borowa Opublikowano 25 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2014 Wkrótce nie będzie wstępu na spoty dla amatorów-hobbystów, sami profesjonaliści się namnożyli
xMarcin95x Opublikowano 25 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2014 borowa, ... cóż poradzić
borowa Opublikowano 25 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2014 Chyba najwyższa pora wziąć się do roboty, jeszcze chwila i nie będą chcieli nas znać
Griffe Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Chyba najwyższa pora wziąć się do roboty, jeszcze chwila i nie będą chcieli nas znać Raz, zostałeś wymieniony, więc nie wiem o co kebab... Dwa, jak dalej będziesz latał, szukaj w wątku Podkarpacie
Denis Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Mały SPOILER ALERT Stopień "czystości" z samego tylnego zderzaka ... Reszta relacji wieczorkiem
bienek Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 borowa, Czy możliwe, że widziałem Cie w Piątek ok 21 na autostradzie a4? Akurat wracałem z zakopca i na zjeździe w Rzeszowie dojechałem prawie do 2 czerwonych seatów Leonów które się bardzo ładnie "świeciły", ale ja zjechałem na Rzeszów a te 2 auta pojechały na Lublin.
borowa Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 bienek, tak, jeden z nich to ja, cały piątek kręciłem się po Podkarpaciu, Dębica, Rzeszów, okolice itd, a ok 21 "mieliśmy spota" na A4 pomiędzy węzłami Rzeszów Wschód, a Rzeszów Zachód
bienek Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Tak sobie pomyślałem, że takie auto czyste i zadbane to musiał być ktoś z forum Szkoda, że spotkałem Cie już na samym zjeździe bo nawet auta nie zdążyłem dobrze oblukać
borowa Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Ja jechałem z przodu, był brudny więc dobrze, że nie widziałeś go bliżej, za mną jechał ten czysty i błyszczący, dzień po "detajlingach" Często jestem na południu więc jest szansa, że jeszcze się spotkamy na drodze.
Denis Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Słowem wstępu: (Do administracji) W moim przekonaniu poniższa relacja nie bardzo nadaję się do działu PSB z kilku powodów, chodź głównie z racji na jej chaotyczny przebieg spowodowany tak błahym powodem jakim był brak czasu. Może nikt mi za to głowy nie urwie (?) (Kilka podziękowań i uwag) Przede wszystkim dla "brata przy Flexie" czyli Croochy'ego. Daliśmy rade Griffe bez pomocy w załatwieniu padów od Mega, zwyczajnie nie dalibyśmy rady ciąć lakieru w przyzwoitym tempie. A propos czasu, prace trwały 13h. Miała być dwu dniowa robota, ale "pacjent" musiał być na trasie już w niedzielny poranek "My nie damy rady?" GrzegorzLU Szkoda że Cię nie było. Kuruj się chłopie, wracaj do zdrowia i walczymy z cytryną! Ok słitaśne pitolenie za nami, czas na fotostory! Obiekt do roboty - ogólnie Lecimy z felunkiem - na życzenie właściciela "bez przesady" Do ideału jeszcze trochę ale - "dobra niech tak zostanie". Co będziemy się kłócić? Temperatura na zewnątrz (w cieniu) całkiem całkiem. Z mycia niestety brak fotek (BRAK CZASU) Musi wystarczyć glika z tylnego zderzaka I z tylnych drzwi Po myciu i suszeniu No to wio do środka i oceniamy stan lakieru "hmmm, pasowałoby zmierzyć lakier" i tu szok! CIENKO! Decyzja właściciela - "robimy lekko i z wyczuciem" - No to tniemy 50/50 Wyszło przyzwoicie Finał po desingach, Endurance'ach i wosku - ładnie kropi ten soft99 Fusso Coat Light Color I jak daje radę? Kropelki!
