Śmieszne, średnio śmieszne, mało śmieszne

[_Shadow]

wrzątek to takie proszenie sie o pękniecie, ale ciepła wodą to polewamy w dommu od naprawde wielu wielu lat i nigdy nic nie trzasneło wiec spoko

[Sprinter]

U mnie w pracy to praktycznie każdy ochroniarz tak robi O dziwo żaden jeszcze nie wymieniał a leją codziennie, też się zastanawiam ile czasu coś takiego szyba wytrzyma

[Sprinter]

U mnie w pracy to praktycznie każdy ochroniarz tak robi O dziwo żaden jeszcze nie wymieniał a leją codziennie, też się zastanawiam ile czasu coś takiego szyba wytrzyma

[kamilgt]

Znając moje szczęście, szyba by pękła za pierwszym razem

[_Shadow]

kamilgt, zrób na przekór pechowi i polej wrzątkiem pokonaj strach

[Swoop]

pokonaj strach

 

wszak szyby jeszcze nie wymieniałeś

[mpadlewski]

Ważne żeby polewać tak szybę wrzątkiem od nowości bo wtedy szkło się hartuje tak samo jak ludzie kąpiący się zimą w morzu tylko odwrotnie

[Swoop]

tak samo ... tylko odwrotnie

 

[ShineON]

[luq92]

ShineON,

Próbował ktoś pluskać się w szamponie samochdowym? Może by tak zamienić się z naszym pieszczochem chociaż jeden raz

[sobka01]

UltraViolet do wanny i już nas druga połówka uwielbia za przygotowanie świetnej kąpieli

[bienek]

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/korea-p ... oncu/8jns0

 

 

hahahaha koreance próbki słońca już na ziemie przywożą

[sobka01]

Hung podróżował pod osłoną ciemności, która miała go ochronić przed ekstremalnymi temperaturami na Słońcu.

Podleciał do Słońca od tyłu czy w cieniu jakimś leciał?

[cz@rek]

Podleciał do Słońca od tyłu czy w cieniu jakimś leciał?

nie no poleciał w nocy

[buka]

[Chabsu]

HAHAHAHAH

[GrzegorzLU]

buka, +5

[jbiz]

hehe nawet dobry QD nie pomoże na takie naptakanie

[dementor]

Wrócił do formy

[LoozaQ]

Od filmiku z Rocky jest moim idolem

[luq92]

Koszmar detailera Od godziny to sobie puszczam i ciągle się rechoczę

[xMarcin95x]

[SzaKal]

Qrde a co by było jak by naprawdę takie ptaszyska latały

[SZyBA]

Bezdotyk za 5taka nie pomoże

[luq92]

Z Joe Monstera

Jechałem Smartem za Pruszków, więc wyskoczyłem sobie autrostradką, bo tak było szybciej. Smart na piątce jedzie co prawda 120 km/h na maksa, mniej niż zdeterminowany gepard, ale na czwórce już 155 km/h, a to już jest prędkość. Jadę sobie, rozpędzony taki, szczęśliwy, Smartem miota, ja się cieszę, aż tu nagle z prawej strony wyskakuje mi pan policjant z radarem, macha lizakiem i każe stawać.

 

Staję. Pan podchodzi, patrzy na uśmiechniętego mnie, spojrzeniem balansującym na granicy pogardy i rozbawienia taksuje sprzęt, po czym ma miejsce taki dialog:

 

- Panie kierowco - tu pokazuje mi radar. Na radarze 147 km/h. - co pan czuje przekraczając prędkość na autostradzie o limicie 130 km/h takim czymś?

- Szczerze? To może trochę głupio zabrzmi, ale chyba dumę, panie władzo.

- No. A ja niedowierzanie i chyba nawet jakiś dziwny szacunek... Nic, jedź pan już tym kurwa. I uważaj pan na siebie.

 

Po czym machnął ręką i mnie puścił.