Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie też kiedyś w ciula zrobili. Mialem stłuczkę z tyłu Atosem i po wizycie-oględzinach w serwisie z rzeczoznawcą dali mi 350e. Miał być nowy zderzak,malowanie i jakieś roboczogodziny.

Tez pojechałem do Pl i nie dochodzilem.

Idz do Alianz w Pl i powiedz co i jak i niech oni załatwiają. Złóż reklamacje,ze się nie zgadzasz z wyceną. Może przestaną wkońcu robić Polaczków w h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Skoro to jedna firma to powinni zadbać o klienta i się tym zająć. Mają swoich tlumaczy itd. Przynajmniej cos Ci poradzą,napiszesz reklamacje dasz do tłumacza i wyślesz Niemcom.

Ja gdybym wtedy był w D to bym nie odpuścil ale kasa poszła po jakimś czasie do brata na konto a ja już w chacie bylem.

Fakt,że kumple pomalowali mi zderzak za niecałe 200zł ale to nie znaczy,że Polaka mogą w h robić.

 

A jeszcze dopiszę,że jak podjechał na kolizję gliniarz motorkiem,popatrzył i mówi ze około 2000e będzie. My z kumplem patrzymy na siebie,gęba się cieszy a tu taki zonk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wręcz wku****ło.

 

Szukam pojedynczej felgi do E39 bo mi pękła ( albo jakimś cudem taką kupiłem i nie zauważyłem ). Fartem znalazłem idealną, kolor etc.

 

Miałem jechać w środę, cena dobra i blisko mnie bo 15km. Facet nie moze bo kolega zabrał klucz od magazynu, miał oddzwonić. Po 3h brak odpowiedzi więc dzwonie..

 

Dziś nie, jutro niech pan przyjedzie po 18.

 

Ok, w czwartek znów kluczy brak. W Piątek z mojego numeru nie odbierał, dziś dzwonię o 20. Niech pan zadzwoni później bo nie mogę rozmawiać.

 

W sumie to bym się nie płaszczył ale znaleźć tą felgę w takim setupie i kolorze.. A pomalować srebrną jeszcze gorzej :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracałem cordobą do domu i wyprzedzałem wlekącego się kolesia audi a3, jak zacząłem go wyprzedzać koleś dodał gazu tak żebym go nie wyprzedził (seat 1.4 tdi całe 100 koni...) i im bardziej dodawałem gazu tak ten robił to samo, naprawdę co Ci ludzie mają w głowach...jechałem z rodziną, wyprzedzałem w dozwolonym miejscu typa który mógł jechać na tej drodze 70 ale jechał 50....pojawiło się auto z przeciwko myślałem że odpuści a on nie dalej to samo, zredukowałem i się zmieściłem ale telepie mnie do teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racałem cordobą do domu i wyprzedzałem wlekącego się kolesia audi a3, jak zacząłem go wyprzedzać koleś dodał gazu tak żebym go nie wyprzedził (seat 1.4 tdi całe 100 koni...) i im bardziej dodawałem gazu tak ten robił to samo, naprawdę co Ci ludzie mają w głowach...jechałem z rodziną, wyprzedzałem w dozwolonym miejscu typa który mógł jechać na tej drodze 70 ale jechał 50....pojawiło się auto z przeciwko myślałem że odpuści a on nie dalej to samo, zredukowałem i się zmieściłem ale telepie mnie do teraz...

 

Wszystko mogę zrozumieć ale takie akcje gotują mi krew i kiedyś S7 zablokowałem i gościa wyciągałem z Cayena :zly:

 

Nie biorą pod uwagę że może się to skończyć tragicznie :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w Opolu i okolicach trochę mglisty dzień więc miałem wątpliwą przyjemność ciągnąć za paroma takimi którzy nie pomyślą że skoro za nimi już jakieś auto jedzie to może warto wyłączyć przeciwmgielne bo on mnie już widzi i może lepiej go nie oślepiać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt są asy,jedna osobówka ,zaczynasz przy 80km/h,a kończysz na złoty siedziemdziesiąt...

