Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Korzystając z dodatnich temperatur zaszalałem i pojechał na myjnie bezdotykową gdzie udało mi się umyć autko na dwa wiadra (oczywiście ciepłą wodę, szampon itp. zabrałem ze sobą). W końcu, po raz pierwszy, od listopada autko zostało w miarę dobrze umyte. Wysuszyłem je... i na koniec popsiakałem troche SprayWax'em od Megsa. Cała akcja kosztowała mnie 6zł i 2h roboty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie dziś i nie swoje, ale zawsze to auto;). Pacjentem wczorajszej akcji w parkingu podziemnym C.H. było autko mojej dziewczyny, czerwony Swift. Z racji tego, że na lakierze nie było już wosku (nattys był kładziony jeszcze przed mrozami) trzeba było zrobić auto od podstaw.

Po wizycie w myjni ręcznej, Suzuki zostało potraktowane glinką Megsa (przednia i tylna szyba również), jako lubrykant posłużył QD Megsa 1:1 z wodą demineralizowaną. Następnie całe auto zostało potraktowane PB BH. Po tych zabiegach lakier już wyglądał bardzo dobrze, a jego śliskość była fenomenalna. Jako LSP poszłużył #16 (również przednia szyba). Mimo, że temperatura daleka była od idealnej, to #16 nie sprawił większych problemów przy aplikacji oraz polerowaniu, do którego był gotowy (test palca) po 10 minutach.

Wnętrze pachnie kokosem, dzięki Smartdressingowi, a zewnętrzne plastiki oraz uszczelki odzyskały kolor dzięki Trim Detailerowi Megsa. Na opony standardowo wleciał Endurace. Wleciały także nowe wycieraczki.

Teraz czas pokaże jak będzie z wytrzymałością #16 aplikowanego w kilku stopniach na +.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubz, które to C.H w Gdańsku ? :)

ja nabyłem w ostatnim tygodniu 3 szampony SV, 4 plastic care SV ,2 cleanery SV :D poza tym 9 aplikatorów gąbkowych do wosku SV , 5 do clenaera SV, duster SV i 3 ręczniki SV do wycierania :D trochę kasy poleciało w tym miesiącu wystarczy :D

jeszcze jest w kolejce kilka wosków,ale to z czasem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thomas napisał/a:

Kubz, które to C.H w Gdańsku ? :)

 

Manhattan, poziom -3 ;)

też ostatnio się tam bawiłem :P

Do Ciebie też podchodzą ochroniarze i mówią "paaanie, a to się w ogóle tak opłaca to auto dopieszczać?" ;) Ludzie wracający do swoich brudnych samochodów, też jakoś krzywo na mnie zawsze patrzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlałem do BMW na przeczyszczenie układu paliwowego 20 litrow shell v-power racing :kox: po czym odkurzyłem wnętrze, oraz wyczyściłem preparatemMeguiar's natural shine - rewelacja 8-) a Nissana zaprowadziłem do mechanika na naprawe ręcznego i przycinającego się pedału gazu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Który poprawi co najwyżej Twoje samopoczucie...

Z tym bym się kłócił. Trochę się tym interesują i często widzę pozytywne skutki działania takich preparatów. Tankowanie paliwa premium (szczególnie tych z wyższą liczbą oktanową) często prowadzi wyłącznie do poprawy samopoczucia. Preparaty do czyszczenia układu paliwowego firm Motul, Liqui Moly, Shell, Amsoil zbierają pozytywne opinie. W pewnym samochodzie, do którego ciągle wlewano paliwo kiepskiej jakości, środek z Shella pomógł w naprawie zawieszonego pływaka w baku, z czasem poprawił też odrobinę dynamikę. Moim zdaniem lepiej co jakiś czas wlać taki preparat do baku, niż później płakać, że coś się popsuło z powodu paliwa złej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również uważam że raz na jakiś czas dolanie odpowiedniego preparatu nie zaszkodzi, oczywiście zgodnie z ulotką.

Paliwo jak i olej zresztą także posiadają dokładnie takie same związki czyszczące tyle że w mniejszej ilości.

