stefino Posted September 26, 2009 Report Share Posted September 26, 2009 Witam!! Przedstawię fotki pierwszej, tak dokładnej kosmetyki na moim autku. Wszelkie sugestie mile widziane. Na początek - autko z 1989 roku niestety z fabryczną wadą lakieru- wyłaziły plamki i zmatowienia (podobnie jak na Micrach K10 w tym kolorze). Udało się je mocno zaretuszować. Efekty poniżej: Sprawcy akcji: Karcher K 7.91 dwa wiaderka+szampon+rękawica woda+energia elektryczna glinka+quik detailer+ultimate compound+gold class - wszystko od Megsa aplikatory, zarówno gąbczaste jak i takie obszyte krótko ciętą bawełną reflektor 500W ze statywem- dzięki sąsiad! Link to comment Share on other sites More sharing options...
nOx Posted September 26, 2009 Report Share Posted September 26, 2009 Poprawiłem foty bo źle wkleiłeś Efekt super , lakier wygląda jak nowy Gratulacje ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thomas Posted September 26, 2009 Report Share Posted September 26, 2009 wygląda bardzo ładnie ale czy ja dobrze widzę, czy na prawym progu w okolicy przedniego koła jest dziura w progu ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
PN Posted September 26, 2009 Report Share Posted September 26, 2009 Gratulacje! Świetnie wyszło, szczególnie, że auto swoje już przeżyło No i ładny kolor, choć wredny w utrzymaniu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted September 27, 2009 Report Share Posted September 27, 2009 stefino, jak na pierwszy raz to wyszło super.Szwagier ma podobny kolor auta,super się z takim kolorem pracuje Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted September 27, 2009 Author Report Share Posted September 27, 2009 Poprawiłem foty bo źle wkleiłeś i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak je wkleić właśnie w taki sposób jak to uczyniłeś na prawym progu w okolicy przedniego koła jest dziura w progu ?? Nie,obydwa progi są igiełki. Mała dziurka jest tam gdzie zauważyłeś- w "progowej" części prawego błotnika- i jest to moje niedopatrzenie bo rzadko kiedy wypłukiwałem Karcherem szczeliny- teraz już wiem że mimo osłon nadkoli zbiera się tam błoto i innego typu przysmaki i od jakiegoś czasu przy każdym myciu wypłukuję nadkola i szczeliny bardzo dokładnie. Ale jestem już umówiony z blacharzem który naprawi tę niedoskonałość. Muszę jeszcze dokończyć konserwację profili zamkniętych (nabyłem nawet w tym celu pistolet do konserwacji + środek noxudol). Póki co plan jest taki aby wpuścić to w progi oraz nawiercić małe otwory w bagażniku i zrobić to samo w podłużnicach. Mimo tego że autko ma cynkowane blachy- wolę dmuchać na zimne. Aha na drugiej fotce od góry to co wygląda na jajowatą skazę lakieru- jest odbiciem lusterka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
CMQ Posted September 27, 2009 Report Share Posted September 27, 2009 Mam sentyment do tych Bluebirdów, był taki w rodzinie Bardzo ładna praca, super wyszło. Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted September 27, 2009 Author Report Share Posted September 27, 2009 Mam sentyment do tych Bluebirdów, był taki w rodzinie a masz może jakieś fotki tego co miałeś? Ze swojej strony mogę jedynie zaprosić na moja stronę o nim: http://bluebirdclub.w.interia.pl - wiem amatorska ale zawsze jest. Jak znajdę trochę czasu to ją przebuduję i popoprawiam niektóre błędy. Dokładniejszy opis moich Bluebirdów (bo ten czerwony to mój drugi z rzędu) znajdziesz tu: http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1985r/ http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1989r/ Miłej lektury Link to comment Share on other sites More sharing options...
