Skocz do zawartości

Sprowadzenie auta z Niemiec, ubezpieczenie i tablice


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że forum czytają osoby które sprowadzają auta z Niemiec.

Potrzebuje porady dotyczącej wykupu ubezpieczenia na żółte tablice 5 dniowe.

Można takowe wykpić jakoś taniej? Wiem, że sprzedają w budkach gdzie klepią rejestracje, ale może jest możliwość załatwić to przez internet?

Ubezpieczenie będę wykupywał dwa razy, raz na sprowadzenie auta na miejsce gdzie obecnie przebywam, i drugim razem w listopadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak kupowałem corse zakupiłem takie:

http://zoltetablicerejestracyjne.pl/

 

Wsiadłem z nimi w samolot(można tablice zabrać ze sobą, nie trzeba wykupować bagażu rejestrowanego). Na miejscu spisujesz tylko umowę z właścielem, uzupełniasz dane do ubezpiecznia, przykrecasz tablice i możesz wracać do domu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablice u Niemca (lub w Urzędzie Komunikacji) to ok 90-100e a czasem i więcej.

W budce u Turka lub Ruska 100m dalej to 70e. Tzn. 60e tablice z ubezpieczeniem i jeszcze 10e w samym Urzędzie. Więc taniej już chyba nigdzie nie kupisz.

Zresztą tablice można kupić gdziekolwiek i auto odebrać na drugi dzień również gdziekolwiek :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w budkach wychodzi ca. 110e, nie mogę nigdzie taniej namierzyć. Nie wiem gdzie tutaj w mieście turki się tym zajmują.

Znalazłem tylko parę stron gdzie mają tablice z ubezpieczeniem za 60e. Ale nie za bardzo się w tym orientuję ;) poczekam może forumowi handlarze się wypowiedzą :)

 

Np.

http://www.kurzzeitkennzeichen-online.n ... estellen/#

 

19e za ubezpieczenie. Korzystał ktoś może z takich stron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salvinek: jeśli przyjechało na białych niemieckich. Bo pytalem ostatnio przy rejestrowaniu czy na krótkich (żółtych) mogę podjechać na przegląd i powiedziała,że nie.

Tzn. można bo jeden gość z kolejki zrobił przegląd ale potem i tak musiał brać próbne i jechać z nimi do diagnosty żeby ten wpisał nr do papierów.

Wiadomo o co im chodzi..o kasę !

 

damiann budki najbliżej Urz Kom mają Niemcy i tam drogo wychodzi. Szukaj wzrokiem trochę dalej lub popytaj handlarza na placu bo też mają ubezpieczenia. Bo w sumie o ubezpieczenie się rozchodzi bo same blachy kosztują jednakowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salvinek: jeśli przyjechało na białych niemieckich. Bo pytalem ostatnio przy rejestrowaniu czy na krótkich (żółtych) mogę podjechać na przegląd i powiedziała,że nie.

Tzn. można bo jeden gość z kolejki zrobił przegląd ale potem i tak musiał brać próbne i jechać z nimi do diagnosty żeby ten wpisał nr do papierów.

Wiadomo o co im chodzi..o kasę !

 

No to zależy pewnie gdzie, bo u mnie akurat nie trzeba. Normalnie na zółtych tablicach na przegląd i później do rejestracji. Teraz rejestrowałem wujkowi leona który przyjechał na lawecie to musiałem brać próbne, a wcześniej golfa co wrócił na kołach i na żółtych normalnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yukon, nie będę się kłócił ale tak miałem. Golf przyjechał na kołach na żółtych blachach pojechał na przegląd została zapłacona akcyza i do rejestracji poszedł. To też nie przypadek z internetu tylko mi się to zdarzyło bo golfa wziął szwagier kolegi i mu załatwiałem wszystko :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest tak, że jeśli są ważne zjazdowe tablice to podbijają normalnie i nie trzeba brać próbnych blach, ale co miasto to pewnie inaczej. Chory przepis wg mnie bo jak chciałem odebrać dowód od motocykla to musiałem wziąść próbną rejestracje i do diagnosty a przecież mógłbym go wrzucić do busa i też bym dojechał na przegląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak jak piszecie - co urzad to inne obyczaje.

