Skocz do zawartości

Nasze początki


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 266
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Najpierw byla totalna amatorka, moze nie chodzi tyle o kosmetyki tylko wiedze i umiejetnosci ale checi byly:) Wosk Sonaxa, seria platinum zolwia - wtedy wydawalo mi sie ze przesadzam z wydatkami :lol: a znajomi patrzyli z politowaniem na to ze spedzam 3 godziny myjac auto :lol:.

Potem natrafilem na Project Astra i Project Bora w sieci po przeczytaniu ktorych dlugo zbieralem szczenke z klawiatury. Zarejestrowalem sie na Naszym forum i wpadlem po uszy:D

Choruje na maszyne ale niestety cos mi sie wydaje, ze bez garazu ani rusz a to juz wieksza sprawa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda zaczynala sie od kosmetykow autoland i turtle wax, pierwszy wosk jak mialem hehe co to nie bylo :P potem zainteresowal mnie megs i z pomoca CarCrazy kupilem pierwsze kosmetyki.

Ps. Sory za pisownie ale pisze z telefonu. Ten projekt Bory jest Mega

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

U mnie zaczęło się od tego że na innym forum ktoś rzucił link do forum Hondy gdzie wypowiadał się Ciamach vel CMQ,a stamtąd trafiłem tu ;) Pierwszy poważny kosmetyk to był Sonax Xtreme Step 2 czy jakos tam, mleczko ścierne z woskiem. Z radością na pierwszą aplikacje zużyłem połowe opakowania :mrgreen: No i jedna mikrofibra do nakładania i polerowania tego cuda (sic!) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiem :D Zaczynałem myjąc auto szamponem Turtle Wax Zip Wax , myłem gąbką z nigrina , potem jakoś kupiłem fibre z nigrina do mycia auta , osuszałem Jankiem auto , i kładłem wosk Turtle Wax Original , i kładłem też Turtle Wax Ice , na opony szedł autoland :D i zawsze byłem zachwycony że kupuje najlepsze kosmetyki w sklepie :D Potem trafiłem na wasze forum i wkręciłem się pozytywnie :D Zamówiłem zestaw i wciąż chcę kupować jeszcze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myslę, że większość co tu trafiła zaczynała od sonaxa bądź od żółwia... nie zapomnę jaki ucieszony kupowałem szampon Turtle (ZIP Wax). Byłem w szoku jaki jest dobry ;) mówiłem sobie "drogi ale dobry"... heh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

faktycznie szczena opada i ta pełna relacja :D

 

Ja kilka lat temuz aczynałem od plaka w spray'u, i zabytkowego turtle wax'. Pasta d aluminium z castoramy, krążek bawełniany na wiertarkę, który robił więcej rys niż polerował,

Ale znalazłem się tu na forum i teraz tylko uzupełniam zestaw aby ona wiosne ruszyć z kopyta ! :ad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcecie coś co "szczena opada" to porsze:

 

http://www.detailingbliss.com/forum/sho ... detail.htm

 

ja jak to kiedyś zobaczyłem to stwierdziłem: chory człowiek... dziś myślę inaczej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ja od zawsze dbałem ponadprzeciętnie o auta. Najpierw rodziców później własne.Zaczynałem od plastmalu a gdy na stacjach esso pojawiły się kosmetyki "SONAX" świata poza nimi nie widziałem-początek lat 90-tych.Nigdy w ręku nie miałem "żółwika".

Niestety przy sprzedaży auta 12letniego miałem spore problemy przez jego stan. "Wypucowany na sprzedaż" itd...

Teraz zresztą jest podobnie. Wystawiłem auto żony na sprzedaż i częstym pytaniem jest co on taki odpicowany?

Ręce opadają.

Dzięki forum odkryłem lepszy, dużo DROŻSZY świat ale czuję się w nim dobrze i w końcu wiem jak nazywa się moja największa pasja. AUTODETAILING .

Forum uświadomiło mi również jak wiele nauki przede mną i ile można jeszcze zrobić żeby moje auto jeszcze bardziej lśniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Astra Nurburgring Vxr 3 month detail" widzialem juz jakis czas temu i szczerze to jest juz przesada - zeby woskowac zaciski hamulcow czy drazek stabilizatora :?

To co mi sie najbardziej spodobalo w relacji z Bory czy Astry to nie tylko zakres prac ale glownie sposob udokumentowania. To bardzo dokladny i ciekawy opis kolejnych krokow procesu detailingu. Wszystko w dodadku w oparciu o normalne, nie wybajerzone srodki. IMO nie ma lepszego poradnika dla poczatkujacych niz te dwa projekty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy był motyw , jak wypucowałem auto przed przeglądem
Mam to samo, tzn tez pucuje auto przed przegladem :) Do tekstow, ze nie jestem normalny sie przyzwyczailem ale raz mialem straszna satysfakcje gdy serwisant wypisujac protokol przyjecia auto powiedzial ze mycia mi nie proponuje :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi ostatnio facet powiedzial na stacji benzynowej jak mi auto tankował "o nowe opony" wiadomo w zimie rzadko sie spotyka czyste auto- a moje wtedy bylo czyste i nałożyłem dressing na opony AG ITD. ucieszyłem sie że ktoś docenił mój wkład i mówię mu że opony były nowe ale na jesień tylko je utrzymuję w takim stanie. powiedzialem mu ze mam dressing do opon itp. nawet mi sie spodobało, że słuchał z zainteresowaniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze starałem się dbać o różne rzeczy. Telefon, rower, komputer...Zawsze jak coś sprzedawałem to wyglądało jak nowe ;) Starałem się dbać o samochód mamy którym jeździłem. Oczywiście dbałość całkowicie amatorska. Później upragnione własne auto i Autoland. Po jakimś czasie poczułem niedosyt i trafiłem na to forum. Teraz staram się edukować i zbierać swój własny zestaw do robienia wrażenia na nieświadomych kierowcach :D

Oczywiście motoryzacja to moja pasja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy był motyw , jak wypucowałem auto przed przeglądem
Mam to samo, tzn tez pucuje auto przed przegladem :) Do tekstow, ze nie jestem normalny sie przyzwyczailem ale raz mialem straszna satysfakcje gdy serwisant wypisujac protokol przyjecia auto powiedzial ze mycia mi nie proponuje :lol:

myślałem że tylko ja tak mam :mrgreen: jak oddaje czyściutkie auto to wydaje mi się że mechanicy są ostrożniejsi i uważają bardziej żeby np nie wybrudzić środka smarem itp :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynałem od tempo a, później sonax jak większość chyba ;),Następnie przyszła kolej na droższe kosmetyki.

Przez około 2 lata pracowałem w Niemczech u gościa co miał warsztat i myjnie,a wiec miałem dostęp do profi środków ,które najpierw testowałem na rozbitkach stojących przed warsztatem a pózniej na własnym aucie :-]

Tak własnie załapałem bakcyla detailera :) i to już nie jest uleczalne ,ale kocham to robić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś szczytem było zakupienie plak'a i wosku z turtle wax. Kiedyś mycie w zimę na poprzednich autach opierało się na przemyciu klamek szmatą z płynem do szyb, a latem mycie raz na dwa miesiące.

Ale dzięki przypadkowemu trafieniu na to forum (z czego jestem strasznie zadowolony) to zupełnie inna bajka. Teraz wnerwia mnie brudne auto i tydzień bez mycia jest straconym :)

To po prostu jest czysty relaks popracować przy w autku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.