grzes12 Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 kuflik, wg mnie lepiej smakują w butelkach właśnie a nie w puszkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzes12 Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 kuflik, wg mnie lepiej smakują w butelkach właśnie a nie w puszkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 grzes12, amator Przelej puszke i butelke do szklanki i posmakuj. W butelce bardzo łatwo o wpływa światła, plus dodatkowo puszka zawsze nowa i sterylna. W butelkach nawet myszy bywały... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 grzes12, amator Przelej puszke i butelke do szklanki i posmakuj. W butelce bardzo łatwo o wpływa światła, plus dodatkowo puszka zawsze nowa i sterylna. W butelkach nawet myszy bywały... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sparco Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Ja też wolę browar z butelki i taki zawsze kupuję,a jeżeli w puszcze to przelewam do szklanki bo inaczej to nie przejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sparco Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Ja też wolę browar z butelki i taki zawsze kupuję,a jeżeli w puszcze to przelewam do szklanki bo inaczej to nie przejdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Akurat jak słońce świeci na butelkę czy puszkę to w obu przypadkach źle - w butelce będzie dziwny aromat, a w puszcze się utlenia (w sumie nawet szybciej niż we szkle). No i puszkę trzeba pamiętać umyć, bo inaczej to jest jeszcze większe ryzyko zarazków niż po kapslem. Ja osobiście wolę szkło, bo wolę piwa niepasteryzowane, no i czeskie - a tam prawie wszystkie w szkle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Akurat jak słońce świeci na butelkę czy puszkę to w obu przypadkach źle - w butelce będzie dziwny aromat, a w puszcze się utlenia (w sumie nawet szybciej niż we szkle). No i puszkę trzeba pamiętać umyć, bo inaczej to jest jeszcze większe ryzyko zarazków niż po kapslem. Ja osobiście wolę szkło, bo wolę piwa niepasteryzowane, no i czeskie - a tam prawie wszystkie w szkle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.pajak Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 grzes12, amator Przelej puszke i butelke do szklanki i posmakuj. W butelce bardzo łatwo o wpływa światła, plus dodatkowo puszka zawsze nowa i sterylna. W butelkach nawet myszy bywały... Kurde, drugi raz się z Tobą dziś zgadzam... Jako, że sprzedaję m.in. sprzęt do malowania puszek w środku, specjalną neutralną farbą/lakierem muszę potwierdzić słowa kuflika, że piwo w puszce, nie jest niczym skarżone - opakowanie jest w 100% sterylne i co jest ważne dla piwa: nie dochodzi do niego światło nawet w minimalnym stopniu. Każdy, kto twierdzi, że z puszki zalatuje mu amelinium - nie wie co mówi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.pajak Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 grzes12, amator Przelej puszke i butelke do szklanki i posmakuj. W butelce bardzo łatwo o wpływa światła, plus dodatkowo puszka zawsze nowa i sterylna. W butelkach nawet myszy bywały... Kurde, drugi raz się z Tobą dziś zgadzam... Jako, że sprzedaję m.in. sprzęt do malowania puszek w środku, specjalną neutralną farbą/lakierem muszę potwierdzić słowa kuflika, że piwo w puszce, nie jest niczym skarżone - opakowanie jest w 100% sterylne i co jest ważne dla piwa: nie dochodzi do niego światło nawet w minimalnym stopniu. Każdy, kto twierdzi, że z puszki zalatuje mu amelinium - nie wie co mówi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 g.pajak, mówią to ludzie pijący PROSTO z puszki... A tak się robi nad woda ewentualnie... A tak do domu to tylko puszeczka z lodówki. Byłem też swego czasu w Lech (browar) i to meni tylko przekonało do puszek. Dodatkowo tak jak Ty znam technologie i wiem, że to jest najczystszy sposób przechowywania piwa. Ale to nie wygląda No i miller-sikacz w białej butli- bleeeeee. A swego czasu to był taki lans, że koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 g.pajak, mówią to ludzie pijący PROSTO z puszki... A tak się robi nad woda ewentualnie... A tak do domu to tylko puszeczka z lodówki. Byłem też swego czasu w Lech (browar) i to meni tylko przekonało do puszek. Dodatkowo tak jak Ty znam technologie i wiem, że to jest najczystszy sposób przechowywania piwa. Ale to nie wygląda No i miller-sikacz w białej butli- bleeeeee. A swego czasu to był taki lans, że koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.pajak Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 g.pajak, mówią to ludzie pijący PROSTO z puszki... Dodatkowo tak jak Ty znam technologie PS>>> Jeszcze parę naszych wspólnych tematów dzisiaj i mi warn zniknie..... Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.pajak Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 g.pajak, mówią to ludzie pijący PROSTO z puszki... Dodatkowo tak jak Ty znam technologie PS>>> Jeszcze parę naszych wspólnych tematów dzisiaj i mi warn zniknie..... Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Jeszcze parę naszych wspólnych tematów dzisiaj i mi warn zniknie Nie mam uprawnień, zrzekłem się dawno temu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuflik Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Jeszcze parę naszych wspólnych tematów dzisiaj i mi warn zniknie Nie mam uprawnień, zrzekłem się dawno temu:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 potłukłem 5 żywców IMHO żadna strata. Piwa koncernowe są słabe w smaku i maja mało wartości odżywczych, które powinny być w piwie. Koncerny przyśpieszają proces fermentacji (piwo leżakuje może ze 2 dni), używają taniego słodu i sru. Większość smakuje jak woda gazowana z cukrem - dlatego koncerny zalecają pić je w temperaturze 0-5 stopni, aby nie czuć nadto smaku i zapachów niepożądanych. Dla większości to jednak bez znaczenia - ma walić w dekiel i tyle... Ponadto większość koncernowych Pilsnerów oferowanych w PL nie posiada wymaganego stopnia goryczki dla tego gatunku piwa (Min.IBU=25). Lepiej poszukać czegoś z browarów rzemieślniczych - PINTA, Artezan (6-8zł 500ml), używające lepszych słodów i bogatszych w aromat chmieli i ważących według tradycyjnych metod lub chociażby z browaru zamkowego "Raciborskie" - bardziej przystępne cenowo (3-4zł). Co do puszka vs butelka - w sumie bez różnicy, bo i tak powinno pić się ze szkła. miller-sikacz w białej butli- bleeeeee. Często gęsto jest właśnie popsuty - wali od niego DMS'em po otwarciu i nie da się tego pić. Ale to nie ten temat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 potłukłem 5 żywców IMHO żadna strata. Piwa koncernowe są słabe w smaku i maja mało wartości odżywczych, które powinny być w piwie. Koncerny przyśpieszają proces fermentacji (piwo leżakuje może ze 2 dni), używają taniego słodu i sru. Większość smakuje jak woda gazowana z cukrem - dlatego koncerny zalecają pić je w temperaturze 0-5 stopni, aby nie czuć nadto smaku i zapachów niepożądanych. Dla większości to jednak bez znaczenia - ma walić w dekiel i tyle... Ponadto większość koncernowych Pilsnerów oferowanych w PL nie posiada wymaganego stopnia goryczki dla tego gatunku piwa (Min.IBU=25). Lepiej poszukać czegoś z browarów rzemieślniczych - PINTA, Artezan (6-8zł 500ml), używające lepszych słodów i bogatszych w aromat chmieli i ważących według tradycyjnych metod lub chociażby z browaru zamkowego "Raciborskie" - bardziej przystępne cenowo (3-4zł). Co do puszka vs butelka - w sumie bez różnicy, bo i tak powinno pić się ze szkła. miller-sikacz w białej butli- bleeeeee. Często gęsto jest właśnie popsuty - wali od niego DMS'em po otwarciu i nie da się tego pić. Ale to nie ten temat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 SJake, pszeniczniak się nadaje czy raczej słaby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 SJake, pszeniczniak się nadaje czy raczej słaby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 kamilgt, Pszeniczniak od Ambera moim zdaniem jest za kwaśny i ma za duzo osadów. Nie czuć za bardzo nuty bananowej i goździków jakie powinno posiadać takie piwo. Z typowych Weizen'ów polecam spróbować ERDINGERA WeissBier lub coś od Schneider'a - Weisse Tap 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 kamilgt, Pszeniczniak od Ambera moim zdaniem jest za kwaśny i ma za duzo osadów. Nie czuć za bardzo nuty bananowej i goździków jakie powinno posiadać takie piwo. Z typowych Weizen'ów polecam spróbować ERDINGERA WeissBier lub coś od Schneider'a - Weisse Tap 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Gdzie się to kupuje u nas może moderator przenieść posty do odpowiedniego tematu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Gdzie się to kupuje u nas może moderator przenieść posty do odpowiedniego tematu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SJake Opublikowano 3 Września 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 kamilgt, w Zielonce jest sklep z duzym asortymentem, ale bez lodówek (koło starego sklepu FOKA). Jest jeszcze sklep w Helenowie "U Marcina" z 6-7km od Ciebie - Cała ściana z 5-6m - można coś zawsze wybrać. Ale najlepiej dorwać jakiś bar gdzie mają świeże tanki z kija i potrafią nalewać "nieprzemrożone" piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi