Skocz do zawartości

Niezapięty pasami kierowca zagorzeniem dla innych ?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

@Lucius

@uri90

Myślę, że kierowca niezapinający pasy bezpieczeństwa poprzez swoje zachowanie nikogo trzeciego na nic nie naraża. :?

Może robi to z wygody, może z przekonania lub obaw, a może po prostu z własnego „widzi mi się”. :o

 

Czy przypadkiem nie jest tak, że: palenie tytoniu, picie alkoholu, prowadzenie rozmowy telefoniczne podczas jazdy lub zbyt szybka jazda, może szybciej zaszkodzić zdrowiu trzeciej osoby? :shock:

A tak z ręką na sercu 8-) : nikomu jeszcze nie udało się przekroczyć dozwolonej szybkości? :-] (Nie mówiąc o rozmowie telefonicznej podczas jazdy?) :D

 

 

@CleanerFreak - :!: Maniak zapisania pasów od lat.

[Nawet w czasach gdy nie było obowiązku zapinania pasów (czego prawdopodobnie większość forumowiczów zapomniało lub tego nie przeżyło :dontknow: ), a pasy były "pasywne" :kox: ( bez rolki regulującej długość pasa)].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że kierowca niezapinający pasy bezpieczeństwa poprzez swoje zachowanie nikogo trzeciego na nic nie naraża. :?

 

Jest dokładnie odwrotnie. Osoba niezapięta pasami w trakcie wypadku stwarza zagrożenie dla innych pasażerów. Szczególnie jeśli siedzi z tyłu. Kierowca prawdopodobnie po prostu wyleci przez przednią szybę, ewentualnie uderzy w pasażera.Polecam wszystkim film dla uruchomienia wyobraźni:

 

btw. Bardzo ładny projekt :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Hmm, ja pisałem o kierowcy, ale może niezrozumiale się wyraziłem?

 

Oczywiście masz rację, że kierowca wypadajàc przez przednià szybe może kogoś zranić, a może i nawet udeżyć lewym uchem w kota na drodze i zlamać mu prawà przednià łape 8-)

Mam nadzieję że kierowca tego nie przeżyje, bo jeszcze zostanie zaskarżony przez kràg ochrony zwierzàt :shock:

 

A teraz na poważnie: pisałem o kierowcy ;)

 

 

PS dziękuję za filmik - jest jednoznaczny :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CleanerFreak, masz racje, to co pisałem to pisałem wyłącznie z troski o bezpieczeństwo kierowcy tego auta. Jego sprawa czy zapina czy nie.

Ja wyrobiłem w sobie taki nawyk, ze wsiadam i zapinam. mandatów już na swoim koncie mam kilka mimo młodego wieku, ale żaden za pasy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja pisałem o kierowcy, ale może niezrozumiale się wyraziłem?

 

Oczywiście masz rację, że kierowca wypadajàc przez przednià szybe może kogoś zranić, a może i nawet udeżyć lewym uchem w kota na drodze i zlamać mu prawà przednià łape 8-)

Mam nadzieję że kierowca tego nie przeżyje, bo jeszcze zostanie zaskarżony przez kràg ochrony zwierzàt :shock:

 

A teraz na poważnie: pisałem o kierowcy ;)

 

PS dziękuję za filmik - jest jednoznaczny :good:

 

Totalny brak wyobraźni. Ja też pisałem o kierowcy, który prawdopodobnie wyleci przez przednią szybę, jeżeli tak się jednak nie stanie to będzie siał zniszczenie w środku auta. Nie ważne czy siedzi za kierownicą, czy z tyłu. Osoba nie zapięta pasami jest zagrożeniem dla pasażerów. Użyj wyobraźni zamiast pisać o kotkach, to forum czyta sporo młodych ludzi-młodych kierowców.

Zapewniam, że inaczej wygląda to z perspektywy osoby której ignorant nie zapięty pasami w trakcie wypadku wybił tylni ząb i złamał szczękę.

To może będzie bardziej obrazowe, film z kierowcą bez pasów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

KRK Carnauba

Jeżeli nie umiesz rozróżnić co piszę poważnie, a co nie (mimo iż ekstra dla Ciebie napisałem "a teraz poważnie") to już nic nie poradzę.

 

Ile niezapiętych kierowców ginie rocznie na ulica, a ile ginie rowerzystów czy motocyklistów. :shock:

Należy wszystkich rowerzystów i motocyklistów potępiać za to?

Należy zabronić wolności jaką np. czuje się podczas jazdy motocyklem?

Nie będę juź wspominał o kirowcach samochodów sportowych, bo w sumie też należałoby tego zabronić.

 

Morały przy klawiaturze prawić łatwo, a życie często nas do czegoś innego kusi lub zmusza.

 

Tak jak pisałem jestem maniakiem zapinania pasów, nie palę i nie ścigam się już więcej na motocyklach, ale innych za to potępić nie będę i jestem zdania że pewną wolność wyboru, a co zatem czasami idzie " niebezpieczeństwo", każdemu się należy, a niezapięty kierowca nie jest dla mnie niebezpieczeństwem.

