Skocz do zawartości

Zakup używanego auta


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

W firmie w której pracuje,2 busy przy zakupie skręcone po ok.30kkm(miałem wydruki z ASO,magiczna granica 200kkm),były ponadto droższe o jakieś 6kzł droższe od reszty na serwisach ogłoszeniowych.

Jeden zrobił 120kkm,a drugi 100kkm i nic się nie wysrało mimo,że auta używane przez wielu kierowców,tak więc czasem trzeba schować zapędy pt.kręcony to nie biorę :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z zazdrości napisali o tym przebiegu rzędu 400k? Gdzie na tych zdjęciach tego magicznego auta widać zmęczenie materiału?

 

faraon3021 jest coś takiego jak mocny hurt, niektórych zżera jak tygodniowo podjeżdżają 2/3 lory po średnio 10 aut ;)

Jedno na 30aut z FR ma kręcony przebieg, więc nie wiem skąd to stwierdzenie o krętactwie. Przynajmniej ja mam takie doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021 jest coś takiego jak mocny hurt, niektórych zżera jak tygodniowo podjeżdżają 2/3 lory po średnio 10 aut

A kto wysyla do Polski 20-30 aut tygodniowo tylko dla jednego kupca, taniej niz moze je sprzedac na miejscowym rynku? Na export jada auta wycofane z obiegu (bez kontroli technicznej, bez karty grise) z duzymi przebiegami ktore bez regulacji licznika nie maja tu wartosci, lub uszkodzone na tyle mocno ze ubezpieczalnia sprzedaje je na zlom.Floty tez nie sa puszczane ot tak tylko oddawane na licytacje gdzie mozna z nich cos jeszcze wycisnac.

Jedno na 30aut z FR ma kręcony przebieg,

Masz farta ;) albo sa tutaj bardziej ogarnieci oszusci. Co nie znienia faktu ze licznik cuda najczesciej dzieja sie troche dalej :song:

Tutaj tez sa pewne grupy, a nawet nacje od ktorych samochodow sie nie kupuje, bo ryzyko nie jest warte tej okazji.

Tu tez sa firmy ktore sciagaja tansze auta z calego swiata( od sasiadow az po inne kontynenty) Mozna zlecic wyszukanie, sprowadzenie i sprawdzenie okazji z kraju i zagranicy.

Naiwnoscia jest sadzic ze ktos kupil auto we Francji, zawiozl je do Polski dopicowal, oplacil na polskie numery, na tym wszystkim zarobil, a kiedy porownamy ceny z tymi we Francji nadal sa one atrakcyjne. :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, ehhh głupoty gadasz...ale nie będę tłumaczył ;) Widać, że nie znasz realiów, powielasz historie zasłyszane nie wiadomo skąd. Komu ma sprzedać taką ilość aut? Skoro wysyła to jak widać opłaca się to wszystkim.

 

Fiszki zdarzają się bardzo rzadko i może je w niektórych miastach w pl normalnie zarejestrować.

 

Według Ciebie wszyscy Polacy to naiwniacy? Każdy klient może jechać do serwisu jak i do wujka Kazia sprawdzić autko. Problemów ze sprzedażą nie ma. Na dodatek mimo ogólnej opinii, w większości są to auta bardziej zadbane technice niż z DE(głównie ze względu na niższe przebiegi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, ehhh głupoty gadasz...ale nie będę tłumaczył

Ucze sie tego rynku dopiero 12 lat i nie wiem jeszcze wielu rzeczy :dontknow:

powielasz historie zasłyszane nie wiadomo skąd.

Powiem Ci skad.

Szef sporej sieci wypozyczalni samochodowych

Pracownik odpowiedzialny za kontakty ze wschodnimi kupcami w duzej firmie rozbierajacej powypadkowe auta.

Pracownicy prefektory

Roznego szczebla pracownicy ALCOPy

Wlasciciele i pracownicy warsztatow, komisow i miejscowi importerzy.

A takze polscy handlarze, kierowcy lor czekajacy na zaladunek( Ci maja najwiecej do opowiadania).

Wymieniac dalej? Cos tam sie slyszy kiedy czlowiek troche zainteresuje sie tematem. :acute:

A ze sam od kilku miesiecy szukam samochodu dla siebie, jestem... na biezaco. ;)

Według Ciebie wszyscy Polacy to naiwniacy?

Aj tam zaraz wszyscy.

