daniels Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Na warsztat trafiło auto mojego szefa o czym sam szef nie wiedział (coś tam kiedyś wspomniał żeby mu zawoskował auto ) Pojechał na urlop, kluczyki zostawił więc zabawa była przednia. Powiem tyle że wielkość tego dinozaura mnie przerosła. Nie tylko musiałem sięgnąć po drabinę strażacką ale i uzbroić się w 2,5 tonowy podnośnik który swoją budową przypominał lawetę dla czołgu bojowego.... Praca została podzielona na 3 etapy: -mycie,zaprawki, korekta -woskowanie, elementy plastikowe, gumy -polerka wydechu, wnętrze silnik Relacja będzie dosyć rozległa w czasie bo dotarłem dopiero do etapu drugiego co zajęło mi 25 godzin. Szef jeszcze tydzień na urlopie więc mam nadzieję skończyć 2 ostatnie etapy. Środki i narzędzia (etap pierwszy): -Karcher HD -ValetPro Neutral Snow Foam+gloria -2 wiadra + washpudel+ rękawica CG -ValetPro Citrus tar and glue remover -Pedzelki RG plus pędzelki "market budowlany" -ValetPro BlueGel -APC Megsa 1:4 i 1:10 w zależności od partii -Megs Gold Class + dodatek VP Neutral Snow Foam -Glinka BH Soft + woda z dodatkiem DODO BTBM -Ręczniki Fluffer+ CG Mammoth+ Fibry Crystaldetail -Megs Glass Cleaner 1:10 Zaczynamy mycie potwora (4,7 V8 Nie ma to jak spasowany GG Zdjęcia "prawie" jak od chłopaków z SV Auto można by się spodziewać że będzie po dach w błocie i resztkach pól uprawnych, jednak jak widać poniżej było tylko lekko zabrudzone: Pierwszy przejazd moją ulubioną Glorią lekko nie domagającą (zgubiłem dwa filce ) Po szybkiej przerwie na posiłek ( w przeciwieństwie do pewnych znanych mi osób z tego forum ja maszyną nie jestem- zjeść i napic się muszę ), przyszedł czas na spłukanie i mycie właściwe: Teraz czas na miejsca o których myjnie ręczne wolą nie rozmawiać I w tym miejscu wypadało by się zatrzymać. Po pierwsze zaskoczyła mnie śruba zabezpieczająca do której nie znalazłem nakrętki po drugie na feldze był dziwny nalot/oksydacja, jak się okazało to klar puchł od wewnątrz i nie dało się z tym nic zrobić Nadkola słusznej jak całe auto wielkości z dużym plusem- bez podnoszenia auta można wsadzić w nadkolę całą głowę Czyszczenie tablicy- tak tablicy, bo przednią "Pan Miecio" przynitował 4ma nitami na wypadek inwazji złodziejaszków tablic , została umyta na aucie... Płukanie, suszenie, auto nie widziało, nie stało koło i nawet nie słyszało o wosku, cała woda trzymała się sprytnie auta, z pomocą niedomagającemu flufferowi przyszedł kolega mammoth- swietnie się z dinozaurem dogadali Czas na pozbycie się smoły- o dziwo było jej raczej mało jak na tak duże auto, profilaktycznie przejechałem też dach... Auto wyglinkowane BH Softem z kolejnym miły zaskoczeniem- praktycznie brak brudu, auto wyłącznie przemieszcza się od parkingu podziemnego w pracy do parkingu podziemnego w bloku.... Czas zjechać do garażu i poświecić zabawkami typu halogen i typu Brinkmann. Wiedziałem że auto było kiedyś polerowane ale nie spodziewałem się że będzie w tak dobrym jak na swój wiek stanie: Fotograf ze mnie jak widać DUPA Miejsce pracy jak możecie zobaczyć poniżej miało swoje minusy- stojąc na stołku głową naruszyłem konstrukcję stropu czego wynikiem był 2 dniowy ból głowy i odbita faktura zbrojenia na środku czoła: Obklejanie to jedynie 3 taśmy 3M.... Silverline + Flexi biały pad + Pady ABW pomarańczowy, żółty czarny na 3M żółty korek i niebieski, pomogły w korekcie Menzerna naprawdę pyli bardzo ale to bardzo mało: Więcej zdjęć 50/50 nie mam bo zastała mnie noc a czucie w nogach i rękach opuściło. Dalsze foty pojawią się po weekendzie kiedy mam nadzieję skończyć etap 2gi. Takie foty na szybko po korekcie: cdn... -
Afi Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 No nieźle nieźle - czekamy na ciąg dalszy pieszczot dinozaura
Administrator AreK Opublikowano 26 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Kurczę jest co ogarniać przy takiej wielkiej kolubrynie. Efekt pierwsza liga. Czekamy na ciąg dalszy....
rafal__lodz Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Bardzo fajny efekt widac że kolor ma potencjał i na plus oczywiście wesołe opisy do relacji
SZyBA Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 A szef wróci i powie to ile za myjke karchera oddać 5-10 zł? Dobra bo jade w teren powodzenia przy tak wielkim aucie
Piciosz Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Bardzo fajnie się zaczęło, ale lakier też jakiś mega skatowany nie był. Moja uwaga odnosnie ilości pasty, te małe kropki już bym sobie odpuścił, chociaz i tak pylenie minimalne. ta listwa progowa jest z plastiku ?
