Pawelec Posted October 25, 2012 Report Share Posted October 25, 2012 Koledzy, potrzebna jest Wasza pomoc A poważnie, to borykam się z dość upierdliwym problemem - ~tydzień temu, w ramach przygotowań do zimy, moja kropka została zawoskowana Colli 476. Dzisiaj podczas deszczu, okazało się, że wosku w zasadzie już nie ma . Kontrolna wizyta na "myjce" i program 4 potwierdziły przypuszczenia - odpychanie wody bardzo mizerne i agonalne kropelkowanie. Dodam, że samochód został dość dokładnie przygotowany - mycie, odsmalanie, iron, glinka itd. Pod wosk poszedł S40. Najgorszy jest fakt, że to nie pierwszy taki przypadek - porą letnią chciałem wypróbować połączenie 476+Prima Amigo Cleaner Glaze - efekt był dokładnie taki sam, no może poleżał trochę dłużej, ale ~1-2 tyg. nawet "na wypełniaczu", to chyba za krótko, jak dla Colliego. Dodam, że zeszłej zimy, Colli+S40 wytrzymał grubo ponad 2 miesiące z naprawdę ładnymi kropelkami itd. a kilka razy był potraktowany proszkiem na myjce. Jak pisałem, za każdym razem lakier został dokładnie przygotowany, cleaner dokładnie wypracowany (praca ręczna) na padzie finishowym, na aplikatorze MF - za każdym razem taka sama sytuacja. Co robię źle? Gdzie jest błąd? Jest możliwe, żeby to była wina chemii? Wosk może się "zepsuć"? Link to comment Share on other sites More sharing options...
DRIVER Posted October 25, 2012 Report Share Posted October 25, 2012 Kładłeś może po nałożeniu colli a dzisiejszym myciem auta jakiś quick detailer ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator krd Posted October 25, 2012 Moderator Report Share Posted October 25, 2012 po S40 byla grana moze ipa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawelec Posted October 25, 2012 Author Report Share Posted October 25, 2012 Podwójne "NIE" . Forum wyedukowało mnie, że IPA złym cleanerem jest , a na QD nawet nie było okazji - pierwsze mycie miało być w ten weekend Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moderator krd Posted October 25, 2012 Moderator Report Share Posted October 25, 2012 Wg mnie S40 nie sprawdza sie jako cleaner za bardzo i pewnie po prostu z niej splynal wosk... Poza tym wyjechanie z garazu na deszcz, duza wilgotnosc rowniez moglo odcisnac swoje pietno... Link to comment Share on other sites More sharing options...
rickson Posted October 25, 2012 Report Share Posted October 25, 2012 Różne woski kładłem po s40 i nic złego się nie działo Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koli_7 Posted October 25, 2012 Report Share Posted October 25, 2012 Ja też używam s40 pod woski i też nic złego nie zauważyłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MattG Posted October 26, 2012 Report Share Posted October 26, 2012 pierwsze mycie miało być w ten weekend Może tu tkwi problem? Warstewka brudu/kurzu spowodowała "zapchanie się" wosku? Ja miałem podobną przygodę z FK 1000p. Po tygodniu od nałożenia podjechałem na bezdotyk opłukać auto z kurzu. Efekt? Tafla wody na lakierze. Pierwsza myśl podobna do Twojej - co zrobiłem nie tak. Na drugi dzień podejście na bezdotyku nr. 2. Tym razem mycie "po bożemu" i już przy spłukiwaniu szamponu było widać różnicę - woda ładnie uciekała z samochodu, bez porównania z tym co zastałem dzień wcześniej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
michałoś Posted October 26, 2012 Report Share Posted October 26, 2012 Zobacz jak się zachowuje po umyciu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzinkins Posted October 26, 2012 Report Share Posted October 26, 2012 Ja bym dał po S40 jeszcze IPA i powinno to załatwić ten problem ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
yesfan Posted October 26, 2012 Report Share Posted October 26, 2012 Wosk pewnie nałapał syfu, jeździłeś od razu po nałożeniu coli? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawelec Posted October 29, 2012 Author Report Share Posted October 29, 2012 Wybaczcie brak odzewu z mojej strony - praca . Kropka miała ~24h odpoczynku po zabiegach kosmetycznych, także chyba wystarczająco. Może faktycznie jest tak, jak kolega MattG napisał - jak tylko pogoda pozwoli, umyję krope zgodnie ze sztuką i zobaczymy jak się woda zachowa . Jeszcze co do hipotezy braku współpracy Colli -> S40. Nie neguję oczywiście zdania bardziej doświadczonych kolegów - moja wiedza i umiejętności są niestety jeszcze zbyt małe , jednak mogę stwierdzić, że rok temu taka konfiguracja spisywała się doskonale (nie tylko w połączeniu z Colli). Link to comment Share on other sites More sharing options...
