Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

ale psuje się toto co chwilę.

 

Dlatego polecam 1.4 benzyna :-] Te małe diesle trafiały się różnie jeden dobry, drugi psuje się co chwila. Moja Xsara ma też ten 1.4 benzyna - praktycznie ten sam silnik co w C2 i ma 360tys km od nowości zrobione, śmiga na 5W40, oleju nie bierze i odpukać się nie psuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

pali faktycznie mało (na trasie czasami poniżej 3 l da się zejść :shock:

No cóż wynik dobry, ale spalanie na poziomie 3.8l/100km zrobiłem na trasie 100km wcale nie autostrada, a zwykła krajówka, jak miałem Ibize 1.9 TDI 130km. Generalnie 90-100km/h w nocy, 6bieg i umiejętna jazda dały taki wynik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety ale to prawda 147 to chyba najbardziej awaryjna alfa.

 

Najbardziej zaniedbana (obok 156) - bo tania i nikt prawie nie dba.

 

Miałem ponad 2 lata 1.9 JTD-M 16V i wymieniłem ... przepływomierz.

Zero problemów - nawet z wielowahaczem (koła '17).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy ktoś coś wie na temat Suzuki Grand Vitary roczniki 2006-07 z silnikiem 2.0 16V 140KM?

 

Warte zainteresowania, jak z kosztami eksploatacji, osiągami? Martwi mnie trochę czy ten silnik, czy radzi sobie z autem? Da się tym wyskoczyć raz na rok na wakacje i przy okazji coś wyprzedzić? :)

 

kamil_rosen, widzę że Ty masz starszą wersje, doradzisz coś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DDominikk, kiedyś w pracy odkupiliśmy taki samochód od klienta. Z ciekawości się przejechałem i byłem załamany - ten samochód trzeba trzymać na obrotach żeby dynamicznie jeździł. Spalanie było o ile pamiętam z komputera coś ok 10-11l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tego się obawiam, auto ma być zamiast domowej Astry H 1.6 105KM, która też demonem prędkości nie jest, ale tutaj patrząc na masę, stały napęd 4x4, gabaryty może być gorzej... Muszę znaleźć blisko jakiś egzemplarz i sprawdzić jak to jeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcesz wiedzieć :mrgreen: ?

Generalnie trzeba sobie powiedzieć, że te auta nie przyspieszają :D

Wprawdzie ja mam 1.6 ale buda 3d więc trochę lżejsze.

Jak już jedzie, to jedzie ale bólu jest przy tym trochę. Auto ma dużo plusów jak i jakieś minusy tyle, ze ja mówię o starszej wersji.

Nowa Grand Vitara to tak:

- stały napęd na 4 koła,

- niby jest na ramie, ale to już inny patent niż w mojej, więc trochę większy komfort jazdy

nie wiem jak w nowszej ale w mojej i to nie tylko mojej, ale każdej GV jest coś co mnie mega denerwuje, mianowicie auto totalnie nie jedzie do 3tys obr a powyżej dostaje jakiegoś zrywu. Nie ma płynności jazdy. Mnie to doprowadza do szaleństwa. Może w nowszej tego nie ma, ale np w SX4 jest też coś takiego.

Szczerze powiedziawszy fajne auto, ale specyficzne, trzeba się przyzwyczaić. Stały napęd + ciężkie auto i wysoki, szerokie opony i spalanie spore. U mnie jazda mieszana 9.5-10l. W zimie na krótkich dystansach więcej. A ja mam napęd rozłączany. Ale frajda jest jak się przez pola jeździ :) Musisz to przemyśleć. Mnie się to podobało, ale myślę o zmianie na coś "normalnego". Bo do lasu tego szkoda, a do jazdy w trasę się nie nadaje. Wypadało by mieć terenówkę do lasu i osobówkę do jazdy :dontknow:

Pomyśl może nad jakimś sedanem/kombi z napędem na 4 koła :) To według mnie jest rozsądna opcja i to bardzo :good:

Aczkolwiek Grand Vitara rzuca się jako tako w oczy, osobówki giną w tłumie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź :)

 

Autem będzie głównie jeździć moja mama, jej po prostu się podoba i by takie chciała :) Ja z kolei podszedłem do tematu trochę nieufnie ze względu na osiągi jak i to że nie znam marki - nie wiem czy nie zaskoczy kosztami eksploatacji w sensie części. Spalanie nie jest tak ważne - małe roczne przebiegi.

