Skocz do zawartości

Opryskiwacz kompresyjny "Auto myjka" Marolex


Marco

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Miałaby zastąpić "wąż ogrodowy" :D

 

Chociażby przy takiej pogodzie jak teraz - miejsce, w którym ma zasięg wąż ogrodowy - jest całe w błocie...

Mógłbym umyć auto nieco dalej - ale tam już z wężem nie dotrę.

 

Dlatego chciałbym takiego 'węża bezprzewodowego" :D Na upartego - w lecie też byłoby to wygodniejsze niż rozwijanie / zwijanie węża.

 

 

Czyli chciałbym spróbować myć tak:

Pianownica marolexowa

Płukanie marolexowe

2 wiadra

Płukanie marolexowe

 

Mogę ew. baaardzo duży bród spłukać wcześniej na bezdotyku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ją rok czasu, używam tylko do spłukiwania. Dysze zmieniłem na szeroki kąt. Co jeszcze hm.. ciśnienie jak z dobrze napompowanego małego marolexa i długo trzyma te ciśnienie (nie trzeba często pompować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym umyć auto nieco dalej - ale tam już z wężem nie dotrę.
Przedłużyć węża :) Ja mam chyba z 20m:)
Czyli chciałbym spróbować myć tak:

Pianownica marolexowa

Płukanie marolexowe

2 wiadra

Płukanie marolexowe

Da sie ale zajmuje to sporo czasu, zwłaszcza spłukanie piany po pianowaniu

 

Mogę ew. baaardzo duży bród spłukać wcześniej na bezdotyku...
Najrozsądniejsze rozwiązanie.

 

 

A6 to duże auto wiec jest co robić.

Podsumowując : nie jest to substytut klasycznego mycia w sensie stricte. Jest to rozwiązanie dla kogoś kto nie ma możliwości umycia klasycznie i ma dużo czasu.

 

[ Dodano: 4 Marzec 2012, 21:10 ]

Dysze zmieniłem na szeroki kąt.
To absolutna konieczność
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli testowo - mogę sobie spróbować umyć jakiś kawałek auta małym Marolexem (2l) i jeśli jż wtedy ciśnienie wyda mi się zbyt słabe - mogę od razu jechać do sklepu po dłuższy wąż - na zwijaku 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś mnie żle nie zrozumiał. To przydatna rzecz ,ale tak do końca nie zastąpi płukania z węża chociażby. Już nie chodzi o samo ciśnienie ale o ilość wody.

W lecie do umycia/opłukania po deszczu super sprawa.

Ja żeby umyć auto muszę jechać do faderów, rozwijać cały majdan(nierzadko tez w błocie) co zajmuje sporo czasu i nie jest do końca komfortowe.

Wole wiec czasem obmyć auto pod garażem na równej kostce bo wodę w baniakach zawsze mam.

Myjka ta ma za to niezaprzeczalna zaletę-jest nieoceniona przy płukaniu wszelkich zakamarków czy wnęk drzwi-zero bałaganu we wnętrzu. W zimie do opłukania po myciu dywaników gumowych. Felgi mam powieszone w garażu(8szt) i zawsze je czyszczę/myję wiec jeśli miałbym je wozić w te i nazat...

Ja sobie bez tego urządzonka nie wyobrażam życia. Dla mnie jest przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Czy z czystym sumieniem możecie polecić taki opryskiwacz ciśnieniowy?

http://sklep.marolex.pl/product_info.ph ... CeFt8fy3SU

Czy on spełni swoją role np. do wstępnego opłukania auta przed myciem na dwa wiadra ( nigdy nie ma na sobie błota tylko trochę piasku wyrzuconego spod kół i zwykły bród z ulicy). Po wszystkim spłukanie pozostałości szamponu. Czy jego ciśnienie jest akceptowalne do tego typu prac?.

Mam w garażu z 6 baniek 5 l wiec zawsze stan wody wahał by się w okolicach 40 litrów.

