Jump to content

Nissan Bluebird - po raz pierwszy gruntowna kosmetyka


Recommended Posts

Posted

Witam!!

 

Przedstawię fotki pierwszej, tak dokładnej kosmetyki na moim autku. Wszelkie sugestie mile widziane.

 

Na początek - autko z 1989 roku niestety z fabryczną wadą lakieru- wyłaziły plamki i zmatowienia (podobnie jak na Micrach K10 w tym kolorze). Udało się je mocno zaretuszować. Efekty poniżej:

 

1005426.jpg

 

1005429.jpg

 

1005432.jpg

 

1005433.jpg

 

1005436.jpg

 

1005438w.jpg

 

Sprawcy akcji:

Karcher K 7.91

dwa wiaderka+szampon+rękawica

woda+energia elektryczna

glinka+quik detailer+ultimate compound+gold class - wszystko od Megsa

aplikatory, zarówno gąbczaste jak i takie obszyte krótko ciętą bawełną

reflektor 500W ze statywem- dzięki sąsiad!

Posted

Poprawiłem foty bo źle wkleiłeś :)

 

Efekt super , lakier wygląda jak nowy :) Gratulacje ! :)

Posted

wygląda bardzo ładnie :)

ale czy ja dobrze widzę, czy na prawym progu w okolicy przedniego koła jest dziura w progu ?? :roll:

Posted

Gratulacje! Świetnie wyszło, szczególnie, że auto swoje już przeżyło :) No i ładny kolor, choć wredny w utrzymaniu :)

Posted

stefino, jak na pierwszy raz to wyszło super.Szwagier ma podobny kolor auta,super się z takim kolorem pracuje :)

Posted
Poprawiłem foty bo źle wkleiłeś

 

i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak je wkleić właśnie w taki sposób jak to uczyniłeś

 

na prawym progu w okolicy przedniego koła jest dziura w progu ??

 

Nie,obydwa progi są igiełki. Mała dziurka jest tam gdzie zauważyłeś- w "progowej" części prawego błotnika- i jest to moje niedopatrzenie bo rzadko kiedy wypłukiwałem Karcherem szczeliny- teraz już wiem że mimo osłon nadkoli zbiera się tam błoto i innego typu przysmaki i od jakiegoś czasu przy każdym myciu wypłukuję nadkola i szczeliny bardzo dokładnie. Ale jestem już umówiony z blacharzem który naprawi tę niedoskonałość. Muszę jeszcze dokończyć konserwację profili zamkniętych (nabyłem nawet w tym celu pistolet do konserwacji + środek noxudol). Póki co plan jest taki aby wpuścić to w progi oraz nawiercić małe otwory w bagażniku i zrobić to samo w podłużnicach. Mimo tego że autko ma cynkowane blachy- wolę dmuchać na zimne. Aha na drugiej fotce od góry to co wygląda na jajowatą skazę lakieru- jest odbiciem lusterka.

Posted

Mam sentyment do tych Bluebirdów, był taki w rodzinie :) Bardzo ładna praca, super wyszło.

Posted
Mam sentyment do tych Bluebirdów, był taki w rodzinie

 

a masz może jakieś fotki tego co miałeś? Ze swojej strony mogę jedynie zaprosić na moja stronę o nim: http://bluebirdclub.w.interia.pl - wiem amatorska ale zawsze jest. Jak znajdę trochę czasu to ją przebuduję i popoprawiam niektóre błędy. Dokładniejszy opis moich Bluebirdów (bo ten czerwony to mój drugi z rzędu) znajdziesz tu:

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1985r/

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1989r/

 

Miłej lektury :)

Posted

Nie mam z tego co się orientuję ani jednej, a szkoda. To był srebrny 2.0d SLX z jasnym wnętrzem. Stronkę dodaję do ulubionych, a tematy chętnie przejrzę, dzięki :)

 

P.S. Kiedyś na tym forum Nissana wystawiłem na sprzedaż Almerę mojego dziadka (Bluebird też był jego). Mimo prawie 7 lat auto miało niewiele ponad 40tyś km przebiegu - rarytas.

