Moderator rychu Opublikowano 6 Maja 2011 Moderator Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2011 TEST SPONSOROWANY PRZEZ Daniel przysłał mi próbkę dressingu do opon ValetPRO Traditional Tyre Dressing wraz z fajnym pędzlem VP Large Sash Brush. Zapach: Chemiczny, niedrażniący. Konsystencja: Ciecz, rzadka. Test przeprowadziłem na nowych oponach o wysokim profilu, wcześniej potraktowanych Blagiem z Autolandu, który już kończył swój żywot. Resztki Blaga zmyłem APC z Tesco i opona wyglądała na w miarę czystą Umyta opona przygotowana do testu: Po nałożeniu środka z wycinkiem kontrolno - porównawczym Zoooom: Tak wygląda opona w 100% pokryta dressingiem: Ponieważ kropelki zawsze fajnie wyglądają.... A tak wygląda opona przednia którą obejmowały nieliczne promienie słońca docierające zza domu: Nakładanie środka dołączonym pędzelkiem przebiegało bardzo sprawnie i było całkiem wygodne. Dotychczas korzystałem tylko ze środków w sprayu. Rzeczywiście, tak jak podaje instrukcja, trzeba było przetrzeć kołpaki ponieważ trochę środka spłynęło na nie. Podsumowanie: Producent obiecuje: · Trwała, wodoodporna formuła - to się sprawdzi... · Szybkoschnący - zgadza się. · Łatwa aplikacja - też się zgadzam. · Świetne wykończenie na wszystkich typach opon - to już zależy co się komu podoba · Profesjonalny dressing do opon zapewniający satynowe wykończenie każdej opony - i tu mam problem. Ja żadnego satynowego wykończenia nie zauważyłem. Opona wygląda na mokrą i mocno błyszczącą. Zdjęcia były robione w cieniu i nie oddają w pełni błyszczącego efektu. Środek jest wydajny, szacuję zużycie na ok. 10ml/oponę, przy oponie niskoprofilowej będzie jeszcze lepiej. Ogólnie polecam, zobaczę jeszcze jak z trwałością.
Justyna Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2011 fajnie wygląda na oponkach. Ja też postaram się niedługo wkleić swoje spostzreżenia i fotki na temat tego dressingu
Administrator AreK Opublikowano 7 Maja 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2011 Efekt u mnie równie zadowalający a nawet lepszy. Niestety co do trwałości miałbym pewne zastrzeżenia ale zważając na to ,że auto myję raz w tyg i zawsze dressing leci nie ma to najmniejszego znaczenia dla mnie.
Moderator rychu Opublikowano 7 Maja 2011 Autor Moderator Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2011 Też Ci się tak mocno błyszczy w słońcu? Bo w cieniu u mnie wygląda super - głęboka, mocna czerń a w słońcu błyszczy na maxa Może za dużo dałem... Ile Ci wychodzi ml na jedną aplikację i czym nakładasz?
Wesol Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 z Tego co tam wyczytałem to nakłada pędzelkiem VP LSB Test fajny Efekt podobny jak po zastosowaniu Megsa Endurance
Administrator AreK Opublikowano 8 Maja 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 Wesol, może i efekt na pierwszy rzut oka podobny ale to dwa zupełnie inne produkty.
Danio Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2011 Arek, u mnie po 16 dniach opona może nie jest już tak błyszcząca jak na początku (tego się oczywiście nie spodziewałem, bo cudów nie ma) ale po jeździe w deszczu jest nadal sucha i wygląda dość ładnie. W następnym tygodniu kupie jeszcze perl'a, zobaczymy jak wypadnie w porównaniu do TTD.
Moderator rychu Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Moderator Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2011 Uwagi po 5 dniach: Opona w cieniu ma ładny, czarny matowy wygląd. Natomiast w mocnym słońcu zaczyna błyszczeć ta część z rowkami (widać je na ostatnim zdjęciu) - z rowków widać preparat nie odparował
Justyna Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 Ja również otrzymałam próbkę VP Traditional Tire Dressing wraz z pędzelkiem VP Large Sash Brush od EXCEDE Produkt był nakładany na 2-letnie opony o wysokim profilu. (wcześniej na oponach był Turtle Wax EXTREME NANO-TECH TYRE GEL ) Tak prezentowała się otrzymana próbka i pędzelek: Zapach: chemiczny, ale nie drażniący Kolor: bezbarwny, przeźroczysty Konsystencja: rzadki jak woda Aplikacja: bardzo łatwa Tak prezentowała się opona przed jakimi kolwiek zabiegami: a tu perlenie wody Turtle Wax nakładanego 3 kwietnia już trochę słabsze i się kończy trzeba było umyć oponę APC i oto efekt: I wkońcu nadszedł czas aby nałożyć dressing VP A tu już po nałożeniu: tak opona wygląda w cieniu: i na koniec perlenie wody (na już troszkę przykurzonej oponie) Podsumowując opona ma mega wet look, produkt się bardzo łatwo nakłada, szczególnie na oponach z różnego rodzaju rowkami na bokach jak u mnie Środek jest również wydajny na jedną oponę zużyłam 10 ml, więc opakowanie 500 ml myślę, że powinno wstarczyć na 12-13 aplikacji. Co do trwałości to wypowiem się za jakiś czas przy okazji na dwie opony poszed endurance megsa i perl z car pro (zobaczymy, który wytrzyma najdłużej )
Camel- Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się to z olejem rozrobionym z wodą...Ciekawe jak trwałośc, ale ja nie lubię takich błyszczących opon. Jeśli już to na bardzo małym profilu...
