Liptonosz Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Ja też nie mam placu/garazu ani warunkow zeby myc auto wiec jezdze na BP i w godzinach porannych albo mocno wieczornych plukam auto, po tym wyjmuje arsenal i ogien:) Juz pol roku tak myje na jednej ze stacji i nikt do tej pory nie wrocil mi uwagi.
Axwell Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 hehee ja raz miałem zajście ale całkiem humorystyczne.. siedze w godzinach wieczornych na bezdotyku i pucuje asterkę, spłukanie, nałożenie chemii na koła, osuszanie, spłukanie kół no i powolne dopieszczanie... po jakiś 2h i zakończeniu prac ide do gościa powiedzieć Dobranoc i Dziękuję a chłopisko widząc moje bieganie wokoło samochodu mówi... " takie pucowanie to na dyskotekę " a ja Padłem wewnątrz, w czesiu i , mówię grzecznie, nieeee, autko ma zawsze błyszczeć, wsiadłem i pojechałem co do tematu to zastanawiam się czy na lakier który ma na sobie colli i QD po każdym myciu, można położyć warstwę colli czy trzeba jakoś przygotować powierzchnię.
kamilgt Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 " takie pucowanie to na dyskotekę "
damian Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Co z tym zrobić? W tamtym roku kupiłem nówki i przez zime tak się stało.
koza Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Oczyścić z rdzy i polakierować. Ale nie warto ponieważ takie śruby to koszty zerowe to lepiej kupić nowe.
Administrator AreK Opublikowano 4 Września 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 damianTDCi, jeśli rdza Ci przeszkadza to nówki ocynkowane będą najlepszym rozwiązaniem. Jeśli chcesz uratować te to jeden z klientów serwisu w którym pracowałem przywiózł nakrętki jak nowe i zapytałem co z nimi zrobił. Jego przepis nie sprawdzony przeze mnie. Najpierw oczyścić czyli odrdzewić następnie wygotować w przepracowanym oleju silnikowym. Brzmi dla mnie kosmicznie ale efekt mi się podobał. Swoją drogą gówniane fordowskie nakrętki i niekończący się problem z gwintami.
Sucre Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Axwell gdzie u nas w czewie taka myjka?? Jak będziesz kiedyś śmigał na takie pucowanie to daj znać, podjadę
damian Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Kiedyś chyba na tym forum czytałem, że ktoś cynkował takie śruby czy coś w specjalnej maszynie i koszt był niewielki Jednak teraz nie mogę tego znaleź
maya Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Kiedyś chyba na tym forum czytałem, że ktoś cynkował takie śruby czy coś w specjalnej maszynie i koszt był niewielki Jednak teraz nie mogę tego znaleź 3zł za kilogram takie cuda tyle nie każda firma robi takie małe zamówienia
Axwell Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Axwell gdzie u nas w czewie taka myjka?? Jak będziesz kiedyś śmigał na takie pucowanie to daj znać, podjadęWłasnie wróciłem, od samego rana obrobiłem Asterixa a teraz wróciłem z Rubinem... Myjnia to ta po prawej za schell na JP, ta przy stacji benzynowej. Jeszcze z chłopem pogadałem sobie ;]
Arek_ Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Jak usunąć starą naklejkę z szyby?
clhseba Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Jak usunąć starą naklejkę z szyby? czymś takim LINK
Arek_ Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Mam od VP coś do smoły to spróbuję jeśli działa taka chemia na to.
kupusso Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Jaki przyzwoity wosk mozna nakladac w nizszych temperaturach? Niedlugo zacznie sie robic chlodniej i DJ, ktorych probek mam juz 5 , juz beda sie ciezko polerowac. Wosk w płynie
voldi22 Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Czy wszystkie woski i sealanty powinny być przechowywane w lodówce?
SJake Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 voldi22, nie, nie wszystkie - tylko naturalne o wyższej niż przeciętna zawartość carnauby. Mając pojemną lodówkę możesz jednak trzymac wszystko w temp około 7-10 stopni
yukon Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 mam problem z usunięciem cementu z dachu auta, jakieś pomysły? kleks 3x3cm. folię 3M da radę podgrzać suszarką?
M4ciek Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 co do cementu to proponuję przysłowiową ścierę z octem i zostawić na tej plamie do namoczenia (ocet rozpuszcza cement); a jeśli chodzi o folie i suszarkę to słyszałem że niektórzy tak oklejali elementy wewnątrz auta, ale że to jest tak jakbyś chciał posłodzić herbatę używając pałeczek do sushi
celinskip Opublikowano 4 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2011 Da rade podgrzac suszarka. Jednak najtansza opalarka w markecie budowalnym to jakies 30 pln, które ułatwia prace.
Checio Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 Suszarką jak najbardziej rozgrzejesz folię, opalarką zrobisz to dużo szybciej ale ryzyko przypalenia dużo większe. A co cementu to tenzi ma coś do usuwania betonu ale to raczej silna chemia do urządzeń przemysłowych i nie wiadomo jaki by to miało wpływ na lakier, ew można próbować słabym roztworem ale efekty też mogą być różne.
yukon Opublikowano 5 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2011 czyli zakupię opalarkę z octem spróbuje [ Dodano: 5 Wrzesień 2011, 19:16 ] M4ciek ocet i szpachelka załatwiły sprawę
Tworek Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Szybki pytanie, jaki jest kod rabatowy do sklepu ALL4AUTO ? Nie mogę doczytać się tego w dzielę handlowym tego partnera.
pLaYmAn Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Istnieje chyba jakaś grupa rabatowa, do której musisz być dopisany
cubstone Opublikowano 6 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2011 Moi drodzy, jak ma się glinka do utlenionego lakieru? Jestem w trakcie mojej pierwszej korekty i właśnie skończyłem glinkować, jednak nie pracowało mi się w 100% komfortowo. Użyłem wody z szamponem, poślizg niby był ale: 1. Nie zbierało za dużo syfu (może to dzięki decabitowi, którego sporo użyłem przed glinką). 2. Zostawało na niej sporo czerwonego, czyli tak jakby ten utleniony lakier się ścierał czy coś. Po tym etapie i umyciu szamponem widać na lakierze ruchy gliny, wyszły takie "pobazgrane" fragmenty jakby małe dziecko stawiało pierwsze kroki w rysowaniu. Jeśli chodzi o gładkość lakieru, nie mam zastrzeżeń. Wyszło fajnie, lakier jest miły w dotyku. Chropowaty jedynie w miejscach zaprawek, ognisk rdzy, itp. Czy to normalka z utlenionym lakierem czy ja gdzieś popełniłem błąd?
Rekomendowane odpowiedzi