Ja np sciagnalem swoj samochod rejestrujac w Niemczech w urzedzie na siebie i wykupujac blachy czerwone z ubezpieczeniem - wazne dwa tygodnie. Fakt, ze dalem cos kolo 140 e ale za to mialem juz wszystko i to na siebie - wiec po przekroczeniu granicy ubezpieczalni szukac nie musialem. Minus - trafilem bardzo fajne blachy i musialem oddac w urz. kom... A chcialem miec pamiatke... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tango...Ty go nie zarejestrowałeś na siebie tylko po prostu biorąc tablice celne (czerwone) wbijają Cię do Briefu jako ostatniego wlaściciela. No i oczywiście do czerwonych trzeba mieć aktualne badania (HU i AU)

Na "żółte" tez wypisują ubezpieczenie na Polskę,więc wjeżdżasz bez problemu. Zólte wychodzą 70e więc i taniej i,,,jak niektórzy wolą nie ma Cie w papierach.

Czerwone celne musiałeś oddać ? W Urz Kom w Pl ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wydawalo mi sie ze wpisujac mnie jako wlasciciela to tak jakbym go zarejestrowal na siebie. Kwestia ubezpieczenia na zoltych blachach byla taka, ze ponoc ubezpieczenie jest tylko na terenie Niemiec, rak mi powiedziano w pk-cie wyrabiania blach (u Turkow i u Niemca).

Tak, czerwone blachy musialme zostawic w Polsce w urz. kom. podczas rejestracji - co mnie troche zdziwilo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz,trudno to nazwać zarejestrowaniem na siebie skoro są to tylko blachy czasowe (wywozowe,eksportowe) Można wziąć 2 tyg 30dni 60 dni ale zawsze to czasówki.

 

Że musiałes oddać to też mnie dziwi.

 

Co do zółtych to po prostu trzeba mówić,że na Pl i wypisują z zieloną kartą (7e już wliczone w kwotę którą podałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jest jedno ale - samochody wymeldowane w DE nie mogą sie poruszać po terenie RP bo nie są dopuszczone do ruchu :P Jedynie umozliwiaja to blachy czasowe do dnia ich ważności. Później można sobie wykupić ubezpieczenie na takie auto, ale ono nadal nie jest dopuszczone do ruchu w żadnym kraju, bo dokumenty sie skończyły i jak miski złapia to mandat, laweta i :shock: Blachy teraz zawsze trzeba zdać do UK, oczywiście czasowe, bo zwykłe niemieckie zostają bodajże przy wymeldowaniu w DE

Dla niedowiarków moich wywodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czasowe-kurzkennzeichen tylko Zollkennzeichen - celne (eksportowe,wywozowe).

Z białymi blachami Niemiec robi co chce,może zabrać do domu lub wrzucić do kontenera w Urz Kom po uprzednim zdrapaniu znaczków i wymeldowaniu.

 

A u nas jak zwykle są chore przepisy. Nic nie można. Zamiast czepiać się ludzi niech wprowadzą też u nas czasowe tablice...idziesz,kupujesz i legalnie jeżdzisz. Ale w tym chorym kraju jest wszystko na odwrót,same zakazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawelpp, nie nic nie można tylko trzeba zarejestrować auto na siebie lub firmę i dalej odsprzedać - do tego dąży nasz ustawodawca bo z tego będzie wiecej pieniędzy w budżecie. Tez uważam ze blachy czasowe sa potrzebne, ale nie jestem w stanie zaakceptować sprzedaży na Niemca, bo osoba tak sprzedająca nie ponosi za nic odpowiedzialności i powstają tez tak walki na VAT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.