  • 2 months later...
Posted

Ostatnio z braku czasu (i nieodpowiedniej pogody) nie mogę nawet umyć autka... Macie jakiś sposób na umycie przy temp oscylującej wokół 0 stopni?

Posted
Ostatnio z braku czasu (i nieodpowiedniej pogody) nie mogę nawet umyć autka... Macie jakiś sposób na umycie przy temp oscylującej wokół 0 stopni?

 

Zostaje chyba tylko myjka reczna

Posted
wokół 0 stopni?
ja ostatnio po prostu wykonywałem ruchy 2 razy szybciej i ciepła mocno woda w wiadrach. No i trzeba mieć gdzie wstawić, na wyschnięcie. Chyba, że nie spadnie poniżej 0. Nissan bardzo ładnie wyszedł :good:
Posted
stefino, nie obraz się ale ta maska trochę niedopracowana...

 

Nic lepiej już z nią nie będzie. Używając tego zestawu co w pierwszym poście osiągnąłem ten sam efekt pracy co mój znajomy lakiernik który polerował mi to autko w 2004 roku. Jest jeden bardzo radykalny środek który pomoże- lakierowanie... w przypływie gotówki (czytaj: za parę lat) na pewno się na to zdecyduję i to od razu na całym autku.

Posted

Nie wierzę, musi się dać coś z tym zrobić... Wygląda jakby kiedyś był płyn hamulcowy wylany...Myślę ze liźniecie papierkiem 2000 i polerka Fareclą ,a potem dopiero UC powinno pomoc.

Posted

No staram się bardzo o to autko bo bardzo rzadkie i przede wszystkim niezawodne. Drugi Bluebird z rzędu w moich rękach i jest równie wspaniały jak poprzedni. Pomijam już kwestię emocjonalnej więzi jaka mnie z tym autkiem łączy. Tutaj macie dokładnie opisy moich obu Blue :

 

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1985r/

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1989r/

Posted

Respekt za ręczną robotę, świetny efekt :) Łezka się w oku kręci, jestem fanem japońskich youngtimerów. Piękny stan jak na te lata, i ta deska rozdzielcza... Szerokości!

Posted
Respekt za ręczną robotę, świetny efekt :) Łezka się w oku kręci, jestem fanem japońskich youngtimerów. Piękny stan jak na te lata, i ta deska rozdzielcza... Szerokości!

 

Dzięki wielkie!(Coś czuję że czytałeś oba tematy o moich Blue od dechy do dechy) Oglądałem troszkę Twoich Mazd na mazdaspeed.pl i też muszę Ci powiedzieć że masz piękne te autka. Bardzo spodobały mi się tez Twoje rady odnośnie mycia i pielęgnacji aut które zamieściłeś w necie. Ja też bardzo lubię japońskie autka.. przekonały mnie do siebie niezawodnością, fajnymi rozwiązaniami technicznymi oraz komfortem podróży i świetnym prowadzeniem. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż tylu dobrych opinii o moim aucie. Przystępując myślałem że są tu sami profesjonaliści-lakiernicy. Fajnie pogadać tak o autkach które się kocha i pieści aby cieszyły oko. Idąc dalej- powiem że Wasze opinie nie tylko dały mi radość ale też wzmogły dalsze siły do "Detailingu". Dlatego na wiosnę zakupię kilka następnych produktów które będę stosował do autka.

  • 2 weeks later...
Posted

Dzięki! Sorry za późną odpowiedź, zaglądam na nasze forum codziennie, ale loguję się tylko jak mam dłuższą chwile na spokojną lekturę i napisanie kilku postów :)

 

W mojej rodzinie od dziecka praktycznie obowiązuje kult japońskich aut - były także dwa Nissany Sunny N13, a N12 znajomych jechali do ślubu moi rodzice prawie 25 lat temu... Cholera, w tym roku mają srebrne gody :)

 

Miewaliśmy przygody z niemieckimi i amerykańskimi samochodami, ale do japońców się zawsze wracało i z jednej strony boli serce, że w sekcji "Zabytkowe" na Allegro auta z Kraju Kwitnącej Wiśni trafiają się raz na przysłowiowy ruski rok, a z drugiej lepiej można docenić prawdziwe rodzynki. Można stękać, że tamte japończyki nie są tak nowoczesne jak obecne samochody, jednak rewolucja jakości i sukces, jaki producenci pokroju Nissana, Hondy, Toyoty, Mazdy i Mitsu osiągnęli w latach 80. i 90., jest niepowtarzalny.

