capricorn Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2011 Po Sobotnich dniach otwartych w Car SPA wiosna zawitała do mojego garażu pełną parą. Niedziela przywitała piękną pogodą tak że nie mogłem się doczekać przetestowania zakupionych kosmetyków. Na pierwszy ogień poszedł letni zestaw felg, który niechlujnie został przezimowany. Jako pierwszy do testu poszedł R222 Wheel Cleaner. tak wyglądały felgi po przebiegu 20 kkm odstawione do piwnicy bez gruntownego mycia. Generalnie nie chciało mi się wierzyć w zapewnienia @juliana co do tak mocnej skuteczności R222 Wheel Clenera, chyba przez przeświadczenie jakie mną kierowało że "dużo=dobrze". Postanowiłem postąpić tak jak przykazał czyli 3-4 pryśnięcia i zacząłem pracować z felgą. Po pewnym czasie pojawił się problem, mianowicie jak rozpoznać że miejsce pracy zostało gruntownie wyczyszczone? Z rozwiązaniem przyszła IPA w opryskiwaczu w stosunku 50% IPA, 40% woda, 10% płyn do mycia naczyń. Spryskanie raz że rozrzedziło R222 a dwa po każdym pryśnięciu pokazywało jak mocno dane miejsce zostało wyczyszczone. Poniżej dwa zdjęcia obrazujące moc działania Wheel Clenera, ramię przed czyszczeniem i po spłukaniu bieżącą wodą bez mycia szamponem... i efekt na całej feldze, po spłukaniu wodą... I tak oto zleciało całe niedzielne popołudnie... na myciu 4 felg. Dużym plusem tego środka oprócz efektu jest to że nie drażni płuc przy aplikacji Może i jest dość drogi ale ilość jaką trzeba zaaplikować na felgi aby móc pracować i je gruntownie wyczyścić jest tak mała że starczy na baaardzo długo...
Justyna Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2011 faktycznie dobry ten gel sama go pewnie kupię ale trochę później jak skończę ten co mam obecnie. Tomek bardzo ładne felgi
saintmc Opublikowano 14 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2011 Widzę że ładnie pracuje R222. Ja też po tym co usłyszałem od Juliana zakupiłem R222. Może w sobotę jak meteorolodzy odwołają opady deszczu ze śniegiem przetestuje na swoich felgach:)
Sebastian Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Fajnie wyglada twoja praca, jak mogleś dopuscic do tego ze calą zimę staly brudne Mnie czeka tylko pokryc felgi przed zalozeniem woskiem i moge ruszac w trase Super robota
kostek73 Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Wychodzi na to, że i u mnie zawita R222. W sobotę nie mogłem jakoś się zdecydować a to co mam do felg już jest na wykończeniu.
CarSPA-Zymöl Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Panowie, warto podkreślić, że podobnie jak na przykład ultra drogi cleaner do felg Zymola (wheel brite), R222 Wheel Cleaner jest oparty na bazie mięty pieprzowej, jest !pH NEUTRALNY!. Dzięki temu oprócz świetnych właściwości myjących(nie żrących ) jest bezpieczny dla wosku nałożonego na felgi. To naprawdę fenomen.
capricorn Opublikowano 15 Marca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 ... pracy ciąg dalszy wczoraj felgi postanowiłem doczyścić. Zastosowałem benzynę ekstrakcyjną aby usunąć zaschnięta smołę i glinkę... sonaxa, szkoda mi było na fegi glinki Sonusa. i efekt po powoli muszę zarezerwować czas na cały samochód z tą ekipą
turzol Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Fajny test, R222 Wheel Cleaner występuje pod 2 postaciami - tzn. żel i zwykły płyn. Czy ktoś zna różnice między nimi oprócz samej konsystencji?
apollo78 Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Fajny test, ale mnie bardziej interesuje czy R222 jest lepszy od zwykłego APC w odpowiednim stężeniu... bo cena R222 trochę mało atrakcyjna. Czeka mnie takie samo czyszczenie - zimowych( żeby nie było ) dlatego pytam czy warto kupić?