Choć nie raz odpuszczałem,bo mi tam życie miłe,ale kilku już miało awaryjne hamowanie :mrgreen:

Chamstwo,chamstwem :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pech chciał że jechałem z rodziną i w dodatku seatem który nie jedzie...bezmyślność ludzi nie ma granic

Kłania się „ego” właściciela, jak wyprzedza go mniejsze/słabsze/starsze auto.

Jak jest możliwość -- trzeba tępić takowych debili… :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniels, ostatnio Golfem jechałem i miałem identyczną sytuację... Mój golfik 1.4 16V, więc to wyścigówka nie jest... Trafiłem na starą e-klasę, pędzącą 70km/h. Przez 30 km nie udało mi się jej wyprzedzić... Dopiero na podwójnej ciągłej przy atrapie fotoradaru. Gość miał blachy z drugiego końca Polski, widać że nie znał trasy wcale, ale wyprzedzić się nie dawał :dontknow:

 

Myślę, że szczególnie go bolało to, że golf chce go wyprzedzić :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele zalezy od sytuacji.. ta opisana wyzej wiadomo - sbala,ale:

 

nie raz zdarza sie tak,ze jedziemy sobie nieco ponad przepisowe, wyprzedzic nie ma gdzie,a za nami jakis tuning bialy kruk rieger ulter turbo burbo siedzi na samej dupie,ze minimalne awaryjne hamowanie skonczy sie tuningiem bagaznika,a w przypadku tylko mozliwego wyprzedzenia ten sam bialy kruk cisnie po garach ile wlezie byle wyprzedzic - ja w takich sytuacjach nie mam litosci :kox: zazwyczaj kierowca "tamtego" bolidu podczas wyprzedzania zaglada przez szybe przeszywajacym wzrokiem,pokazac,ze to wlasnie on nas wyprzedza - robie bardzo prosty gest - papa - i sandal :mrgreen::mrgreen::mrgreen: mina tuningera bezcenna,a i pozniej bezpieczna odleglosc miedzy pojazdami zachowana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak,ale tez inaczej sprawa wyglada w przypadku gdy wyprzedzanie wiaze sie z wjazdem na przeciwny pas ruchu,a inaczej gdy mamy dwa pasy o jednakowym kierunku i taki ala drag traktowal bym bardziej na jaja,jak celowe nie uniemozliwienie wyprzedzenia sie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patryczken16, większość naszych ścieżek jest jednojezdniowa o jednym pasie ruchu…

Wielokrotnie spotkałem się z takowym zachowaniem… :wallbash:

 

Poza tym… ,zawsze można dać się „takiemu” wyprzedzić i za chwilę zrobić ziuuum… ,jak mawiają moje dzieciaki :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadymacie sie ... niech jedzie frajer ... niech wydaje mu sie ze jest kozak w tdi ...

naprawde musisz sobie \ komus cos udowadnia, pokazywać \ być tym sprawiedliwym ?

 

czy przez takie "nauczanie" \ "udowadnianie" nie stwarzasz większego zagrożenia

zglaszaj na policje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mu policja zrobi ... ? NIC :wallbash:

W tamtym roku jechaliśmy na wakacje Subaru Imprezą i dopadł nas gość w panowie ... Najpierw siedział na zderzaku i mrugał światłami, później wyprzedził i hamuje prawie do zera. Wyprzedzilismy go i pomachaliśmy mu plastikową tonfą z zestawu policjanta rodem z odpustu :lol: nagle zwiększył odległość i już jechał grzecznie :kox::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzilismy go i pomachaliśmy mu plastikową tonfą z zestawu policjanta rodem z odpustu nagle zwiększył odległość i już jechał grzecznie

Mam znajomego ormianina, ktory powtarza ze na kazdy lomik jest wieszy lomik.

Zmierzam do tego, ze ktoregos dnia dnia koles moze pomachac ci "klamka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.