 

Do tej pory robiłem to w taki sposób, że najpierw jechałem spłukać bród na bezdotykowej. Powrót do garażu na mycie na dwa auta. ponownie myjka bezdotykowa. Osuszenie ręcznikiem aby plam nie było. Powrót do garażu a w nim znowu lekkie zroszenie auta aby pozbyć się drobinek piasku nałapanych po drodze i woskowanie.

Taki opryskiwacz myślę, że wiele by pomógł tylko czy by spełnił takie zadanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 11 miesięcy temu...

Przeczytałam całą rozmowę, od początku i nadal mam problem. Otóż samochód mogę umyć wyłącznie pod blokiem, nie mam dostępu do bieżącej wody - tylko tyle co sobie zniosę lub przechowam w garażu. Szukam jakiegoś sposobu, aby auto mogło przetrwać zimę. W zeszłym roku jeździłam na myjnię bezdotykową, jednak zawsze zostawały białe kropki na lakierze, a sam samochód pozostawiał wiele do życzenia odnośnie czystości... Myślałam o zakupie ręcznej wytwornicy piany z kwazara. I teraz pojawia się ciąg pytań i wątpliwości:

 

1. Czy taką wytwornicą piany można po myciu wstępnym spłukać pianę?

2. Jaką pojemność musiałabym kupić, aby wystarczyło piany na hatchbacka?

 

Oczywiście zamiast wydawać tyle kasy, można przerobić marolexa, ale zależy mi na tym, aby nie stracić masy czasu i siły na samo pompowanie dwulitrowego pojemnika. No chyba, że chodziłoby o taką przeróbkę z podłączeniem do kompresora. Niektórzy wspominali wcześniej o zakupie takiego min. 10l. A może udałoby się przerobić auto myjkę z marolexa na pianownicę? Podobno jakaś brązowa dysza jest bardzo polecana.

 

Być może te pytania wydadzą Wam się błahe, ale nigdy nie miałam styczności z tym, a żaden z moich kolegów nie używa takiego sprzętu ;)

To co chłopcy, pomożecie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aby nie stracić masy czasu i siły na samo pompowanie dwulitrowego pojemnika

Głupi a może nie głupi pomysł to pompka rowerowa z nabojem CO2? Pytanie ile kosztują te naboje i na ile starczy razy napompować marolexa.

 

1. Czy taką wytwornicą piany można po myciu wstępnym spłukać pianę

można spłukać, kupując marolexa ~12l, lub kwazara ~12l i ustawić dysze na strumień a nie mgiełkę. Tylko to nie będzie wyglądać jak na myjni ale pianę usunie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

 

A co Twoim zdaniem, swietlikk, będzie lepsze i bardziej użyteczne - kwazar czy auto myjka? No bo jeśli piszesz, że chodzi o ustawienie dyszy, wychodzi na to, że każdym z tych urządzeń można zrobić pianę aktywną oraz nim spłukać, a pewnie takie szybkie opłukanie auta z rozcieńczoną pianą lub wodą z szamponem też by dało radę, żeby na szybko opłukać samochód. Różnią się czymś między sobą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam Marolexa Autowasher i uzywam go do spłukiwania auta po myciu ręcznym aczkolwiek w moim przypadku zdecydowanie wolę robić to na raty poniewaz szampon zbyt szybko przysycha. W celu użycia jako 'prewasher' powinien się nadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Muszę opracować jakiś "system" mycia samochodu na parkingu bo na myjniach bezdotykowych coraz częściej się czepiają. Planuję ogarnąć to w ten sposób:

- jadę na bezdotyk, nakładam aktywną pianę Epocą i spłukuję największe zabrudzenia,

- wracam do siebie na parking (z najbliższej myjni mam ~1km), opłukuję samochód Autowasherem,

- myje na dwa wiadra i spłukuję samochód Autowasherem,

Czy ta myjka sprawdzi się przy takim działaniu czym może lepiej zainwestować w jakiś inny opryskiwacz o podobnej pojemności ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie czego tak uważasz, Masz dla przykładu jakiś konkretny artykul? [ref]MaWe[/ref],

Konkretnie to będzie, jeżeli podasz konkretne miasto. Ogólnego artykułu raczej Tobie nie poda, ponieważ każde miasto ma własny 'regulamin'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.