Odpalanie na mrozie

[Gość]

Ja kiedyś założyłem sobie takie elektryczne norweskie "webasto" DEFA do volva 240. Z komputerem. Rano miałem cieplutko w środku i silnik ciepły, bo miało też grzałkę wkręcona do bloku. Tylko pod zderzakiem wtyczka i po sprawie.

[Łukasz]

To dupa blada.

Ja szukam grzałki do mojego HDi, ciekawe czy znajdę...

 

A do Twojego nie podejdzie z 110?

 

W silnikach 110KM z tego co widziałem był specjalny element metalowy, w którym siedziały 3 grzałki podobne do świec żarowych. Raczej ciężko by to przenieść

[Gość]

Łukasz w każdym silniku (VAG audi nie znam) jest miejsce na grzałkę w tzw broku.- okrągłe zaślepione miejsce w bloku silnika. Ale to na grzałki zewnętrzne. No i trzeba mieć gdzie podpiąć do prądu. Ale czy warto? ja w volviakui stary zrobiłem bo rano dzieci woziłem a mój samochód stał na zewnątrz i sprawdzało się to super. Tyle, że to wydatek (DEFA( ok 1500zł).

[Łukasz]

Łukasz w każdym silniku (VAG audi nie znam) jest miejsce na grzałkę w tzw broku.- okrągłe zaślepione miejsce w bloku silnika. Ale to na grzałki zewnętrzne. No i trzeba mieć gdzie podpiąć do prądu. Ale czy warto? ja w volviakui stary zrobiłem bo rano dzieci woziłem a mój samochód stał na zewnątrz i sprawdzało się to super. Tyle, że to wydatek (DEFA( ok 1500zł).

 

Szczerze powiem to nie zaprzeczę, ani nie potwierdzę, ale skłaniam się do tego, że jednak tak nie jest, bo by mi się przez uszy po kilku latach obiło takie coś

[Przemek]

Łukasz, nie mniej jednak, temat wart zainteresowania

[Łukasz]

Łukasz, nie mniej jednak, temat wart zainteresowania

 

Temat byłby wart gdyby chodziło o webasto, a tak to jest to nie warte zainteresowania.

W PL nie ma aż takich zim żeby coś takiego zakładać, a webasto jednak przydaje się często.

[Przemek]

Łukasz, ale katować zimny silnik....

[Gość]

Można poczytać, dokładnie to miałem.

http://www.intercars.com.pl/?id=321〈=PL&

[Łukasz]

Łukasz, ale katować zimny silnik....

 

A kto powiedział, że go katuję ?

 

Poza tym po co podgrzewanie płynu skoro dopóki silnik nie pracuje to płyn nie jest w obiegu, a jak już odpalisz silnik to co z tego, że może szybciej się nagrzeje płyn i może troszeczkę silnik skoro najważniejszy jest olej, a jego się nie podgrzewa.

Poza tym przy takich podgrzewaczach aku i/albo alternator jest mocno obciążony i przy uruchamianiu silnika ze słabym aku jest to raczej kiepski pomysł.

[Gość]

Łukasz, poczytaj na linku. nie zgodzę sie co do aku i alternatora (jest ładowanie bardzo lekkie-super dla aku). a komputer w tej Defie sam się załącza wcześniej w zależności ile jest na zewnątrz (sam oblicza). I grzany wcześniej płyn rozgrzewa cały blok, i olej też się szybciej nagrzewa. W volvie zimą w ogóle nie włączał się dodatkowy wtrysk, czyli ssanie.

[Łukasz]

Łukasz, poczytaj na linku. nie zgodzę sie co do aku i alternatora (jest ładowanie bardzo lekkie-super dla aku). a komputer w tej Defie sam się załącza wcześniej w zależności ile jest na zewnątrz (sam oblicza). I grzany wcześniej płyn rozgrzewa cały blok, i olej też się szybciej nagrzewa. W volvie zimą w ogóle nie włączał się dodatkowy wtrysk, czyli ssanie.

 

O obciążeniu akumulatora miałem na myśli podgrzewacze płynu chłodzącego.

 

Jeżeli mówimy o tej DEFIE to zmienia postać rzeczy, bo to zupełnie co innego i nie ma tutaj podgrzewania płynu chłodzącego tylko bezpośrednio komory silnika i to jest bardzo dobre rozwiązanie.

 

Jak Ci się to sprawowało ?

[Gość]

No właśnie ta grzałka, która jest na zdjęciu grzeje płyn w bloku silnika, co pozwala na rozejście się ciepła po całym silniku. Miałem to przez 3 lata i tak jak pisałem było super. Ciepełko w środku (taka farelka) i ciepły silnik, akumulator naładowany.. Jak jest gdzie sie wpiąć do 230V to super.

[KubaCK]

Zmieniłem u siebie świecę na beru - auto zapala przy -20 na dotyk (wcześniej miał problem )

[Łukasz]

Mariusz, to czeka na Ciebie

[malkolm]

grzeje płyn w bloku silnika,

znajomy miał takowe urządzenie w ciągniku, około 20 minut wystarczało aby 4 litrowy motor zapalił na tyk nawet przy -20

[Thomas]

Zmieniłem u siebie świecę na beru - auto zapala przy -20 na dotyk

ja mam NGK i też pali na nich bardzo dobrze poza tym zrobiłem na jednych NGK 60tys. i nawet nie było oznak,że coś z nimi nie tak zostaję przy NGK

 

co do odpalania ...to warto przed odpaleniem silnika włączyć światła lub inny odbiornik,aby trochę ruszyć akumulator ....

[malkolm]

Zmieniłem u siebie świecę na beru - auto zapala przy -20 na dotyk

ja mam NGK i też pali na nich bardzo dobrze poza tym zrobiłem na jednych NGK 60tys. i nawet nie było oznak,że coś z nimi nie tak zostaję przy NGK

 

co do odpalania ...to warto przed odpaleniem silnika włączyć światła lub inny odbiornik,aby trochę ruszyć akumulator ....

rozmawiacie o świecach w dieslu czy benzyniku??

[Thomas]

Thomas napisał/a:

KubaCK napisał/a:

Zmieniłem u siebie świecę na beru - auto zapala przy -20 na dotyk

 

ja mam NGK i też pali na nich bardzo dobrze poza tym zrobiłem na jednych NGK 60tys. i nawet nie było oznak,że coś z nimi nie tak zostaję przy NGK

 

co do odpalania ...to warto przed odpaleniem silnika włączyć światła lub inny odbiornik,aby trochę ruszyć akumulator ....

 

rozmawiacie o świecach w dieslu czy benzyniku??

ja teraz mówię o benzynie

[malkolm]

Thomas, w oplu rodziców już 80 tys jest zrobione na świecach fabrycznych, jakich nie wiem, bo nikt jeszcze nigdy plastikowej pokrywy silnika nie odkręcał ale jeździ i pali i jutro jedzie do warsztatu na naprawę rozrusznika

[Gość]

beru to świece żarowe-diesel. Nie wiem jakie mam w mondku, ale mam 115kkm i jeszcze nie wymieniałem. grzeją wszystkie NGK to jedne z lepszych świec zapłonowych.

[KubaCK]

ja pisałem o świecach żarowych, czyli z klekota U mnie któraś musiała nie dogrzewać.

[19Urban94]

U mnie któraś musiała nie dogrzewać.

U mnie jedna nie działała no i samochodzik ciężko rano odpalał, zwłaszcza przy tych mrozach.. (-10*C)

 

Ale już wszystkie 4 sztuki wymienione, kupione w ASO Renault. Teraz autko po nagrzaniu świec pali na dotyk...