Skocz do zawartości

Polerka felg aluminiowych


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 956
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

I tak w miare dobrze szło tym bollem? Kiedyś scansol poległ na lakierze bbsów więc sceptycznie teraz podchodze do ściągania lakieru z felg.

Dlaczego mówisz że nie zrobie wszystkiego krążkami ? Chodzi Ci o to, że pracują obrotowo a nie w "tył przód" jak podczas ręcznego szlifowania ? Papiery na krążek znalazłem nawet P4000

 

PS: Puszka bolla starszy na 4 fele ? moje zw1 w lepszym stanie, tzn chodzi mi o ranty :) śrubki oddam do chromowania i tak.

Opublikowano

po 1. ZW1 nie sa płaskimi felgami więc wszędzie nimi nie dotrzesz w różne zakamarki,

po 2. fakt lepiej polerowac krążkami niż ręcznie ale w przypadku płaskich felg,co do boll'a to zależy ile warstw lakieru jest na feldze na tych było 2 + podkład tak że jeden boll dwie felgi i tak dużo podkładu zostało jeszcze na feldze ponieważ struktura felgi jest chropowata.

Opublikowano
zastanawialem sie nad zdjeciem lakieru w "wannience" ale koszt ok 200zl za komplet wiec odpuscilem
Gdybym widział ze jest taka mozliwość nie zastanawiał bym się, szczerze wydałem 200pln na porządne szpreje które zdjęły mi lakier a że na felgach były 2 warstwy to i troche tego wyszło i nie sastanawiał bym się teraz czy wydać 200 na psiukasy i dodatkową zabawe w sciąganie lakieru czy może zdejmowanie w wannie i czyste ręce:)
Opublikowano
po 1. ZW1 nie sa płaskimi felgami więc wszędzie nimi nie dotrzesz w różne zakamarki,

po 2. fakt lepiej polerowac krążkami niż ręcznie ale w przypadku płaskich felg,co do boll'a to zależy ile warstw lakieru jest na feldze na tych było 2 + podkład tak że jeden boll dwie felgi i tak dużo podkładu zostało jeszcze na feldze ponieważ struktura felgi jest chropowata.

na moich jest oryg.lakier dzisiaj odebrałem z prostowania i wlasnie tam miałęm sciagac lakier ale odpusciłem :) bo bym nie miał lakieru nigdzie, a z tyłu felgi i na bębnie trzeba go zostawić żeby się nie utleniało.

Opublikowano

spróbuję zdjąć lakier z rotora tym bollem jak się nie uda to będzie rotor w kolor :)

PS: Znacie może jakiś godny polecenia zakład który pochromuje śrubki w dobrej cenie i dobrze jakościowo, wszyscy niedawno chromowali w galbanie ale na cultstyle już sie naczytałem niekoniecznie dobrych opinii.

Opublikowano

nie wiem czy jeszcze ich strona działa ale nazywają się barabus ( ja u nich wiele rzeczy robiłem i powiem że jest git, chrom na śrubkach mam już 5lat i jest cały czas taki sam, żadnych odprysków itp ) tutaj mam nr ale nie wiem czy aktualny 663-484-846

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
Jak sie przygotowac do przepolerowania rantow?

Kolega mnie meczy.

Ma jest juz troche porysowane i nie maja blasku.

jak mocne zarysowania to pilnik potem papierami a na koniec dobra pasta i jest lustro. Chyba ze masz duze ubytki wtedy nadspawanie i i szlifowanie

Opublikowano

Koledzy, czy mogę próbować działać pastą polerską na rancie felgi, oryginalnie jest ona pokryta bezbarwnym, każdy najdrobniejszy kamyczek nie spłukany dokładnie przed myciem właściwym powoduje "piękną" rysę więc mam już ich kilka. Lakiery te same z siebie lubią odchodzić po czasie i wtedy tylko polerka rantów do gołego alu, stąd moje pytanie czy zaczynać z nimi pastą wogóle? Mam na mysli oczywiście polerowanie bezbarwnego lakieru a nie zdzieranie całkowite ;) Mowa o czymś takim:

 

dsc2601n.jpg

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Może mi ktoś pomóc i powiedzieć co robię nie tak. Poleruję Borbety...Papiery wodne do 2500, potem jadę pastą. Przetestowałem już niemal wszystko - Dursol, Mothers, pasty w kostkach - zieloną i białą PP-50 (po tym wychodzi najlepiej mimo, że zostają rysy - używam tylko krążków bawełnianych, dla każdej pasty innego). Po polerce rantu, patrząc na felgi z boku wydaje się że lustro jest, ale już od czoła wszstko jest zamazane. Pod dobrym światłem widać, że na powierzchni są małe pory (praktycznie mikroskopijne) które moim zdaniem powodują, że ten efekt lustra jest taki sobie. To normalne? Zawsze tak będzie czy po prostu coś kaszanię?

Mothers, który ma niby wyciągać większą głębie tylko psuje efekt po PP-50

Opublikowano
spróbuję zdjąć lakier z rotora tym bollem jak się nie uda to będzie rotor w kolor :)

PS: Znacie może jakiś godny polecenia zakład który pochromuje śrubki w dobrej cenie i dobrze jakościowo, wszyscy niedawno chromowali w galbanie ale na cultstyle już sie naczytałem niekoniecznie dobrych opinii.

 

Jak chcesz jeszcze pochromowac wal do mnie na PW , ogarnę Ci te śrubki.