proton789 Posted October 29, 2012 Report Share Posted October 29, 2012 Mam dokładnie to samo co Ty, tyle ze ja pod colliego dałem AG SRP i PB BH, pod każdy wosk tak dawałem i zawsze było ok. Colli u mnie nie poleżał nigdy dłużej niż 2 tyg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur05 Posted October 29, 2012 Report Share Posted October 29, 2012 Mam dokładnie to samo co Ty, tyle ze ja pod colliego dałem AG SRP i PB BH, pod każdy wosk tak dawałem i zawsze było ok. Colli u mnie nie poleżał nigdy dłużej niż 2 tyg. To coś robisz nie tak. U mnie Coli dostał proszkiem na bezdotyku po 3 tygodniach leżakowania. Nie zrobiło to na nim żadnego wrażenia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
golden0282 Posted October 29, 2012 Report Share Posted October 29, 2012 Mam dokładnie to samo co Ty, tyle ze ja pod colliego dałem AG SRP i PB BH, pod każdy wosk tak dawałem i zawsze było ok. Colli u mnie nie poleżał nigdy dłużej niż 2 tyg. A może to wina samego wosku . Jakiś czas temu miałem podobny problem z woskiem 8 razy droższym niż coli, po trzech próbach aplikacji ,według mnie zgodnie ze sztuką efekt był ten sam -po 10 -12 dniach wosk znikał , biorąc pod uwagę cene wosku zastanawiałem się czy ktoś go mi go czasem nie podp....ł. .Na tą chwile na aucie mam coli nałożony 2 miesiące temu bez większych celebracji i nadal coś tam kropelkuje . Link to comment Share on other sites More sharing options...
gary Posted October 30, 2012 Report Share Posted October 30, 2012 A może to wina samego wosku . Jakiś czas temu miałem podobny problem z woskiem 8 razy droższym niż coli, po trzech próbach aplikacji ,według mnie zgodnie ze sztuką efekt był ten sam -po 10 -12 dniach wosk znikał , biorąc pod uwagę cene wosku zastanawiałem się czy ktoś go mi go czasem nie podp....ł. wygląda na to, że coś źle zrobiłeś... może nie przy samej aplikacji wosku, ale np auto nie było dokładnie oczyszczone? Link to comment Share on other sites More sharing options...
julian Posted October 30, 2012 Report Share Posted October 30, 2012 jak już nic nie pomaga, to trzeba zrobić na aucie lekką korektę. jeden przejazd wykończeniowy miękką gąbką, ipa, cleaner i dopiero wosk. Oczywiście jeśli wszystko robis z zgodnie z zasadami, tzn. nie kładziesz go za mało/znacząco za dużo, nie wyjeżdzasz od razu na myjkę bezdotykową, docierasz we właściwym momencie. Czasem zdarzają się jednak takie dowcipne lakiery, które nie przyjmują pewnych wosków. Np. na mojej hondzie trzyma się wszystko, prócz Vintage'a. Carbon leżał zwykle na luzie dwa miesiące, a Vintage znikał po 2-3 tygodniach. I bez różnicy było, czy stosowałem go z cleanerem, bez, po korekcie czy bez. po prostu trzymać się nie chciał... Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkolm Posted October 30, 2012 Report Share Posted October 30, 2012 Czasem zdarzają się jednak takie dowcipne lakiery, które nie przyjmują pewnych wosków. Np. na mojej hondzie trzyma się wszystko, prócz Vintage'a. Carbon leżał zwykle na luzie dwa miesiące, a Vintage znikał po 2-3 tygodniach. I bez różnicy było, czy stosowałem go z cleanerem, bez, po korekcie czy bez. po prostu trzymać się nie chciał... i tutaj muszę się z tobą zgodzić, kilka już wosków testowałem na oplu rodziców i mojej maździe, zawsze na oplu leży dłużej Link to comment Share on other sites More sharing options...
golden0282 Posted October 30, 2012 Report Share Posted October 30, 2012 Czasem zdarzają się jednak takie dowcipne lakiery, które nie przyjmują pewnych wosków. To by wyjaśniało zagadke nad którą głowiłem się przez jakiś czas , żałuję tylko ,że nie zrobiłem testu na innym aucie , a wosk trafił na licytacje i poszedł za 1/5 ceny Link to comment Share on other sites More sharing options...
proton789 Posted October 30, 2012 Report Share Posted October 30, 2012 A może to wina samego wosku . Jakiś czas temu miałem podobny problem z woskiem 8 razy droższym niż coli, po trzech próbach aplikacji ,według mnie zgodnie ze sztuką efekt był ten sam -po 10 -12 dniach wosk znikał , biorąc pod uwagę cene wosku zastanawiałem się czy ktoś go mi go czasem nie podp....ł. wygląda na to, że coś źle zrobiłeś... może nie przy samej aplikacji wosku, ale np auto nie było dokładnie oczyszczone? Dzień prędzej 10 osób z glinkami na spocie glinkowalo mój samochód, na drugi dzień t&g + glinka , wiec oczyszczony był mega. Spolerowany był 10 minut po skończeniu ostatniego elementu. wygrzany w garażu , dotarty. Pierwsze mycie, w zasadzie płukanie odbyło się po 5 dniach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now