Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

Jest, wyłącza całkowicie i przyspieszasz jeszcze mniej efektywnie. No chyba że chcesz kozaczyć i ruszać spod świateł mieląc 1,2,3,4 przy oklaskach publiczności na przystanku, no problemo :mrgreen:

E tam,jak wyczujesz to idąc delikatnym buksem można sprawniej przyspieszać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jest, wyłącza całkowicie i przyspieszasz jeszcze mniej efektywnie. No chyba że chcesz kozaczyć i ruszać spod świateł mieląc 1,2,3,4 przy oklaskach publiczności na przystanku, no problemo :mrgreen:

E tam,jak wyczujesz to idąc delikatnym buksem można sprawniej przyspieszać ;)

 

Kiedyś ojciec mnie uczył, zajebista sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrałem się dzisiaj na bezdotyk w celu umycia autka po wyprawie na "pięknej dróżce" E7 pokrytej piachem ( sypnął we mnie jeden mądry piaskarką :zly: ). Oczywiście ze sobą wziąłem swój cały arsenał SG, aby dokładnie sprostać wymaganiom :D Już na samym początku czułem, że jest za pięknie żeby było prawdziwie. Nikogo nie ma tylko ja i cała myjnia dla siebie :shock: Dla niepoznaki spłukałem autko na początek myjką ciśnieniową, a później wyjąłem z samochodu trochę arsenału :kox: 2 wiaderka, szampon oraz gąbkę z mikrofibrą oraz szczotkę do opon. I w tym oto momencie przyjechał właściciel rzekomej myjni :? Dziadek na moje oko 65-70lat, pyta mnie na początek dlaczego nie myję karoserii samochodu dostępną szczotą (szczotka cała uje... w piachu i jakimś syfie, mocno twarda, rysująca lakier jak druciak :thumbdown: ) Dlatego mówię grzecznie do Pana, że taką szczotą sobie cały lakier porysuję i nie będę jej używał :) Na to on odparł: "Ale tutaj ludzie przyjeżdżają co mają samochody po 300tys. zł i tą szczotką (jeśli dobrze przeczytałem ogólnie myjnia miała oznaczenia Nilfisk, więc nie najgorzej) myją lakier i nie narzekają...pomyślałem sobie mój Boże to jak ten lakier musi później wyglądać :cry: Przekonuje mnie dalej, że płaci za ogrzewanie podłogi miesięcznie grubą kase, kupuje do myjki "super niemiecki szampon po 28zł" i tylko mnie coś nie pasuje... :D Ja ze swojej strony wytłumaczyłem w "telegraficznym skrócie" temu Panu jak się myje takie autko od początku :P A on dalej swoje, że płaci tyle i tyle, że nikt nie narzeka,że marnuję czas innych klientów ( tylko że żadnej żywej duszy na myjni :idea: ) oraz jeśli chcę to mogę sobie myć gdzie indziej- no fajnie, płacę za używanie myjki i jeszcze jakieś pretensje że długo mi schodzi :wallbash: Nie chciało mi się dalej kłócić i przekomarzać z facetem, ponieważ wiedziałem, że " Z gł... się nie dyskutuje bo nie dość, że sprowadzi Cię na swój poziom to jeszcze pokona doświadczeniem. " dlatego wkurzony wyjechałem z myjni z uje... samochodem i zepsutymi nerwami :thumbdown::thumbdown::thumbdown: Już będę mył samochód tylko u siebie :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.