Pajk Opublikowano 11 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2013 W Grandzie, fotele są zrobione z dwóch grubości skóry. Ta jaśniejsza część jest toporna jak z siodła. Ale ciemniejsza, "wypełniająca" siedzisko, jest znacznie cieńsza i delikatniejsza. 90% wszystkich uszkodzeń jest właśnie na tej zielonej części. I właśnie ona "poddała" się po zaaplikowaniu Tenzi. Znajdę chwilę, to wrzucę fotkę. Może i Jeep jest "toporny" (jak ktoś tam bezczelnie stwierdził wcześniej ) ale w niektórych miejscach wymaga skurczybyk delikatności . Ale za to, jak ryknie z ośmiu garnków przy swoich sześciu litrach, to można mu wiele wybaczyć
rrr33 Opublikowano 11 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2013 Ja będę się dalej upierał przy zestawie od Lederzentrum (Colourlock), zawsze możesz napisać PW do użytkownika muzycom, on powinien rozwiać wszelkie wątpliwości. poszedł pm, dzięki za sugestię
Marcino Opublikowano 16 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2013 co byście polecili do wyczyszczenia i zabezpieczenia takiej skóry? myślałem nad diamondbrite leather feed + diamondbrite APC hard surface cleaner HP, dobry wybór czy można kupić coś lepszego do 100-120zł?
2car Opublikowano 17 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2013 1. Furniture Clinik Leather Care Kit - koszt zest. do 90 zł 2. Colorlock - koszt zest. ok 70 zł
DS_Tomek Opublikowano 17 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2013 1. Furniture Clinik Leather Care Kit - koszt zest. do 90 zł2. Colorlock - koszt zest. ok 70 zł Zestaw Colourlock ma cene 89,90 zl, chyba ze miales na mysli jakas promocje Jego zaleta nad Furniture Clinic jest obecnosc szczotki w zestawie (Furniture Clinic dodaje gabeczke). Furniture Clinic ma z kolei mocniejszy cleaner i wieksze pojemnosci produktow (2 x 250 ml vs 125 + 150 ml).
rafalz Opublikowano 17 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2013 ostatnio czyściłem tapicerkę colourlockiem i oprócz wspomnianej wcześniej pojemności nie mam żadnych zastrzerzeń. (gdyby tylna kanapa była w takim stanie jak przednie fotele to na pewno jeden zestaw by nie starczył )
dek33 Opublikowano 18 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2013 Furniture Clinic jest zdecydowanie mocniejszy od soft Colourlock
Tomexy Opublikowano 18 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2013 A jak sie ma Gliptone do konkurencji podanej wyżej?
Dystrybutor muzycom Opublikowano 18 Lutego 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2013 ja chciałem tylko napisać, ze jako wymagający klienci możecie sobie podmieniać soft ze strongiem w naszych zestawach. Wystarczy napisać o tym przy składaniu zamówienia. Pozdrawiam!
2car Opublikowano 19 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2013 DS_Tomek Tak, masz rację z tą ceną to się coś zakręciłem. Cena za zestaw Colourlock to wydatek rzędu 90 zł.
elvvis Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Witam , co moglibyście polecić do skóry ze zdjęć poniżej , audi a4 10 latek , najbardziej sfatygowany fotel kierowcy pozostałe całkiem dobrze wyglądają. Da się to zaopatrzyć jeszcze jakoś Colourlok Strong ? Czy może coś innego polecacie ?
prezes.gd Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Spokojnie Strong Clean'em od Colurlock to wyczyścisz, skóra nie wygląda na jakoś masakrycznie zmęczoną
Umberto Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Witam, Jako że też posiadam Jeepa Grand Cherokee rok 97 5.9:)- całkiem nowy nabytek, chcę coś zrobić z tymi siedzeniami. Czytam, czytam i na chwilę obecną jednak zrezygnuję z malowania foteli- a kierownicę dam do obszycia. Co koledzy polecą do zniwelowania ilości rys, zagięć, marszczenia foteli i co najważniejsze śliskości z podłokietnika, foteli i dźwigni zmiany biegów. Nie żądam cudów, ale chcę coś z tym zrobić. I jeszcze jedno pytanie- zamiast malowania krem, balsam saphire- czy jakoś tak- nada się? Przesyłam kilka fotek
DS_Tomek Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Witam,Jako że też posiadam Jeepa Grand Cherokee rok 97 5.9:)- całkiem nowy nabytek, chcę coś zrobić z tymi siedzeniami. Czytam, czytam i na chwilę obecną jednak zrezygnuję z malowania foteli- a kierownicę dam do obszycia. Co koledzy polecą do zniwelowania ilości rys, zagięć, marszczenia foteli i co najważniejsze śliskości z podłokietnika, foteli i dźwigni zmiany biegów. Nie żądam cudów, ale chcę coś z tym zrobić. I jeszcze jedno pytanie- zamiast malowania krem, balsam saphire- czy jakoś tak- nada się? Przesyłam kilka fotek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Zmarszczki są typowe dla tych samochodów i ich foteli - wynikają z bardzo miękkich gąbek siedzeń i specyficznego wykończenia skóry. Taka Jeepów uroda ! Jednym z największych błędów są próby zamalowania, albo co gorsza zaszpachlowania tych zmarszczek - nic dobrego z tego nie wyniknie, tak się po prostu układa skóra pod tyłkiem w tych samochodach. Jeśli jesteś cierpliwy, możesz pobawić się z opalarką - często daje się osiągnąć całkiem rozsądne rezultaty przez lekkie obkurczenie tapicerki. W kwestii czyszczenia - z pewnością się przyda, środku masz omówione w tym wątku, nawet bardzo niedawno. Produkt Saphir są całkiem niezłe, ale ze względu na ich specyfikę polecam je tylko do drobnych, punktowych retuszy.
