Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie ?


Rekomendowane odpowiedzi

 

:good: Ja się znam z Piotrkiem z mazdaspeed.pl ;)

 

coobah, jeśli to Twój pierwszy Millers to będziesz Pan bardzo zadowolony ;) W mojej Maździe XF LL C2 smaruje od dobrych 4tys. km ;)

 

różnica między nim a zalewanym do tej pory Totalem to raptem ~ 70 złotych, więc warto spróbować :)

Będzie się kiedyś Cytryna psuła to się skończą pieszczoty, a zacznie przeciętny żywot - mycie starą koszulą, polerka Tempo i zalewanie Lotosa minerała... Life is brutal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 19,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Będzie się kiedyś Cytryna psuła to się skończą pieszczoty, a zacznie przeciętny żywot - mycie starą koszulą, polerka Tempo i zalewanie Lotosa minerała... Life is brutal...

 

Zwykle w takich sytuacjach w Polsce popycha się auto komuś innemu :mrgreen:

 

A tak na poważnie, to mój silnik na Millersie ucichł w porównaniu do zalewanego wcześniej Mobila. I nie jest to kwestia jego wyeksplatowania, bo nalatane mam niewiele - 28 tys. km. Pomijając efekt placebo, w miarę obiektywnie powinieneś dostrzec pozytywy po zmianie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zwykle w takich sytuacjach w Polsce popycha się auto komuś innemu :mrgreen:

 

A tak na poważnie, to mój silnik na Millersie ucichł w porównaniu do zalewanego wcześniej Mobila. I nie jest to kwestia jego wyeksplatowania, bo nalatane mam niewiele - 28 tys. km. Pomijając efekt placebo, w miarę obiektywnie powinieneś dostrzec pozytywy po zmianie ;)

 

Tomek, specjalnie przepłaciłem kupując auto sprawdzone, żeby polatało kilka lat...

Na chwilę obecną 2 lata bez niespodzianek.

Zobaczymy jak będzie na Millersie, jak będzie lepiej niż jest (a jest OK) to super. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak żeby nie było za bardzo OT:

 

Może nie przy swoim ale tydzień temu "odkurzyłem" trochę tatkowego Yaris-ka...

 

Miała być relacja, ale nie było chętnego, żeby zdjęcia robić a i czasu samemu miałem deko mało :(

 

 

Przed:

 

dsc2411q.jpg

 

 

dsc2432l.jpg

 

 

Po:

dsc2461h.jpg

 

 

dsc2438s.jpg

 

 

dsc2457y.jpg

 

 

I lakier z bliska:

 

dsc2460q.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca przy swoim... Ale teściowa mam nadzieje będzie zadowolona :|

 

resizedimg0478.jpg

 

33100929.jpg

 

resizedimg0496.jpg

 

resized2pw.jpg

 

5050q.jpg

 

resizedimg0511.jpg

 

resizedimg0539.jpg

 

resizedimg0560.jpg

 

resizedimg0570.jpg

 

resizedimg0578.jpg

 

resizedimg0580.jpg

 

Jeden z gorszych lakierów, z jakimi miałem do czynienia... Pasta się rolowała, rysy shodziły opornie, a o hologram też nie trudno (może nie tak jak na czarnej hondzie :P ) i do tego wszystko po cuttingu robiłem przy świetle jarzeniówki, bo halogeny padły :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brakowało mi tylko machiny do wyprania fotela kierowcy :/

 

Swoją drogą to w mojej subiektywnej ocenie wykonanie Mondeo jeśli chodzi o materiały jest daleko za Passatem. Na + dużo wygodniej siedzi się z tyłu, fotel kierowcy można opuścić niżej niż w pasku, dużo mniej brudzą się progi i wnęki :good:

 

 

 

Widzę dziobiemy jak tylko się da

Bo ja wiem... :o:P

 

Fajny efekt!

Dzięki ;)

Na pewno lepiej niż było, ale jeszcze wiele godzin trzeba by poświęcić, żeby było jak należy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotrek305, Tylko te zdjęcia do czegokolwiek się nadają. Jutro może pstryknę coś w słońcu.

Hm... co mogę powiedzieć? Passaty, którymi jeździłem miały 200-240KM i były w najbogatszych wersjach, mondeo prowadziłem pierwszy raz i to w bidnej wersji z silnikiem... słabym :P

Co mogę powiedzieć?

 

Układ kierowniczy na + dla paska- nie wiem jak czasy na torze, ale na pewno VW jest bardziej dla kierowcy i dużo lepiej go czuć.

 

Silnik- komputer w mondeo pokazywał średnie 10,7/100km, a pani szofer raczej rzadko odwiedza czerwone pole. Pasek pali podobnie przy dynamicznej jeździe na trasie/ mieszanej w mieście mając jakieś 100KM więcej, do tego nie trzeba go piłować, bo TSI jedzie od samego dołu.

 

Wykonanie: O ile deska rozdzielcza w Fordzie może się wydawać 'z bajerem', o tyle cała reszta to tani plastik, materiał z gumofilców itd, Pasek może nie jest Bentleyem, ale gdzie by nie spojrzeć, ciężko się przyczepić, widoczność jest ok, kierownica fajnie leży w dłoniach, do pełni szczęścia brakuje możliwości opuszczenia fotela o jakieś 5cm niżej.

 

Solidność - i tu pojawia się pytanie, czy te egzemplarze tak mają, czy jest tak w każdym Fordzie i VW, ale Mondeo ma kilka lat i 80k przebiegu, codziennie jeździ po dziurawej dojazdówce do asfaltu, bez specjalnych delikatności, bo służbowy :| i w zasadzie nic nie daje się we znaki trzeszczeniem itd, pasek natomiast po lekko ponad roku i 60paru tysiącach drażni trzeszczącym, źle spasowanym plastikiem przy lewej nodze pasażera, a raz na jakiś czas przy obrotach rzędu 1800-2000 coś pobrzękuje. Chociaż warto zwrócić uwagę, że opona w mondeo ma większy profil, a to dużo zmienia.

 

Jedyne w czym Mondeo jest na prawdę lepsze, to tylna kanapa, która jest dobrze wykrojona i mimo moich 186cm wzrostu nie mam wrażenia, że siedzę na taborecie.

 

Musiałbym się przejechać Fordem w topowej wersji, wtedy byłoby sprawiedliwiej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.