Skocz do zawartości

Gloria vs Marolex


yacek _b

Rekomendowane odpowiedzi

Ja natomiast zauważyłem tylko jedno - "Ty się SJAKE nie odzywaj boś handlarz, co napiszesz to bajka..."

Ja tego nie napisalem choc faktycznie mysle ze nie jestes obiektywny i to dlatego ze starasz sie bronic produktu ktory masz w ofercie

Masz do tego pelne prawo.

Mam porównanie do wielu opryskiwaczy ciśnieniowych i uważam, że marolex to słabizna - mam prawo?

Oczywiscie ze masz prawo i nikt tego prawa Ci nie odbiera.

Ja tez znam juz sporo tego typu urzadzen i wyrobilem sobie na ich temat zdanie.

Dlatego wlasnie sie z Toba nie zgadzam-Mam prawo?

Nie podoba mi się desing,

Fakt waza z epoki ming to to nie jest dlatego nie trzymam jej w salonie :-]

jakość wykonania
nie powala ale jest wiecej niz poprawna

Detale mozna by dopracowac tylko co zo zmieni :/ To tylko opryskiwacz

brak solidności
nie wiem o co Ci chodzi :o

Chcesz nim gwodzie wbijac czy co??

wycieki
Raczej Gloria cieknie jesli jej dosc mocno nie dokrecisz.A po dolewce kiedy zbiornik jest mokry to troche klopotliwe
zacinający się spust.
Nie znam takiego przypadku.
Chociaż' date=' jak na razie jedynym argumentem przeciwko niej jest cena.[/quote']

Niestety nie jedynym,wielkosc zbiornika jak dla mnie to wiele istotniejszy argument na nie niz cena bo jesli jestem zadowolony z zakupu latwiej "przelkne"nawet tak zawyzona cene.

Masz, używasz - czy nie spełnia swoich funkcji jak należy? Coś z nią nie tak?

Mam, juz nie uzywam mimo ze robi swietna piane i ma genialna w swej prostocie koncowke to nie spelnila moich oczekiwan o czym pisalem juz po kilku uzyciach.(ze zastanawiam sie nad zakupem FM50 bo FM10 jest dla mnie za mala)

Coś się popsuło?

Jesli wlasciwie sie o nie dba to Gloria jak i Marolex spisuja sie bardzo dobrze

Co by nie mowic to reke pokaleczylem o Glorie i z tego co pamietam to nie tylko ja na tym forum bo ktos juz o tym pisal.Niech bedzie ze to moja wina bo mozna pompowac delikatniej(to tylko maly opryskiwacz) :P

tylko "kłóce" się z argumentem że marolex i Gloria to ta sama jakość.

Moze i Gloria jest ladniejsza i ma lepiej dopracowane detale, ale to nie ma moim zdaniem zadnego znaczacego wplywu na jej wieksza niz Marolexa sprawnosc,trwalosc czy funkcjonalnosc.

Panie Faraon - trochę błądzisz... Pokaż mi człowieka, który ma rozeznanie i zna się na robocie,a nie wydał na to kupy siana?

Ja ???

Dlaczego niby kosmetyka samochodowa ma sie roznic od innych dyscyplin z jakimi sie spotykamy w zyciu ??Obojetnie amatorsko czy zawodowo.

Jesli robisz cos "z glowa" a zakupy sa przemyslane tego siana nie musi byc taka znowu kupa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja tego nie napisalem choc faktycznie mysle ze nie jestes obiektywny i to dlatego ze starasz sie bronic produktu ktory masz w ofercie

 

Nie. To nie tak... gdybym usłyszał złą opinie na temat produktu, którym mam w sklepie i faktycznie tak by było, to nabywca zwrot kasy, a towar wypad z asortymentu. Gdybym, chciał za wszelką cenę utrzymywać jakieś mity nie wdawałbym się w tą dyskusje.

 

Dlatego wlasnie sie z Toba nie zgadzam-Mam prawo?

 

Tak. Gloria może Ci się nie podobać.

Ale nie przekonasz mnie, że Marolex i GLORIA to ta sama jakość... i kropka.

(może ja mam jakiegoś lewego tego Marolexa)

 

To tylko opryskiwacz
:)

 

Prawda to!

 

Marolexa sprawnosc,trwalosc czy funkcjonalnosc

 

Pomijając zdzierające się napisy, miarkę stanu, mniejszą odporność na uszkodzenia, zacinający się spust jak i zawór bezpieczeństwa to nie.

Co do efektywności samego pianowania to opieram się tylko na przeróbce Kamila i tu marolex wypada słabiej, lecz nie beznadziejnie.

