Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jedna pani o ladnie kontrastujacym z ciemnym lakierem korze wlosow.

Zatrzymala swojego SCENIKA zakonczonego tablica rejestracyjna z departamentu w ktorym maja chyba inne przepisy (bo jak ktos robi cos wyjatkowo durnego to nawet nie musze sprawdzac skad przyjechal)

I owa pani chciala( jak sie pozniej okazalo) skrecic z podporzadkowanej w prawo.

Kierunkowskaz jako zbedny nawet raz nie zaswiecil, bo i po co jak ona wie gdzie chce jechac.

Tylko bidulka na Chiny nie wiedziala kto i kiedy ma prawo jechac wiec postanowila tak dla bezpiecznosci przepuscic wszystkich na skrzyzowaniu.

Wszystkich :zly: w godzinach szczytu, w centrum stolicy departamentu. :wallbash:

Juz mialem odpiety pas i jak Boga kocham chcialem wyjsc i zatrzymac jadace samochody zeby ta .......MILKA.... ;) mogla wyjechac ale ktos sie nad nia zlitowal (nad nia i kilkudzesiecioma innymi wscieklymi juz kierowcami) zablokowal skrzyzowanie i machal do niej przez otwarte okno zeby jechala tak dlugo az pokonala strach i ruszyla .

Skad sie biora tacy kierowcy :dontknow::wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan rzeczoznawca, który oznajmił mi, że chce przyjechać jutro (miał 02.04.2012) o godzinie 8.00, a jak zgłaszałem szkodę to zaznaczałem, że 14-17. ja pracuje 6-14, a on mi na to, że on pracuje do 15.00 :zly::zly: noż jasna ciasna... i kombinuje przez ten telefon, że może u sąsiada zostawię auto :wallbash: a może da się nim jechać :shock: co za ludzie... no to inny termin... tak po świętach... a w święta pięta-palec...

 

no ale 2 telefony i będę w pracy od 14.00...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pan rzeczoznawca, który oznajmił mi, że chce przyjechać jutro (miał 02.04.2012) o godzinie 8.00, a jak zgłaszałem szkodę to zaznaczałem, że 14-17. ja pracuje 6-14, a on mi na to, że on pracuje do 15.00 :zly::zly: noż jasna ciasna... i kombinuje przez ten telefon, że może u sąsiada zostawię auto :wallbash: a może da się nim jechać :shock: co za ludzie... no to inny termin... tak po świętach... a w święta pięta-palec...

 

no ale 2 telefony i będę w pracy od 14.00...

 

Ty chyba zapomniałeś, że to nie Ty jesteś dla Niego, a On dla Ciebie. ;) Krótko się takie sytuacje załatwia (dużo mam z tym doczynienia i często tak jest, że rzeczoznawcy uważają, że mogą robić co chcą). Mówisz takiemu "kierownikowi", że albo się dostosowuje do Twojego czasu i umawia w dogodnym terminie, jeżeli nie, to zadzwonisz do ubezpieczalni w celu podesłania nowego fachmana. 8-)

 

A tak w temacie, to nie zmieściłem sie w garaż. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Postanowiłem sobie wieczorkiem zajrzeć do mojej szafki ze skarbami, może jakiś wosk powąchać albo tak sobie popatrzeć :kox:

I co ja widzę - mała powódź :wallbash:

Pierwsze co to złapałem VP TD w buteleczce testowej i idę wycierać ale widzę, że nic nie ubyło :o

Więc wyciągam kolejne butelki, pod każdą kałuża i tak do końca szafki. Zapach cieczy jakiś dziwny - żaden kosmetyk tak nie pachnie :?

I winowajcą okazało się pronto, które sobie stało zapomniane z tyłu szafki - postanowiło sobie odparować. Testery wosków miałem ustawione w piramidkę i pod górnym również było mokro... Nie wiem jak to się stało, pronto samo się uruchomiło :o

 

Zniszczenia: Naviwax ma papierową etykieta, która pociągnęła wilgoć oraz odlepiona okleina z przodu szafki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie wkur. ten cały szum wokół tej całej "matki" Madzia jak to nazywają, zabiła dziecko umyślnie czy nie to trzeba swoje odsiedzieć a nie teraz żyć w luksusie i ciągle się ukrywać i oszukiwać

 

Mnie też to drażni , niedługo inni pójdą w jej ślady skoro można zabić swoje dziecko i później za to żyć w luksusie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co zostało z LAVY na moim aucie :evil:

 

:mrgreen:

 

 

 

Kiedy aplikowałeś ??? Wczoraj??? - sorrrry :D:lol::lol:

 

Rano 8-)

 

Mnie dziś wkurzyło to, że nałożyłem sobie Rain X na szybę, pojechałem na mecz Anwilu, zaparkowałem pod halą, wracam i co??

Ulotka pod wycieraczką. Odklejając ją od szyby zostało xero :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.