Skocz do zawartości

Astra G Coupe Bertone


Pogodny

Rekomendowane odpowiedzi

Profi robota, kolega chyba przykucnął z wrażenia, choć zastanawia mnie jak można w ogóle odebrać auto w takim stanie od "lakiernika". Swoją drogą ja bym pana psami pogonił za taki numer za moim aucie.

Wielkie gratulacje za odczarowanie Opla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... do takiego coupe daje kołpaki no nic jak nic nie komponują się z wypicowanym sportowym autkiem.

 

Do wypicowanego brakuje trochę mniej odstającego wydechu i nie do końca przedni zderzak komponuje się z sylwetką auta ... ale to moja subiektywna opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze staram się robić jak najdokładniej i najlepiej jak się da.

Niedługo u mnie pojawi się perełka wśród zabytków :)

Takiej relacji jeszcze tu nie ma i mam nadzieję że Samsung WB600 da radę zrobić w miarę dobre zdjęcia. A kto będzie bohaterem, to niespodzianka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miało to najmniejszego sensu i odpuściłem.Bo co to za pomiar skoro na poprzedni lakier jest położony nowy?

Nie wspomnę, że wcześniej już ktoś robił nadkola z tyłu i z przodu, bo jak to w Astrach ruda lubi nadkola i ranty a miejscami właśnie widać odcięcia na lakierze po bardzo dokładnym przyjrzeniu się.

 

No chyba że chodziło Ci o sprawdzenie czy na mierniku nie zamknął by się zakres :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba trzeba powiedzieć kumplowi, żeby pogonił to auto, bo taka fuszera prędzej czy później da o sobie znać. Zastanawia mnie co to za zderzaki z przodu i z tyłu, bo jakieś takie inne, dziwne? Średnio wyglądają. Nie mówiąc już o wydechu i tych kołpaczkach które nijak nie pasują do charakteru auta... Tylko znowu ciężko będzie sprzedać, bo z daleka to auto bije "świeżością" lakieru i każdy będzie mówił, że malowane :P Ale to jest chyba najlepsza opcja, bo za chwile może coś zacząć tu i ówdzie odpadać... Kolega zapłacił za to malowanie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety praca nie była za przysłowiową flaszkę, choć znam nie jednego Pana Zdzicha, który po 0.5l lepiej by pomalował, a za drugą połówkę jeszcze wyprowadził by jakoś ten lakier co by to jakoś wyglądało :lol:

 

Miałem rozkminkę czy użyć pada CarPro, czy może polecieć schollem S2 na białym flexi. Generalnie jeszcze wiele przede mną także co tylko przetestuję, to się z wami podzielę informacjami i zdjęciami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pasty mają właściwości wypełniające.

Ipa pozwala usunąć resztki past zalegających w defektach, przez co po jej zaaplikowaniu widzisz, czy robiąc porządną korektę powinieneś jeszcze gdzieś się poznęcać nad defektem, jeżeli tak to określasz wizualnie jak głęboki jest defekt, czy jeden/dwa przejazdy na tnącej paście dadzą radę, czy od razu potraktujesz defekt delikatnie papierkiem na koreczku itp... Temat rzeka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny kolor i praca. Nasuwa mi się pytanie czy tydzień po lakierowaniu zrobiłeś to auto, czy tydzień po lakierowaniu Twój kolega zdecydował się na korektę? Robiłem już kilka lakierowanych aut i elementów i powiem z własnego doświadczenia, że tydzień po lakierowaniu to nawet nie ma sensu podchodzić do pełnej korekty, bo z tego co już się nauczyłem to lakier "siada" do 3 tygodni. Ja wcześniej nie ruszam w każdym razie - no chyba, że auto idzie na szybką sprzedaż. Daj znać jak to będzie u Ciebie, czy blask nie siądzie za kilka dni, bo jestem bardzo ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to bylo tak. Tydzien po lakierowaniu kolega sie do mnie odezwal, przemyslal sprawe i tydzien pozniej auto juz u mnie bylo. Wtedy byly bardzo upalne dni takze lakier sie dosc wygrzal. Z kolega caly czas mam kontakt. Nawet zamowilem mu ProDetailera, recznik do osuszania i dobra fibre do polerowania QD. Takze autko caly czas ma szajn :)

 

Wyslano z telefonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.