hornet Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Mam do Was takie pytanko. Nie mam zaufania do myjni ręcznych. Wiadomo, że sam lepiej umyję autko niż jakiś tam pracownik . Czasem spłukuję auto na bezobsługowej i pod domem myję na 2 wiadra. Ale wolałbym myć na stacji i tam odrazu spłukać. Czy ktoś z Was tak robi? W czym zabieracie wodę ze sobą? Bo tam nie da rady napełnić 2 wiader, a tym bardziej ciepłą woda. Nikt się nie przyczepi jak będę latał z wiadrami na myjni bezdotykowej
Administrator Evo Opublikowano 15 Listopada 2009 Administrator Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Nie wiem jak na innych bezobsługowych,ale na BP są strasznie uczuleni na wszelkie własnoręczne mycie swoimi środkami na ich stanowiskach.
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 15 Listopada 2009 Partner forum Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Witam praktycznie na każdej myjni samoobsługowej jest informacja że nie można myć swoimi środkami i tu jest fajne wytłumaczenie " Gdyż można zaszkodzić powłoce lakieru i oni za to nie odpowiadają " Ja robię w ten sposób : - mam jedną upatrzona myjnie na której przynajmnije narazie nie ma kolejek więc mogę sobie spokojnie dłużej przy autku posiedzieć bo nikt mnie z tyłu nie goni a jezeli nikogo z tyłu nie ma to i ochrona do własnego szamponu się nie przyczepia. - ja wiozę wodę we wiadrze z domu mam wiadro 20 litrów zamykane pokrywką na stacji robię tylko kilka krótkich strzałów z myjki do wiadra żeby zrobić trochę piany reszta pracy to już każdy wie jak wygląda pozdrawiam
tomeks Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 w sobote tak myłem (i po raz pierwszy na dwa wiadra, warto) z racji braku dostepu do myjki, garazu itd, myje na bp. aby uniknac marudzenia na stacji czy to przez pracownikow czy innych myjacych wstaje o 6 rano (poprzedniego dnia przygotowuje wszystko co musze ze soba wziasc, rano nalewam tylko ciepłej wody) spłukuje auto myjka potem wyciagam dwa wiaderka, ciepłą wodę przywożę w pojemnikach od płynu do spryskiwaczy (5l) + kilka butelek po 1,5l, wiadro do płukania najlepiej uzupełnić wodą z myjki będzie najszybciej, na koniec po umyciu spłukuje znowu wysokim ciśnieniem, nie jest to rozwiązanie idealne, ale jak sie nie ma gdzie myć jest już i tak bardzo dobre generalnie daje sie myc na bp-kach najczesciej sa 2 stanowiska ale i tak trzeba sie spieszyc bo moze sie jakas maruda z kolejki zaczac wkurzac, w rzeczywistosci ja jak myje to i tak szybciej niz ta maruda uzywajac szczotki oczywiscie jest zakaz mycia samodzielnymi środkami, no ale według mnie te moje wcale nie są mniej ekologiczne, pewnie wręcz przeciwnie i zapewne bezpieczniejsze sa tez myjnie pod supermarketami (auchan na granicy katowic i chorzowa) bodajze 5 czy 6 stanowisk, ale gosc ktory tam pilnuje dorobki non stop sie szwęda i nie pozwala korzystac z niczego własnego oczywiscie jak przyjedziesz wieczorem to tez nie powinno byc tłoku na bp-ku ale ja od razu woskuje wiec musze miec jasno i widziec co robię
SM Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Ale powiedzcie mi dlaczego oni zakazują mycia własnymi środkami? Przecież płaci się za samo zajęcie stanowiska, a nie używanie środków, prawda? Oni na tym nie tracą i pewnie wmawiają, że ich środki są najlepsze. Chociaż nie każdy koleś który tam przyjeżdża musi znać się na rzeczy, niektórzy mogą wziąć ze sobą jeszcze gorszą chemię od tej, która jest na myjni. Choć myślę, że gorszej już nie może być. Sam mam zamiar pojechać chociaż 2 razy na myjnie z włanym osprzętem, bo jest tam czysto i schludnie. Chodzi mi tylko o 3 rzeczy- wodę, komfortową ilość czasu i miejsce do zabawy
hornet Opublikowano 15 Listopada 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Myłem kiedyś na Ehrle, ale żeby dobrze umyć musiałbym chyba wrzucić z 30 zł :]. Na dodatek te proszki wydają mi się być agresywne w stosunku do lakieru i wiadomo że u nas to na bank jakieś mieszane są . Pod domem jak myłem to podszedł do mnie dzielnicowy i powiedział, że dostanę mandat. Powiedziałem, że szampon biodegradalny itd i żeby zobaczył jak inni olej wymieniają i się rozlewa to powiedział, że nie można i tyle .