 

Jako spryskiwacz tez mi nie imponuje bo uzywam profi90, która siurka nawet do góry nogami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja powiem jedno... przeczytałem całą tą dyskusję i...

 

SJake, nie mam glori i nie mam marolexa ale jesli za droższą glorią maja przemawiać twoje argumenty to glorii nigdy nie kupię :wallbash:

 

wręcz przeciwnie... po wypowiedziach SJake tym bardziej skłaniam się do zakupu Glorii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym usłyszał złą opinie na temat produktu

Nie mam zlej opinii na temat Glorii tylko na moje potrzeby jest stanowczo za mala

A to nie jest wina Twoja ani innego sprzedajacego i nie mozna miec pretensji ani zadac zwrotu kasy bo oczekiwalem wiecej. :)

Ale nie przekonasz mnie, że Marolex i GLORIA to ta sama jakość... i kropka.
Nawet sie nie staram bo to nie ma znaczenia
Pomijając zdzierające się napisy, miarkę stanu, mniejszą odporność na uszkodzenia, zacinający się spust jak i zawór bezpieczeństwa to nie.

Latwego zycia to te opryskiwacze chyba u Ciebie nie maja

Nawet nie pytam co Ty z nimi robisz :D

Moje sa ok

marolex wypada słabiej, lecz nie beznadziejnie.
:good:

O swiatelko w tunelu :song:

Bolalo ?? :P

profi90, która siurka nawet do góry nogami.

A ile kosztuje takie cudo??

Bo nie wiem czy nie taniej bedzie wymodzic cos do obracania samochodu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie miałem/widziałem Glorii (poza zdjęciami) i kupiłem Marolexa. W tym wypadku najważniejsza była cena a różnice w cenie wydałem na wosk czy trochę innego stafu albo po prostu na pieluchy dla dziecka.

 

Marolexem pracuje się OK i choć nie mam porównania, to jestem zadowolony. Może jak się rozleci, to pozwolę sobie na zakup Glorii, ale dopóki mam, jest tańszy i spełnia moje oczekiwania, to mi wystarczy. Działa jak powinien i to najważniejsze dla mnie...

 

Podsumowując: Jeśli ktoś może sobie pozwolić na zakup Glorii, to niech śmiało kupuje bo wygląda na to, że to dobry sprzęt, choć filmiku nie widziałem z pianowania, a jak ktoś chciał by zaoszczędzić, tudzież najzwyczajniej w świecie nie może sobie pozwolić na wydatek rzędu 170 zł to Marolex również spełni swoje zadania równie dobrze a za mniejszą kasę :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoop, :good:

SJake bez urazy ale Twoja retoryka zaczyna przypominać wypowiedzi WaxParadis'a. Kształt nie taki, to napis się trochę zedrze, jakie to ma znaczenie przy budżetowej pianownicy? A jak pokazał filmik Tworka szerokość strumienia zależy od filcu czy też gąbki jakiej użyjemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kształt nie taki, to napis się trochę zedrze, jakie to ma znaczenie przy budżetowej pianownicy?

 

No żaden.

 

Powtórze po raz kolejny. Mnie nie chodzi o marolexa i robienia z niego pianownicy, bo nie mam nic przeciwko. Ja tylko kłócę się ze twierdzeniem, że to jedno i to samo pod względem jakości. :)

 

SJake bez urazy ale Twoja retoryka zaczyna przypominać wypowiedzi WaxParadis'a

 

Hehehe... :D Kurcze, WaxParadis'e może się obrazić. ;)

 

A ile kosztuje takie cudo??

 

129zł przed zniżkami.

 

Latwego zycia to te opryskiwacze chyba u Ciebie nie maja

Nawet nie pytam co Ty z nimi robisz

 

O dziwo Marolex używany rzadziej niżeli glorie. :dontknow:

A co z nimi robię? - siurkam tak jak wszyscy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Swoop dobrze wszystko podsumował ;) masz kase, nie lubisz się bawić kup sobie Glorie, zwyczajnie wolisz zaoszczedzić, wydać różnice ceny na coś innego - kup Marolex'a ;)

 

Kestia jakości jest pewnie różna ( ja nie wiem dopiero stoje przed wyborem pianownicy ) ale zależy też czy to ma jakiś wpływ na prace urządzenia, czy tylko na wygląd itp.

 

Jak dla mnie to dyskusja dobra bo się można dużo dowiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie w porównaniu M vs. G wygrywa zdecydowanie M.

