Administrator Evo Opublikowano 4 Marca 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Pytanie do osób którym Sonax łapie kurz - macie coś jeszcze na aucie, w bezpośrednim porównaniu ?
snap Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Evo, sonax nie jest przypadkiem na polce spray sealant ?
tukolarz Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Dziwne... Ja porównywałem Sonax-a z innymi QD i jakiegoś przyciągania kurzu z jego strony nie zauważyłem (tzn. lekki kurz był na każdej "połowie", ale bez "wyróżniania" się Sonax-a). A mam inne pytanie: czy przed odlaniem zawartości z 5 l bańki była ona mocno "wstrząśnięta"?
Administrator Evo Opublikowano 4 Marca 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Ja mam swoją teorie na ten temat, postaram się pokazać że przy użyciu jednego QD można zrobić tak żeby na jednej połowie mocno się zakurzyło a na drugiej mniej
tukolarz Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Evo, chodzi tu o rodzaj mikrofibry, lub niedokładne wypolerowanie itp., co w konsekwencji daje zwiększoną statyczność?
Stefan-16 Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 Dziwna sprawa bo mi nie łapie kurzy, jest o wiele lepiej niż przy Coli...
Administrator Evo Opublikowano 4 Marca 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 tukolarz, coś w ten deseń
LoozaQ Opublikowano 4 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2013 To co... WWL Jin i trochę zręczności przy wycieraniu wystarczy??
Yasiek Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 ja nie zauważyłem nadmiernego kurzenia się auta. A wstrząśnięcie przed odlewaniem z dużych baniek jest chyba naturalne - tzn powinno być. LoozaQ, ja używałem własnie Jin'a do Sonaxa i polerowało się pięknie.
Tomek WRO Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 Najpierw ochy i ahy, super kropelki, odporność na chemię a teraz niby kurzy się i już sonax jest bee
Yasiek Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 Tomek WRO, bo ochy i achy były zimą że super odprowadzanie wody, że kropelki - ba że auto samo się myje Ja uważam, że nie powinno się tak szybko wyciągać wniosków. I o jakości i popularności Sonaxa będzie można mówić za rok.
Mess Opublikowano 5 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2013 Yasiek Przyznaj się on Ci po prostu nie jest naturalny! Jak by Carnubki miał troszkę to byś inaczej gadał Grrr muszę swoje łapska położyć na półliterku
marszo Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 Mi osobiście lepiej docierało się DG #921, ale kropelkowanie po sonaxie...WOW... Mam jeszcze jedno pytanie. W jakich atomizerach macie BSD? Przelałem go do atomizera po 921 i niestety jest za gęsty i sika zamiast zraszać ? Wiem, że można rozcieńczyć, ale tyle go jest, że nie widzę takiej potrzeby
Piotrek Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2013 To i ja napiszę swoją opinię. Od dwóch tygodni też mam Sonaxa na lakierze. Tylko Sonax bez żadnego podkładu, po przygodzie z lakiernikiem była IPA i na to Sonax. Aplikacja przy -5 stopniach, bez problemu. Polerowałem go niebieską fibrą od Urban, nie miałem problemu z docieraniem. Wodę i błoto pośniegowe odprowadza dobrze. Co do kurzu, według mnie dramatu nie ma. Ale jak ktoś kiedyś napisał, jak kurz i pył jest w powietrzu to musi być i na samochodzie. Fizyki nie da się oszukać. Co do looku to się nie wypowiadam bo Sej wygląda aktualnie jak hologram na kółkach. Trochę długi wywód i w sumie nic nowego nie napisałem.
przemas22 Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Po chyba 28 dniach i myciu Prestą wyglada to tak
Camel- Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Kupiłem 2 litry Sonaxa i będę go używac nie ma mowy. Na swoje auto może będę się bawić w woski, ale reszta - nie mam na to czasu. Psik psik i po sprawie. Na caluśką C-klasę leci mi 100ml BSD.
pLaYmAn Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Na caluśką C-klasę leci mi 100ml BSD. Ja ostatnio zużyłem może z 15 ml na 300C
leszcz Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 No powiem szok Zaaplikowałem na maskę i dziś na bezdotyku myłem auto i przeżyłem miłe chwile . Piękne kropelki i maska po przejechaniu 400m suchutka. Teraz całe autko czeka na Sonaxa.
Griffe Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Sonax na masce, aplikowany jakies 3tygodnie temu, od tego czasu 3x bezdotyk z proszkiem:
Sabat Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 Ale nie ma róży bez kolców, faktycznie mocniej się auto kurzy, parę dni suchej pogody i jazda na bezdotyk do spłukania
Moderator Eryczek Opublikowano 7 Marca 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 ludzie litości, zapomnieliście jak się kurzy samochód bo od października ciągle jest wilgotno. Teraz było kilka dni sucho i cały syf wyleciał w powietrze, zauważcie jakie ulice są brudne albo stańcie w nocy w pobliżu latarni i zaobserwujcie ile kurzu unosi się w powietrzu, normalnie jak słaba mgła. Już nie wspominając o syfie z kominów. Po aplikacji na czarnym lakierze i przejechaniu 100km nie widzę różnicy w zakurzeniu szyb i lakieru. Nie gadajcie bzdur :wallbash: "
mar3 Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 W zeszłym tygodniu zrobiłem dwa auta Sonaxem, oba nie widziały wosku od dawna, lakier w obu przypadkach w kiepskim stanie ... czarne Audi miałem okazje oglądać dwa dni po nałożeniu - kurzu nie stwierdziłem Ojca Berlingo oglądam codziennie - dachu nie smarowałem Sonaxem bo mi się nie chciało biegać z krzesełkiem było tylko porządne mycie i spłukanie wodą, reszta auta osuszona MF i na suchy lakier Sonax. Powiem szczerze, że na dachu jest więcej kurzu niż na innych elementach Cały tydzień był ładny i słoneczny, sporo wiatru i dzięki temu kurzu/piasku z ulic latało w powietrzu.
Administrator Evo Opublikowano 7 Marca 2013 Autor Administrator Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 No to przyciąga w końcu czy nie ?
kubik Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Marca 2013 ludzie litości, zapomnieliście jak się kurzy samochód bo od października ciągle jest wilgotno. Teraz było kilka dni sucho i cały syf wyleciał w powietrze, zauważcie jakie ulice są brudne albo stańcie w nocy w pobliżu latarni i zaobserwujcie ile kurzu unosi się w powietrzu, normalnie jak słaba mgła. Już nie wspominając o syfie z kominów. Po aplikacji na czarnym lakierze i przejechaniu 100km nie widzę różnicy w zakurzeniu szyb i lakieru. Nie gadajcie bzdur :wallbash: " +1,no do czegoś przyczepić się trzeba,nie?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się