CMQ Posted September 27, 2009 Report Share Posted September 27, 2009 Nie mam z tego co się orientuję ani jednej, a szkoda. To był srebrny 2.0d SLX z jasnym wnętrzem. Stronkę dodaję do ulubionych, a tematy chętnie przejrzę, dzięki P.S. Kiedyś na tym forum Nissana wystawiłem na sprzedaż Almerę mojego dziadka (Bluebird też był jego). Mimo prawie 7 lat auto miało niewiele ponad 40tyś km przebiegu - rarytas. Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 22, 2009 Author Report Share Posted December 22, 2009 Ostatnio z braku czasu (i nieodpowiedniej pogody) nie mogę nawet umyć autka... Macie jakiś sposób na umycie przy temp oscylującej wokół 0 stopni? Link to comment Share on other sites More sharing options...
cichy Posted December 22, 2009 Report Share Posted December 22, 2009 Ostatnio z braku czasu (i nieodpowiedniej pogody) nie mogę nawet umyć autka... Macie jakiś sposób na umycie przy temp oscylującej wokół 0 stopni? Zostaje chyba tylko myjka reczna Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 stefino, nie obraz się ale ta maska trochę niedopracowana... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 wokół 0 stopni? ja ostatnio po prostu wykonywałem ruchy 2 razy szybciej i ciepła mocno woda w wiadrach. No i trzeba mieć gdzie wstawić, na wyschnięcie. Chyba, że nie spadnie poniżej 0. Nissan bardzo ładnie wyszedł Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 23, 2009 Author Report Share Posted December 23, 2009 stefino, nie obraz się ale ta maska trochę niedopracowana... Nic lepiej już z nią nie będzie. Używając tego zestawu co w pierwszym poście osiągnąłem ten sam efekt pracy co mój znajomy lakiernik który polerował mi to autko w 2004 roku. Jest jeden bardzo radykalny środek który pomoże- lakierowanie... w przypływie gotówki (czytaj: za parę lat) na pewno się na to zdecyduję i to od razu na całym autku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Nie wierzę, musi się dać coś z tym zrobić... Wygląda jakby kiedyś był płyn hamulcowy wylany...Myślę ze liźniecie papierkiem 2000 i polerka Fareclą ,a potem dopiero UC powinno pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZyBA Posted December 23, 2009 Report Share Posted December 23, 2009 Bardzo ładnie wygląda auto new 2009 gratulacje za włożoną pracę Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 23, 2009 Author Report Share Posted December 23, 2009 No staram się bardzo o to autko bo bardzo rzadkie i przede wszystkim niezawodne. Drugi Bluebird z rzędu w moich rękach i jest równie wspaniały jak poprzedni. Pomijam już kwestię emocjonalnej więzi jaka mnie z tym autkiem łączy. Tutaj macie dokładnie opisy moich obu Blue : http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1985r/ http://forum.nissanklub.pl/index.php/to ... sel-1989r/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Globy Posted December 30, 2009 Report Share Posted December 30, 2009 Respekt za ręczną robotę, świetny efekt Łezka się w oku kręci, jestem fanem japońskich youngtimerów. Piękny stan jak na te lata, i ta deska rozdzielcza... Szerokości! Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted December 30, 2009 Author Report Share Posted December 30, 2009 Respekt za ręczną robotę, świetny efekt Łezka się w oku kręci, jestem fanem japońskich youngtimerów. Piękny stan jak na te lata, i ta deska rozdzielcza... Szerokości! Dzięki wielkie!(Coś czuję że czytałeś oba tematy o moich Blue od dechy do dechy) Oglądałem troszkę Twoich Mazd na mazdaspeed.pl i też muszę Ci powiedzieć że masz piękne te autka. Bardzo spodobały mi się tez Twoje rady odnośnie mycia i pielęgnacji aut które zamieściłeś w necie. Ja też bardzo lubię japońskie autka.. przekonały mnie do siebie niezawodnością, fajnymi rozwiązaniami technicznymi oraz komfortem podróży i świetnym prowadzeniem. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż tylu dobrych opinii o moim aucie. Przystępując myślałem że są tu sami profesjonaliści-lakiernicy. Fajnie pogadać tak o autkach które się kocha i pieści aby cieszyły oko. Idąc dalej- powiem że Wasze opinie nie tylko dały mi radość ale też wzmogły dalsze siły do "Detailingu". Dlatego na wiosnę zakupię kilka następnych produktów które będę stosował do autka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Globy Posted January 12, 2010 Report Share Posted January 12, 2010 Dzięki! Sorry za późną odpowiedź, zaglądam na nasze forum codziennie, ale loguję się tylko jak mam dłuższą chwile na spokojną lekturę i napisanie kilku postów W mojej rodzinie od dziecka praktycznie obowiązuje kult japońskich aut - były także dwa Nissany Sunny N13, a N12 znajomych jechali do ślubu moi rodzice prawie 25 lat temu... Cholera, w tym roku mają srebrne gody Miewaliśmy przygody z niemieckimi i amerykańskimi samochodami, ale do japońców się zawsze wracało i z jednej strony boli serce, że w sekcji "Zabytkowe" na Allegro auta z Kraju Kwitnącej Wiśni trafiają się raz na przysłowiowy ruski rok, a z drugiej lepiej można docenić prawdziwe rodzynki. Można stękać, że tamte japończyki nie są tak nowoczesne jak obecne samochody, jednak rewolucja jakości i sukces, jaki producenci pokroju Nissana, Hondy, Toyoty, Mazdy i Mitsu osiągnęli w latach 80. i 90., jest niepowtarzalny. Trzymam kciuki, sam się na wiosnę biorę za polerkę swojej 626 i będą także nowe odcinki porad Szerokości! Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted January 12, 2010 Author Report Share Posted January 12, 2010 Można stękać, że tamte japończyki nie są tak nowoczesne jak obecne samochody, jednak rewolucja jakości i sukces, jaki producenci pokroju Nissana, Hondy, Toyoty, Mazdy i Mitsu osiągnęli w latach 80. i 90., jest niepowtarzalny. Zgadzam się z Tobą. Owszem nowe japońce (zwłaszcza podoba mi się Honda Accord ta z lat 2003-2008 oraz Mazda 6 z lat 2004-obecnie; a jak jeszcze pod maską tych autek pracuje diesel to już w ogóle miodzio) są fajnie zrobione, mają swój własny styl który nie jest zależny od europejczyków, jednak jestem ciekaw ich trwałości. Teraz panuje kult aut ekologicznych, małych wysilonych silników- każdy producent tnie maksymalnie koszty- czyli auta "projektują" księgowi. Czy legendarna japońska niezawodność przetrwa tę próbę? Cóż... zobaczymy za 15-20 lat. Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted March 25, 2010 Author Report Share Posted March 25, 2010 Koledzy, wraz z nadejściem cieplejszych i dłuższych dni zaczynam myśleć o kilku kosmetykach: 1.SwirlX lub scratchX 2.0(który będzie lepszy do starszego lakieru?) 2. DC step 2 3. Natural Shine 4. Jakiś ręcznik do osuszania Wszystko od Megsa. Gdzie dostanę te produkty w najkorzystniejszej cenie (myślę o all4auto)? Oczywiście zanim zabiorę się do ich użycia poczytam to forum dokładniej i przede wszystkim solidne mycie. Jeszcze jedno zapytanie: Posiadam jeszcze dużo Ultimate Compound. Czy opłaca się go zastosować po zimie przed Swirlx/ScratchX czy mogę sobie odpuścić tego UC? I czy nie lepiej np zamiast SwirlX/ScratchX nabyć porządny szampon Megsa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
firmek Posted March 26, 2010 Report Share Posted March 26, 2010 Stefino, Zapytaj Łukasza, chyba najtaniej jesli chodzi o Megsa. http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=500 Link to comment Share on other sites More sharing options...
stefino Posted April 27, 2010 Author Report Share Posted April 27, 2010 Ok kosmetyki nabyte u all4auto- dzięki wielkie! Nabyłem DC2, AG SRP, Natural Shine i ręcznik do suszenia. Plan póki co jest taki(jeżeli coś ma być inaczej to poprawcie) 1. Mycie, suszenie 2 UC wcieranie, potem MF 3 AG SRP wtarcie, ew poczekanie i starcie MF 4 DC 2 dokładne wtarcie i starcie MF 5 Ze 2 warstewki wosku Gold Class Proszę o poradę co jak zastosować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
firmek Posted April 27, 2010 Report Share Posted April 27, 2010 2. UC - polerujesz - wcierasz srodek np zolta gabka megsa i od razu wycierasz. Staraj sie pracowac na nie duzych powierzchniach i nie polerowac az do zaschniecia produktu. Nie wiem jak UC ale SwirlX nakladany w zaduzej ilosci, polerowany za dlugo, gdy juz zaczyna przysychac bardzo sie pyli a na dodatek jest bardzo trudny do wytarcia. 3. AG SRP, rozprowadzasz i lekko wcierasz, tez aplikatorem gabkowym, np zoltym Megsa. Wcierasz az do momentu gdy zrobi sie mgielka lub srodek zacznie znikac. SRP nakladam na cale auto i potem wycieram elementy w tej samej kolejnosci w ktorej nakladalem. 4. DC2 od Meguiar's 5. Woskowanie instrukcje Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now