wosk kopolimerowy

[Berd]

Witam.

Nie znalazłem w szukajce tego tematu, więc pozwoliłem sobie założyć nowy.

Nowe samochody z fabryki wyjeżdżają zakonserwowane woskiem kopolimerowym. Co to jest za ustrojstwo? Gdzie to można kupić?

[dzinkins]

Nie wiem co to ale na pewno nic specjalnego

[LoozaQ]

Pewnie jakiś najprostszy sealant tylko tak "mądrze" go nazywają

[JM63]

Chyba chodzi o coś, co ma po prostu zabezpieczyć samochód przed solą, uv i innymi niekorzystnymi warunkami i żeby się coś nie przyczepiło. Jakaś taka powłoka, którą się zdejmuje specjalnym środkiem po dostarczeniu auta do dealer'a

 

http://www.renault.pl/media/gama-kosmet ... rsztat.pdf

[Borek]

Ten wosk kopolimerowy ma zastosowanie tylko do zabezpieczenia nowych aut w czasie postoju na placu i transportu - na pewno nie raz widzieliście na lawecie auta pokryte takim matowym badziewiem. 2 lata temu jak ojciec odbierał auto miałem "przyjemność" samemu to usuwać z lakieru (bo oczywiście dealer miał zakaz jakichkolwiek prac przy aucie ) i z pomocą przyszedł dewaxer od Concepta właśnie do usuwania wosków transportowych. Podejrzewam, że nakładają to pistoletem podobnym do lakierniczego bo auto było pokryte jak po niedbałym lakierowaniu

[weglus]

ja słyszałem, że VAG stosuje jakąś konserwacje, z która auta wyjeżdżają z salonu i to utrzymuje sie przez 3 miesiące. ale chyba nakładają to w salonie, bo wiem, że gdy auto zjeżdża z lawety to jest wymywane z konserwacji z którą wyjechało z fabryki(szczególnie widoczna na wytłumieniu maski)- pewnie coś takiego o czym pisał Borek

[flips13]

Pamiętam kilknaście lat temu, jak kolegi ojciec załatwił nam w nowo wybudowanym salonie chryslera prace porządkowe, min.mieliśmy oczyszczać także samochody które przyjechały z fabryki z tkzw.konserwacji.Dostaliśmy wtedy jakieś szmatki i płyn ale co to było to niepamietam.Samochody był całe matowe średnio to wygladało.Ale po usunięciu tego czegoś choć łatwo nie było samochody nabierały blasku.

Jedno auto czyściliśmy około 5-6 godzin.Wiec ten wosk to może być ta konserwacja.

[Dojnik91]

Pozwolę sobie wypowiedzieć się w tym temacie. Pracowałem rok w aso mercedes-benz. Do nas samochody trafiały bez żadnego zabezbieczenia. Były obklejone tylko naklejkami/plombami na łączeniu drzwi. No i oczywiście w środku folie na siedzenia i kartony na podłogę. Myte były gąbka i szamponem k2/tenzi, wycierane ircha i tyle. Żadnych wosków itp. A w środku szyby myte pianką k2 (badziew jakich mało) i odkurzane. Na opony k2 bold. I jako ciekawostka bak miał paliwa ze 4 litry może xd

[m.k.]

Odgrzeję temat.

 

Woski kopolimerowe są całkowicie syntetyczne. Są to kopolimery etylenu i kwasu akrylowego lub etylenu i octanu winylu. Czym jest sam kopolimer, to lepiej poczytać na Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Kopolimery

 

Sam z takim woskiem nie miałem styczności, ale są to proste woski w tym sensie, że ulegają samoistnemu utlenianiu. Nie potrzebują zatem rozpuszczalnika, który pomoże im odparować, a tym samym są jeszcze tańsze. Jak poprzednicy wspominali, nie używa się ich dla podbicia wrażeń estetycznych lecz z czysto pragmatycznego powodu - by między lakierem a światem zewnętrznym była warstwa ochronna.

 

Na ile takie woski chronią przed oksydacją itd. tego nie wiem. Moja wiedza bierze się stąd, o tym kiedyś czytałem zgłębiając tajemnice wosków