 

Co do paliwa o podwyższonej liczbie oktanowej - nie ma technicznej możliwości aby po wlaniu go do silnika odczuwalny był wzrost mocy.

Chyba że "zwykłe" paliwo wlewane do tej pory miało po prostu zaniżoną liczbę oktanową - stąd wynika czasami różnica.

 

Zauważyłem ze w postach dokonano pomieszania dwóch różnych konwencji - tj. paliwo i preparat jako "dopalacz" oraz jako "czyścik".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich samochodach z silnikiem diesla jakie miałem do tej pory w instrukcjach obsługi i w książkach serwisowych/gwarancyjnych zakazane było z sankcją utraty gwarancji dolewanie jakichkolwiek uszlachetniaczy czy "przeczyszczaczy" do paliwa.

 

Ratuję się tym, że średnio 2x razy częściej niż to zalecane wymieniam filtr paliwa(po wyjęciu-przebiegi co około 10 000km filtr jest czarny od mazi i nadaje się tylko do kosza). Tankuję tylko "lepsze" paliwo ale coraz mniej uśmiecha mi się płacić 5,20 za diesla V-power na Shellu.

 

Co do paliwa, zgadzam się w 100% z maestro00 a bajki, że ktoś zatankował poza granicami Polski, np. w Niemczech i samochód spalił kilka litrów mniej paliwa i nie wiadomo jak przyśpiesza to bajka. Oszćzedności biorą się z dużo większej płynności jazdy, jakości dróg i świadomości, że jak będziemy szaleć to słono za to zapłacimy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica w liczbie oktanowej benzyny jest zauważalna tylko w samochodach o większej mocy/których silniki są odpowiednio przystosowane do spalania paliwa o większej liczbie oktanowej. W pozostałych przypadkach zalanie takiego paliwa tylko uszczupli portfel a może nawet skutkować spadkiem osiągów. Jak ktoś się upiera przy paliwie premium do zwykłego samochodu, to może zalać co jakiś czas zwykłego V-Power (on ma 95 oktanów, ale lepsze dodatki). Pisząc o dodatkach miałem na myśli tylko czyszczące dodatki do paliwa a nie jakieś hiper turbo przyśpieszacze ;)

W dieslu sprawa wygląda inaczej i warto zalać coś lepszego, bo naprawa układu wtryskowego jest bardzo droga.

lukwawa, producenci samochodów w większości nie zalecają dodatków (ale np Audi kazało koledze tankować na Shellu i co jakiś czas wlewać dodatek), bo oferują je różne firmy i część z nich faktycznie może narobić więcej problemów niż pożytku. Proponuję spróbować tego dodatku z Shella :) To naprawdę nie boli ;) Dziwi mnie, że masz tak zasyfiony filtr paliwa po tym Shellu :o Ja też tankuję tylko V-Power i mam czysty filtr, bez grama wody. Może stacja ma jakiś problem ze zbiornikami i warto zmienić na inną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marco, niestety tak, ale jak po "lepszym" ON wygląda tak filtr to jak musi wyglądać po tym budżetowym? ;)w marcu mam przegląd to jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie filtra i wrzucę jako ciekawostkę.

 

Majkelo, nie zawsze stawiam się na Shellu, unikam stacji NoName a na tych koncernowych tankuję to niby lepsze paliwo(ostatnio tankuję na Orlenie bo w weekendy, rozpoczynając od piątku mają promocję w czasie której kupujemy ON Verve w cenie podstawowej a benzynę 98 w cenie 95-akcja jest ogólnopolska z tego co mi powiedziano w kasie.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to tylko kwestia stacji i jej problemów ze zbiornikami ;) Wielkie koncerny przejmują często stare stacje, zmieniają szyld i jazda ze sprzedażą :) Nie zwracają uwagi na to w jakim stanie są zbiorniki i co w nich wcześniej było :/ Takie są niestety realia a ludzie się dziwią, że coś jest nie tak ("no bo przecież zatankowałem droższe ;] ").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.