Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czego używacie albo macie jakieś sprawdzone sposoby/środki na zabezpieczenie auta przed gryzoniami?

Parkuję czasem na zewnątrz i nie chciałbym niespodzianki w postaci przegryzionego kabla. Już kiedyś znalazłem przytargane słoniny itp pod maską.

Opublikowano

od lat stosuje w autach sierść psa pod maska i jest spokój z kunami i innymi dziadami...

Najlepiej pożycz na wieczne nie oddanie od drugiej połówki rajstopy i porób kilka bombek z sierści wyczesanego czworonoga i poukładaj pod maską.

Opublikowano

Ja kiedyś miałem podobny problem, po otworzeniu maski wymieniłem spojrzenia z myszą...

 

Znalazłem wtedy informację że warto zawiesić kostkę domestosa pod maską, tak zrobiłem. Jednak nie wiem czy to działa, gdyż za kilka dni pierwsze co zrobiłem w wolnej chwili to konkretnie uprzątnąłem garaż i mój pies (nie żartuje) złapał tą mysz :D

Opublikowano
od lat stosuje w autach sierść psa pod maska i jest spokój z kunami i innymi dziadami...

Najlepiej pożycz na wieczne nie oddanie od drugiej połówki rajstopy i porób kilka bombek z sierści wyczesanego czworonoga i poukładaj pod maską.

 

+1

Od momentu jak umieściłem pod maską sierść zawiniętą w stare skrawki prześcieradła, nie zdarzyło mi się bym znalazł jakiekolwiek ślady obecności gryzonia (zazwyczaj to były suche nadgryzione kromki chleba, ślady łap na obudowach plastikowych).

Opublikowano

Najlepszy, sprawdzony (co prawda nie w samochodzie) sposób-kupa duzego drapieżnika-lwa, tygrysa itp (do kupienia w ZOO).

Pracownicy serwują te kupy w słoikach-wykłada sie na strychu i żadna kuna nie przyjdzie.

W samochodzie-może patent z rajstopami żony sie sprawdzi? :lol:

Opublikowano

Mi osobiście pomógł kwasek cytrynowy ;) zadziałał w trzech samochodach na kunę bo grasowała i rozwaliła wygłuszenia :P natomiast notorycznie lejące koty również chodzą bokami :)

Opublikowano

chłopaki a jaki sposób na koty które wchodzą na maskę?? dokładnie chodzi że mojej dziewczynie na maskę wchodzą jak jest w pracy i ciężko jest je upolować ;)

Opublikowano

Podobno kwasek cytrynowy, nie lubią tego zapachu. Bedę testował na wiosnę na mojej kotce bo też lubi sobie wskoczyć i połaźic po aucie.

Opublikowano

To co robić z tym kwaskiem? Rozsypać? Zawiesić w czymś pod maską? Dać kotu do zjedzenia czy go posypać? /jak go złapie/ :o

Opublikowano

Ciekawa rada z tym kwaskiem. Podłączes ie do prośby o podanie sposobu. Moja sąsiadka ma dwa psy które od lat wozi w aucie,więc jest ono przesiąknięte ich zapachem .Dawa razy kuna przegryzła jej przewody hamulcowe. Może więc ważna jest rasa psa :D Ona ma dwa owczarki niemieckie

Opublikowano

Koty podobno nie znoszą zapachu cytrynowego.. Więc pasuje taki kwasek umieścić gdzieś w pobliżu auta ew spryskać obok żeby waniło tymi cytrynami i podobno sierściuchy nie będą tam przyłaziły. Sam jeszcze tego nie spróbowałem, bo i tak jest zimno więc mnie to teraz nie przeszkadza, ale jak się ociepli to mam zamiar oduczyć moją kotkę włażenia na auto :x

Opublikowano

Sierść psa stosowałem. I nic z tego. Słyszałem że to nic nie daje bo pies domowy, zadbany "pachnie" szamponami. Może jakby wyczesać jakiegoś wiejskiego z łańcucha to by coś dało.

Opublikowano

Jako, że pracuję w branży chemicznej...

 

Bros produkuje pastę która odstrasza gryzonie, co prawda należy ją stosować w ogrodzie., jednak myślę, że sprawdzi się także i w samochodzie.

 

Pozdrawiam

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Jak już kotlet odgrzany to tez zapytam?

 

Podajecie sposoby na kuny,koty..

A co na konkretnie myszy i SZCZURY?

Zeszłej zimy jeden mi wlazł w wentylator i po przekręceniu kluczyka i automatycznym sie jego właczeniu, zabiłem go :mrgreen: niby dobrze tylko że dość długo nie mogłem dojść skąd smród w aucie a potem jednego dnia sierść i robale :/ niestety wtedy już było konieczne tygodniowe rozkręcanie, mycie i ogrzybianie auta :/

Opublikowano

A jakie kupiłeś? Bo jak sąsiad kupił w markecie takie ,które przypominają plasteline lub glinke do auta to trzeba je zraszac wodą, bo inaczej wydzielaja słab y zapach. A jak kupił u Chinczyka takie zwykłe,ze zbitego proszku to kuny poszłu kłaśc sie na tory. Ja tez kupuję takie proszkowe i póki co (tfutfu) nie mam już chleba,boczku w silniku ani pogryzionych osłon.

Opublikowano

To są normalne kostki do WC,Jak weźmiesz do ręki to zobaczysz,że jedne mają konsystencję plasteliny,inne to po prostu zbity proszek. Do toalety lepsze sa plastelinowe,do auta proszkowe. Biorę siateczkę,taką w jakiej w marketach sprzedają warzywa,cebulę itp obieram kostkę z opakowania i wieszam w komorze silnika.Ja daję dwie po obu stronachjedna . I póki co koniec z kunami.

Opublikowano

canta8, ale to nie są kostki co wkładasz do spłuczki tylko takie co niby na wieszaczku zawieszasz na obrzeżach muszli? Napisz nazwę będzie prościej, dzieki

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.