Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No dobra, a co z argumentem, że auto w D było jeżdżone tylko po ichnich drogach, no a auto kupione u nas w salonie przez te 6-7 lat miało sobie okazję pośmigać po naszym kochanym camel trophy. Dla mnie jest to spory argument i napiszę tak. W aucie klasy C wolę 300 kkm niemieckich niż 200 polskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Ty wolisz i ja wolę ale znakomita większość Polaków nie akceptuje 3 z przodu... a nawet z dwójką się pogodzić nie mogą :lol:

 

[ Dodano: 16 Czerwiec 2014, 01:26 ]

Proszę o rozwinięcie mojego ulubionego hasła - "cena rynkowa", ewentualnie "średniej rynkowej" :!::?:

 

To jest ta wartość, która stanowi podstawę naliczenia podatku po kupnie auta... Oczywiście w podręcznikach ekonomii są odpowiednie regółki ale mniej więcej chodzi o wartość towaru w uczciwych warunkach konkurencji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym kochanym kraju, opierając sie podobno na tym samym materiale (np. eurotax) otrzymasz inną wartość samochodu w: Urzędzie Skarbowym, Urzędzie Celnym, firmie ubezpieczeniowej, itd.. A dla większości " Kowalskich" będzie to pierwsza strona z portalu ogloszeniowego, po wylistowaniu od najtańszych :lol:

 

 

To, że samochód z Niemiec w każdym zakresie przebiegu będzie w lepszej kondycji technicznej jest oczywiste. Faktem jest też, że nie trzeba jechać po niego do Niemic - są osoby (importerzy), którzy robią to uczciwie i jeszcze pozwalają na wszelkie weryfikację/kontrole/testy i inne wymysły kupujących. Oczywiście jest drobne "ale", a mianowicie cena niebedzie tą najniższą :) i wtedy odzwierciedla stan i legalność towaru (mam na myśli rownież temat faktury VAT-marża i związanymi z tym faktem wyłudzeniami podatku przy zakupach wewnątrzwspólnotowych).

 

Można by jeszcze wiele napisać ale czy to coś zmieni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam takie pytanie szukam dla znajomego samochodu głownie na olx, allegro. Jako że znajomy pracuje po 12h nie ma kiedy zobaczyć jakiegoś auta. Zadanie spadło na mnie, i tu rodzi się moje pytanie, załóżmy że jest ciekawy egzemplarz tylko jak go zakupić i nie zostać wyrolowanym. Jakaś umowa zaliczkowa czy coś takiego? Bo wiadomo jak rozchodzą się dobre egzemplarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cocolino, tzn że tam jest tak samo jak u nas, jeden dba, drugi nie, można dorwać ładnego, a można trafić na trupa ;)

 

No ok, ale tak jak pisałem wcześniej. Dla mnie argumentem jest to, że auta jeździły 5-6 lat (w zależności od rocznika, ja szukam focusa 2008-2010) po ichniejszych drogach a nie po naszych dziurach. Wolę 300 kkm niemieckich niż 200 polskich. Jakby nie patrzeć dla mnie, jest to argument.

Znaczy to tyle że cukierki zostają w Niemczech.

 

Co to znaczy, że zostają w Niemczech? Niemcy nie sprzedają sprawnych aut tylko same trupy ??? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaja wszystkie auta, tylko jest wyraźny podział, sprzedaż na export, bez żadnych gwarancji rekojmi (gekauft wie gesehen, na większości umowach tak jest napisane).

Sprzedaż dla Niemca, z gwarancja, nowym przeglądem TUV i tu cena jest zupełnie inna, i tu nie chodzi że ktoś da więcej 300-500 euro, cena jest zupełnie inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy tyle że dobre auta w Niemczech mają wyższe ceny niż w Polsce.

Ciekaw jestem ilu teoretyków a ilu praktyków wypowiada się w tym temacie. Proponuję jechać na "zachód" i szukać, zobaczycie wtedy jak to wygląda od kuchni. W większości przypadków trzeba mieć szczęście, znajomości i to coś co pozwoli kupić dobre auto. Dam przykład, podczas ostatniego wyjazdu miałem na oku piękną vectrę 2,0turbo z ori przebiegiem 130tys.km, zarobek z tego auta pozwalał na kupno polowy crystal rocka, drugie auto to 407 2,0 z 2006 z ori przebiegiem 140tys.km, zarobek w granicach średniej krajowej. Napalony na te dwa auta byłem konkretnie, szczęście że jeden z dealerów miał miernik który mi użyczył. Okazalo się że w vectrze lewa strona po 800-1000um a w 407 cala malowana z dachem. Dodam że te dwa auta wypłyną niedługo w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieczki autokarowe na te całek skupiska do Berlina, Dezna czy Chemnitz, żeby wszyscy polscy poszukiwacze igiełek zobaczyli jakie okazje są na szrotach i co przyjezdża do kraju.

