Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Tak sobie poczytałem kilka stron wątku i nie wiem o co czepiacie się Mazdy?

Moja ma faktyczne 193 tyś km przebiegu, 6 lat a śladu rdzy ani jednego.

Lakier w niektórych miejscach podrapany, maska poobijana od kamyków, żadnych zaprawek nie robiłem i rudej zero!!

Jeżdżę autem 2 lata więc niech nikt nie mówi, że nie zdążyło zapoznać się z polskimi drogami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że ruda zaczyna się pokazywać od środka a potem wyłazi na wiesz ale wtedy to już albo reperaturka albo zaprawki. Ja tez mam Madzie i bardzo dobre wozidło jeszcze mnie nie zawiodło a mam ja 4 latka a ruda cóż cienkie blachy to łatwiej o rudzielca. Następna i tak będzie chyba Mazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ma faktyczne 193 tyś km przebiegu, 6 lat a śladu rdzy ani jednego.

 

Nie, no to faktycznie wynik ... szacun :good:

 

Cofam wszystko co pisałem o blachach Mazdy.

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ma faktyczne 193 tyś km przebiegu, 6 lat a śladu rdzy ani jednego.

 

Nie, no to faktycznie wynik ... szacun :good:

 

Cofam wszystko co pisałem o blachach Mazdy.

 

 

:mrgreen:

Czy uważasz 32 tyś przebiegu na rok za jakiś szokujący wynik ??

 

Jeżeli tak to dalej uważajcie "magiczne" 140 tyś w autach z 2000r za prawdziwe. :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kita33,

Oczywiście, że tak.

Może trochę mnie poniosło w poprzednim poście - sorry.

Ale moje auto jeździ, wozi mój tyłek codziennie do pracy (a nie mam najbliżej), wozi tyłki mojej rodziny po kraju i nie tylko. Dlatego zdenerwowała mnie ironia o przebiegu i o rdzy.

A to, że chcę, żeby auto oprócz tego, że jeździ miało jeszcze jakiś wygląd to coś złego ?

Właśnie dlatego jestem na tym forum.

Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie chodziło w ogóle o przebieg tylko o to, że auto ma CAŁE 6 lat i nie ma rdzy. Czytanie ze zrozumieniem się kłania :)

Bo 6 lat i to, że auto nie ma rdzy, a raczej radość jaka temu towarzyszy, że jeszcze tej rdzy nie ma to nie ma się czym chwalić. Auto 6 letnie w ogóle rdzy nie powinno mieć i to jeszcze przez długi czas. Mam Suzuki Grand Vitare która ma 10lat w tym roku (2004r) i gdzieś na ramie są minimalne oznaki, ale nigdzie jak jest blacha nie ma grama rdzy :) A właśnie japońskie samochody nie uchodzą za dobre jeśli o rdze idzie.

A weź tu takie Audi nawet z 98-2000r które ma ocynkowaną blachę np A4 i jeśli nie było bite to znajdź na takim aucie rdze.

Inna sprawa, że teraz nawet Audi, Bmw i Mercedesy gniją które mają np 3-4 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buka, a może być VW? 4 letni pasek B6 z zardzewiałymi błotnikami przy nadkolach? Od nowości w rękach ojca mojego kolegi, gość jest pedantem i słysząc o autach spadających z lohry przed odbiorem w Vivie mierzył auto miernikiem wszędzie. Aha - nie ma 400 k km, nie ma 100 k km. W 4 lata przejechał całe 47k km. Ja nie mam pytań co do jakości nowych aut od VW. Ale nie ma co generalizować - może ten pasek to taka "wpadka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co zaczynać głupi temat i nie potrzebne przepychanki? Ja mówię o bezwypadkowej Mazdzie i bezwypadkowym Audi. Nie pytam czy taką znajdziesz czy nie. Jak bym nie wiedział o czym piszę to bym nie pisał. Rodzice w 2010r sprzedawali Audi A4 które miał wtedy 12 lat i choćbyś pół dnia szukał to byś grama rdzy na niej nie znalazł. I tak, to Audi było bezwypadkowe :roll:

Każde Audi jest walnięte :-] ?