 

Trzymam kciuki, sam się na wiosnę biorę za polerkę swojej 626 i będą także nowe odcinki porad :) Szerokości!

Posted
Można stękać, że tamte japończyki nie są tak nowoczesne jak obecne samochody, jednak rewolucja jakości i sukces, jaki producenci pokroju Nissana, Hondy, Toyoty, Mazdy i Mitsu osiągnęli w latach 80. i 90., jest niepowtarzalny.

 

Zgadzam się z Tobą. Owszem nowe japońce (zwłaszcza podoba mi się Honda Accord ta z lat 2003-2008 oraz Mazda 6 z lat 2004-obecnie; a jak jeszcze pod maską tych autek pracuje diesel to już w ogóle miodzio) są fajnie zrobione, mają swój własny styl który nie jest zależny od europejczyków, jednak jestem ciekaw ich trwałości. Teraz panuje kult aut ekologicznych, małych wysilonych silników- każdy producent tnie maksymalnie koszty- czyli auta "projektują" księgowi. Czy legendarna japońska niezawodność przetrwa tę próbę? Cóż... zobaczymy za 15-20 lat.

  • 2 months later...
Posted

Koledzy, wraz z nadejściem cieplejszych i dłuższych dni zaczynam myśleć o kilku kosmetykach:

 

1.SwirlX lub scratchX 2.0(który będzie lepszy do starszego lakieru?)

2. DC step 2

3. Natural Shine

4. Jakiś ręcznik do osuszania

 

Wszystko od Megsa. Gdzie dostanę te produkty w najkorzystniejszej cenie (myślę o all4auto)?

 

Oczywiście zanim zabiorę się do ich użycia poczytam to forum dokładniej i przede wszystkim solidne mycie.

 

Jeszcze jedno zapytanie: Posiadam jeszcze dużo Ultimate Compound. Czy opłaca się go zastosować po zimie przed Swirlx/ScratchX czy mogę sobie odpuścić tego UC? I czy nie lepiej np zamiast SwirlX/ScratchX nabyć porządny szampon Megsa?

  • 1 month later...
Posted

Ok kosmetyki nabyte u all4auto- dzięki wielkie! Nabyłem DC2, AG SRP, Natural Shine i ręcznik do suszenia. Plan póki co jest taki(jeżeli coś ma być inaczej to poprawcie)

 

1. Mycie, suszenie

2 UC wcieranie, potem MF

3 AG SRP wtarcie, ew poczekanie i starcie MF

4 DC 2 dokładne wtarcie i starcie MF

5 Ze 2 warstewki wosku Gold Class

 

Proszę o poradę co jak zastosować.

Posted

2. UC - polerujesz - wcierasz srodek np zolta gabka megsa i od razu wycierasz. Staraj sie pracowac na nie duzych powierzchniach i nie polerowac az do zaschniecia produktu. Nie wiem jak UC ale SwirlX nakladany w zaduzej ilosci, polerowany za dlugo, gdy juz zaczyna przysychac bardzo sie pyli a na dodatek jest bardzo trudny do wytarcia.

 

3. AG SRP, rozprowadzasz i lekko wcierasz, tez aplikatorem gabkowym, np zoltym Megsa. Wcierasz az do momentu gdy zrobi sie mgielka lub srodek zacznie znikac. SRP nakladam na cale auto i potem wycieram elementy w tej samej kolejnosci w ktorej nakladalem.

 

4. DC2 od Meguiar's

 

5. Woskowanie instrukcje

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.