 

Co do osiągów, okaże się jutro, umówiłem się na obejrzenie, także będzie jakieś porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tak podsumowując ;)

Części nie które są horrendalnie drogie, szczególnie w serwisie. Ale do tej nowszej jest większy wybór i z rozbitków można blachy i podzespoły kupować :)

A eksploatacja to zawieszenie, hamulce, takie części są raczej w znośnych pieniądzach. Ale zależy. Filtry np są tanie, a kabinowy kosztuje 80zł gdzie do innych aut 20zł :) Ale to zależy od konkretnego egzemplarza.

Można powiedzieć, że faktycznie japońskie samochody się nie psują. U mnie nie zepsuło się przez 2lata kompletnie nic po za olejami, filtrami czyli bieżące rzeczy :)

A Suzuki raczej jest dobrze pozycjonowana i raczej droższa niż inne samochody z danego segmentu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to że mając odrobinę szczęścia aby nie wyszła jakaś poważna usterka, koszty eksploatacji nie będą jakieś przerażające, popatrzyłem też ceny części w intercarsie są znośne :)

 

Poza tym jestem po oględzinach jednego egzemplarza, przyjemne auto, wygodne w środku, przyjemne dla oka z zewnątrz. Jedyne co mnie poważnie zmartwiło - auto miało koła w rozmiarze 255/50/19, zamiast seryjnych 225/65/17, przez co przyspieszenie na 5 biegu prawie nie występowało... Nie wiem czy to wina kół, słabego egzemplarza, czy w ogóle ten typ tak ma... Muszę obejrzeć inne auto na seryjnych 16 bądź 17.

 

Pogrzebałem również w sieci i znalazłem info że elastyczność Vitary 80-120km/t to około 18 sekund na 5 biegu, elastyczność Astry III z silnikiem 1.6 16V 105KM którą Vitara miałaby zastąpić to 17 sekund, więc nie powinno być aż tak źle... W tym aucie które dziś oglądałem było o wiele gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj masz rozmiary opon do Grand Vitary -> http://www2.oponeo.pl/wybierz-opony/s=1/letnie/t=1/4x4/r=1/215-70-r16

Generalnie jak już coś powinno być 225/60r17 jak już coś.

Ktoś pojechał z rozmiarem, bo na 19" według przelicznika powinno być coś w rozmiarze 235/45r19 jak już coś :) albo 215-225/50r19 :) Więc ktoś przestrzelił maksymalnie rozmiar. Myślę, że zamuła może być spora na takich kołach, ale nie oczekuj cudów. Myślę, że do takiego auta to najlepszy rozmiar 225 szerokości. Takie wyważenie między stabilnością a spalaniem optymalne :)

Jeśli trafisz na dobry, zadbany egzemplarz, zrobisz pakiet startowy wszystkie oleje filtry łącznie z mostami, rozrząd, paski płyny to myślę, że będzie tylko jeździć i nic więcej. Suzuki to trwałe auta z tego co zauważyłem ;) Jedynie trochę rdza się ich ima, ale bez tragedii. Na pewno to nie to co stara Vitara i Samurai, jest w miarę dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, z kołami ktoś mocno przesadził, aż nie ładnie to wygląda. Z tego co czytałem to właśnie powinno być 215 przy 16 lub 225 przy 17.

 

Co do rdzy, to ten egzemplarz był bardzo zdrowy, jedynie niektóre elementy zawieszenia, nic poważnego.

 

W poniedziałek przejadę się wersją z kołami seryjnymi 17'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.