yacek _b Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Danio ja położyłem dwie , ale tylko dlatego , że wydawało mi się że coś źle zrobiłem , za łatwo mi to wszystko poszło , zwłaszcza polerowanie . Na niewidzialnej wycieraczce Unique , musiałem nieźle sie namachać przy polerowaniu by nie było smug , a tutaj normalnie bajeczka . Położyłem 1 warstwę clenara ( mleczko ) i 2 sealanta .
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 22 Grudnia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Danio, U mnie jedna warstwa, na przedniej nadal działa chodź już trochę słabiej niż na początku a boczne i tylna jak świeżo po nałożeniu.
conrado Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 ja dałem 2 na przednią i w miejscu gdzie pracuje wycieraczka już wydaje mi się, że można poprawkę zrobić. Reszta szyb jak nowe
lakikwap Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 Na niewidzialnej wycieraczce Unique umnie baanalnie polerowało sie, bez żadnych smug. 2 warstwy tak samo dobrze. [ Dodano: 23 Grudzień 2010, 09:38 ] tylko teraz sie zastanawiam czym najlepiej myć szybe z brudu żeby nie zabolało uniqe.
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 23 Grudnia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 Witam, dzisiaj rano miałem 100% dowód na to że Zestaw CarLack mocno pomaga w zimie, chodzi o lekkie przymarzanie lodu i szronu: Samochód stał w pracy cały dzień i noc pod chmurką, obok 4 samochody, które widzą wosk raz na rok a na szybach to tym bardziej nie cały dzień i noc mróz na poziomie -2 do -6 stopni , w nocy i nad ranem padała marznąca mżawka. Rano wszystkie samochody szczególnie na szybach miały kilkumilimetrową warstwę czystego lodu, wizualnie moje szyby niczym nie różniły się od szyb pozostałych i widząc ostre skrobanie innych aż się przeraziłem, ale po podejściu do auta i dotknięciu lodu było cały lód zgarnąłem zmiotką (praktycznie nie był przyklejony do szyb oraz bardzo łatwo się kruszył na drobinki Nie wiem jak się w takich przypadkach spisują się inne niewidzialne wycieraczki, car lack to mój pierwszy zestaw do szyb. Pozdr.
lakikwap Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 unique nie wykazuje takich zdolności nadprzyrodzonych
Danio Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 A ja po piątkowej próbie Zrobiłem test na jednej szybie, zgodnie z opisem z pierwszego postu, i faktycznie cleaner bardzo fajny, ładnie wyczyścił szyby. Z sealantem sobie nie poradziłem, porobiły mi się placki- coś jak za gruba warstwa wosku( pewnie taka była, ciężko to nakładać ręcznikiem papierowym), której wypolerowanie było oczywiście katorgą. W następnym tygodniu jeszcze raz wyczyszczę tą szybę i spróbuję od nowa. P.s On powinien wyschnąć na szybie, czy odczekać te 10 min i polerować?
yacek _b Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Danio , po nałożeniu wosku ( sealanta ) , czekasz około 10 min. robi ci sie taka " mgiełka " , następnie delikatnie spryskujesz wodą i polerujesz .
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 26 Grudnia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Danio, Tak jak napisał JAcek , podstawa to spryskanie woda prze spolerowaniem, a co do wyschnięcia to on nie wyschnie ciągle będzie się mazał, aplikować lepiej jest taką chusteczką papierową jak jest w restauracjach takie cieniutkie, bo ręcznik papierowy wchłania sporo produktu i tak samo chusteczka higieniczna a na wszystkie szyby powinno zejść maksymalnie 10-20 mililitrów sealant-a
Danio Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Dzięki za rady, jutro powtórzę aplikację. Właśnie może tu popełniłem błąd? Używałem grubego papierowego ręcznika- dość solidnie nasączonego, w niektórych miejscach sealant wysechł i woda wcale nie pomagała przy polerowaniu. Inna sprawa że w międzyczasie składałem szafkę w domu i polerowałem po 30 min
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 27 Grudnia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2010 Danio, 30min nie powinno być problemu , najważniejsze to mega cienka warstwa i nałożenie mgiełki wody na sealant potem jedną mikrofibra zbierasz pierwsza mokrą warstwę i kończysz drugą mikrofibrą suchą. Pozdr. i powodzenia
nOx Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Grudnia 2010 Utrudnione ściąganie sealanta może być również uzależnione od niedokładnego oczyszczenia szyby , pierwszy test tego środka robiliśmy na dosyć starym aucie gdzie fabryczna szyba miała sporo "syfu" i w takim przypadku warto szybę dwu kronie potraktować cleanerem.