Moderator rychu Opublikowano 15 Maja 2011 Autor Moderator Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 Justyna, fajnie, że dołączyłaś ze swoim testem Efekty zaraz po nałożeniu takie same jak u mnie, nawet zużycie środka takie same Ciekawe jak tam z trwałością u Ciebie będzie.
Justyna Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 Po 10 dniach, zrobieniu około 400 km w tym godzinna jazda w ulewie i opony na dzień dzisiejszy prezentują się tak : wybaczcie jakość zdjęć - robione telefonem
aro_77 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 Justyna i który wytrzymał najdłużej? Perl nierozcieńczony aplikowałaś?
dzinkins Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 ładnie wygląda i nieźle trzyma trzeba zamówić
Justyna Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 Justyna i który wytrzymał najdłużej? Perl nierozcieńczony aplikowałaś? Perl był nierozcieńczony Hmmm który wytrzymał najdłużej trudno powiedzieć bo dalej widać je na oponach najsłabiej wygląda teraz Endurance megsa, potem Perl i najlepiej według mnie VP TTD. Ogólnie VP i Perl jak narazie to dla mnie najlepsze dressingi do opon jeśli chodzi o wytrzymałość i fajnie kropelkują
aro_77 Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 Jestem na kupnie dlatego pytam, wydaje się, że może perl jest też bardziej uniwersalny, jak sądzisz?
Justyna Opublikowano 29 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2011 jeśli chodzi o uniwersalność to myślę, że Perl jest dobrym rozwiązaniem
wasyl156 Opublikowano 10 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2011 Co do produktu z tematu, to zauważyłem, że jest on bardzo podobny do carteca vinyl tp-49. Ma ten zapach, właściwości fizyczne również są takie same. Carteca dawno nie używałem, więc nie mogę się wypowiedzieć co do zachowania na oponie. Może ktoś ma chęć się wypowiedzieć, przeprowadzić test? Sam mam zamiar zakupić carteca, ale dopiero jak mi się skończy VP, może wcześniej, to sam coś może wrzuce
Tworek Opublikowano 10 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2011 Test sponsorowany przez własny portfel : Sposób nakładania: banalnie prosty. Zapach: chemiczny nie drażniący do momentu pochylenia się nad buteleczką. Konsystencja: Bardzo rzadka ciecz. Dwuletnie opony UHP (Ultra High Prformance) firmy Falken, kiedyś czernione produktem "Moje Auto" czymś do opon. Aktualnie założony VP Traditional Tyre Dressing. Puki co jestem bardzo bardzo zadowolony z tego preparatu, nałożyłem go, na drugi dzień pokonałem dość długi odcinek drogą polno szutrową i do opon nie przykleiło się praktycznie nic, takiego produktu od dłuższego czasu szukałem, aż trafiłem na to forum
Tworek Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Przez pierwsze 3 - 4 dni opona ładnie się świeciła, po tym okresie praktycznie natychmiast blask znikł. Po polaniu wodą widać, VP Traditional Tyre Dressing jest obecny na oponie, ładnie odpycha wodę i łatwo jest ją doczyścić samą myjką ciśnieniową. Co do aplikacji to jest bajecznie prosta. Bierzemy 2 piwka w puszce, na dzień dobry wypijamy jedno co by nam lepiej się pracowało Bierzemy puszkę i na jej 1/3 wysokości patrząc od doły, przecinamy ją w pół. Nalewamy około 30 gramów VP Traditional Tyre Dressing do obciętej puszki, UWAGA w tym momencie odpalamy drugie piwko, bierzemy pędzelek w rękę i zaczynamy działać. Zanim dokończymy piwko opony są ładnie wymalowane dresingiem.
Bio Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Tworek, W takim razie będę malował też sąsiadom opony Ja nałożyłem wczoraj, i opony nie są "łet lók". Po pierwszej aplikacji czarne, po drugiej mokre ale 10 godzin i druga warstwa schodzi od razu. Zupełnie nie chce wsiąkać Druga sprawa że w mojej butelce VP było około 400 maks 450 ml a nie 500. Czyżby zakrętki były nieszczelne ?
Tworek Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Bio, użyłem takiego słowa, bo jest to tak banalne, że mój 3 letni syn poradził by sobie z "wymalowaniem"/ nałożeniem tego preparatu na opony. Co do szczelności butelek, moja również doszła do mnie "wilgotna" na całe szczęście nie ubyło mi 100 ml. Teraz po dokładnym zakręceniu nie ma szans na wylanie się preparatu, wręcz przeciwnie nie raz mam problemu z odkręceniem buteleczki, wiem głupio to brzmi Chyba za dokładnie ją zakręcam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się