Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dokładnie tak.. Ja po tej przygodzie byłem na takim kursie (więcej info: http://prawo-jazdy.wieszjak.pl/kursy/98 ... rnych.html ).. Kurs miał trwać chyba 5-6h, a trwał ze 3h, bo się wszystkim spieszyło.. Ogólnie to były tam dobre, ale drogie pączki.. Ludzie się śmieją, że to najdroższe pączki w mieście. :mrgreen:

 

Nie ma się co bać i kombinować - płacisz, siedzisz, punkty są odejmowane. Deal jak deal. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak.. Ja po tej przygodzie byłem na takim kursie (więcej info: http://prawo-jazdy.wieszjak.pl/kursy/98 ... rnych.html ).. Kurs miał trwać chyba 5-6h, a trwał ze 3h, bo się wszystkim spieszyło.. Ogólnie to były tam dobre, ale drogie pączki.. Ludzie się śmieją, że to najdroższe pączki w mieście. :mrgreen:

 

Nie ma się co bać i kombinować - płacisz, siedzisz, punkty są odejmowane. Deal jak deal. :)

a mandat musi być zapłacony ? :mrgreen: ma 2 ostatnie jeden 6pkt zapłacony i ostatni 10 pkt i nie zapłacony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak mam ojca autem

4 wyjazdy w trasę dłuższą i 3 kwity zarobione, dwa w tym samym miejscu tylko w jedną stronę a drugi w powrotną :shock:

od tej pory omijam szerokim łukiem pechowca :)

 

generalnie w swoim "odpukać" nigdy mnie nie zdjęli na pobocze, a wszystkie kwity w karierze zarobione "cudzymi" autami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mandat musi być zapłacony ? :mrgreen: ma 2 ostatnie jeden 6pkt zapłacony i ostatni 10 pkt i nie zapłacony

Ja o kursie pisałem: płacisz, siedzisz, masz zdjęte punkty.. Taki deal..

A mandaty się płaci - przeskrobałeś, dostałeś mandat to go opłać.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie podniósł ciśnienie koleś z Allegro. Sprzedałem mu aftershave Adidasa, nie dostałem maila od Allegro o wpłacie, więc wysłałem z tygodniowym opóźnieniem. Przeprosiłem, powiedział że ok bo mu się nie spieszy. Polecony priorytet poszedł 2.12.11, dziś negatyw: nie ma ani towaru ani kasy. Oczywiście nie raczył łaskawie naskrobać maila, zadzwonić, wysłać gołębia o treści "o co kaman?". Poczta przed świętami zawsze działa omulnie, więc może to dojdzie jutro, może nie dojdzie wcale - do wyjaśnienia. Się da, tylko trzeba umieć najpierw się sprzedającego zapytać, a nie od razu strzelać negatywem.

 

Ależ mnie wkurza ludzkie lenistwo, ależ mnie zirytowało, że ktoś (nie dosłownie) nazwał mnie oszustem. :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej to czaptan

kiedyś wystawiłem typowi neutrala ( wysłał 4 opony na adres domowy i musiałem dymać po gumy 20 km w stronę + na 4 piętro a miał wysłać do firmy bo zaraz obok mam wulkanizację), a ten mi wystawił negatywa - jełop. Odpowiedziałem na niego w komentarzu do komentarza i olałem.

Nie ma żadnych problemów z tym, że ludzie mniej mi ufają bo mam jednego negatywa.

 

żeby nie było za dobrze to odnowiłam mi się kontuzja kręgosłupa :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio zarobiłem fotę na trasie Gdynia-Kołobrzeg. Prędkość kosmiczna w "Mamowozie" 64km/h na terenie zabudowanym (50km/h). Śmiechu warte.

 

Ja zarobiłem jakiś czas temu w DE 200euro przed samą granicą w Kołbaskowie

Gnoje jechali za mną i się czaili. Jak wziąłem się za wyprzedzanie to mi jeszcze na dupie siedli więc przydusiłem żeby szybko skończyć manewr, a oni zajechali przede mnie i na szybie czarnej BMki pojawił mi się napis POLIZEI.. HALT...

W aucie mieli laptopik z drukareczką wszystko wydrukowane na miejscu. Zero poskakiwania z mojej strony bo lepiej nie zaczynać nawet bo się może tylko gorzej skończyć (pensje mają odpowiednie także im wisi jakieś wieśniackie 100Euro dane w łapę).

I tak chyba za cicho siedziałem bo mi jeszcze na odchodne jak wsiadałem, zatrzymał mnie, wyciągnął składaną metrówkę i zmierzył mi rostaw kół :shock:

I to jeszcze nie wszystko...

Po jakimś miesiącu przyszło do mnie zawiadomienie że mam zakaz prowadzenia samochodów na terenie niemiec przez 3 miesiące. :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dzisiaj a w sobotę, informacja od rzeczoznawcy, który ocenił autko po stłuczce (strzał w tył) na szkodę całkowitą :/:/:/ autka żony (ford ka 1997r) - podgięta podłoga - to jest minimalne i widoczne z wnętrza bagaznika, uszkodzony zderzak - wgniecenie do środka, klapa bagaznika - jedno wgniecenie wielkości 5zł.

Czy ktoś z Was był juz w takiej sytuacji :?:

Jak to będzie wyglądało finansowo?

Zostawia mi auto czy będę musiał jeszcze gdzieś je zawieźć :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dzisiaj a w sobotę, informacja od rzeczoznawcy, który ocenił autko po stłuczce (strzał w tył) na szkodę całkowitą :/:/:/ autka żony (ford ka 1997r) - podgięta podłoga - to jest minimalne i widoczne z wnętrza bagaznika, uszkodzony zderzak - wgniecenie do środka, klapa bagaznika - jedno wgniecenie wielkości 5zł.

Czy ktoś z Was był juz w takiej sytuacji :?:

Jak to będzie wyglądało finansowo?

Zostawia mi auto czy będę musiał jeszcze gdzieś je zawieźć :?:

 

Uderzyłem przodem w chamujący samochód - zderzak połamany, urwane mocowania od chłodnicy ,maska delikatnie wygięta. Rzeczoznawca - szkoda całkowita. Kasę wziąłem, auto pomalowałem. Szkoda całkowita oznacza po prostu, że wg nich nie opłaca się auta robić. A chodzi o wypłatę jak najmniejszego odszkodowania. Bo jeżeli wyszłoby że auto warte przykładowo 10 k, naprawa wychodzi około 6k to robią szkodę całkowitą (piszą że trzeba wymienić wiecej częśći niż potrzeba ) i wypłacają 3k jako różnicę w cenia auta przed i po szkodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.