croochy Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Kilka słów o aucie Jeep Grand Cherokee WH 2006r. 5.7 Hemi ok 220 tyś km przebiegu Piątkowy wieczór C: Dzwoniłem do klienta, są pewne zmiany D: jakie zmiany? C: ograniczony czas, auto rusza w trasę w niedzielę rano.. Chwila ciszy.. D: ok, o której możemy zacząć? (robota z dojazdem do klienta) C: Koło 15 możemy wjechać na halę D: będzie mało czasu.. C: wiem Sobota. Pakujemy sprzęt do wozu. Ostatnie sprawdzenie czy wszystko jest. Załoga do wozu. Wyruszamy, słońce grzeje przez szybę. Parę minut po 13 Odbieram kluczyki do wozu. Wstępne oględziny, myjemy. Trix, Tuga, Red devil, Sudzz, glinka BH i niebieski Sonax Pierwsze ruchy glinką… “papierem lecisz?” Lakier był aż chropowaty. Auto było parkowane w okolicy zakładu obróbki skrawaniem i lakierni proszkowej co skutkowało osadzaniem się syfu z wyciągu na lakierze i szybach. Co chwilę z innej części auta słychać mamrotania „co za syf” przeplecione z przekleństwami. Po kilku godzinach ciężkiej pracy auto jest gotowe. Wjeżdżamy na halę. Rozstawiamy światło i sprzęt. Miernik w dłoń i pierwsze pomiary, wymiana spojrzeń… rozumiemy się bez słów, jest cienko. Szybka rozmowa z właścicielem, nie zna przeszłości auta, niedawno kupił. Hmm kalibrujemy czujniki. Kilka pomiarów we wnękach. Trzeba uważać. Kolejna rozmowa z klientem, poinformowaliśmy co możemy zrobić i w jakim czasie. Ok chłopaki działajcie. Po chwili na hali rozległ się dźwięk dwóch maszyn, ja swoim PE14-2 150 i Denis 3401 VRG. Próbny fragment testowy pozwolił ustalić nam strategię. Chociaż lakier był cienki to jednak dość twardy… Kilka godzin później. Wchodzi klient z pudełkiem pizzy. K: Chłopaki chodźcie coś zjemy i napijemy się kawy. O k… Ale się świeci. Dla mnie może tak już zostać. Szybki posiłek, kawusia, fajek, wracamy do roboty bo dla nas efekt nie był akceptowalny. Patrzymy na zegarek zbliża się północ. K: Dobra chłopaki ja jadę do domu, macie klucze i pilota do bramy. Walka trwa dalej. Flexy polerują centymetr po centymetrze lakieru… Latarka w dłoń ostateczna inspekcja. W końcu jesteśmy zadowoleni. Teraz już z górki. Mycie, wnęki, pędzlowanie, lekkie ogarnięcie komory silnika (5.7 HEMI), szyby, dresingi, wosk. Wbrew pozorom JCG to całkiem duże auto i jest na co nakładać. Docieramy… Jest dobrze, podoba się nam. Kilka fotek. Zbieramy graty. Zmęczeni wracamy do domu na zegarku kilka minut po 3. Rano mms od klienta ze zdjęciem trawnika odbijającego się w lakierze. Krótka rozmowa telefoniczna, jest mega zadowolony.
GrzegorzLU Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 level up : u mnie ta kuracja jakaś dziwna jest bo złapałem do tego przeziębienie ;/ za 2 tyg odpalam na nowo
croochy Opublikowano 26 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2014 Następnym razem się już od roboty nie wymigasza Wracaj do zdrowia
Griffe Opublikowano 27 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2014 Hoho nocna zmiana Czy na fotkach przypadkiem nie są "toporki" z naszego zamku
croochy Opublikowano 27 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2014 Dokładnie tak Kontrahent robi wiele różnych rzeczy z metalu dla różnych ludzi i firm
Griffe Opublikowano 27 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2014 Dobra robota i fajna miejscówka
gusiak11 Opublikowano 27 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2014 Robota 5++++ ale miernikowi lakieru to ja nie wierze jak psu (pomijam swoje dwa labradory )
croochy Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 był trzeci miernik (właściciela) można powiedzieć, że profi i wyniki podobne
Big Opublikowano 28 Października 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 Wy tu gadu, gadu, a ja wczoraj na naszej miejscówce myłem Superba sam Dziś albo jutro musze jeszcze przechlapać Clio
Denis Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 Maciej to daj znać wcześniej kiedy będziesz to Ci FK podrzucę i przy okazji swojego brudasa ogarnę
gusiak11 Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 no ja chyba tez sie wybiore swoim szkodnikiem bo sa pewne plany na jutro
Griffe Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 O której ta koncertowa Dobra ja za pół godziny się zbieram z tego co wiem gusiak11 też
Griffe Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 Fajnie się było spotkać mimo chłodu, ale co poniektórym się dowcip na zimnie wyostrzył...
gusiak11 Opublikowano 28 Października 2014 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2014 był trzeci miernik (właściciela) można powiedzieć, że profi i wyniki podobne Mam tej samej firmy tylko bez kabelka, nie wiem jaki miernik miał właściciel ale w porównaniu z tym http://www.detailer.pl/sklep/mierniki-l ... ctive.html mój pokazuje takie cuda że lepiej z polerka daleko o kalibraci itd.... pamiętam BTW... nawet na jednym ze zdjęć jest 40mic. nawet fabryka tak cienko nie maluje tam zazwyczaj jest koło 70-80 A tak, tak fajnie bylo sie spotkać jutro wrzuce fotek kilka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się