Marco Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 W związku z tym iż żeby umyć auto muszę się przemieścić kilka kilometrów na posesję do rodziców wpadłem na pomysł żeby zakupić takie sprytne urządzenie i myc w garażu(tudzież pod nim). Zastanawiam się tylko czy ciśnienie z lancy jest na tyle spore aby spłukać zalegający brud. Oczywistym jest ze nie będę jej używał w warunkach np takich jak teraz kiedy auto jest mocno brudne ,ale w sezonie kiedy auto wymaga jedynie szybkiego opłukania może się sprawdzić. Czy ktoś posiada i może coś powiedzieć? http://marolex.pl/sklep/product_info.php?products_id=36 Na Alle do kupienia taniej Zastanawia mnie jeszcze to stwierdzenie z opisu:specjalne dodatkowe wyposażenie przedłuża strumień do 4 metrów. Co to za wyposażenie?
SzaKal Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Wiesz co ja mam podobny 10L. KWAZAR no i powiem Ci że ciśnienia jakiegoś takiego to to nie robi, ale gdyby napompować go do oporu to pewnie coś brudu zmyje... Sam jestem ciekaw jak on to robi specjalne dodatkowe wyposażenie przedłuża strumień
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 18 Stycznia 2011 Partner forum Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Moim zdaniem te dodatkowe wyposażenie to po prostu wydłużana lanca
Marco Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Wiesz co ja mam podobny 10L. KWAZARNo ale właśnie o to chodzi ze to nie jest zwykły opryskiwacz.Bo zwykle tez sa nawet o takiej samej pojemności wiec po co robić taki sam tylko o innej nazwie i przeznaczeniu? Może to kwestia innej dyszy?Bo na zdjęciu jest inna niż w zwykłym.To zwykły: Jestem bardzo ciekaw jak to by zadziałało. W moim przypadku byłoby to fajne rozwiązanie. dodatkowe wyposażenie to po prostu wydłużana lancaCzterometrowa ?
Majkelo Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Jak będzie można dalej "strzelać", to będzie konieczne częstsze pompowanie sprzętu. Kilka lat temu (jeszcze nie miałem prawka nawet ) używałem zwykłego opryskiwacza 6 litrowego do mycia samochodu. Niestety nadawał się tylko do spłukania samochodu już umytego. Może ten który podałeś będzie lepszy
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 18 Stycznia 2011 Partner forum Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Czterometrowa ? Metrowa ma zasięg pewnie ok 2 m więc np 2 metrowa będzie ok 4 m
vanquisz Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Co do tych 4m, to pewnie chodzi o lance teleskopową. Marco, łap
Marco Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Tez juz znalazlem I chyba sobie ją kupię
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 18 Stycznia 2011 Partner forum Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Czyli miałem rację
Marco Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 A pal sześć tą lancę na długości strumienia mi nie zależy. Na filmikach widać ze daje radę. Pasowałaby mi jeszcze taka dysza która daje płaski strumień żeby po prostu opłukiwać większą powierzchnię i w ofercie marolexa są takie dysze!
MetalMagnes Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Marco, kiedyś miałem taki sam pomysł jak Ty ...i na forum stanowczo mi odradzono zakup tego opryskiwacza do mycia auta, dzwoniłem też do jakiegoś sklepu i też mi odradzono i nie kupiłem! Ma za słabe ciśnienie i nadaje się tylko do opryskiwania kwiatów;-) Marek, w linku masz dyskusję na ten temat;-) http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... c&start=60
Borek Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Do zasadniczego mycia bym tego nie użył. Do wstepnego opłukania musi być duże ciśnienie i strumień wody wiekszy niż żyłka, a tym da się jedynie namoczyć auto. Widzę tu sens następującego schematu-jedziemy na samoobsługową-płuczemy za 2 zeta samą wodą-jedziemy pod dom-myjemy tradycyjnie i tego opryskiwacza używamy do spłukania. Może z ONR'em też by sie to sprawdziło bo skoro niektórzy myją tym zupełnie bez użycia wody(poza tą co w wiadrze z szamponem) to asysta takiego opryskiwacza mogłaby być całkiem dobrym uzupełnieniem
Marco Opublikowano 19 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Czort tam,kupiłem Będę testował. Ale ja jestem optymistą Pamiętajmy że na "zrobionym" nadwoziu i nawoskowanym brud odspaja się znacznie łatwiej. Ja to widzę w jedyny sposób: piana aktywna na suchy brud,opłukanie,wiadro z szamponem -mycie i opłukiwanie. Myślę ze będzie ok.