Ja tez chce wierzyc ze samochod ktory wlasnie kupilem jest taki jak go opisywal sprzedajacy i nie wysylam oleju do analizy, nie latam po serwisach sprawdzajac autentycznosc wpisow w papierach. Jesli jednak nie mam teczki z fakturami i stanem licznika od poprzedniego wlasciciela nie kupuje auta i tyle.

Jedno pytanie. Jestes jakos zwiazany z importem uzywanych samochodow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno walczyc o dobre imie handlarza w dzisiejszych czasach ;)

Tak jak znalezienie dobrego uzywanego auta.

Dodatkowo taka ciekawostka jak sprawdzic auto z francji.

http://warsztatvw.blogspot.fr/2013/07/s ... uta-z.html

Nie mam pewnosci, ale chyba na wszystkich fakturach wpisany jest stan licznika.

I jak wszedzie pomocny jest numer vin.

A jak wygladaja ceny?

Np np tak

http://www.alcopa-auction.fr/index.php? ... &&vid=1153

To tylko ceny wywolawcze.Pozniej jeszcze do ceny finalnej dodajemy 13,16% i 100€

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej aukcji nie ma nic taniego. Ceny są wyższe niż w pl. Jako zwykła osoba nie masz wstępu na wszystkie place itp. Z tego co widzę to szukasz tylko na stronach aukcyjnych.

 

Dzisiaj kupiłem znajomemu Ibize 2000r 1.9 bezwypadek 128k przebiegu ! dwa elementy przetarte 600e można?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yukon, pokazalem to co mozna pokazac na necie.

Zaden servis nie wystawia na necie samochodow bez wartosci handlowej ktore przyjmuje w rozliczeniu od klienta kupujacego nowe(nowsze) auto.

Najczesciej nie chca ich naprawiac bo doprowadzenie ich do stanu w ktorym przejda kontrol techniczna (a tylko tak moga je sprzedac) jest nieoplacalne.Musza dac na niego gwarancje.

Takie samochody moga byc sprzedane handlarzom z zarejestrowana dzialalnoscia lub na export.

Mozna sie dymyslac jak sa przygotowywane do sprzedazy zeby cena byla atrakcyjna i jeszcze na tym zarobili. ;)

Z uszkodzonymi tez nie ma problemu tylko trzeba pojezdzic po casach.

Jako zwykła osoba nie masz wstępu na wszystkie place itp

Np gdzie? :o

Jesli wchodze do salonu jako klient nie wpuszcza mnie na plac z samochodami z "reprice" , ale jesli bede chcial im posprzatac zaplacze to bedzie inna rozmowa ktora najczesciej zaczyna sie od "export"

Dzisiaj kupiłem znajomemu Ibize 2000r 1.9 bezwypadek 128k przebiegu ! dwa elementy przetarte 600e można?

Golf V 2005 1,9 tdi za 150 euro, caly ok 100tys km ze zrobionymi papierami tylko bez kluczykow mozna? Slowacy dzisiaj gdzies wyrwali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez.

Salony raczej nie robia przekretow.

Samochod ma legelne papiery tylko kupili go tak jak stal, czyli zamkniety bez kluczy, nie wiadomo w jakim stanie.

Otworzyl,i wczystko dziala i maja dobre auto praktycznie za grosze.

Ja takich aut nie szukam bo nie mam czasu bujac sie po warsztatach, ale bywaja takie "okazje"

I kolejna strona z "okazjami"

http://www.ventes-domaniales.fr/eQ_list ... =asc&rub=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yukon nie trudz sie bo nie wygrasz...wszyscy tak narzekaja na samochody z importu a prawda jest taka ze po polskich drogach jezdzi ich z 70%. Jakos nikt nie narzeka. Ludzie nie potrafia zrozumiec ze:

- hurtownik ma z marszu inna cene niz ktos kto na ruski rok pojedzie po auto

- na zachodzie 7-8letnie auto jest juz stare i nikt sie z nim nie bedzie cackal i wystawial za nie wiadomo jaka kase

Faraon Ty to w ogole jestes dobry przypadek, tak znasz francuski rynek a od chyba dwoch lat busa nie potrafisz kupic, a ja mam w polsce na peczki fajnych dostawczakow z francji.

Samochodow trzeba umiec szukac i miec o tym pojecie, tyle w temacie. Aha i tak, jestem importerem, zjezdzilem pol europy za samochodami i wszystkie moje auta maja potwierdzone przebiegi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yukon nie trudz sie bo nie wygrasz...wszyscy tak narzekaja na samochody z importu a prawda jest taka ze po polskich drogach jezdzi ich z 70%. Jakos nikt nie narzeka.

