Arglist Opublikowano 6 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2009 Gratuluje samochodów i garażu.
Gość Opublikowano 6 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2009 prawdziwe cudeńka, mają to coś czego współczesne auta nie będą miały już nigdy, ten styl, rozmiar, rozmach i co najważniejsze duszę, prawdziwe auta projektowane i produkowane przez inżynierów, entuzjastów nie księgowych... Gratuluję i życzę powiększania kolekcji.
PN Opublikowano 6 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2009 MR.H, Z3 Coupe to raczej też nie było auto projektowane przez księgowych Przepraszam za dygresję
Przemek Opublikowano 7 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Października 2009 Z3 nie było projektowane przez księgowych? A pamiętasz jakie silniki najpierw tam włożyli? Tak naprawdę, to była w tamtych czasach jedyna konkurencja Miaty (Mazda MX5). Poza tym, jak dobrze pamiętam, była produkowana w USA, z zupełnie innych materiałów (wnętrze) niż choćby BMW 3er. Z drugiej strony w tego typu samochodoach nie patrzy się do końca na jakość, tylko liczy sie motor, zawieszenie, pozycja za kierownicą, hamulce no i cabrio feeling. Jakości sie szuka w innej półce (SL, Z8, XJK). Natomiast co do spotkania u mnie, to jak najbardziej zapraszam, bilety 10 zł trzeba na kosmetyki zarobić.... PN, powiem Tobie, że sympatyczna ciekawostka, jak mi firma ruszy, to z zysków kupno takich "akwariuw" na samochody nie byłby złym pomysłem, tylko pytanie o ile mniej się będzie w nich kurzyło na samochody, czy nie lepiej jednak używać cześciej Dustera, którego użycie wiązałoby się z częstszym przebywaniem wśród tych samochodów spoglądaniem na nie .
PN Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2009 Z3 nie było projektowane przez księgowych? Przemek, Z3 COUPE
Przemek Opublikowano 7 Października 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Października 2009 A to sorki, Z3 Coupe było produkowane tylko dla odważnych, ale przyznasz, że wnętrze miało z Z3 cabrio, więc budżetowe wykonanie, tylko piece dali większe. Zresztą wcale się nie dziwie, bo po co w cabrio mocny piec, oczywiście jakaś mała 6 cylindrowa rzędówka dla ludzi nie uznających systemu audio w cabrio, to i owszem, fajna sprawa, ja w moim Spiderze na początku w silniku 130 TC Abarth miałem 2 podwójne gażniki Weber DCOE 40, więc przy przyśpieszaniu było słychać przepiekny śpiew gażników, a raczej ryk, niestety przez pewne techniczne niuanse i usytuowanie gażników względem silnika musiałem przejść na pionowe Dellorto DRLA 36, ale potem przeszedłem na Weber ADF ze względu na fabryczny kolektor dolotowy, ale brzmienie można jeszcze filtrem powietrza podciągnąć. Z drugiej strony cabrio nie jeżdzi się szybko (chodzi o prędkość), raczej szybko się powinno przyśpieszać (cabrio feeling....). A Z3 Coupe to w formie był wytwór kontruktorski dla ludzi o zupełnie innym guście A widzieliście to auto w zielonym pastelu? Jeżeli tak, to wiecie co mam na myśli.
Gość Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2009 Generalnie sprawa wygląda tak, nikt nie wie czemu chłopcy z BMW postanowili zrobić Coupe, kabriolety owszem wiadomo... natomiast Cuope ciężko określić właściwie PO CO. Na pewno nie jest to samochód dla każdego, nie każdemu się on podoba, ma rzeszę zwolenników do których ja się zaliczam, i przeciwników. Jedno jest pewne nikt nie przechodzi obok tego auta obojętnie Tak dla skali porównawczej wyprodukowano 290 000 z3 roadster 17 000 z3 coupe
nOx Opublikowano 7 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2009 Przepiękne auto dzięki za spotkanie
Lukas G Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 To kiedys miała być hala produkcyjna, potem to była hala magazynowa, a teraz to jest garaż. Muszę tylko wyrzucić stamtąd przyczepę kempingową od brata i przywieżć moje kolejne dwa samochody (Tatra 603 i Mercedes W123 300 Turbodiesel), jednakże na razie się one restauruja. Niestety, nie było mnie przy wyborze tych "efektownych" płytek matowych, stąd nikt nie wpadł na pomysł o podłodze w połysku (lustro).A tak btw, co sądzicie o szczotce SwissVax Duster do ścierania kurzu z samochodu? W moim wypadku chyba warto takową posiadać w garażu Przepraszam za odkopywanie tematu ale ja w sprawie dustera. Super urzadzenie... Co prawda mam takie nie od swiss'a -vroom california car duster, ale tez spisuje sie rewelacyjnie, mialem w reku kilka takich "miotelek" i wszystkie sa zblizone do siebie jesli chodzi o material, wazne zeby byla w 100% z bawelny, roznica jest w olejkach ktorymi sa nasaczone, im lepsza firma tym olejek ma wiekszy zakres temperatury w ktorym zachowuje sie jak nalezy, dalej placisz juz tylko za metke i ew raczke (drewniana, rzebiona albo plastikowa) Ale urzadzenie samo w sobie jest swietne, nalezy tylko pamietac ze samochod omiata sie samymi koncowkami wlosia, jesli polozysz szczotke na aucie nawet luzno, beda zostawaly smugi z olejku. Ja uzywam po krotkich przejazdzkach zeby pozbyc sie pylu drogowego przed przykryciem auta pokrowcem.
Przemek Opublikowano 15 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Moja jak na razie nie była nasączana, a swoją drogą zastanawiam sie nad olejkiem, pewnie u Huberta w SV zamówie no i jak wyprać dustera?
sander Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 ZTCW to dustera nie powinno się prać ale może niech pro się wypowiedzą.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się