Swoop Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Pierdzielona ubezpieczalnia zawsze muszą coś wymyśleć zeby tylko wypłacić mniej kasy opowiadaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
InGen Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Co mnie dziś wkurzyło? 2,5h mordęgi na dworze przy 2C temperatury i zajebistym mroźnym wietrze z nie zliczona ilością K i CH na ustach by wyciągnąć reflektor samochodu do mieszkania by zrobić w pokoju i spokoju małą korektę. Niestety bez skutku, przy 2C i mroźnym wietrze chęci szybko opadają a gotująca się krew powoduje, że na koniec samochód dostaje z kopa a ja wracam wpieniony grzać się do mieszkania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek882 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Pierdzielona ubezpieczalnia zawsze muszą coś wymyśleć zeby tylko wypłacić mniej kasy opowiadaj tak w skrócie mieszkam z narzeczoną całe mieszkanie jest na jej mamę ubezpieczenie również ostatnio miałem włamanie i ukradli mi dwa laptopy i nawigacje, jeden laptop narzeczonej reszta moja ubezpieczalnia zwróciła pieniądze tylko za laptopa narzeczonej stwierdzili ze moje rzeczy"Zgodnie z § 3 ust 1 pkt 2 owu przedmiot ubezpieczenia mienia mogą stanowić znajdujące się w miejscu ubezpieczenia i będące przedmiotem prawa własności (współwłasności) Ubezpieczonego albo będące w jego posiadaniu na podstawie innego tytułu prawnego ruchomości domowe (...). Ponadto zgodnie z § 12 PZU SA odpowiada również za szkody w ruchomościach domowych lub stałych elementach będących przedmiotem prawa własności (współwłasności) osób bliskich Ubezpieczonego pozostających z nim we wspólnym gospodarstwie domowym. Ustalenia likwidacyjne wykazały, iż w/w mienie nie jest własnością Ubezpieczonego lub osoby bliskiej Ubezpieczonego." aha mam uszkodzone drzwi balkonowe stare okna były grubości 6cm teraz już taki nie produkują pisałem pismo do ubezpieczalni o tym ze nie kupie już takich drzwi i muszę wymienić wszystkie okna ale bez odzewu i kasę też przyznali tylko za drzwi balkonowe i to jeszcze mniej niż są warte mowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabat Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Perspektywa wymiany przednich wahaczy.. a że wielowahaczowe zawieszenie to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
booohal Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Sabat, też mam wielowahacz i mi poszło bardzo szybko. Tylko nie wymieniaj wszystkiego tylko to, co jest zużyte bo niektóre wahacze potrafią żyć zaskakująco długo. Za to końcówki drążków od razu sobie wymień bo koszt nikły, robota jedna a to pada najszybciej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swoop Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Perspektywa wymiany przednich wahaczy.. a że wielowahaczowe zawieszenie to Współczuję bo to wychodzi ok 300 zł sztuka a są 3 na stronę przemek882, trzeba było mówić że to jej sprzęt... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek882 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 przemek882, trzeba było mówić że to jej sprzęt... ale FV są na mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariello01 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 ale FV są na mnie Nie wiem w jakiej ubezpieczalni masz, ale w hestii wystarczył tylko jakiś dowód zakupu np umowa kupno-sprzedaży i wtety trzeba bylo szybko spisać z kims umowe ż wcześniejsza datą i juz byś miał dowód zakupu Ale mądry polak po szkodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_rahzel Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Kapeć w lewym-tylnim... "coś"się na tyle dużego wbiło że podczas pompowania schodzi od razu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GracjanS4 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Kapeć w lewym-tylnim... "coś"się na tyle dużego wbiło że podczas pompowania schodzi od razu albo co gorsza opona przecięta... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_rahzel Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 albo co gorsza opona przecięta... Ciężko powiedzieć... "coś" jest wbite bo zlokalizowałem miejsce po uciekającym powietrzu i wymacałem... Jutro przesiadka na dojazdówkę(albo setup letni ) i zobaczymy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciastek Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 the_rahzel, bądź hardkorem, zimy już nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
picollo Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 miałem zamiar położyć się dzisiaj wcześniej spać, ale zgodziłem sie na transport znajomego z urodzin, gdize jest organizatorem. Miało być do 12stej, a tu po pierwszej byłem zerknąć jak tam się bawią i co... i mają się dobrze. Także znów nocka zarwana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Shadow Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 przemek882, trzeba było mówić że to jej sprzęt... ale FV są na mnie ale równie dobrze mogłeś jej kupić sprzęt w prezencie i co, miałeś w sklepie brać fv na nią na jej dane ? bez sensu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek882 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 przemek882, trzeba było mówić że to jej sprzęt... ale FV są na mnie ale równie dobrze mogłeś jej kupić sprzęt w prezencie i co, miałeś w sklepie brać fv na nią na jej dane ? bez sensu no niestety takie są nasze ubezpieczalnie hmm może przejdę się jeszcze do prawnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariello01 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 może przejdę się jeszcze do prawnika Mądre słowa. Ogólnie ubezpieczalnie w tych czasach w pierwszej wypłacie odszkodowania zbyt rozrzutne to nie są. Ja po ostatniej kolizji odwoływałem się dwa razy i dopiero wtedy byłem usatysfakcjonowany jesłi chodzi o sume. Teraz staram sie o zadość uczynienie za ubytek na zdrowiu, ale tu od razu wziąłem sobie firme zajmującą sie odszkodowaniem bo ja nawet nie miałem pojęcia o ile sie starać. Pierwsze moja suma podana hestii na mnie i na żone to było łacznie 3,5 tys zł ( żona złamane żebro, odbita klatka piersiowa a ja tam nadwyręzenie karku i ogólnie stłuczenia). Po rozmowie ze znajomym "ala prawnikiem" zostalem wyśmiany za podaną kwote i powiedział że początek sumy jest ok ale dodaj jeszcze jedno zero Dlatego zdecydowałem się na zewnętrzna firmę ktora stara sie w moim imieniu o odszkodowanko a jak sie to zakończy to nie mam pojęcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniel87 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 Dlatego zdecydowałem się na zewnętrzna firmę ktora stara sie w moim imieniu o odszkodowanko a jak sie to zakończy to nie mam pojęcia I bardzo dobrze .Niedawno miałem przyjemność rozmawiać o ile dobrze pamiętam chyba z wiceprezesem tego typu firmy. Ponad 90% (i to dużo ponad) tego typu spraw kończy się z korzyścią dla klienta. Jak powiedział dużo ludzi nie ma pojęcia o takiej możliwości, albo po prostu się boi skorzystać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Checio Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 przemek882, w pierwszej kolejności polecam wizytę u rzecznika praw konsumenta, zazwyczaj to osoba po studiach prawniczych z dużym doświadczeniem w kontaktach z ubezpieczycielami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZyBA Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 W sumie nie wiem czy wkurzyło czy nie ale... Kolega pisze mi że jutro przychodzi klient obejrzeć auto które sprzedaje. Mówi że dzisiaj musi umyć i ogarnać. Zaproponowałem koledze który ma dostęp do wody i garażu że mogę pomóc. Umyjemy ogarniemy glinka odżywka wosk itp dobrze felgi wyczyścić oponki zabezpieczyć, środek również doprowadzić do normalnego stanu. Na co kolega powiedział mi a po co przecież idzie na sprzedaż to trzeba jak najmniejszym kosztem zrobić... ehh człowiek chciał pomóc żeby w miarę było a tu jak zawsze wyszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neclocus Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 Dlatego zdecydowałem się na zewnętrzna firmę ktora stara sie w moim imieniu o odszkodowanko a jak sie to zakończy to nie mam pojęcia to jeszcze uzgodnij szczegolowo jakie sobie zycza koszty zastepstwa procesowego, wniesienia sprawy, apelacji etc., jesli teraz tego nie zrobisz moze sie okazac ze dla tej firmy jestes tylko dojna krowa, i wcale mnie to nie zdziwi Niedawno miałem przyjemność rozmawiać o ile dobrze pamiętam chyba z wiceprezesem tego typu firmy. mozna sobie wyobrazic co to za "firma" jesli z petentem rozmawia vice, najwazniejsze ze Twoje ego zostalo posmyrane pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weglus Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 Niedawno miałem przyjemność rozmawiać o ile dobrze pamiętam chyba z wiceprezesem tego typu firmy. mozna sobie wyobrazic co to za "firma" jesli z petentem rozmawia vice, najwazniejsze ze Twoje ego zostalo posmyrane pozdrawiam może prezes to znajomy znajomego lub spotkali się na jakimś biznesowym bankiecie. czemu odrazu myślisz, że rozmawiał z prezesem jako interesant, a nie przy lampce szampana w luźnej rozmowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ariello01 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 to jeszcze uzgodnij szczegolowo jakie sobie zycza koszty zastepstwa procesowego, wniesienia sprawy, apelacji etc., jesli teraz tego nie zrobisz moze sie okazac ze dla tej firmy jestes tylko dojna krowa, i wcale mnie to nie zdziwi Nie wiem czas pokaże jak na razie według umowy wynika że całość będzie mnie kosztować 25 % wygranej sumy....Swoją drogą dość agresywnie do tego podchodzisz ciekawe czemu.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_rahzel Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 "coś" jest wbite bo zlokalizowałem miejsce po uciekającym powietrzu i wymacałem... Zamachowcy działali w duecie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas1986 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 ja kiedyś wyłapałem gwoździa, który był wbity w plastikową nakrętkę coś mi się rzuciło w oczy i ominąłem, ale mało skutecznie... jedną wyłapałem... najlepsze jest to, że było to z 50 metrów od wulkanizacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daniel87 Opublikowano 6 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2013 mozna sobie wyobrazic co to za "firma" jesli z petentem rozmawia vice,najwazniejsze ze Twoje ego zostalo posmyrane nie będę komentował, masz prawo tak myśleć... może prezes to znajomy znajomego lub spotkali się na jakimś biznesowym bankiecie. czemu odrazu myślisz, że rozmawiał z prezesem jako interesant, a nie przy lampce szampana w luźnej rozmowe? brawo weglus , nie byłem interesantem...odbierałem go z kolegą (jego wujek) z małego bankieciku, a ze do domu 100km to troszkę się porozmawiało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi