Zymol Vintage vs Zymol Glasur

[Evo]

Od ostatniego smalcowania Leona minęło już trochę czasu, test Swissvaxów uznałem za zakończony więc pora na coś nowego. Naturalną koleją rzeczy było sięgnięcie po konkurencje Tym razem nie robiłem testu najlepszych wosków Zymola, tylko porównanie "średniaka" z oferty, czyli Glasura do Vintage, czyli samej czołówki Zymola. Glasur zawsze był dla mnie najlepszym woskiem Zymola biorąc pod uwagę całokształt osiągów oraz cene i jej stosunek do jakości, więc nie ukrywam że pokładam w nim duże nadzieje

 

 

 

Co do samego testu, zacząłem wczoraj od przedtestowej inspekcji lakieru :

 

 

 

 

 

Jak widać nie jest źle, już wiadomo że w kwestii wyglądu wiele się tutaj nie poprawi. Na początek mycie i oczyszczanie lakieru z resztek starych wosków. Po raz kolejny podziękowania dla Shine Factory za użyczenie miejscówki

 

 

Na cały proces składały się po kolei :

 

 

-prewash VP Neutralem

-mycie szamponem

-Nielsen T&G Remover

-APC 1:4

-glinka

-kolejne mycie szamponem

 

 

 

 

 

Jak widać Swissvaxy i PA Rapidwaxx przeszły do krainy wiecznego woskowania , najlepsze określenie na lakier po wysuszenie to "jałowy" :

 

 

 

 

Dzisiaj jeszcze jedno szybkie mycie przed wjazdem do Łomiankowskiej Dziupli Detailingowej :

 

 

 

 

 

Po osuszeniu czas na akt I , czyli HD Cleanse na rotacji i miękkim padzie.

 

 

 

 

Tak naprawdę to Zymol się walnął z nazwą, ten produkt powinien nazywać się HD Glaze , ew. literki HD to tak naprawdę skrót od "HiDe" Fakt faktem, nie znam drugiego cleanera który robi taką robote nawet na lakierze w dobrym stanie :

 

 

 

 

 

I tutaj pojawia się moim zdaniem "problem" z systemem Zymola. Choćbym nie wiem jak się starał, nijak nie dostrzegłem poprawy po aplikacji wosku. Już nawet nie chodzi o fakt że nie widziałem różnicy miedzy Glasurem a Vintage'm bo to oczywiste , ale o fakt że całą robote robi cleaner. Osobiście wole tak jak jest w SV, gdzie cleaner jest poprawny, ale pod względem wyglądu nie powala, prawdziwie kopnięcie jest dopiero po woskowaniu. Rozwiązanie w którym "ciężar" looku spoczywa głownie na cleanerze powstrzymywałby mnie przed sięgnieciem po coraz to droższe woski Zymola.

 

 

No ale ok, przejdźmy do głownych bohaterów testu :

 

 

 

 

Opisy ze strony CarSpa , Glasur :

 

 

Wspaniale wykończenie aut marki Porshe wymaga właściwego traktowania. Odpowiedzią na te wymagania jest Zymöl Glasur Glaze Wax for Porsche. Specjalnie opracowana formuła zawierająca 56% żółtej Carnauby, doskonale chroni i wzbogaca wygląd oryginalnego lakieru tych aut. Wosk ten powstał przy współpracy z Porsche Club of America i został poddany licznym testom na wielu eventach organizowanych przez Porsche Club Concourse. Zymöl Glasur Glaze uwydatnia piękno tych aut i wydobywa niesamowitą głębię lakieru Porsche.Wosk ten jest także dostępny w zestawach Starter Kit lub Complete KitWoski Zymöl są enzymami, które dopiero w styczności z powietrzem na powierzchni lakieru zamieniają się w pełnowartościowy wosk.

 

 

i Vintage :

 

 

Zymöl Vintage Glaze jest oparty na indywidualnej formule stworzonej dla Bentley Mark VI Cabriolet by Franay z 1947 roku - zwycięzcę licznych konkursów i wielokrotnego zdobywcę nagrody \'Best of Show\' w roku, kiedy powstał. Vintage zawiera 61% białej Carnauby oraz inne składniki zaczerpnięte z natury, m.in.: propolis, ekstrakt z melona, żywicę drzewa Montan, cocoamid (pozyskiwany z kokosa), olejek słonecznikowy.