Administrator AreK Opublikowano 15 Marca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 apollo78, Zwykłe APC przede wszystkim pożre wosk a R222 bezpieczny jest nawet dla wosków naturalnych (podobno) Zwykłe APC szybko odparuje a R222 możesz zostawić na czas umycia np. wnęki koła i po tym spłukujesz
npiotr Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 ładnie wyszło, widać że dobrze czyści. A czy R222 poradzi sobie z osadem z klocków hamulcowych czy muszę kupować jakiś kwasowy środek?
apollo78 Opublikowano 15 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2011 Zwykłe APC przede wszystkim pożre wosk a R222 bezpieczny... Arekkaz dzięki za zwrócenie na to uwagi - trzeba będzie się zaopatrzyć w tego R...
KinceK Opublikowano 16 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2011 Fajny test, R222 Wheel Cleaner występuje pod 2 postaciami - tzn. żel i zwykły płyn. Czy ktoś zna różnice między nimi oprócz samej konsystencji? Z rozmowy z Julianem wynika, że efekty są niemalże identyczne, kwestia raczej konsystencji niż uzyskiwanych rezultatów, ja też się zdecydowałem na żel, mam nadzieję już wkrótce go stestować
capricorn Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 No dobra długo mnie w tym wątku nie było, dziecko się urodziło i te inne sprawy Ale w końcu wziąłem się się za Suburubu w piątek i zeszło się nie licząc przerwy na obiad do poniedziałku wieczór . Na szczęście koła już wcześniej przygotowałem, natomiast nie obyło bez fuckupów. Pierwszy z nich to zaciski, z tego etapu czyli czyszczenia nadkoli wraz z czyszczeniem złotych Brembo nie zobaczycie, gdyż okazało się że mój jesienny upgrade na duży hamulec nie wziął pod uwagę letniej felgi która delikatnie mówiąc nie pasowała na ten zacisk, więc musiałem wrócić szybko do starego setupu, gdyż na myśl o kompletowaniu nowych felg i wkładaniu w nie pracy zalała mnie... Środki użyte na zewnątrz: nadkola [R222 wheal cleaner] - do mycia wstępnego amortyzatorów i plastików nadkoli [Decabit] - do usuwania smoły z amortyzatorów [Chemical Guys greanCLEAN] - mycie zasadnicze [Humbrol] - farba modelarska do wypełnienia ubytków na zaciskach mycie lakieru [Carrand Wheal and Brake Dust] - szczotka do mycia felg [Rekawica z mikrofibry Diamondbrite] - mycie progów, wnęk, felg [Rękawica z mikrofibry temachem] - mycie lakieru [Pędzelki plastikowe 12 i 14] - mycie uszczelek, zakamarków [Chemical Brothers greanCLEAN] - APC 1:10 mycie uszczelek, progów, wlewu paliwa [Meguaiars NXT car wash] - mycie zasadnicze lakieru [Meguaiars magnet water] - ręcznik do suszenia lakieru mycie silnika i zabezpieczeniekomory silnika [Chemical Brothers greanCLEAN] - APC 1:10 mycie silnika [Pedzelki platikowe 14 i 8] - mycie plastików [szczotka K2] do mycia wygłuszenia maski [K2 preparat do mycia silnika] [303 aero protectant] zabezpieczenie plastików komory silnika, grilla i wlotów powietrza na zderzaku korekta lakieru [hitachi SP18VA] - rotacja [Menzerna FG500] [3M Perfect-it] - zólty korek [iPA - 50:50] [R222 paintwork cleanser] - cleaner [R222 - concours-look carnauba wax] - wosk [sonus SFX ultra fine clay] - glinka [Race Glaze alutech metal polish] czyszczenie końcówek wydechu [Chemical jetSEAL109] zabezpieczenie lamp i felg [Chemical WAP-S Premium] - aplikator do nakładania wosku na lakier [Meguaiars zółty aplikator] - do nakładania sealantu na światła i felgi [Cobra GoldPlush] - mikrofibra do wosku R222 [mikrofibry temachem] - żółte do past i czerwona do IPA [ABW pad polerski pomarańczowy] [3M zółty pad] [ABW czarny pad] [Flexipads backing plate 75 mm] [Flexipads backing plate 150 mm] [lake Country pomarańczowy pad 100 mm] [3M - taśma papierowa zabezpieczająca] środek [Chemical Brothers greanCLEAN] - APC 1:10 mycie deski i boczków z progami [ColourLock] - mycie i zabezpieczenie skóry [303 fabric guard] - zabezpieczenie dywaników [Chemical natural shine] - dresing do plastików [pędzelki 12 i 8] - mycie plastików, nakładanie dresingu w zakamarkach [Chemical lether scent] - zapach Poniżej felga po zaaplikowaniu jetSEAL-a oczywiście przed selantem powierzchnia została gruntownie doczyszczona żółtym korkiem i cleanerem z R222. Felga przed i po.. na opony powędrował środek nietypowy jest to środek antyadhezyjny stosowany w przemyśle ... obuwniczym nie obeszło się bez czyszczenia śrub za pomocą R222 wheel cleanera i pasty do metali race glaze-a przed pastą i po... I oto winowajca całego zamieszania jeszcze poglądowo stan środka... za poniższe dwa zdjęcia pewnie mi się dostanie od kilku osób , no ale cóż lubię się uczyć na błędach i obiecuję poprawę i po wysuszeniu stan, powiedziałbym tragiczny lakieru wierzcie z bliska wygląda to tragicznie.. lusterko od strony kierowcy i po zdjęciu świniacza... ta naklejka jeździła ze mną od nowości , widać że lakier już na etapie transportu z Japonii do salonu dostał w kość. W tym momencie postanowiłem że wszystkie logotypy lądują w koszu. Do tego celu przydała się suszarka żony i paznokcie.... moje nie żony Zderzak po zdjęciu grilla i atrap z bliska i trochę detali... doświetlenie Brinkmanem maski tylna klapa wbrew pozorom wyglądała najgorzej na wysokości ramki na tym odcięciu góra (ramka) duł widać jak lakier wyblakł i zniszczył się pamiętacie lusterko? tu juz po Menzernie FG500 drugi przejazd nie pamiętam do końca ale to już po przejechaniu żółtym korkiem tu nastała długa przerwa w fotorelacji, gdyż praca wykończyła mnie totalnie. Silnik wyczyszczony i zakonserwowany 303 aerospace tu taki mały dodatek od ekipy z detailer.pl, jutro w trasie pewnie przetestuje na koniec powędrował cleaner R222 wosk R222 carnauba, wykończony najlepszą fibrą jaką do tej pory miałem COBRA również od Detailera. maska drzwi do środka powędrował natural shine i pakiet Colourlock i kilka lustrzanych odbić lustereczko powiedz przecie... i na koniec wielkie YO [/b]
wirus_kamil Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Lakier był dobrze skatowany Ale efekt końcowy Szkoda że tyle odprysków
Justyna Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 nio subarka odżyła teraz wygląda super, świetna robota a i gratuluje dzieciątka narodzonego
lukwawa Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Tomek gratuluję udanego projektu. Legacy odzyskało świeżość. Na jakiej maszynie pracowałeś?
Stefan-16 Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Widzę że gruba kasa wsadzona w Audio
dzierzaGST Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 nice job , ale brakuje mi trochę zdjęcia całego auta w naturalnym oświetleniu
OhAh Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Gratuluje potomka !! I świetnego auta. Relacja tez super i auto bardzo ładnie "odpicowane". Fajnie Ci komora silnika wyszła
capricorn Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Łukasz pracowałem na Hitachi SP18VA. Przemek takie tam, w zeszłym sezonie udało się wyjąć drugie miejsce w EASCA w Katowicach. Michał zdjęcia całości wrzucę w weekend po I-szym myciu. Justyna, Andrzej dziękuję skubaniec nie daje mi spać Generalnie jak to bywa mam kilka niedociągnięć w projekcie, mam nadzieję że POMOŻECIE? A tak w ogóle wielkie podziękowania dla Juliana za pomoc w dobraniu środków jak i hojny rabacik od CarSPA Pojutrze zedytuję pierwszy post i dokładnie opiszę jakie środki i narzędzia użyłem tak aby dla potomności pozostało jakieś info
daniels Opublikowano 12 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2011 fajna robota ale fotograf z Ciebie nie będzie widzę że też już działasz z Brinkmannem, zadowolony jesteś z zakupu?
kolargol Opublikowano 13 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2011 bardzo fajnie wyszło według mnie to jedno z ładniejszych subaru natomiast to nowe to kompletna porażka...jak oni mogli go tak spartaczyć
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się