejętnością- tym się udało. Do tego zestaw innych przydatnych umiejętności i można szukać jakieś pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry za OT ale to co piszesz to niestety smutna prawda, teraz od ludzi młodych oczekuje się zbyt dużo (chodzi mi o oferty pracy)

Nie prawda.

To na prawdę nie jest trudne by w momencie zakończenia studiów mieć praktykę w firmie produkcyjnej (4x wakacje nawet?). Umiejętności? Chcieć i masz, wystarczy przysiedzieć.

Niestety, 90% studentów zamiast zdobywać wiedzę i umiejętności woli "studiować".

Najlepszy przykład- znam gościa co kończąc studia w wieku 26 lat ma 3 lata doświadczenia w pełnym wymiarze godzin w VW. Można? bez problemu, wystarczy chcieć i trochę się postarać. Same studia bardzo niewiele dają. Ja zaraz po studiach umiałem biegle obsługiwać skaner 3D co nie jest częstą umiejętnością- tym się udało. Do tego zestaw innych przydatnych umiejętności i można szukać jakieś pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcieć i masz, wystarczy przysiedzieć.

Niestety, 90% studentów zamiast zdobywać wiedzę i umiejętności woli "studiować".

No i w tym momencie muszę się chyba pierwszy raz w "światopoglądowym" temacie z Tobą zgodzić w 100% :good::good::good::D

 

Trzeba się za wczasu samemu uczyć przydatnych umiejętności: jakieś programowanie, czy to PLC czy CNC. Dodatkowo na własną rękę co najmniej angielski. Do tego zamiast na wakacje leżeć 4 miechy do góry ch..em, to na jakieś praktyki... Oczywiście w technicznej dziedziznie ;) - praca pewna!! :good:

 

Wtedy nie trzeba płakać, że "bezrobocie i że Tusk do dupy bo piniendzy nie dał" :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcieć i masz, wystarczy przysiedzieć.

Niestety, 90% studentów zamiast zdobywać wiedzę i umiejętności woli "studiować".

No i w tym momencie muszę się chyba pierwszy raz w "światopoglądowym" temacie z Tobą zgodzić w 100% :good::good::good::D

 

Trzeba się za wczasu samemu uczyć przydatnych umiejętności: jakieś programowanie, czy to PLC czy CNC. Dodatkowo na własną rękę co najmniej angielski. Do tego zamiast na wakacje leżeć 4 miechy do góry ch..em, to na jakieś praktyki... Oczywiście w technicznej dziedziznie ;) - praca pewna!! :good:

 

Wtedy nie trzeba płakać, że "bezrobocie i że Tusk do dupy bo piniendzy nie dał" :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i niestety osoby świeżo po studiach nie potrafią niczego :(

...prawda, ponieważ:

Trzeba się za wczasu samemu uczyć przydatnych umiejętności: jakieś programowanie, czy to PLC czy CNC. Dodatkowo na własną rękę co najmniej angielski. Do tego zamiast na wakacje leżeć 4 miechy do góry ch..em, to na jakieś praktyki... Oczywiście w technicznej dziedziznie

Lecz jednak się da, np.:

znam gościa co kończąc studia w wieku 26 lat ma 3 lata doświadczenia w pełnym wymiarze godzin w VW. Można?

Można! ;)

 

[ Dodano: 4 Wrzesień 2013, 11:32 ]

Jak sie studiowalo dziennie to nie bylo skąd praktyki wynieść

Nie oszukujmy się, studiowanie dzienne to nie 16 godzin, 7 dni w tygodniu... ;)

 

Zamiast na każde piwko z kolegami, i wszystkie imprezy... można znaleźć sobie jakieś hobby, nazwijmy to "przystosowujące nasze umiejętności do potrzeb rynku pracy" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kończąc studia w wieku 26

kończy się mając 24 lata, wiec spokojnie mozna miec 2 letnie doswiadczenie w wieku 26 lat

Mozna tez magistra robic zaocznie, wtedy mozna dziennie pracowac wczesniej.

 

Ja tam konczylem studia w piatek a w poniedzialek juz siedzialem w robocie,

Kwestia tego czy sie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kończy się mając 24 lata

to tylko po liceum :) Pozatym robiąc na przykład praktyki, studiowanie często się wydłuża ;):song:

 

Ja tam konczylem studia w piatek a w poniedzialek juz siedzialem w robocie,

Kwestia tego czy sie chce.

Można? :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mają potrafić ludzie bez doświadczenia?

Kaman, kończysz studia to masz 24 lata.

Jak sie studiowalo dziennie to nie bylo skąd praktyki wynieść.

Jak ktoś jest pojętny, to wbija do firmy 2 - 3 miesiace i juz ogarnia.

 

Bardziej mi chodzi o to, że to co jest w programach nauczania na studiach można o kant du*y rozbić. Jeśli chodzi o IT to, każde korpo, duża firma używa Active Directory/Exchange. Każdy informatyk (może poza programistą) powinien wiedzieć chociaż co to jest. Niestety 1 na 10 studentów może pochwalić się, że słyszał o tych produktach na Discovery, a reszta nie ma bladego pojęcia.

Przykład: Przedmioty na studiach IT: 3,5 roku tłuczenia po 8h matematyki tygodniowo. Po co?? Programiście faktycznie się może przydać. Ale np. grafikowi? :dontknow:

Systemy operacyjne (wszystkie) - jeden semestr. :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wlasnie mentalnosc w polsce, kazdy na cwwaniaka pisze teraz jakie to mozna zdobys doswiadczenie na studiach, jestem ciekawy czy bedac na studiach wszyscy mysleli tak samo, czy po prostu teraz zgrywaja ekspertow. Poza tym sa tez studia jednolite gdzie nie ma mozliwosci robic ich zaocznie, wiec albo zostajesz no lifem i chodzisz na jakies denne praktyki, albo po prostu studiujesz.

 

jakos w danii czy w niemczech same firmy biora ludzi po studiach i ich doszkalaja, wola zatrudniac mlodych niz ludzi w wieku 40 lat z doswiadczeniem, wiedza ze w wieku 25 lat taka osoba nie moze miec w CV 20 lat doswiadczenia.... tylko w Polsce ludziom na wyzszych szczeblach poprzewracalo sie w glowach, ale na szczescie to pokolenie keidys minie, dzieki bogu ze po moich studiach takich problemow nie powinienem miec....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.