yesfan Opublikowano 10 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Stycznia 2011 Tak jak mówi nOx czysta szyba to podstawa. Ja miałem to szczęście, że wcześniej stosowałem CGP AutoGlyma, PP PoorBoys, a nawet cleaner Victorii więc szyba była doczyszczona. Jedna warstwa wystarczyła, wydaje mi się że lepiej dać jedną co 2 miesiące niż dwie raz na 3 Dzisiaj znowu miałem przyjemność jechać "zwykłym" autem (bez niczego na szybach) i po prostu nic nie widać, na przedniej rozmazania po "wosku" z myjni automatycznej, na bocznych krople wody.
SpeedR Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 Ja również miałem okazję aplikować CL68 w ostatnich dniach listopada. Cleaner aplikowany raz + jedna warstwa sealant'u. Zabezpieczona szyby: przednia, przednie boczne i tylna oraz szkła lusterek zewnętrznych. Szyby tylne boczne celowo pozostawione bez ochrony. Nie będę się rozwodził nad procesem aplikacji, choć z tym akurat nie miałem większego problemu. Przez dwa miesiące testu nie uzupełniałem warstwy sealant'u. Patrząc z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że środek sprawdza się rewelacyjnie. Przez cały okres testu auto poruszało się w dość trudnych warunkach atmosferycznych w proporcji 50/50 (miasto / trasa). Z oczywistych powodów z wycieraczek w mieście korzystać muszę, jednak w trasie ograniczyłem ich użycie o jakieś 50 - 60% w trakcie opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. Jeśli chodzi o wodę to najmniej zauważalny efekt obserwuję na lusterkach bocznych, jednak te w sposób naturalny są osłonięte przed wiatrem, a tym samym przed czynnikiem mogącym "zdmuchiwać' krople. Bez wątpienia da się jednak zauważyć zmniejszoną tendencję do odkładania się brudu i za to duży plus. Szyba przednia przy wyższych prędkościach utrzymuje przejrzystość relatywnie długo nawet przy opadach deszczu połączonych z dużą ilością "ulicznego brudu" wyrzucanego spod kół innych samochodów. Przemawia do mnie też fakt, że preparat nie oddziałuje negatywnie na pracę wycieraczek (brak pisków, podskakiwania piór, mocnego smużenia). Ostatni efekt (smużenie) był zauważalny przez pierwsze 1,5 tygodnia stosowania preparatu, jednak miało to charakter chwilowy, smugi znikały po najdalej kilku sekundach i przynajmniej mnie nie utrudniało to w żaden sposób obserwacji drogi. Efekt zastosowania wycieraczek zmienił się raczej pozytywnie, pióra przesuwają się po szybie znacznie płynniej. Dodatkowo zaobserwowałem znacznie mniejszy efekt odkładania brudu w strefie szyby nie objętej polem pracy wycieraczek. Wystarczy niewielka ilość deszczówki a brud sam spływa. Oczywiście nie ma co oczekiwać cudów. W przypadku błota o wysokiej gęstości i zarazem lepkości zawsze w większym czy mniejszym stopniu będzie przywierał do powierzchni szyb. Szyby przednie boczne również znacznie mniej się brudzą. Poza tym wystarczy niewielka prędkość aby niemalże cała woda została usunięta z powierzchni co jak dla mnie ma ogromy wpływ na komfort jazdy. W dużym deszczu - rewelacja Dla porównania szyby boczne w tylnej części samochodu (niezabezpieczone) pokrywają się wodą w sposób dramatycznie bardziej zauważalny. Ponadto znacznie silniej przywiera do nich brud. Stwierdziłem też lepszy efekt odpychania lodu. Co prawda nie udało mi się usunąć mocnego szronu zmiotką, ale pokuszę się o stwierdzenie, że z przyjemnością "zeskrobałem" z szyby warstwę lodu przy użyciu skrobaczki Murska (miedziana) bez żadnego nacisku dłoni. Od tak "odsunąłem" całość i szkło było idealnie przejrzyste (auto po nocy, -17 st.C, delikatne opady śniegu) Na szybie przedniej widać efekt działania kosmetyku (jakieś 50 - 60% pierwotnej skuteczności), ale wymaga już poprawy więc w najbliższy weekend powtórzę proces Jak dla mnie produkt super W ciężkich warunkach przetrzymał 2 miesiące, jednak mniemam że przy aplikacji na bardzo dobrze oczyszczoną powierzchnię dwóch warstw sealant'u, ma szansę przetrwać dwukrotnie dłużej.