Administrator Evo Opublikowano 15 Listopada 2009 Administrator Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Przecież płaci się za samo zajęcie stanowiska, a nie używanie środków, prawda? Czyli co,wrzucisz kase i zaczniesz myć na dwa wiadra ? Nic dziwnego że myjnie nie chcą takich akcji,bo na tym tracą.
Thomas Opublikowano 15 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Listopada 2009 Pod domem jak myłem to podszedł do mnie dzielnicowy i powiedział, że dostanę mandat. Powiedziałem, że szampon biodegradalny itd i żeby zobaczył jak inni olej wymieniają i się rozlewa to powiedział, że nie można i tyle . szampon szamponem,ale jest taki idiotyczne przepis i tyle ... właściwie każdy użytkownik podczas deszczu musiałby dostać mandat ,bo deszcz jak pada to płucze samochód ...
Big Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Ja na myjniach bezdotykowych korzytam z własnych srodków i jeszcze nigdy nikt mi uwagi nie zwrócił Co wiecej na jednej z takich myjni jest mały zewnętrzny kranik i wiosną oraz latem korzytam z ich wody Teraz niestety kranik jest zakręcony, bo zbyt zimno wiec wodę przywożę ze sobą w 5 l. bańce. Oczywiście swój mam też szampon, wiadro, rękawicę do mycia i szczotki do felg. Ale jak mówię nikt mi jeszcze nigdy nie zwrócił na to uwagi. Co wiecej, nieraz pogadam sobie z facetem który pilnuje na tej myjni i poopowiadam mu o car-detailingu. Kiedys sie ze mną sprzeczał, że po co to wszystko jak on oddał swoje Clio II do lakiernika i mu zrobił za grosze polerkę (tu pokazał mi swoje niebiesciutkie Clio pełne kolitych rys po nieudolnie wykonanej polerce). Oczywiscie pokazałem mu rysy których na lakierze miał od groma ale swtierdził, że kto by sie takimi ryskami przejmował, przeciez auto jest od jeżdżenia Ale ogólnie równy facet, nie ma nic przeciw temu, że przyjeżdzam ze swoimi kosmetykami.
Thomas Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 kto by sie takimi ryskami przejmował, przeciez auto jest od jeżdżenia nic nowego ... 99% ludzi tak podchodzi
malkolm Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Thomas, Big, i oni maja racje a tacy jak my to już tylko około 1% nienormalnych
Thomas Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 malkolm, czyli jesteśmy elita
Big Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 czyli jesteśmy elita Jak by nie patrzeć
malkolm Opublikowano 17 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2009 Big, Thomas, w sumie to tak , tylko moja narzeczona się chyba z wami nie zgodzi
Przemek Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 malkolm, nie dziwie się jej. Auto to silna konkurencja dla baby .... Moja dalsza ex, kiedyś mojej mniej dalszej ex powiedziała tak: 'On najpierw kocha auta, potem długo długo nic i gdzieś tam ciebie kocha..."
malkolm Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 'On najpierw kocha auta, potem długo długo nic i gdzieś tam ciebie kocha..." muszę przyznać że dobre moja na szczęście uważa że każdy człowiek musi mieć jakąś pasje, tylko wkurza ją że ja więcej wydaje na kosmetyki do auta niż ona na własne
Przemek Opublikowano 18 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2009 malkolm, powinieneś się cieszyć, że nie potrzebuje chemi, by ładnie i atrakcyjnie wyglądać.
