julian Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Poniżej test bardzo popularnego cleanera R222 Paintwork Cleanser. Krótko o produkcie: R222 Paintwork Cleanser - dostępny w opakowaniu 350ml w cenie 68,99PLN, - barwa biała, konsystencja gęstego melczka, - posiada bardzo delikatny, "chemiczny" zapach, podczas pracy praktycznie niewyczuwalny; - cechują go właściwości lekkościerne, usuwa plamy po twardej wodzie, oczyszcza lakier nawet z mocno związanych zanieczyszczeń (nie mylić jednak z glinką... ), usuwa delikatne rysy (swirle). Sam test został przeprowadzony na Volvo C70, auto ostatni raz miało kontakt z maszyną przeszło 3 lata temu, więc nawet przy założeniu dobrego mycia (a nie zawsze takie mu się zdarzało), miało prawo być lekko "zmęczone". Ponieważ najbliższa korekta może je spotkać dopiero późną wiosną, cleaner musiał mu wystarczyć. Czy wystarczył? Myślę, że zdecydowanie pozwoli wytrzymać do wiosny bez wyrzutów sumienia, że auto wygląda miernie... Na większości elementów cleaner był stosowany maszyną rotacyjną na niebieskiej gąbce 3M, na kawałku przedniego błotnika ręcznie, aplikatorem - wyłącznie celem pokazania, że można uzyskać świetny efekt i bez zastosowania maszyny. Lakier umyty i wyglinkowany prezentował się tak: Taka ilość produktu jest w zupełności wystarczająca na duży kawałek błotnika Niestety produkt ma na tyle płynną konsystencję, że bezpieczniej (jeśli pracujemy w cywilnym stroju) jest go rozłożyć sobie na powierzchni i stosować z gąbką o waflowej strukturze. Całkowite wypracowanie cleanera jest możliwe tylko rotacją - DA zawsze pozostawi lekki film produktu, przy pracy ręcznej będzie podobnie. Kolejne zdjęcia już po dotarciu produktu mikrofibrą: 50/50 Tu druga część błotnika po wypracowaniu Cleansera Błotnik przedni: 50/50 A tu aplikator do pracy ręcznej i użyta ilość produktu Jeszcze małe 50/50 z maski auta: Na koniec lewa połowa auta została zabezpieczone woskiem R222 100% Carnauba Wax, ale o nim później. Podsumowanie: Bardzo uniwersalny produkt, maskujący lwią część defektów, produkt marzenie na tzw. fast-joby. Zastosowany z maszyną, gwarantuje świetny efekt i dobre przygotowanie powierzchni przed woskiem. Ile maskuje a ile usuwa? Po przemyciu części elementów IPA powiedziałbym, że proporcje maskowania do usuwania są gdzieś na poziomie 35/65, ale to może się zmieniać w zależności do lakieru. Zalety: - stosunek cena/pojemność/wydajność; - wydajność - 350ml przekłada się na conajmniej 15 całych aut, czyli dużo. swoim prywatnym zrobiłem 8 aut i mam 2/3 butelki... - zdolność do całkowitego wypracowania maszyną; - łatwe docieranie, nie brudzi plastików, - uniwersalność - sprawdza się zarówno pod collinite jak i pod dobre woski naturalne; - mimo maskowania części defektów nie obniża trwałości wosku, jak większość glaze-ów, - nie zasycha w trudny do usunięcia sposób przy kontakcie z wodą. Wady: - mógłby pachnieć fiołkami czy chociaż orzechami/kokosami, - mógłby być gęstszy - ma niestety delikatną tendencję do chlapania, jeśli przesadzimy z ilością produktu; - zakrętka - zmusza do pamiętania o zamknięciu opakowania po każdym użyciu, inaczej przypadkowe przewrócenie opakowania skutkuje wylaniem sporej ilości cleanera na podłogę - pod tym względem Zymol, Dodo, Lusso czy inne opakowania zakończone dozownikiem są znacznie lepsze.