Obydwa urządzenia są tak samo wykonane jakościowo za to cena M przebija wszystko, nie podoba mi się dymanie klienta na grubą kasę w wykonaniu producenta G.

 

Poza tym jak już wielokrotnie wspominano to ze jest napisane made in germany wcale nie oznacza ze nie zostało wyprodukowane w ChRL :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SJake ok, wierze na słowo że Gloria jest lepiej wykonana od Marolex'a pytanie tylko czy ma to znaczący wpływ na użytkowanie urządzenia ? czy dopłacam te ~100zł(nie wiem dokładnie ile) tylko za ładniejsze wykonanie ? lepsze najlejki ? czy jest to poprostu efektywniejsze urządzenie ?

 

Na dniach decyduje się na zakup dlatego pytam ;)

 

Ja jestem wygodny wiec pewnie zdecyduje się na Glorie, chociaż z tego co czytam to Marolex również spełniłby moje oczekiwania a kaski by zostało na coś innego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam

Masz prawo ale łamiące się plastikowe koncówki (kilka osób miało nawet od nowosci uszkodzone) w sikawce za takie pieniadze to nie porozumienie.

Abstrahując juz od tego ze wykonano je dość lichawo.

IMHO powinny być zrobione z metalu co przy tym budzecie nie byłoby problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy jest to poprostu efektywniejsze urządzenie ?

 

Z moich obserwacji wynika, że kąt rozpylenia i łatwość dobrania właściwej mocy spieniania, a tym samym stężenia przemawia za Glorią. Jakość wykonania - wiadomo, że co lepiej wykonane teoretycznie posłuży nam dłużej.

 

Jeśli nie zależy Ci na jakości urządzenia bierz śmiało Marolexa, bo nim też da się spokojnie spienić auto. Jak Ci się zedrze miarka lub coś to kupisz sobie drugiego i będziesz wciąż kasowo do przodu :good:

 

[ Dodano: 23 Luty 2012, 14:01 ]

Masz prawo ale łamiące się plastikowe koncówki (kilka osób miało nawet od nowosci uszkodzone) w sikawce za takie pieniadze to nie porozumienie.

 

Każda wymieniona bez zająknięcia. Wada jednej serii, dotyczyło to 1-2% urządzeń które sprzedały się w Polsce. Moja Gloria chodzi już 18 miesięcy. Na tych samych filcach, uszczelkach, dziubkach itd. Używana conajmniej raz w tygodniu.

 

Co do pomysłu z metalem - to... i korpus powinien być wykonany z metalu. W przeciwnym razie dziubek miałby tendencje do ścinania gwintu. :o Dochodziłaby jeszcze kwestia reakcji środków chemicznych z metalem. Wówczas powinno zastosować się mosiądz... no i cena poszybowałaby wyżej. Tylko ten znowu też ma wadę pod tytułem sezonowe pękanie i możliwość odcynkowania w miękkiej, chlorowanej wodzie = korozja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie znowu zataczamy koło i znowu nie widać większych zalet w porównaniu do M.

Swoją drogą to sugerowałbym kupić hurtem M od producenta, przerabiać i sprzedawać za 110-120zł pod własną marką i naklejką :D

Niższa cena + większa pojemność byłaby bardzo konkurencyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cala ta dyskusja zaczyna mnie irytowac.

Z jakiegos powodu SJake za wszelka cene chce wykazac ze nasza tania pianownica to badziew, a nasze mody to druciarstwo. Z drugiej strony wychwala Glorie FM10, ktora mimo ze jest bardzo dobrym opryskiwaczem, moim zdaniem nie powinna kosztowac wiecej jak 20-22 euro, czyli ok 80-90zl.

Blizniacza Gloria Hobby kosztuje w niemieckim markecie ok 17 euro.

17 euro plus inna koncowka, filce i plastikowa zwezka na rurce.

Jakim wiec cudem kosztuje tyle ile kosztuje? :dontknow:

Cene Marolexa kazdy zna i nie ma co tego powielac.

SJake twierdzi ze jest slabo wykonany :o

Moj opryskiwacz przezyl wiele: modyfikacje, proby, aktywna piane, APC (bardzo rozne stezenia) i spora dawke roznych innych wynalazkow (z srodkami do odklejania tapet wlacznie :) )

Mysle ze ma sie dobrze bo staram sie o niego dbac tzn. nie zostawiam go pod cisnieniem, z chemia, plucze po pracy itd.

Ostatnio zostal w samochodzie z resztkami wody i zamarzl.

Odmarzl i nadal dziala jak zloto :)

O ergonomii i przydanosci obu pianownic juz pisalem i kto bedzie chcial odnajdzie to sobie w temacie.