 

KRIS82

 

 

Nie wiem jakie Borbety polerujesz, ale model A wychodzi bardzo słabo ogólnie jeśli chodzi o polerkę, zawsze robi sie delikatne mleko, (tyci tyci co prawda, ale kto raz polerował zauważy ogólem)

Robiłem z rok temu A całą renowację, wyszły tak :

bbbxa.jpg

Dla mnie niedosyt

 

A Ty jak piszesz że są pory, to znaczy tylko i wyłącznie że za mało papierem darłes :)

Opublikowano

bono-e30 czym wykańczałeś polerkę?

Jak na Borbeta wyszło ładnie... komplet takich czeka na zrobienie i od roku nie mogę się za nie zabrać... nie ma to jak ranciki BBS czy OZ, które poleruje się z przyjemnością :)

Opublikowano
Może mi ktoś pomóc i powiedzieć co robię nie tak. Poleruję Borbety...Papiery wodne do 2500, potem jadę pastą. Przetestowałem już niemal wszystko - Dursol, Mothers, pasty w kostkach - zieloną i białą PP-50 (po tym wychodzi najlepiej mimo, że zostają rysy - używam tylko krążków bawełnianych, dla każdej pasty innego). Po polerce rantu, patrząc na felgi z boku wydaje się że lustro jest, ale już od czoła wszstko jest zamazane. Pod dobrym światłem widać, że na powierzchni są małe pory (praktycznie mikroskopijne) które moim zdaniem powodują, że ten efekt lustra jest taki sobie. To normalne? Zawsze tak będzie czy po prostu coś kaszanię?

Mothers, który ma niby wyciągać większą głębie tylko psuje efekt po PP-50

 

 

Z Twojego opisu wynika że jeszcze za mało zeszlifowałeś powierzchni, i nadal widoczne są ślady starych wżerów. Z praktyki wiem że felgi Borbet ciężko jest idealnie wypolerować (jak np oryginalne ranty OZ czy BBS) - inny stop.

Opublikowano

bono-e30, z takiej perspektywy to moje tak wyglądają, ale gdyby wypolerować płaski dekielek to zwierciadła jak ze zdjęcia już nie ma. Chodzi o to, że kontury tego, co odbija się w polerce już są jakby rozmazane.

Czym je robiłeś i czy miałeś mikroryski? ( u mnie występują, co prawda w nie jakiś super ilościach ale strasznie mnie to wkurza)

 

DS_Tomek, chyba raczej nie, ale na wszelki wypadek się zapytam - jak poznajecie, że poprzedni papier został dobrze wytarty (tzn. jak poznać, że wszystkie rysy np. po 600 zostały zlikwidowane przez 800? Jakieś sposoby, metdody, czy na wyczucie?

Opublikowano

Wykończenie oczywiście Autosolem. Żadne "megłajersy" nie wchodzą w grę jeśli chodzi o poler alu.

 

Tu masz bliższe porównanie, ale tak jak nadmieniłem powyzej - nie podobały mi się i tak :)

 

Poza tym, też nadmieniłem powyżej że za słabo darłes papierem, i DSTomek to samo napisał jak widze, wiec weź to sobie do serca ;)

 

Musi by gładkie jak lustro żeby był efekt.

 

bbb2o.jpg

Opublikowano
Żadne "megłajersy" nie wchodzą w grę jeśli chodzi o poler alu.

Czemu?

Autosol to pasta lekkościerna, też z niego często korzystam, ale pozostawia po sobie małe ryski, które np Meg's czy Mothers na miękkiej szmatce usuwa :)

Opublikowano

Poza tym, też nadmieniłem powyżej że za słabo darłes papierem, i DSTomek to samo napisał jak widze, wiec weź to sobie do serca ;)

 

Musi by gładkie jak lustro żeby był efekt.

 

Za słabo, tylko którym? Kończąc na P2500 nie widzę żadnych mikrowżerów ani nic podobnego. Jak poprawiam ponownie zaczynając od 1000,1200,1500,2000,2500...efekt jest ten sam. To gdzie jest ten problem...? :(

Opublikowano

Poza tym, też nadmieniłem powyżej że za słabo darłes papierem, i DSTomek to samo napisał jak widze, wiec weź to sobie do serca ;)

 

Musi by gładkie jak lustro żeby był efekt.

 

Za słabo, tylko którym? Kończąc na P2500 nie widzę żadnych mikrowżerów ani nic podobnego. Jak poprawiam ponownie zaczynając od 1000,1200,1500,2000,2500...efekt jest ten sam. To gdzie jest ten problem...? :(

 

 

Hmmmm... Zaczynasz od 1000 ?

 

Mialem kiedys Borbety, polerowałem w nich ranty. Zaczalem od 240, skończyłem na 2500 (duuuuuzo pracy). Po polerce pastą, okazało się że są mikrowzery - wlasnie takie o jakich piszesz. Zdenerwowalem sie i zaczalem od nowa, od 120, szlifując naprawdę długo - oczywiście nie ręcznie. Efekt koncowy byl niezly, ale i tak zalowalem ze nie zaczalem od 60tki :)

Opublikowano

Pierwsze tarcie zaczynałem od 220 do 2500, potem (były deobne ryski) jechałem od 1000-2500. Wżery to może źle powiedziane, wygląda to tak jakby ziarna aluminium...Teraz jadę kolejny raz od 220, ale jak to już nie przyniesie oczekiwanych rezultatów to nie wiem...załamka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.