 

 

 

W moim odczuciu woski dość podobne w sposobie aplikacji i ścierania , jak to Zymole , oba mają tendecje do wypacania czego nie lubie ze względu na brak garażu i konieczność ponownego mycia. Mówiąc krótko - z zamkniętymi oczami i z zatkanym nosem , nie rozróżniłbym ich przy aplikacji i ścieraniu.

 

 

Całe auto zostało podzielone na pół ( bez zderzaków, tam trafił tylko Glasur) , strona kierowcy - Vintage , pasażera - Glasur.

 

 

 

 

 

Polerujemy , i.....jak wyżej , wygląd zatrzymał się na poziomie HDC . Vintage za to był wyczuwalnie gładszy pod ręka , bardziej....."jedwabisty" , że się tak wyraże

 

 

Strona z Glasurem :

 

 

 

 

 

Strona z Vintage'em:

 

 

 

 

I tu i tu "się błyska" Różnic nie stwierdziliśmy, choć wysiłem całe swoje pokłady woskowego entuzjazjmu. Może Wy się czegoś dopatrzycie :

 

 

 

 

No i tak na zakończenie, element który wprowadzał złą atmosfere do tego konkretnego testu , został usunięty ( ku uciesze niektórych userów )

 

 

 

 

No, póki co to by było na tyle, zobaczymy jak się rozwinie sytuacja

[SJake]

Umba fatima - był Swissvax i go ni ma...

 

Czekam cierpliwie na filmiki z sheetingu i beadingu.

[Stefan-16]

Czekam na wyniki testu... Bo zastanawiam mnie trwałość Glasura. Evo widzę że opuszczasz SV Team hehe

[rychu]

Jak Glasur dobrze wypadnie, to może Arek wreszcie sprzeda swojego

 

Fajne porównanie, również czekam na filmiki

[Evo]

Po kontrolnym oprysku przed chwilą....myślę że jutrzejsze filmiki będa całkiem fajne

[AreK]

Evo mam prośbę.Mógłbyś porównać Glasura do Shield'a, w trzech zdaniach.

Niedawno myślałem sobię dlaczego Wszyscy kupują Glasura a nikt go nie opisuje, testuje. Evo

[gruby_RS]

Poziom i oprawa zdjęciowa, jak zwykle trzyma opcję

 

1. To jak w końcu z tym "pachnieniem" Vintage -a ... jest?, czy go nie ma?

2. Nie kusiło Cię dziabnąć Vintage- em chociaż błotniczek, by hand a`la "wczesny" Paul D. ? IMO fajnie jest...

3. Jak wszyscy, czekam na filmiki...

4. "Boję się" jaka będzie nowa naklejka na szybie...

[Evo]

To jak w końcu z tym "pachnieniem" Vintage -a ... jest?, czy go nie ma?

 

 

Ja nie czuje...tzn jest zapach "woskowy", nie jest całkowicie bezzapachowy, ale przy woskowaniu ten maślany aromacik jest dla mnie niewyczuwalny.

 

 

Nie kusiło Cię dziabnąć Vintage- em chociaż błotniczek, by hand a`la "wczesny" Paul D. ? IMO fajnie jest...

 

 

Zymol nakładany dłonią - holo, holo i jeszcze raz holo , poza tym ja z natury oszczędny jestem Za każdym razem jak podchodze do nakładania dłońmi to obiecuje sobie że teraz będzie fajnie, no i nigdy nie jest

 

 

"Boję się" jaka będzie nowa naklejka na szybie...

 

 

Taka sama, ale z kompletnymi literkami

[gruby_RS]

Taka sama, ale z kompletnymi literkami

 

Przypadkiem wróci po "spłynięciu" wosków...

Hehe, a to dopiero cwaniak! widzicie jak sprytnie wybrnął z "trudnej" sytuacji...

 

"Nasz" Evo testujący Zymole na Leonie? Przypomniało mi sie takie coś. Luźna analogia...

 

http://www.youtube.com/watch?v=EMo6o0BtFG8

 

Wybacz Piotrze - piątek, po fajrancie itp... musiałem...