Niemcy też święci nie są, na autostradzie widać dużo aut, takich świeżych co wracaja spowrotem do Niemiec z polskich warsztatów. W kazdym aucie jest haczyk, jak cena przyciąga to są właśnie takie kwiatki jak kolega wyżej napisał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy lata temu sprowadziliśmy z Niemiec Citroena C5 z 2003 roku, 2.2hdi kombi. Kupiliśmy go z salonu Citroena pod Frankfurtem n. Menem (pierwszy właściciel zostawił z rozliczeniu za nowe C5). Wtedy na naszym rynku takie C5tki stały po 14-15tys zł, nasza z przywiezieniem wyszła ponad 19tys zł, ale warto było bo bezwypadkowa, bogato wyposażona, przebieg 180tys prawdziwy i auto śmiga do teraz jak złoto. Jedyny jego mankament to obtarte listwy na przednim zderzaku, po lewej i po prawej stronie, jeździ zresztą tak do teraz :D Idzie tam kupić bardzo dobre auto, ale trzeba zapłacić :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cocolino, bawi mnie ta opinia o niemieckich drogach. Jeżdzę od wielu lat do Niemiec, generalnie na zachodzie drogi są dobre, ale wschód to gorzej niż u nas. Autostradę z Berlina do Swiecka remontują od kiedy byłem dzieckiem,dziury jak cholera, wąska, strach szybciej pojechać. Berlin dziurawy jak po bombardowaniu, skrzypiące zawiechy w 5-6 letnich s'kach to norma. Wjeżdżam do Polszy i co ? A2 szeroka, płaska jak stół, pusta, elegancko. No ale pomińmy autostradę, zjeżdżam na Zieloną Górę zaraz za minięciem granicy i prawie do Leszna mam idealną nowiuśką drogę bez żadnej dziurki. To już nie lata 90te i kiedyś się trzeba obudzić. Może nie jest idealnie, ale jest całkiem nieźle na moje. Mowa oczywiście o zachodzie i północy Polski, bo wschód to różnie bywa :evil:

Co do aut to mam znajomych handlarzy co mają komisy w Berlinie, nawet nie wiecie co tam stoi, a przyjedzie w sobotę lub niedzielę grupka turystów ze wschodu i cmokają nad audi a4, które odwijali z drzewa :D Auta składane na sztukę, ledwo jeżdzące. Kumpel handlarz ma przy okazji warsztat, byście wyobrazili sobie co on wkłada do tych aut, jak je składa, skręca, potem przyjeżdzają , kupują i na autobany.

Nie wiem czy sprzedał kiedyś auto z poduszkami powietrznymi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest moja miejscowość :-] drogi już są całkiem niezłe, ja nie rozumiem narzekań, albo po prostu wszyscy powinni kupić komfortowe auta i przerzucić się jak ja na baloniaste '16. Dobra, koniec OT bo nie o tym tutaj powinno się pisać ;)

pewnie Tobie chodziło o auta. Pleszew to już spory kawałek od Leszna stosunkowo, kupowałem tam auto i byłem zadowolony, a handlarz wporządku gosć :D Każdy orze jak może :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze w tym całym zamieszaniu z autami jest jest fakt, że w jak ktoś u nas szuka auta to przypierdziela się w aucie 10 letnim do ryski bo jak to tak może być, a pojedzie na zachód czy gdziekolwiek indziej, wyda wyliczone już pieniądze na lawety, paliwo itp. i bierze największego trupa na placu bo akurat tyle pieniędzy mu zostało tylko a głupio wrócić do domu na psuto.

