Skocz do zawartości

Niezapłacony mandat :D


piotrek305

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

qrde to skąd oni wzieli u mnie te sumy :x

 

pewnie z d...y, znaczy się: z palca wyssali.

 

Nie do końca, choć może to być prawdopodobne.

 

Zainteresowany :-] powinien się zagłębić w ustawę o komornikach i egzekucji:

 

ftp://ftp.currenda.pl/pub/dzial-przepis ... nolity.pdf

 

I sprawdzić czy nie popełniono błędów w wyliczeniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w przypadku "zwykłych" mandatów stosuję manewr przelewania jakiejś tam kwoty co jakiś czas ;) gdzieś kiedyś coś takiego przeczytałem i póki co działa :P mamy mandacik na 400 zł, przelewamy 40 zł i ch.. , bo więcej nie mamy ;) ostatnio nie wiedzieć czemu postanowiłem po bożemu napisać do urzędu żeby mi rozłożyli na raty - kyrie elejson pół lasu tropikalnego wycięli żeby napisać mi że mam przedstawić ile zarabiam, z kim śpię itd. ... olałem i przelałem właśnie 40 zł :P

 

Gdzieś od 2 lat mam taki mandacik z Sądu Grodzkiego na 600 zł i póki co przelałem im 2x po 100 zł i jeszcze nikt się o nic nie upominał ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem w maju stówę i nie zapłaciłem. Dostałem pismo z US, że blokują mi konto, a że na koncie nic nie było to znowu sobie poczekałem. Teraz dostałem przelew (na większą kwotę) i muszę zapłacić mandat, przedstawić w banku zaświadczenie o zdjęciu blokady czy jakoś tak, bank to wyśle do siedziby głównej i dopiero wtedy mi odblokują konto :shock: Myślałem, że bank sam sobie to podejmie i gitara, ale jak zwykle u nas musi być przerost biurokracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem w maju stówę i nie zapłaciłem. Dostałem pismo z US, że blokują mi konto, a że na koncie nic nie było to znowu sobie poczekałem. Teraz dostałem przelew (na większą kwotę) i muszę zapłacić mandat, przedstawić w banku zaświadczenie o zdjęciu blokady czy jakoś tak, bank to wyśle do siedziby głównej i dopiero wtedy mi odblokują konto :shock: Myślałem, że bank sam sobie to podejmie i gitara, ale jak zwykle u nas musi być przerost biurokracji.

 

Mi raz zrobili zajęcie z konta - miałem wtedy w banku PEKAO SA (nie polecam ;) )

Nic nie musiałem robić - biurokracja automatycznie, ale później na rachunku wystąpiła pozycja 200zł - opłata manipulacyjna za zajęcie z konta.

Kwota mandatu była 100zł ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USTAWA z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe:

 

Art. 54. 1. Środki pieniężne znajdujące się na rachunkach oszczędnościowych, rachunkach oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych jednej osoby, niezależnie od liczby zawartych umów, są wolne od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłat nagród z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego.

 

 

Mogą zająć rachunek bankowy ale nie mogą zostawić bez środków do życia. Jeśli po zajęciu rachunku, bank blokuje całą kasę to robi to wbrew prawu i spokojnie można się z tym udać do KNF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spons wpłacanie co jakiś czas niewielkich kwot się nie sprawdza (przynajmniej w Łodzi). Miałem taką samą technikę i się doczepili do mnie po jakiś 7 miesiącach. Więc wpłaciłem prawie całą pozostałą resztę. Zrobiłem z ciekawości eksperyment.Z kwoty 200 zł wpłaciłem 199 zł i co się okazało ? Po jakimś czasie przysłali mi pismo że weszli mi na pensję i pobrali mi 1 zł (odsetek nie doliczyli). A koszty wysłania pism o zajęciu wyniosły chyba 16 zł. ( pismo o zajęciu kwoty "1 zł" wysłali do mnie i do pracodawcy. Potem po zaksięgowaniu kolejne pismo do mnie i pracodawcy o uchyleniu zajęcia). No śmiech na sali że wydają 16 zł żeby pobrać 1 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś złapał mnie kanar i spóźniłem się z zapłatą jakieś 7dni to naliczali mi za to odsetki przez następne kilka miesięcy, aż w końcu przysłali pismo, że muszę dopłacić jeszcze 50zł z tytułu odsetek za niezapłacony mandat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.