Geno Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Kawał oszusta, ale chyba trzeba się zainteresować
julian Opublikowano 3 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 geno, Ile maskuje a ile usuwa? Po przemyciu części elementów IPA powiedziałbym, że proporcje maskowania do usuwania są gdzieś na poziomie 35/65, ale to może się zmieniać w zależności do lakieru. - mimo maskowania części defektów nie obniża trwałości wosku, jak większość glaze-ów, Nie jest z nim tak źle Oczywiście nie zastąpi mocnego finishu, ale nie taka jest jego rola. Poza tym świetnie (czyt. bezhologramowo) sprawdza się także na miękkich lakierach po korekcie.
Griffe Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 To jeszcze czekan na kilka slow o tym wosku, podobno to to samo co Sonax hiper ultra elita carnauba
Borek Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Próbowałeś pójść o krok dalej w twardości pada? Żółtym znaczy się.
KeepeR Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Cleaner dobry, użytkuje juz dłuższy czas z tym że na maszynie DA i faktycznie zawsze zostaje film, nie da się go do konca wypracować. Ja proponuje go odrazu przelać do butelki z dozownikiem bo bardzo łatwo przesadzić z aplikacja cleanera na pad. Julian, jak działałeś na rotacji, rozprowadzenie na wolnych i pozniej na jakich obrotach do pełnego wypracowania ?
Geno Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 julian, ale mi to bardzo odpowiada Zamiast lecieć finiszem, polecę sobie nim i będzie okej
julian Opublikowano 3 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Griffe, podobno babcia miała wąsy i była wilkiem ja znam go już z wczęśniejszych testów i wytrzymał mi znacznie dłużej niż się spodziewałem. W pracy w każdym razie jest banalny i bajecznie prosty. dociera się po 10 minutach tak samo dobrze jak po 30, kropelkuje jak coś droższego. Borek, efekt niemal identyczny, z minimalnym (widocznym dla zboczeńców) odchyleniem na korzyść żółtego. KeepeR, rozprowadzenie to jeden przejazd na 600, wypracowanie między 1000 a 1300 w zależności od tempeartury, wilgotności, lakieru i nastroju. geno, Jeśli na aucie są rysy od szmatek/mycia lub jest to szybka akcja popołudniowa, to super myśl, ale to absolutnie nie jest produkt zamiast finishu po czymś mocniejszym...
Geno Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 julian, mam na myśli bieżącą eksploatację, a nie finish jako step po korekcie
Carire Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 julian, ciekawy test czyli jest on takim troche oszukaczem ale jak widze wart swojej ceny chociaz jego konsystencja jest taka jaka jest... A na zoltym padzie i Da myslisz ze cos pomoże?
julian Opublikowano 3 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Carire, usunie mniej, wypełni tyle samo żółty, niebieski, czarny pad spokojnie do niego pasują, tak samo jak czarana gąbka menzerny.
Maciej WTN Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Kolejny świetny test Pozostaje w przekonaniu, że dokonałem bardzo dobrego wyboru kupując go Wiosną również przetestuje go na rotacji.
daniel87 Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 zmusza do pamiętania o zamknięciu opakowania po każdym użyciu, inaczej przypadkowe przewrócenie opakowania skutkuje wylaniem sporej ilości cleanera na podłogę oj coś o tym wiem jeśli szybko się nie zareaguje to sporo można stracić...
ANB Karol Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 Od siebie powiem że użytkuję R222 Paintwork Cleanser bardzo dobrze mi się nim pracuje na moim czarnym lakierze który jak wszyscy wiedzą potrzebuję specjalnego traktowania Użytkuję także wspomniany tutaj przez Juliana wosk do którego bardzo często wracam. Ale czuję że ten wosk także doczeka się swojego testu i bardzo dobrze bo mam wrażenie jest to bardzo nie doceniony na naszym rynku produkt
Carire Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 DC Karol, a jaki masz lakier dokładnie ? to działaj z testem bo dużo osób jest jego ciekawych
julian Opublikowano 3 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 test się dzieje, relacja też będzie, ale zbieram materiały z opadów wszelakich;)
Carire Opublikowano 3 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 3 Grudnia 2012 julian, to więc czekamy na niego DC Karol, jak masz to zapodaj fotki jak wyszło po nim bo masz lakier podobny do mojego
Maciej WTN Opublikowano 3 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2013 R222 na miękkim czarnym padzie ABW
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się