toka Opublikowano 20 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2011 Czy cleaner car lacka trzeba nakładać maszynowo czy może być wcierany ręcznie aplikatorem gąbkowym? I czy trzeba go wetrzeć do zniknięcia czy tylko nałożyć i odczekać pare minut do lekkiego wyschnięcia i spolerować mikrofibrą?
conrado Opublikowano 20 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2011 toka, ręcznie aplikatorem z mikrofibry, maszynowo nie wiem czy jest sens się bawić. Wcierasz "prawie" do zniknięcia i polerujesz, jak nałożysz i wyschnie do końca to nie spolerujesz tego potem mikrifibrą.
toka Opublikowano 7 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2012 Tak z ciekawostek, car lack położony rok temu w sierpniu na szyby boczne i tylne, dalej odpycha wodę i to naprawdę w zaskakujący sposób . Na przedniej szybie wytrzymało 5-6 miesięcy. Ten produkt to miazga
Administrator Evo Opublikowano 7 Września 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 7 Września 2012 Na przedniej szybie wytrzymało 5-6 miesięcy. Ten produkt to miazga 5-6 miesięcy na przedniej szybie to zdecydowanie NIE jest miazga jak na NW
toka Opublikowano 7 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2012 5-6 miesięcy na przedniej szybie to zdecydowanie NIE jest miazga jak na NW Jasna sprawa że są lepsze NW, np. Gtechnik, ale jak na szyby boczne i tylne jestem pod wrażeniem, porównując zwłaszcza do np. RainX. Zresztą Gtechnik starcza na jedną aplikację i swoje kosztuje, a carlack starcza na wszystkie szyby do jakichś 20 aut.
yesfan Opublikowano 7 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Września 2012 Szkoda tylko, że nie jest już dostępny. Ja na boczne szyby nałożyłem tyko raz, minęło ponad 12 miesięcy i nadal działa. Aaa, to przecież mój test z listopada 2010 roku, od tego czasu na bocznych szybach nic nie robiłem, odpychanie wody nadal jest bardzo dobre, a na przednią szybę nakładałem 2 razy.
Muti Opublikowano 8 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2012 yesfan, dokładnie,szkoda że już jest niedostępny..Moim zdaniem jeden z lepszych,jak nie najlepszy glass sealant. Właśnie mi się kończy i chciałem kupić,a tu ni ma... Jest szansa go jeszcze gdzies dostać?
Moderator Eryczek Opublikowano 8 Września 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 8 Września 2012 Mnie car lack 68 (glass sealing kit) swego czasu bardzo zareklamował yesfan ale nigdzie w PL go nie znalazłem Jest tutaj: http://www.cleanyourcar.co.uk/engine-an ... d_348.html gdyby ktoś jechał
yesfan Opublikowano 8 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2012 Eryczek, szkoda życia, zapodaj sealanta na szyby, bez tego nie da się żyć Mam do wypróbowania Autobrite, ktoś coś wie ile jest wart?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się