Bo sa pewnie tak glupi i oszczedni, kisza kasiore na wypasionych kontach bankowych i wola wyeksploatowany zlom z zachodu zamiast isc i kupic sobie nowy samochod z salonu.

Na tym forumto oczywiscie jasne. Kupujemy stare samochody celowo, bo na nowych nie widac

piecdziesiatek w relacjach PSB. :lol:

A czy nie narzekaja? Narzekaja, i to praktycznie na kazda marke i model. To ze jakosc samochodow spada to jedno, a to ze jezdza nie wiadomo jak reanimowanymi w stodole u p Jozka zlomami to drugie. Spawane, lutowane, klejone bez ori czesci, bez oslon, skladane na odpiernicz, zeby bylo taniej. Jak to ma pozniej bezpiecznie dzialac i sie nie sypac z kazdej mozliwej strony.

- na zachodzie 7-8letnie auto jest juz stare i nikt sie z nim nie bedzie cackal i wystawial za nie wiadomo jaka kase

Oczywiscie. Tu wszyscy maja nowe samochody.

Faraon Ty to w ogole jestes dobry przypadek, tak znasz francuski rynek a od chyba dwoch lat busa nie potrafisz kupic,

Wlasnie dlatego tak dlugo szukam. :-]

Nie musze sie nikomu tlumaczyc, ale dla takiego znawcy tematu zrobie wyjatek.

Jesli chodzi o samochody a zwlaszcza te do pracy trudno we Francji o samochody w pewnych (wyzszych)opcjach.

Mnie biala blaszanka L1 z szybami na korbke z malym silnikiem i duzym przebiegiem bez klimy nie interesuje.

Jesli tak pilnie sledzisz moje poszukiwania, to wiesz czego szukam i jaka jest szansa na znalezienie takiego auta w dobrych pieniadzach.

Bywaja oczywiscie i tzw "rodzynki" ale rzadko sie je tu widzi na lawetach z polskimi numerami oraz z dopiskiem w ogloszeniu "na export"

Tu pewnie zorientowani w temacie koledzy wyjasnia wszystkim co wlasciwie daje taki dopisek w tresci ogloszenia i co to zmienia dla potencjalnego kupca.

Ktos kto ma kase oddaje samochod do salonu i bierze nowy.

Samochody sa sprawdzane i zostaja w salonie lub jada w takie miejsca jak te

http://www.sophie-farinez.com/

http://www.bougel-transactions.com/site/index.php

Zapewniam ze to nie sa jakies pionki ktorych nie stac na zakupy hurtowe i trzeba naprawde duzej kasy zeby kupic cos co jest warte uwagi przed nimi.

A takich miejsc jest znacznie wiecej.

a ja mam w polsce na peczki fajnych dostawczakow z francji.

A jakies konkrety z vinem zebym mogl go sobie sprawdzic ?

Samochodow trzeba umiec szukac i miec o tym pojecie, tyle w temacie

To moze jakas podpowiedz dla tych mniej doswiadczonych, bo ktos zlosliwy moglby pomyslec ze tylko sie przechwalasz ;)

wszystkie moje auta maja potwierdzone przebiegi

Przywrociles mi wiare w polskiego handlarza. :)

Czyli procz Twoich zapewnien co dostane przy zakupie auta jako potwierdzenie tego pewnego przebiegu?

Nie ma sie co napinac panowie.Nie chce Wam psuc interesu.

Nie pisze tego wszystkiego przeciwko sprzedajacym (importerom ) tylko dla potencjalnych kupujacych, ktorzy sa tutaj w znakomitej wiekszosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie dostaniesz pisemne potwierdzenie przebiegu z wydzialu komunikacji kraju z ktorego pochodzi samochod. Kraj z ktorego importuje samochody prowadzi ewidencje przebiegu, wiec nie ma mozliwosci manipulowac przy przebiegu. Faraon jedyne co wedlug mnie Ci pozostaje to isc do salonu i wziac nowe, nie widze innej opcji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraj z ktorego importuje samochody prowadzi ewidencje przebiegu, wiec nie ma mozliwosci manipulowac przy przebiegu.

A co to za kraj? Chodzi o DK?

O tym piszesz w swoich ogloszeniach? To z Vectry 1,8.

