Skocz do zawartości

Octavia 2001 (granatowy)


łukash

Rekomendowane odpowiedzi

zamiast jakiejś przypadkowej chyba zresztą z wersji przed liftem
Jakie to ma znaczenie jeśli auto idzie do sprzedania. Nie znam się na wyposażeniu Octavek ale te fotele zdecydowanie lepiej wyglądają ,nie dość ze jest ładniejszy wzór tapicerki to idealnie pasują pod kolor auta. Dla mnie git.

Zauważ ze tamten stary fotel kierowcy nie dość ze jest podarty ,to siedzisko mocno wysiedziane,tapicerka już powyciągana i wytarta. I tak jedynym sensownym rozwiązanie byłoby wymienić te fotele w całości,może warto byłoby poszukać takich samych ale sensu nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie to ma znaczenie jeśli auto idzie do sprzedania.

 

chociazby takie ze jezeli jest cos w orginale to zdecydowanie lepiej jest odebrane przez kupca - jezeli zwraca na takie rzeczy uwage.

Dokładnie tak. Gdybym ja oglądał takie auto to te fotele zwróciłyby moją uwagę że coś przy aucie było kombinowane, a to raczej by mnie nie zachęciło jako kupca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fotele wymieniliśmy w komplecie bo za komplet daliśmy chyba 250 PLN, tak że nie było sensu ratować tych starych bo pewnie wyszłoby drożej i nie mamy tu żadnego sensownego tapicera co by to zrobił tak aby wyglądało jak oryginalne. Stary fotel kierowcy nie dosyć że był brudny i przedarty to jeszcze był zarwany tak więc naprawa troszkę by kosztowała.

Te które wsadziliśmy faktycznie pochodzą z wersji przedliftowej, zmieniliśmy tylko plastiki te na dole na czarne (w tych nowo zakupionych były szare). Stary fotel kierowcy posłużył tez jako dawca organów na nowe obicie podłokietnika bo stare było troszkę poprzecierane.

Pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te które wsadziliśmy faktycznie pochodzą z wersji przedliftowej, zmieniliśmy tylko plastiki te na dole na czarne (w tych nowo zakupionych były szare)

 

czyli tak jak napisałem, kupiliśmy fotele przedliftowe z szarymi plastikami i zmieniliśmy te plastiki na czarne z tych starych foteli ;)

 

Pozdr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak musiał być użytkowany ten samochód że przy tym przebiegu miał dziurawy fotel i strasznie wytartą kierownicę. U mnie w octavii rocznik ten sam i na liczniku tez ponad 220 tysięcy , ale kierownica i fotel jeszcze tragicznie nie wyglądają, no chyba że moją tez ktoś odpicował przed kupnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt jest naprawde super :) całkiem inne auto :good:

Ja mam pytanie z innej beczki: co masz na wylewce?? jest to specjalna wylewka przemysłowa, czy pomalowana farbą?? podoba mi sie to, a bede musiał coś zrobić w warsztacie i sie zastanawiam jak uzyskać taki efekt ;) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak jak pisze Evo przebieg nie jest wyznacznikiem stanu wizualnego i technicznego. Na forum jest też moja praca Passata który miał 330 tys przebiegu tylko że był z Niemiec i wyglądał i prowadził się jakby miał przejechane 50 tys.

 

uri90 dzieki, a na podłodze jest położona wylewka epoksydowa firmy Chemiks o ile dobrze pamiętam, w realu wygląda gorzej niż na zdjęciach ponieważ szwagier sam to sobie kładł i jest pełno paprochów a poza tym środki do mycia felg strasznie ja odbarwiają i powstają paskudne plamy i zmatowienia dlatego fele muszę myć na zewnątrz. Ogólnie to nie polecam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SzaKal to będą chyba te:

http://allegro.pl/najtaniej-profesjonal ... 97507.html

ciężko mi powiedzieć czy to na 100% te ponieważ te co kupuje w Motipie nie mają żadnej nazwy firmy czy coś takiego tylko jest napis "tarcza polerska" z instrukcją obsługi. Ale wydaje mi się że to są te same bo zgadzają się kolory no i mniej więcej cena ;) Ja używam tylko czarnej (najdelikatniejsza) bo biała i pomarańczowa jest według mnie zbyt twarda.

pozdro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kylo, zużycie dwóch egzemplarzy tego samego auta o tym samym przebiegu może być zuuuupełnie różne.

Kiedyś uczęszczałem na myjnie ręczną w Lesznie i właściciel sobie trochę handluje autami, więc gaducha była. A, że chłopak VAGowiec to troche sobie pogadaliśmy o VAGach które myli, mieli itd.

Raz kiedyś wpadłem, czekam w kolejce - myją Octavie I. Z salonu w Lesznie. Przebieg: 45 tys km. Gośc mówi, że tą Octavią przyjeżdza od nowości do nich na myjnie. A w środku... kierownica wyglądała jak ta przed zabiegiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łukash, Jak zawsze mega robota... chyba bede sie musial do Ciebie wybrac z moja suka ;) A co do kierownic to bardzo latwo je zniszczyc, wystarczy miec brudne rece. Tesciu ktory robi w budowlance potrafi zajechac kierownice na amen w przeciagu pol roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.