[Evo]

Filmik dobry, ale aż tak chyba nie będzie....

 

 

A co do Glasur vs Shield - Shield będzie trwalszy i łatwiejszy zarówno w aplikacji jak i późniejszym czyszczenu auta, ale nie pachnie tak dobrze jak Glasur (IMO) , i zachowanie wody nie jest aż tak spektakularne. No a tak prywatnie to miałem Shielda i sprzedałem, a teraz kupiłem Glasura, i pewnie też sprzedam

[Geno]

Coś znajoma ta dziupla

 

HD trzeba koniecznie lecieć maszynowo?

[BartekB]

Juz sie nie moge doczekac finalu . Zaczyna sie jak zwykle super ciekawie....

 

Dawaj mi tu kropelkowanie, szybciutko szybciutko....

[_Makki_]

Pffffffffffff, ta zniewaga.....

[patryczken16]

Evo, tylne zaglowki wyjete zeby sie latwiej szybe mylo ?

[TWes]

1. To jak w końcu z tym "pachnieniem" Vintage -a ... jest?, czy go nie ma?

 

Moim skromnym zdaniem nawet ładnie pachnie, ale przy pierwszym "sztachnięciu" Z każdym następnym coś w stylu Supernaturala.

 

Piotrek swoją drogą mogliśmy położyć też u mnie glasura i vintaga na maskę, było by jakieś porównanie, a tak muszę jutro jakiś nudny wosk nałożyć na auto

 

P.S. Czyli temperatura nie zaszkodziła?

P.S. 2 Musze odmalować garaż, znowu

P.S. 3 Mam nadmiar naklejek CAR SPA jak masz ochote

[Evo]

HD trzeba koniecznie lecieć maszynowo?

 

 

Jak masz chęci i czas to można ręcznie Pracując ręcznie nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do HDC.

 

 

Czyli temperatura nie zaszkodziła?

 

 

Nie, jest spoko

 

 

Mam nadmiar naklejek CAR SPA jak masz ochote

 

 

Jakbyś miał naklejki "Zymol" to byśmy pogadali

[TWes]

Pracując ręcznie nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń do HDC.

 

 

A pracowałeś kiedyś HDC maszynowo na takim idealnie suchym aucie czy zawsze zaraz po myciu? Ja nigdy nie miałem problemów z HDC i bardzo przyjemnie mi się pracowało, ale zawsze min. 12h po myciu...

 

 

Jakbyś miał naklejki "Zymol" to byśmy pogadali

 

Muszę sprawdzić czy to nie przypadkiem naklejka Zymol - Car Spa bo nie pamiętam

[kamilgt]

Jakbyś miał naklejki "Zymol" to byśmy pogadali

 

i do kompletu taka :

 

[Ciastek]

się błyszczy

 

a chłopaki z Car Spa niezłą literówkę walnęli w opisie Glasura

[cash]

Fajny teścik, tak to już jest u zymoli, że HDC odwala najlepszą robotę, a wosk daje ochronę.

Czekam na filmik z myjki

 

Od siebie dodam, że HDC wolę ręcznie i idzie mi to szybciej

[AreK]

Test wosków od konkurencji, tajemnicze znikniecie naklejki i wkońcu ogłoszenie SV.

Evo dawaj filmik...

[Evo]

Test wosków od konkurencji

 

 

Bo to tak naprawdę nie jest test, woski mają planowany "zjazd" za 2 tyg , tzw. działanie na szkode konkurencji

 

 

A tak w ogóle, to z tego co pamiętam to nie jest pierwszy test Vintage vs inny wosk Zymola , pewien "niebieski" już też to kiedyś robił, mógłby tu wrzucić swoje przemyślenia

[lukwawa]

pewien "niebieski" już też to kiedyś robił

znaczy się ja? (wyjdę na samochwałę i megalomana jak się okaże, że myślałeś o kimś innym z "niebieskich" a ja się pcham przed szereg i "podczepiam" pod Twój test )

[Evo]

Możesz odetchnąć, Ty

[MM.MM]

Evo, Skoro HDC robi taką robotę, to może warto na niego dać coś z SV.