MM.MM Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Czyli jak rozpoczęła się wasza przygoda z autodetalingiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pLaYmAn Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ja zacząłem interesować się detailingiem po przypadkowym znalezieniu słynnego projektu VW Bory na Detailingworld Wtedy w Polsce był chyba tylko Meguiar's o ile mnie pamięć nie myli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blaszczu Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Tak naprawdę jeszcze dobrze się nie zaczęła ale na wiosnę ruszę pełną parą z robotą Zawsze kochałem czyścić auta, pielęgnować itp ale takie większe pojęcie na ten temat złapałem dopiero dzięki temu forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagmar Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 zaczyna się teraz (od tego forum ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Najpierw byla totalna amatorka, moze nie chodzi tyle o kosmetyki tylko wiedze i umiejetnosci ale checi byly:) Wosk Sonaxa, seria platinum zolwia - wtedy wydawalo mi sie ze przesadzam z wydatkami a znajomi patrzyli z politowaniem na to ze spedzam 3 godziny myjac auto . Potem natrafilem na Project Astra i Project Bora w sieci po przeczytaniu ktorych dlugo zbieralem szczenke z klawiatury. Zarejestrowalem sie na Naszym forum i wpadlem po uszy:D Choruje na maszyne ale niestety cos mi sie wydaje, ze bez garazu ani rusz a to juz wieksza sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MM.MM Opublikowano 24 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Moja przygoda zaczynala sie od kosmetykow autoland i turtle wax, pierwszy wosk jak mialem hehe co to nie bylo potem zainteresowal mnie megs i z pomoca CarCrazy kupilem pierwsze kosmetyki. Ps. Sory za pisownie ale pisze z telefonu. Ten projekt Bory jest Mega Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blaszczu Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Sorry za OT ale pokażcie Panowie tą Borę bo jestem ciekaw tego projektu skoro go tak zachwalacie a go nie widziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajonc Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... hp?t=43269 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 blaszczu, ale na to zarezerwoj sobie wolny wieczor i kup jakies dobre piwko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 24 Lutego 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 U mnie zaczęło się od tego że na innym forum ktoś rzucił link do forum Hondy gdzie wypowiadał się Ciamach vel CMQ,a stamtąd trafiłem tu Pierwszy poważny kosmetyk to był Sonax Xtreme Step 2 czy jakos tam, mleczko ścierne z woskiem. Z radością na pierwszą aplikacje zużyłem połowe opakowania No i jedna mikrofibra do nakładania i polerowania tego cuda (sic!) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesol Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ja nie powiem Zaczynałem myjąc auto szamponem Turtle Wax Zip Wax , myłem gąbką z nigrina , potem jakoś kupiłem fibre z nigrina do mycia auta , osuszałem Jankiem auto , i kładłem wosk Turtle Wax Original , i kładłem też Turtle Wax Ice , na opony szedł autoland i zawsze byłem zachwycony że kupuje najlepsze kosmetyki w sklepie Potem trafiłem na wasze forum i wkręciłem się pozytywnie Zamówiłem zestaw i wciąż chcę kupować jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagmar Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 ja myslę, że większość co tu trafiła zaczynała od sonaxa bądź od żółwia... nie zapomnę jaki ucieszony kupowałem szampon Turtle (ZIP Wax). Byłem w szoku jaki jest dobry mówiłem sobie "drogi ale dobry"... heh... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jodan Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 większość co tu trafiła zaczynała od sonaxa bądź od żółwia nie można zapominać o autolandzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piciosz Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 http://www.detailingworld.co.uk/forum/showthread.php?t=43269 faktycznie szczena opada i ta pełna relacja Ja kilka lat temuz aczynałem od plaka w spray'u, i zabytkowego turtle wax'. Pasta d aluminium z castoramy, krążek bawełniany na wiertarkę, który robił więcej rys niż polerował, Ale znalazłem się tu na forum i teraz tylko uzupełniam zestaw aby ona wiosne ruszyć z kopyta ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jagmar Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 jak chcecie coś co "szczena opada" to porsze: http://www.detailingbliss.com/forum/sho ... detail.htm ja jak to kiedyś zobaczyłem to stwierdziłem: chory człowiek... dziś myślę inaczej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 24 Lutego 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ja od zawsze dbałem ponadprzeciętnie o auta. Najpierw rodziców później