memo Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 daj znać jak się marolex spisze też myślę nad tym opryskiwaczem najpierw myjka ciśnieniowa, potem mycie na 2 wiadra i opłukanie marolexem
Marco Opublikowano 19 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Jestem po pierwszych testach i powiem tak: nie żałuję nawet jednej złotówki którą wydałem na ten sprzęcik!! Doskonale daje sobie rade ze zmywaniem brudu zmiękczonego przez piane aktywna,bez problemu można wymyć nadkola z piasku ,ciśnienie jest lepsze niż przypuszczałem i naprawdę myjka daje rade. Ciesze się bo to mi znacznie pomoże w utrzymywaniu auta w czystości. Zakupiłem do niej komplet dysz płaskostrumieniowych i to właśnie dzięki nim myjka spisuje się tak dobrze. Ciśnienie jest większe ,a spłukuje się za jednym zamachem znacznie większą powierzchnię.
memo Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 czym nakładasz pianę aktywną ?
Marco Opublikowano 19 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Kwazar venus. Ale będę jutro kombinował z marolexem master żeby zrobić z niego pianownicę
bartek881 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 a co będzie lepsze do aktywnej piany? Kwazar Venus Pro czy Marolex Master? Proszę o opinie
Marco Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 Jedna cholera. To takie same kompresyjne opryskiwacze. Za Marolexem przemawia cena i moim zdaniej jest lepiej wykonany.
marasec Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 No właśnie da radę tym marolexem nakładać aktywną pianę? Jakąś dyszę trzeba inną dokupić czy co ?
MyszaKr Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 Pytanie, czy tego typu produkt kupie w OBI/Castorama lub coś w tym stylu ?
bartek881 Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 ja dzisiaj pojechałem do marketu ogrodniczego i bez problemów dostałem. Myśle, że bez problemu w obi do dostania nie wiem jak inne markety. Ja wybrałem jednak kwazara jak będzie chwila to zacznę testy.
bati Opublikowano 21 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 Na co dzień używam Marolexa 2L i Kwazara Venus Pro 1,5L i jakoś lepiej jestem przekonany do Marolexa wydaje mi się być masywniejszy i porządniejszy oby dwa traktowane są ostrą chemią i nic się z nimi nie dzieje inne tanie opryskiwacze wysiadają po krótkim czasie
Marco Opublikowano 21 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2011 inne tanie wysiadają po krótkim czasieMade in china po wlaniu En jee do felg opryskał mi felgi dosłownie ...raz! Szkoda pieniędzy.Na co dzień używam Marolexa 2L i Kwazara Venus Pro 1,5L i jakoś lepiej jestem przekonany do MarolexaZ ust mi to wyjąłeś Pytanie, czy tego typu produkt kupie w OBI/Castorama lub coś w tym stylu ?Mieszkasz w dużym mieście i na pewno jakieś sklepy ogrodnicze masz. Ewentualnie wejdź na stronę Marolexa i sprawdź gdzie kto w Krakowie sprzedaje ich produkty.No właśnie da radę tym marolexem nakładać aktywną pianęNatrysnąć możesz wszystko(no prawie) z tym ze nie ma co liczyć na pianę. W wypadku Kwazara można dokupić dyszę panującą ,ale ona się średnio sprawdza. Natomiast do Marolexa nie ma nic takiego. Pozostaje tylko własna twórczość. I dlatego w ostatnich dniach sen z powiek spędza mi zrobienie z Marolexa pianownicy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się