Dodatkowo kolejana zaleta moze byc fakt ze wszystkie zmiany jakie robilem sa odwracalne, czyli mamy pianownice i opryskiwacz w jednym (stac mnie na jedno i drugie, ale ogranicza mnie miejsce na skladowanie tego wszystkiego) co mi sie bardzo podoba. Z Gloria ten numer nie przejdzie. Chyba ze "druciarstwo" czyli zlo :evil:

SJake chetnie wspomina naklejki i miarke :o

Leje wode z innej miarki robie kreske pisakiem wodoodpornym i mam miarke - 0 problemu.

Ale skoro placimy to wymagamy i trzymajmy sie ori sprzetu. (bez druciarstwa)

Intensywnie meczony Marolex i prawie nowa Gloria (jak nowa bo dawno poszla do kata).

dscf1516y.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

dscf1517.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Tak, tak Panowie i Panie gdzies tam jest ta super miarka.

Nie wiem co jeszcze mam zrobic z Marolexem zeby czytelnosc byla porownywalna

Oto dowod ze gdzies tam jest

dscf1521g.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Z moich obserwacji wynika, że kąt rozpylenia i łatwość dobrania właściwej mocy spieniania, a tym samym stężenia przemawia za Glorią.

Jesli wyciagasz wnioski z takich doswiadczen to wyniki i opinia mnie nie dziwia.

oooo.. zobacz... Wyciągnięty z kąta marolex.

A wygląda to tak:

 

http://www.youtube.com/watch?v=wyUDU7q1c24

Obaj doskonale wiemy, ze znajac zasade dzialania pianownicy wyglad piany, wydajnosc urzadzenia to tylko kwestia prostych ustawien i nawet opryskiwacz za 5 zl zrobi (przez jakis czas) super piane jesli tylko znajdziemy koncowke z miejscem na filce.

Kazdy nawet najdrozszy sprzet kiedys sie psuje i polski opryskiwacz mozna naprawic (Marolex oferuje wszystkie czesci) lub kupic nowy za smieszne pieniadze. ;)

A co mnie czeka jesli np. upadnie mi Gloria i peknie koncowka??

faraon3021, można dokupic końcówkę z filcami za 12,90 ojro ;)

To juz chyba cena nowego Marolexa a gdzie przesylka??

O uszkodzeniu np. pompki chyba juz nie warto wspominac :thumbdown:

Jak dla mnie w temacie Gloria vs Marolex szach i mat :song:

Jak kto zadysponuje swoimi pieniedzmi :dontknow: ale ciesze sie ze przyczynilem sie troche do tego ze macie wybor.

Tyle ode mnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021,

 

Mamy inne Marolexy.

 

Trochę metryki:

 

Marolex pozyskany od Kanara 06.2010 (używałem może z 15 razy, miał mi służyć jako uzupełnienie dla Kwazara Orion PRO 6L)

Gloria nówka from Germany 10.2010 (używana conajmniej raz w tygodniu)

 

 

00026980147233237063.jpg

57181128194582108931.jpg

78396387468581392546.jpg

64568007769081721624.jpg

 

Widzisz, mój wygląda prawie tak jakby bawił się nim pies.

Naprawdę nie widzisz tych subtelnych różnic pomiędzy tymi urządzeniami?

 

Chcąc być tak praktycznym dziwie się, że w ogóle bawisz się w coś takiego jak Car Detailing. Patrząc na to z praktycznego punktu widzenia, dbanie w taki sposób o auto jak my to robimy jest zupełnym nonsensem. Syzyfowa praca, która nijak ma się do racjonalizmu, który tak Ci przyświeca... ale... nie o tym tu mowa.

 

Jesli wyciagasz wnioski z takich doswiadczen to wyniki i opinia mnie nie dziwia.

 

Nie. To nie to doświadczenie. Pisałem, powyżej, że chodzi o Marolexa KamilaGT, z ta "właściwą" końcówką i filcami od FM10. ;) Baaa.. mam świadka.

 

To juz chyba cena nowego Marolexa a gdzie przesylka??

 

Panie faraon... końcówka jest chroniona dobrem patentowym. ;) Stąd ta cena, która i mnie rozwaliła.

 

NIE PRZEKONASZ MNIE MÓJ MIŁY MARCINIE! :D nie dam sobie wmówić, że białe jest czarne, a czarne jest białe :mrgreen:

 

(Przypominam, że ja opiewam za stwierdzeniem wyższości jakości urzadzenia GLORII na Marolexem, a nie "który jest lepszy..." )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.