SJake Opublikowano 20 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2009 Nikt się nie przyczepi jak będę latał z wiadrami na myjni bezdotykowej Ja raz zebrałem cięgi od jakiegoś ciecia za samą gąbkę ale wtf... pomyslałem. - Nie będę przeciez mył auta po to, aby pozostało brudne. Spakowałem "jarmark" i odjechałem bez "mycia". Na tych myjniach to sobie można jedynie opłukac auto z kurzu... Na myjnie zawsze jeżdżę w kilka samochodów - taka forma spotkań towarzyskich. Otwieram bagażnik wyjmuje rękawiczki, gąbeczki, wczesniej przygotowane mikstury w 5L bankach, mikro opryskiwacz do spodów z dimmerem. Nikt się nie czepia - właściciel myjni już zna moje zwyczaje Ogólnie to nie ma się co szczypać - myjcie dokładnie, ale w miare żwawo, by się ludzie nie wkur*iali w kolejce. Jesli chodzi o narzeczone - to ja mam dokładnie to samo I zawsze tłumacze się tym, ze dbam o auto - naszego wspólnego dziecka, które kiedyś odziedziczy. Pozdrawiam
turzol Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Wczoraj dopiąłem swego i udało mi się na samoobsługowej myjni umyć auto na 2 wiadra Pojechałem na myjnie ok 19-ej licząc na to, że będzie mały ruch. Kiedy wjechałem do boxu już praktycznie pozostałe boxy zaczęły opuszczać inne auta. Na ścianie boxu widniała informacja o tym, że obiekt jest monitorowany, ale nie przejąłem się tym więc mogłem przystąpić do działań detailingowych Najpierw spłukałem auto lancą pod ciśnieniem (program spłukiwanie wstępne), później pędzel, szczotka, rękawica MF i porządne mycie felg. Za pomocą APC i pędzelka przejechałem wszystkie gumowe uszczelki oraz wlew paliwa oraz tablice rejestracyjne ;] Rozwiesiłem gumowe dywaniki na klamrach i tutaj znów APC + szczotka. Kolejne spłukanie pod ciśnieniem i kiedy kończył się program chciałem napełnić 2 wiadra wodą i tutaj miałem nie lada problem bo ciśnienie z lancy jest na tyle mocne, że nie sposób napełnić wiaderek wodą. Każdorazowe włożenie lancy do wiadra kończyło się efektownym fruwaniem wiaderek po boxie ... Po całkowitym zakończeniu programu okazało się, że z lancy leci ciurkiem woda pod niewielkim ciśnieniem, a na dodatek kiedy przycisnąłem pistolet to ciśnienie zwiększało się jeszcze bardziej, ale przepływ był i tak mizerny - ok 1litra wody na minute. Nie pozostało mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i napełnić dwa 15 litrowe wiaderka tym sposobem. Trwało to wieki, ale udało się Przy okazji wypróbowałem szampon Dodo BTBM i na tyle mi się spodobał, że zamówię z pewnością kolejną butelkę jak tylko skończę obecną. Po umyciu szamponem i rekawicą, spłukałem ponownie auto pod ciśnieniem. Później suszenie karoserii za pomocą dużego ręcznika, dodatkowo osuszam wewn. ram drzwiowych z pomocą małego ręcznika do ususzania. Czas operacji 2 godziny - sporo, ale tutaj liczy się dokładność Następnym razem, na pewno przywiozę napełnione ciepłą wodą wiaderka bo zawsze to oszczędność czasu no i woda z kompresora na myjni jest lodowata co może wpływać na skuteczność mycia.
malkolm Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 woda z kompresora na myjni jest lodowata co może wpływać na skuteczność mycia i zdrowie stawów
Przemek Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Czyżby myjnia na starym Carmanie?
turzol Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 Czyżby myjnia na starym Carmanie? dokładnie tam. Po 20-ej nie ma tam już praktycznie nikogo. Obok bezobsługowa stacja Neste także nikt nikomu w droge nie wchodzi , pełen luz
Przemek Opublikowano 27 Listopada 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2009 A co na to Smart, który jest koło mnie? Próbowałeś? Oczywiście dzisiaj około 18-18:30 pod mc i jazda do mnie!!!! Weż ten płyn do felg, o którym mówiłeś, bo sciągam zimówki od taty i bedziemy mu alu przygotowywać na zimę przy okazji, więc może colli 476? Ja na pewno użyję 915, albo system jak na feldze z lexusa - Dodo DoubleWax i Dodo Supernatural. Aha, sprawdzałem, u mnie na hali mam termometr i teraz jest 14 stopni, więc jak jutro rano włączymy ogrzewanie, to do czasu woskowania Megana będzie spokojnie 17 - 19 stopni, a to chyba wystarczy już.
seth13 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 Koledzy, wytłumaczcie mi jak sześciolatkowi. Na czym dokładnie polega mycie na dwa wiadra? Co to jest APC? Co to jest colli476? Zaraz będę zadawał kolejne wstydliwe pytania, więc jak przychodzi Wam coś do głowy o co mogę jeszcze pytać, to też tłumaczcie bez uprzedzenia
SM Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2009 seth13, po pierwsze, od szukania głowa nie boli. Masz wyszukiwarkę albo Google. Po drugie, w tym linku, na górze jest słowniczek i FAQ najważniejszych tematów. http://forum.kosmetykaaut.pl/viewforum.php?f=25 Mycie na dwa wiadra polega na myciu na dwa wiadra. W jednym masz roztwór wody z szamponem, w drugim płuczesz rękawice/gąbkę/szczotkę z brudu, aby nie porysować lakieru. APC- All Purpose Cleaner. Środek "do wszystkiego" po stworzeniu roztworu o odpowiednim stężeniu. Colli476- wosk.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się