W przeciwnym razie należałoby jeszcze zakazania jazdy autobusem lub latania samolotami, bo tam rocznie ginie więcej ludzi.

Ale to jest moje prywatne zdanie i mam nadzieję że z tego powodu nikt nie będzie się czuł urażony i powołany z tego powodu stać od jutra przed pałacem Prezydenta z Pasem Bezpieczeństwa w ręku. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Mi to sie zawsze podoba prowadzenie samochjdou jedna reka i polozony fotel. Nie ma to jak pelna kontrola nad samochodem :] Proponuje zeby admin/mod/jakis ktos przeniosl nasze wypociny do osobnego tematu, bo robi sie tutaj bajzel. Zaraz beda 3 strony nie na temat :/
Myślę, że dyskutujemy na temat który jest tutaj w temacie ujawniony/poruszony.

Takie dyskusje/ wymiany zdań są czasami potrzebne by wyrobić lub zmienić zdanie.

Czasami człowiek musi coś zobaczyć, przeżyć, przeczytać by swoje mniemanie zmienić lub się w nim utwierdzić.

Temat jest ważny i bardzo ciekawy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja np nie wyobrazam sobie nie zapinania pasow w moim samochodzie. Kazdy kto wsiada ma zapiac pas, jesli nie cce tego zrobic niech wyskakuje z wozu i moze isc na piechote. Kilka lat temu pojechalem po moja Majke, bylem przekonany ze zapiela pas, zawsze to robila tym razem zapomniala, cos nam wyskoczylo przy wjezdzie na most grota z modlisnkiej musialem ostro depnac w hamulec i tylko katem oka widzialem jak Majka nagle leci w strone szyby, udalo mi sie wyciagnac reke i ja od przodu zlapac i troche wyhamowac zanim walnela glowa w daszek przeciwsloneczny, szczescie ze nie szybe bo daszek jest jednak bardziej miekki. Do dzis niestety odczuwam skutki tego hamowania w postaci niemoznosci trenowania klatki na sztandze, bark poprostu mi sie przelamuje i potwornie boli podczas wyciskania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami człowiek musi coś zobaczyć, przeżyć, przeczytać by swoje mniemanie zmienić lub się w nim utwierdzić.

Temat jest bardzo ważny i ciekawy ;)

Popieram w pełni.

 

Myślę, że warto było podyskutować pomimo narażenia się administratorowi forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Myślę, że warto było podyskutować pomimo narażenia się administratorowi forum :)
hej, w najgorszym razie dostalibyśmy po upomnieniu ;)

 

 

@Kamil

pasażer to całkiem inny temat i tak jak zauważyłeś (na filmiku też świetnie widać) jest znacznie bardziej narażony na urazę zdrowia, a i innych przy okazji bezpośrednio naraża.

 

 

Aczkolwiek:

...usiądź z tylu w 911 i zapnij pasy ;)
:idea::D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 911 z tylu jeszcze jako tako wejdzie kobieta niskiego wzrostu, ale taka powyzej 170cm juz bedzie miala b niewygodnie wiec na wyjazd pod warszawe czy przejazd z jednegokonca na drugi to to sie nie nadaje;) Ja mam 190 cm wzr i nie wyobrazam sobie podrozy z tylu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeździ tym Prosiakiem kobieta w ciązy? I co jej zrobicie? :P

Ja zapinam pasy zawsze, bo bez jest mi po prostu niewygodnie. Jeśli chodzi o niezapinanie pasów przez pasażerów, zwłaszcza przez dziewczyny - robie coś zawsze i coś co działa zawsze :) Jedziemy spokojnie, rozmawiamy, widze niezapięte pasy i ostro w hamulec na sekunde. Laska leci mi na deske rozdzielczą i pyta się co ja robie?! Odpowiadam grzecznie: pasy... Od razu zapina :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety w ciazy to nie jedyne osoby ktore prawem sa zwolnione z zapinania pasow. Tak samo nie musza robic tego taksowkarze czy np osoby po operacji serca.

Osobiscie nie rusze jak wszyscy w aucie nie maja zapietych pasow. Wystarczyl mi jeden przypadek kiedy wyjezdzajac z parkingu musialem gwaltownie hamowac przy predkosci gdzies 20-30 km/h. Zona nie zdazyla sie jeszcze zapiac i chociaz predkosc byla znikoma to poniewaz nie spodziewala sie gwaltownego hamowania nie zdazyla sie niczego zlapiac i uderzyla glowa w deske :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapiac ok, tylko go pod tym brzuchem potem utzymaj w razie dzwona/hamowania.

 

Jezeli pas jest poprawnie zapiety i nie ma luzu to bez problemu utrzyma sie pod brzuchem.

Pierwszy z brzegu filmik na ktorym widac jak zachowuje sie cialo przytrzymywane dobrze zapietymi pasami (ten "ludzik" po lewej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.