Amadi Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Witam, w związku z tym że temperatury powoli mamy powyzej 0 w najbliższym czasie chciałbym zabrać się za wyczyszczenie i delikatną regenereację tapicerki skórzanej w moim samochodzie. Auto to: Alfa Romeo 147, rocznik 2005. Od częstego wsiadania/wysiadania widać że tapicerka na boczku narażonym na ocierania traci swój kolor. Chciałbym temu zapobiec i jakoś te wady które już sa zamaskować. Następnie czymś zakonserwować całą tapicerkę. Proszę o poradę gdyż chcę aby ta skóra wyglądała jak najdłuzej tak jak powinna Poniżej fotki: Siedzisko fotela kierowcy: (widać na prostej linii niedaleko szwy malutkie "ubytki" w kolorze): Boczek fotela kierowcy: ( podobnie na fotelu - widać ubytki w kolorze)
Dystrybutor muzycom Opublikowano 26 Lutego 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2013 Jeśli zabezpieczyć to LV protectorem z naszego zestawu. Dokładnie takie ma zadanie (ochrona przed wytarciami). Większość uszkodzeń tapicerek wygląda właśnie w ten sposób. Wytarcia pozostaje jednak tylko dofarbować.
Amadi Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2013 Można to naprawić we własnym zakresie czy raczej zlecić firmie? Dodam że zdolności manualne posiadam i chęci również. Uszkodzenia nie są jakieś bardzo widoczne ale chciałbym żeby fotel wyglądał tak jak powinien.
marek750 Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2013 Witam Ja do tej pory skórę czyściłem rozrobionym APC Megsa (zielonym) i szczoteczką, domywa bardzo dobrze, ale mam pytanie, czy to jest dla niej bezpieczne, tak jak środki przeznaczone tylko do skóry?
prezes.gd Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2013 Środki stworzone specjalnie do skóry mniej wysuszają jej powierzchnię, lepiej stosować dedykowane preparaty.
Dystrybutor muzycom Opublikowano 27 Lutego 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 Środki nie przeznaczone do skóry przy wielokrotnym stosowaniu często usuwają wykończenie. Problem, w tym ze proces ten trwa w nowych autach nawet do 2 lat. Nie wiemy, że niszczymy sobie skórę. Nawet bardzo agresywne środki jak aktywna piana często przy zdrowym wykończeniu nie dają znaku uszkodzeń przy pierwszym czy drugim stosowaniu. Mieliśmy przypadek, że auto trafiło na bogu ducha winną myjnie gdzie farba zaczęła schodzić przy użyciu delikatnego środka (nie naszego nawet), a wykończenie usunięto na poprzedniej wizycie w innym warsztacie aktywną pianą do silników. Pozdrawiam
marek750 Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 OK, w takim razie apc odstawiam na inne el. a do skóry zakupię jakiś typowy Cleaner. Dzięki Pozdrawiam
pawelgdynia11 Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 Wersja ekonomiczna: Szare mydło + krem NIVEA a jak ktoś już chce lepiej zadbać o skórki to dobry jest produkt Duragloss
prezes.gd Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 Krem Nivea do skór samochodowych? Wtf? Takie porady to się nadają chyba to tematu 'Cytat z forum Volkswagena' a nie tutaj bo ktoś jeszcze się do tego zastosuje. Skóra na fotelach w aucie jest inna niż skóra człowieka i nie wolno stosować takich środków do pielęgnacji!
DS_Tomek Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 Wersja ekonomiczna: Szare mydło + krem NIVEA a jak ktoś już chce lepiej zadbać o skórki to dobry jest produkt Duragloss Zanim ktoś sobie narobi szkód w samochodzie, chciałbym stanowczo przestrzec przed stosowaniem kremu Nivea, i innych przeznaczonych do ciała kosmetyków, na tapicerkach samochodowych. Trzeba odróżniać martwą skórę od żywej... Procesy gnilne jakie zachodzą po zastosowaniu zabiegu który określiłeś pewnie nie interesują podrzędnych handlarzy samochodami, ale na tym forum sądzę że powinniśmy propagować poprawne i bezpieczne zasady kosmetyki aut.
Dystrybutor muzycom Opublikowano 27 Lutego 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 To ja małe sprostowanie napisze. Gdzieś kiedyś napisałem o jełczeniu w kontekście Kremu Nivea, ale sprawdzałem skład i tam składników naturalnych raczej brak Jeśli są to antyutleniacze i E załagadzają problem Procesy gnilne i jełczenie występuje w staromodnych "naturalnych" środkach. Woskach pszczelich, mleku, jajach, łojach, tranach itp. Natomiast problem stanowią tłuszcze. Nie lubią się z wykończeniem. Skóra jest zamknięta powierzchniowo i nie potrzebuje natłuszczania. Większość środków natłuszcza a większość problemów to wytarcia. Jeśli coś pęka to zwykle lakier wykończeniowy co prowadzi do pękania lica.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się