Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Po ponad 4 latach oddała fartucha. Niby się nie dogadywaliśmy i słabo dopasowani byliśmy pod wieloma względami, co widziałem również ja, ale jakoś tak z d..y samopoczucie.

 

Ja po 6 i poznałem ideał dla mnie. Po 11 miesiącach Narzeczona. Lepiej być nie mogło. Będzie lepiej, zaufaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzięki Pany...

 

Jak na złość teraz wszystko zaczyna ją przypominać, muzyka, pierdoły w TV, mieszkanie...ech...czas leczy rany podobno więc zobaczymy co i jak teraz będzie...ale zły objaw bo nawet furmanki nie chciało się dziś myć, tylko odkurzanko i kółka przemyte...a to już nie jest dobrze :/

 

Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ponad 4 latach oddała fartucha. Niby się nie dogadywaliśmy i słabo dopasowani byliśmy pod wieloma względami, co widziałem również ja, ale jakoś tak z d..y samopoczucie.

 

Skoro tak było , to nie masz czego żałować.

Jak powiada klasyk : "nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło" :good:

 

Tyle ode mnie w kąciku porad sercowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie siedź w domu, bo to nic nie da. Wypad z domu. Choć najpierw zrób tak: weź wszystkie dyski i wyrzucaj foty z nią. Wyrzuć wszystko z domu co jej i z nią związane. Później sport, znajomi, usiądź przy aucie.

 

Będzie jeszcze lepiej. Zobaczysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też staram się robić, nie siedzieć w domu, czymś się zająć żeby nie myśleć. W sumie korekta planowana już od dłuższego czasu tak więc na pewno będzie teraz na nią czas a tak to odwlekane bo ciągłe gadanie że przy aucie siedzę. Trzeba spiąć d..ę i wziąć się w garść. Dzięki raz jeszcze, faktycznie tak jak ktoś tu kiedyś zauważył, osobny temat na takie historie tutaj potrzebny:)

 

P.s. Gdzie jest Camel i jego historyjki, one zawsze poprawiały humor:) Czyżby największy casanowa KA się poddał :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja przedwczoraj ze mną zerwała po prawie 2,5 roku.. męczył ją nasz związek i niby do siebie nie pasowaliśmy.. :(

 

to chyba taki okres pechowy bo ja sie tez ostatnio dowiedzialem paru rzeczy o mojej.. zyc sie odechciewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan zapalny zęba

 

I to jeszcze martwego

 

o kurde, słabo, nie wiedziałem że po kanałowym można mieć stan zapalny. To chyba w dziąśle?

 

Źle wypełniony kanał przez poprzedniego dentystę...

Leże dwa dni w łóżku, a łzy to mi normalnie ciurkiem lecą...

 

Po konsultacji tel z dentystka wysłałem mamusie po receptę i drugi antybiotyk...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna Panowie i im szał macicy się uaktywnia. Jakiś spot ogólnopolski trzeba zrobić i na balecik się wybrać coby odreagować:)

 

ja chyba zaraz wsadze pupsko w foke i jade do parku do świerklańca poznać jakieś koleżanki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Chciałem przypomnieć - bo pewnie wszyscy wiedzą ;) - ale ja w tedy chyba myślałem o kiełbasie na grilu - o prawidłowym usuwaniu PTASICH KUP. Dopiero po dwóch dniach zauważyłem, że porysowałem sobie kawał dachu i tylnego nadkola - usiłując usunąć potężnego ptasiego twardego placka. A właściwie dwóch. Robilem to jak zwykle na szybko mokrymi chusteczkami z lidla. Niestety grudki wielkości ziarenek piasku ostro pokiereszowały mi lakier. Czuje gniew z własnej głupoty. Oby cleaner to załatwił .... grrr

 

Daje fotki w miniaturach - do powiększenia dla chętnych

 

 

th_189330180_P1000377_122_102lo.JPG th_189337219_P1000378_122_467lo.JPG th_189340812_P1000379_122_501lo.JPG

th_189344562_P1000383_122_449lo.JPG th_018934791_P1000384_122_553lo.JPG

 

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabiję kumpla , który polecił mi blacharza super! Auto już rok po zrobieniu rudej :P

I już pamiętam 4 miesiące po zrobieniu tego już ruda wyszła , a wczoraj patrzę i szpachla mi odpadła , taki kawałek 1cm x 3cm około , nie rzuca się w oczy , ale mnie krew zalewa jak można tak spartaczyć robotę... Teraz prośba do ludzi , ze śląska jeśli ktoś zna jakiegoś ogarniętego blacharza , który nie spartoli roboty to niech uderza na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.