Nie, nie bronie Audi. Wujek ma również Audi A4 z 2009r czyli auto 5 letnie i na przednich błotnikach ranty w miejscach odprysków od kamieni już korodują delikatnie (nie rdzewieją). Bolączka tego modelu. Ale generalnie z jakością nowych aut to jest jak widać mega problem i ktoś w tym ma dobry interes żeby było tak, a nie inaczej :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale generalnie z jakością nowych aut to jest jak widać mega problem i ktoś w tym ma dobry interes żeby było tak, a nie inaczej

 

W bardzo ciekawy sposób funkcjonowanie "od kuchni" koncernów motoryzacyjnych na każdym etapie produkcji auta, od rysunku technicznego do zjechania samochodu z linii montażowej opisuje Janusz Kaniewski w swojej książce "Design". Kaniewski jest projektantem współpracującym ze studiem Pininfarina, projektuje dla Ferrari, Fiata i innych marek przeróżne rzeczy. Książka nie jest napisana wyszukanym językiem ale nie jest też tak przaśnie jak na nagraniach od Sowy. Dla każdego intersującego się motoryzacją fajna lektura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj fragment z książki (pyta dziennikarz, odpowiada Kaniewski):

 

I miało to wpływ na sprzedaż?

 

- Tylko poprzez marketing. I to jest marketing, ale żeby było śmieszniej, na użytek nawet nie facetów, którzy kupują samochody, bo to głównie faceci kupują, ale na użytek ich żon, które de facto decydują o budżecie domowym. Zdradzę Panu, jaka tu jest strategia. Na przykładzie właśnie reflektorów. Otóż laboratorium zrobiło nam superplastik, który nie matowieje. Czyli można nim zastąpić szkło w reflektorach. I można zmontować reflektor w taki sposób, żeby dało się go naprawić. Nie wymienić, tylko naprawić.

 

Idziemy z tym do działu marketingu, a tam nam mówią: „Chyba zwariowaliście. Właśnie o to chodzi, że plastik ma zmatowieć, żeby klient miał ochotę go wymienić. I ma się nie dać naprawić, tylko trzeba wymieniać cały reflektor za 400 euro. Zamiast zajmować się głupotami, wymyślaniem nowych materiałów, zajmijcie się tym, jaki trik sprzedać żonie naszego klienta, żeby facet, który chce sobie kupić błyskotkę za 400 euro, mógł wytłumaczyć racjonalność tego wyboru”.

 

Po kilku tygodniach faceci z laboratorium Boscha wracają i mówią: „Wymyśliliśmy coś takiego: jak samochód hamuje, to przód mu lekko nurkuje, czyli strumień światła się skraca. Dołożymy jeszcze jeden silniczek, dzięki temu będzie się unosił”. Zero funkcjonalności, ale dwa silniczki to już jest 80 euro, super.

 

I to podnosi sprzedaż?

 

- Podnosi. Facet może w knajpie kolegom opowiedzieć, że ma taki bajer, a żonie, że „kochanie, kosztowało drogo, ale wiesz... To jest bezpieczeństwo, jak hamuje - się nie skraca”.

 

Ściema?

 

- Ściema. Byłem przy tym, jak w laboratorium General Electric Plastics - jednym z najważniejszych miejsc na świecie - chemicy zrobili plastik do iPoda, który odrzucono, i zastosowali go do Smarta. Apple go nie chciał, wolał lustrzaną powierzchnię. Czemu? Żeby ludzie ją brudzili paluchami i czyścili o spodnie. A od tego się drapała. Po roku telefon był do wyrzucenia. I nikt nie miał pretensji do Apple'a, tylko do siebie, bo to przecież ja podrapałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób sprowadzających auta z Niemiec, jeśli na niemieckim dowodzie rejestracyjnym jest tzw. "AKZ-Reservierung" z dnia 19.02.2014, a auto było kupione od Niemca z datą 05.07.2014 to będzie problem z zarejestrowaniem takiego auta w PL? Chodzi mi o wydział komunikacji lub inny urząd? Będę wdzięczny za informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewności nie mam, ale moim zdaniem AKZ (chodzi o autokennzeichen) reservierung, chodzi o to że poprzedni właściciel wymeldowując auto zachował sobie tablice rejestracyjne na poczet kolejnego auta które zarejestruje, oszczędzając kilka euro nie kupując nowych blach.

Nie ma to związku z rejestracja w PL

 

Jeśli się myle, proszę poprawcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat- zmuszenie żony do prowadzenia...

Wynegocjowane warunki na przystąpienie do programu ciężarna za kółkiem:

1. Ładny, wygodny, klima.

2. AUTOMAT

Warunki męża:

1. Poj max 2l, ma mało palić, jazda podmiejska głównie.

2. Wielkość - niby chciałem małe miejskie auto, ale w sumie tam z automatami jest porażka. Więc nie może byc to po prostu wielka locha - parkowanie to będzie dramat:)

3. Max 10 lat

4. Cena - im mniej tym lepiej :mrgreen:

 

Tak wertuje i kilka aut mi się nasuwa:

e46 (320d lub mała bena i ewentualny lpg)

corolla d4d

PSA? jakieś c3/c4 dadzą radę 1.6hdi i automat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.