Borek Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Czyli mówisz, że o podwyzke jesteś spokojny zakleiłeś cały grill paseczkami taśmy? to już chyba lepiej zrobić mycie po korekcie Moja uwaga odnosnie ilości pasty, te małe kropki już bym sobie odpuścił, chociaz i tak pylenie minimalne. widać że pad jeszcze nie ruszony, na pierwszą aplikacje też daje więcej żeby cały był wilgotny od pasty, potem wiadomo że już dokłada się symbolicznie. Nie zazdroszczę walki w tych przetłoczeniach których kuuupa
SJake Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Jak na "niedomagającą glorię" toś przypienił auto perfekcyjnie O filce się nie martw - zawsze można dokupić. Powodzenia w dalszych pracach
daniels Opublikowano 26 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Bardzo fajnie się zaczęło, ale lakier też jakiś mega skatowany nie był. Moja uwaga odnosnie ilości pasty, te małe kropki już bym sobie odpuścił, chociaz i tak pylenie minimalne. ta listwa progowa jest z plastiku ? Tak mi się trysnęło pasty a tak poważnie to z doświadczenia z Menzerną wolę na nienasączony pad dać więcej pasty, później już tylko ziarenko i naprawdę wystarcza. Ilość przetłoczeń oraz plastikowe listwy sprawiły że myślałem że zwariuje, przeskakiwałem z małych padów na duże co chwilę... Co do filców to muszę zamówić tylko jakoś tak nie lubię kupować pojedyńczych dupereli więc coś dobiorę. Mam mały dylemat co na to auto położyć żeby długo się utrzymało...niestety mam za duży wybór
Administrator Evo Opublikowano 26 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 daniels, Ty nie kombinuj, wiesz co masz położyć
daniels Opublikowano 26 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 To ten tego tamtego juz lezy na seacie, czekam teraz ile wytrzyma, nie wiem w symie czy sam wytrzymam bo cos tam jeszcze dokupilem Zabralem sie dzisiaj za wydech, stary dobry autosol daje rade
gruby_RS Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Świetnie , ciąg dalszy też zapowiada się bardzo ciekawie Gadaj ku... kurcze pióro!, czym tam bedziesz smarował bo już nie moge wysiedzieć w miejscu
piotro Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 Fajna relacja. I w sumie fajnie bo przypuszczam, że szef wyjechał na tydzień albo dużej także jakoś bardzo czas nie goni i można, że tak to nazwę swobodniej czas gospodarować Czekam na dalszy ciąg
dzinkins Opublikowano 26 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Lipca 2011 a szef wróci to i premia będzie Robota idzie pięknie - czekam na końcowy efekt..... No ciekawe czym ten mały czołg wysmarujesz........................... może SV Shield ???
daniels Opublikowano 27 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 a szef wróci to i premia będzie Robota idzie pięknie - czekam na końcowy efekt..... No ciekawe czym ten mały czołg wysmarujesz........................... może SV Shield ??? Mogę tylko powiedzieć że szef jest dla mnie przyjacielem co w obecnych czasach się juz nie zdarza, ma to być prezent urodzinowy całkowicie bezinteresowny dlatego chce to zrobić jak najlepiej. Postaram się zrobić zdjęcie dokładne błotnika- zobaczycie ile tam jest przetłoczeń- MASAKRA Tak szczerze z wosków które mają swoje wytrzymać mam tylko colli 476 i FK1000- co będzie lepsze? SV, Zymoli, CG czy RG nie będę kładł bo nie mam sensu chyba pod względem wytrzymałości
Administrator AreK Opublikowano 27 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 kładź Carbona dla wyglądu to może i warto ale za długo to on nie posiedzi na lakierze.
toka Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Fajna relacja, również czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy prac Robiłeś to auto na parkingu podziemnym firmy ?
daniels Opublikowano 27 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 tak- u mnie w garażu bym się nie zmieścił Co do carbona to zrobię testowo jakąś partię auta, reszte przejadę colli 476 a specjalnie dla EVO pociągnę jakiś panel SV
Moderator rychu Opublikowano 27 Lipca 2011 Moderator Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Fajny prezencik szykujesz Auto rzeczywiście wygląda nieźle, glinka mnie zaskoczyła... Może jednak zaryzykować jakiś mniej wytrzymały wosk skoro auto większość czasu spędza w podziemnych garażach? Carbon powinien dać radę. Czy po takim myciu opony przez rozprowadzenie pędzelkiem idzie ją idealnie wyczyścić bez użycia szczotki? Mnie się ostatnio nie udało i przy nakładaniu dressingu brudził mi się aplikator. Co ewentualnie zastosować i w jakim stężeniu żeby doczyścić tą gumę?
dzinkins Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 szkoda że aż kraków bo podrzuciłbym na jakiś element Shield do testa
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się