Lexus ls460 by Matos

[Matos]

Witam wszystkich czytelników

 

 

Chciałbym Wam przedstawić relację z szybkiego ogarniania samochodu, który jutro ma zawieść moją siostrzyczkę do ślubu... Oczywiście jak każdy samochód który ostatnio ogarniałem miał być gotowy w ciągu jednego dnia... Polerka nie wchodziła w grę, więc auto przetarte tylko AIO i woskiem. Przód auta to masakra z połączenia niemieckich autostrad, ogromnych prędkości i syfu na drodze. No ale może nie będę pisał jakiś poematów na temat samochodu tylko pokażę to cudo

 

Marka: Lexus

Model: ls460

Silnik: 4.6 benzyna, 381KM

 

 

 

 

 

 

 

Co prawda wnętrze będzie tylko jutro odkurzone ale chociaż parę zdjęć jak wygląda.

 

 

 

 

 

 

Czas zacząć zabawę... Samochód został opryskany aktywną pianą VP Neutral Snow Foam z maroleksa, felgi ogarnięte blue gel'em od VP, Ironx'em i Pickbort'em

 

 

 

 

 

 

 

 

Umycie felg bez ich zdejmowania wymaga niezłej gimnastyki nadgarstków

 

 

 

 

 

Coś tam płynie...

 

 

 

 

Lecimy wiadomo czym po całości : )

 

 

 

 

A ja myślałem, że Iron nic nie zbierze z lakieru...

 

 

 

 

Relacja bez pędzelków? Nigdy!

 

 

 

 

 

 

 

 

Przerwa na... i oglądamy efekty naszej pracy

 

 

 

 

 

 

Przechodzimy do wnęk... Czyszczone APC Nelsena 1:5

 

 

 

 

 

A tak opłukujemy...

 

 

 

 

Ten widok skomentuje tylko tak:

 

 

 

 

Dalej standard: Puchacz od CarPro, dwa wiaderka i szampon Shiny Garage

 

 

 

 

 

No i glinka... Do poślizgu użyta sama sama woda

 

 

 

 

 

Lampą też się dostało

 

 

 

 

Wpadł brat, wiec zapędzamy go do roboty

 

 

 

 

 

 

 

Zobaczmy jak nasze autko po tych zabiegach wygląda

 

 

 

 

 

 

Chyba ktoś już kiedyś tutaj był...

 

 

 

 

Zajeżdżamy na salony i działamy dalej. Przód nie jest brudny, to wypiaskowany lakier

 

 

 

 

Dalej walczyliśmy AIO AF Tripple czas mnie gonił i mało fotek ale generalnie poleciało jeszcze to:

 

 

 

 

 

 

 

 

Po całym dniu zabawy całość prezentowała się tak:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PODSUMOWANIE

 

 

Jak na robotę bez polerki samochód prezentuje się lepiej niż dobrze. Pewnie po odchudzeniu lakieru o parę mikronów auto jeszcze bardziej by odżyło ale na razie musi tak zostać. Przekonałem się na własnej skórze jak to jest pracować i cykać fotki - masakra... I w sumie to chyba było by na tyle. podsumowując w jednym zdaniu: Jestem zadowolony z pracy...

 

Dzięki!

[Sucre]

Jak na jedno dniowa robote wyszlo calkiem fajnie, lez prezentuje sie bardzo godnie. Ale slabe lakiery sa na tych japoncach...auto nie stare, a przod zmasakrowany ja w 20latku.

[krd]

Zazdraszczam komory silnika ;P

Idealna do relacji, 10 min roboty i spokoj

[M4ciek]

dobrze zrobiona relacja

 

jedyna uwaga: Blue Gel i ten atomizer się nie lubią

[maciety1989]

Lexus piękny aż się prosi zeby poświęcić mu trochę wiecej uwagi. Jak na pracę na jeden dzień

[dareme89]

Bardzo fajnie wyszlo. Co to za przycisk z pasami na drzwiach pasazera, wysuwanie pasow zeby nie trzeba bylo po ne siegac?

[weglus]

dareme89, widze tam strzałki "góra-dół" więc może elektryczna regulacja wysokości pasa

[Matos]

Dokładnie, to jest regulacja wysokości pasa. W tym samochodzie wszystko jest sterowane elektrycznie wliczając zagłówki, rolety przeciwsłoneczne i wiele, wiele innych gadżetów.

 

W sobotę prawdopodobnie będzie relacja z środka to dopiero będzie sobie można popatrzeć

[gruby_RS]

Samochód to jedno z moich marzeń, odkąd posiedziałem kiedyś chwilę w 430

Solidne odświeżenie jak na jednodniową pracę....no i stołek techniczny na zdjęciu silnika wyjaśnia wszystko - pozdrawiam Kolegę z branży , pewnie nawet nie wiesz że praktycznie codziennie widuję tego białego Jumpera

[Artih]

Fajny efekt i spędzony dzień

[marasec]

no ładnie ładnie.

Takie piękne wydeszki, a chyba tam widać coś niedotarte ze spalin za bardzo na tym ostatnim zdjęciu, czy źle widzę przez jakość zdjęcia ?

[daniels]

ehh bardzo lubie to auto, nie odbierz tego jako czepianie sie ale glinka z poślizgiem z samej wody i lakier na tym lexie w słońcu może słabo wyglądać po Twoim glinkowaniu

[Matos]

gruby_RS, Może i my się kiedyś już widzieliśmy Na Praskiej Giełdzie?

 

marasec, Końcówki próbowałem dotrzeć ale bez żadnej pasty się nie da a pierwszego raczej nic nie kupie

 

daniels, Oczywiście, przecież od tego jest relacja aby każdy mógł wyrazić swoją opinię i podyskutować... Glinkę moczyłem co chwilę w bardzo ciepłej wodzie, więc była mięciutka Patrzyłem pod halogenem i jest OK.

[kuci5]

Jak na jedno dniowa robote wyszlo calkiem fajnie, lez prezentuje sie bardzo godnie. Ale slabe lakiery sa na tych japoncach...auto nie stare, a przod zmasakrowany ja w 20latku.

 

Nie ma aż takiej tragedii z Lexusami. Normalne mycie tzw. "po naszemu" nie robi dużo krzywdy. Bardzo przyjemnie się pracuje z Lexusowymi lakierami, dosyć łatwo oddają rysy, i lakieru jest dużo, tak więc pole manewru szerokie.

[Frycu75]

Normalnie jakbyś kolor mu zmienił z granatu na czarny Nieźle się musiał prezentować na ceremonii, a oto tu przecież chodziło

[pocas]

Dodatkowo w Lexusie jest możliwość domówienia "warstwy ochronnej". Sam mam takie cudo na lakierze i generalnie wystarczy przelecieć auto Manzerną 3000 i jest już mega efekt.

[adr_ad]

Dodatkowo w Lexusie jest możliwość domówienia "warstwy ochronnej". Sam mam takie cudo na lakierze i generalnie wystarczy przelecieć auto Manzerną 3000 i jest już mega efekt.

 

Tj. kolejnej warstwy klaru, którego i tak jest już sporo?

[Driv3rrrr]

A w Lexie przypadkiem tam nie ma folii bezbarwnej jak w BMW i Jaguarze, jako ta warstwa ochronna??

[pocas]

Nie ma folii na żadnym elemencie. Prawdopodobnie jest to dodatkowy klar.

[Matos]

O ile mi wiadomo to można domówić jedynie folię ochronną tylnego zderzaka.

[DJ]

Fajnie fajnie, semynemalny samochod.

Jeszcze tylko hybrydy braknie