 

A druga sprawa, to że w Polsce nie szuka bo auta są be a na zachodzie igły. Tylko mało, kto wie, że auta z tych szrotów w Niemczech przyjeżdżają do polski tu są robione na igłę i wracają z powrotem z zadowoloną miną kupującego, bo mu handlarz za granica powiedział że auto nie robione itp a wierzą w nich jak w obrazek bo ci nie u nas to od razu 7 razy lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie trzeba sprawdzać dokładnie co kupujemy, nie ma nic za darmo, w tych czasach nawet wyższa cena, czy zakup bezpośrednio w Niemczech nie jest wyznacznikiem jakości. Sam się o tym przekonałem będąc z kolegą który chciał kupić auto w miejscowości Fürth, chodząc po komisach zapędziliśmy się zbyt głęboko na tyły hali, a to co tam ujrzeliśmy ścięło nas z nóg, prawdziwa "mała fabryka", auto rozebrane ze wszystkiego co odkręcalne a nawet lepiej, malowane (nie lakierowane bo to za dobre słowo), po prostu rzeźba...

 

Nie ważne gdzie czy od kogo kupujemy, byle robić to z głową.

 

Najlepsze w tym całym zamieszaniu z autami jest jest fakt, że w jak ktoś u nas szuka auta to przypierdziela się w aucie 10 letnim do ryski bo jak to tak może być

 

A gdy jest lakierowany błotnik to znaczy że pewnie ćwiara wstawiona ;) Bo przecież po co patrzeć głębiej skoro czujnik pokazuje ponad 200 to złom :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna kwestia, wezcie pod uwage ze na zachodzie przez pierwsze 5-10 lat do zawieszenia sie nie zaglada bo nie ma po co, drogi dobre to i nie ma sie co psuc. I kupuje taki Kowalski 10letnie tdi z przebiegiem realnym 300k km. Na autobanie cmoka jaka cisza w srodku, nic nie stuka nie puka. Pojezdzi takim autem pare miesiecy po Polsce i czesto polowa zawieszenia sie poddaje. U mnie w bmw bez remontu wytrzymalo rok i 10k km. U taty w 406 chyba z poltora roku i 40k km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre opinie i komentarze wołają o pomstę do nieba. Czy auto kupujemy tutaj czy tam tak samo trzeba być ostrożnym. Prawdziwego szkopka trudno uświadczyć, teraz to turasy , jugole i ruscy opanowali szroty i takich miejsc trzeba się trzymać z daleka. Póki co kupiłem już kilka aut na Bawarii i widziały gały co brały, z żadnym nie miałem problemów i kilka lat jeździły bezawaryjnie, jak dbasz tak masz, ave 2004 ponad 230 000 jak sprzedałem, zawieszenia i dwumasy nawet nie tyknąłem i niech nikt mi nie pieprzy farmazonów że się nie da. Mam nadzieję że tym razem też będzie ok. A wyjazd typu Berlin to ja przepraszam ale podziękuję, znajomy z Sobótki zabiera tam takich (nie nazwę po imieniu), ma z tego świetną prowizję i od tego co kupi i od tego drugiego :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys Wam cykne fotki, co jedzie do z Francji do Niemiec, Polski i dalej.

Mozna sie baaaaaaardzo zdziwic, ze cos takiego wyjedzie na ulice.

Mozna oszczedzic kupujac auta uszkodzone i naprawiajac je w Polsce.

Tansza robocizna, duzo czesci z angoli, czesci w kolorze i sporo dobrych fachowcow.

To co tu jest do wymiany, czesto w Polsce daje sie skutecznie naprawic za mala kase.

Innych okazji nie znajdziecie :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jako ciekawostkę pokażę Wam zdjęcie mojego focusa który tutaj na wyspach przez firmę ubezpieczeniową został uznany za szkodę całkowitą... Mi wypłacono w ramach rekompensaty pełną wartość a auto poszło na aukcję z nadaną kategorią powypadkową... Ktoś kto go kupi będzie się bardzo cieszył... rocznik 2006, przebieg 50 tyś km

Uszkodzenia jak na zdjęciu nic poza tym:

 

52cq.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Dodano: 17 Czerwiec 2014, 07:49 ]

faraon3021, chłopie nie dramatyzuj, bo co jeździ to wszyscy wiemy, a jeździ od ponad dwudziestu lat, więc niczego nowego nie odkryłeś, też mogę powiedzieć że "pocykam fotki" , mieszkam w Kudowie Zdroju , a jest to miasteczko przygraniczne, więc mam takie możliwości, tylko po co . U Ciebie wszystko co z zachodu to be. Więc powiedz mi gdzie mamy kupować auta ? W salonach ? Jeden jedyny raz kupiłem auto salonowe, zupełnie mi się to nie opłaciło, strata po czterech latach ogromna. Niestety nie stać mnie już na takie wydatki. A szukać dla siebie to ja wolę w Niemczech niż w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.