Przebieg udokumentowany jest książką serwisową ( ostatni przegląd odbył się 14.06.2012 przy 113808km, rozrząd wymieniony był 17.02.2009 przy 74164km ). Wiadomo że w obecnych czasach książkę serwisową kupić jest nie problem, więc w przypadku opisywanego samochodu, przebieg można sprawdzić na stronie wydziału komunikacji kraju, z którego samochód pochodzi ( przez tel. lub podczas oględzin powiem jak to zrobić ).

A co z przebiegiem z ostatniego roku? Masz jakies dodatkowe faktury co kiedy i przy jakim przebiegu bylo w samochodzie robione?

Samochodem wróciłem na kołach, pokonując bez najmniejszych problemów 1200km ( są oczywiście tablice i dokumenty zjadowe, nie jakieś samoróbki na których strach wracać do domu). Nie jest więc to rozbitek lub szrot przywieziony na lawecie.

Ten dopisek widnieje na Twoich roznych ogloszeniach. Dotyczy wszystkich Twoich aut?

 

http://sprawdz.auto.pl/sprawdzenie-prze ... u-z-danii/

 

Faraon jedyne co wedlug mnie Ci pozostaje to isc do salonu i wziac nowe, nie widze innej opcji.

Jakos sobie poradze, ale dzieki za rade. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, akurat Adam ciągnie większość auta na kołach i nie są to rozbitki. Serio nie ma co wrzucać wszystkich handlarzy do jednego wora. Napisz jakiego busa szukasz, wrzucę na "lore" i pojedzie do Ciebie w dobrym sianie :mrgreen::mrgreen:

 

Mało wiesz na temat handlu "zagramanicą", hurt robi swoje i tyle, trzeba mieć siano żeby wybierać i tyle w temacie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytlumacz mi jak to mozliwe zeby ktos kto kupuje samochod drozej jak w Polsce wkladal w niego kase dbajac o jego utrzymanie i zamiast sprzedac go w dobrych pieniadzach tu na miejscu odsprzedawal go do Polski tak ze po wszystkich operacjach i oplatach wato by bylo wlec go tu jeszcze raz.

Nawet jesli to firma leasingowa nie ma co liczyc na prezenty. Tym bardziej ze pewne zachowania wymuszone sa przez prawo fiskalne.

Nie oczekuje ze bedziecie tu nam wyjawiac jakies tajemnice, ale skoro chodzi o tak duze pieniadze ze zachodni konkurenci przy Was odpadaja to raczej tu nie musicie sie niczego obawiac.

Taka dyskusja w stylu ...co ty tam wiesz.. nie ma sensu.

Moze jakies konkrety.

Staram sie pokazac ze to nie jest takie proste z tymi okazjami na zachodzie. Z Waszej strony padaja tylko niczym nie poparte slowa, ktore na dzien dzisiejszy nie maja wiekszej wartosci jak .............Niemiec plakal jak oddawal..

Bardzo bym chcial sie mylic, ale jak do tej pory mnie nie przekonaliscie :dontknow:

Serio nie ma co wrzucać wszystkich handlarzy do jednego wora. Napisz jakiego busa szukasz, wrzucę na "lore" i pojedzie do Ciebie w dobrym sianie

 

Mało wiesz na temat handlu "zagramanicą", hurt robi swoje i tyle, trzeba mieć siano żeby wybierać i tyle w temacie

 

Ok zaskocz mnie

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 850#407850

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

propekMONTER, Miałem takiego kilka miesięcy temu. Nie mogę za dużo powiedzieć, bo go nawet nie zarejestrowałem, ale po kilku przejażdżkach stwierdzam, że wrażenie robił na wszystkich ;) Największy plus to według mnie dźwięk silnika i osiągi. Jak lubisz włoską stylistykę wnętrza, to też będziesz wniebowzięty. Pali jak smok, gazu ponoć nie toleruje, ale odwdzięcza się doznaniami podczas jazdy.

Kosztów eksploatacji też Ci niestety nie podam. Kupiłem go z usterkami typowymi dla tego modelu, czyli skorodowana chłodnica oraz pęknięty kolektor wydechowy. Chłodnicę jakimś cudem udało mi się kupić za duże pieniądze, a kolektora po długim okresie poszukiwań niestety nie znalazłem i musiałem pospawać mój pęknięty.

 

Aha, mowa o Coupe 2.0 20V Turbo LE ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.