własne.Zaczynałem od plastmalu a gdy na stacjach esso pojawiły się kosmetyki "SONAX" świata poza nimi nie widziałem-początek lat 90-tych.Nigdy w ręku nie miałem "żółwika". Niestety przy sprzedaży auta 12letniego miałem spore problemy przez jego stan. "Wypucowany na sprzedaż" itd... Teraz zresztą jest podobnie. Wystawiłem auto żony na sprzedaż i częstym pytaniem jest co on taki odpicowany? Ręce opadają. Dzięki forum odkryłem lepszy, dużo DROŻSZY świat ale czuję się w nim dobrze i w końcu wiem jak nazywa się moja największa pasja. AUTODETAILING . Forum uświadomiło mi również jak wiele nauki przede mną i ile można jeszcze zrobić żeby moje auto jeszcze bardziej lśniło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 "Astra Nurburgring Vxr 3 month detail" widzialem juz jakis czas temu i szczerze to jest juz przesada - zeby woskowac zaciski hamulcow czy drazek stabilizatora To co mi sie najbardziej spodobalo w relacji z Bory czy Astry to nie tylko zakres prac ale glownie sposob udokumentowania. To bardzo dokladny i ciekawy opis kolejnych krokow procesu detailingu. Wszystko w dodadku w oparciu o normalne, nie wybajerzone srodki. IMO nie ma lepszego poradnika dla poczatkujacych niz te dwa projekty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesol Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Najlepszy był motyw , jak wypucowałem auto przed przeglądem. Przyjechałem a tu tekst kumpla "Sprzedajesz ?" a ja Nie , i wszyscy z tekstami że nie jestem normalny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Najlepszy był motyw , jak wypucowałem auto przed przeglądem Mam to samo, tzn tez pucuje auto przed przegladem Do tekstow, ze nie jestem normalny sie przyzwyczailem ale raz mialem straszna satysfakcje gdy serwisant wypisujac protokol przyjecia auto powiedzial ze mycia mi nie proponuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesol Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Raz to by mi auto szczotką wymyli , ale w porę zareagowałem Także jak jadę na fiata to wiedzą że mojego autka szczoty tyknąć nie mogą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uri90 Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 mi ostatnio facet powiedzial na stacji benzynowej jak mi auto tankował "o nowe opony" wiadomo w zimie rzadko sie spotyka czyste auto- a moje wtedy bylo czyste i nałożyłem dressing na opony AG ITD. ucieszyłem sie że ktoś docenił mój wkład i mówię mu że opony były nowe ale na jesień tylko je utrzymuję w takim stanie. powiedzialem mu ze mam dressing do opon itp. nawet mi sie spodobało, że słuchał z zainteresowaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkelo Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ja zawsze starałem się dbać o różne rzeczy. Telefon, rower, komputer...Zawsze jak coś sprzedawałem to wyglądało jak nowe Starałem się dbać o samochód mamy którym jeździłem. Oczywiście dbałość całkowicie amatorska. Później upragnione własne auto i Autoland. Po jakimś czasie poczułem niedosyt i trafiłem na to forum. Teraz staram się edukować i zbierać swój własny zestaw do robienia wrażenia na nieświadomych kierowcach Oczywiście motoryzacja to moja pasja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arek_ Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Najlepszy był motyw , jak wypucowałem auto przed przeglądem Mam to samo, tzn tez pucuje auto przed przegladem Do tekstow, ze nie jestem normalny sie przyzwyczailem ale raz mialem straszna satysfakcje gdy serwisant wypisujac protokol przyjecia auto powiedzial ze mycia mi nie proponuje myślałem że tylko ja tak mam jak oddaje czyściutkie auto to wydaje mi się że mechanicy są ostrożniejsi i uważają bardziej żeby np nie wybrudzić środka smarem itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bucki Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Ja zaczynałem od tempo a, później sonax jak większość chyba ,Następnie przyszła kolej na droższe kosmetyki. Przez około 2 lata pracowałem w Niemczech u gościa co miał warsztat i myjnie,a wiec miałem dostęp do profi środków ,które najpierw testowałem na rozbitkach stojących przed warsztatem a pózniej na własnym aucie Tak własnie załapałem bakcyla detailera i to już nie jest uleczalne ,ale kocham to robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaffel123 Opublikowano 24 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 Kiedyś szczytem było zakupienie plak'a i wosku z turtle wax. Kiedyś mycie w zimę na poprzednich autach opierało się na przemyciu klamek szmatą z płynem do szyb, a latem mycie raz na dwa miesiące. Ale dzięki przypadkowemu trafieniu na to forum (z czego jestem strasznie zadowolony) to zupełnie inna bajka. Teraz wnerwia mnie brudne auto i tydzień bez mycia jest straconym To po prostu jest czysty relaks popracować przy w autku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się