MMCzysci Opublikowano 7 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia Hej, temat-ciekawostka. Auto w fajnym kolorze, średnim stanie i z ciekawą dekontaminacją. Poza tym nie ma powodu, żeby mu zakładać wątek, ale jestem na etapie, na którym robienie lakieru mi sprawia przyjemność, więc możecie sobie zerknąć i się pocieszyć ze mną. Zdjęć mało i trochę chaotyczne. Nie myślałem o relacji sensu stricte, więc jeśli chodzi o fotografie samego procesu czyszczenia, jest dość ubogo Żabka taka. Pakiet stylistyczny robi robotę, natomiast widać, że auto ręcznego mycia nie zna. Szkoda też, że już rdzewieje w widoczny sposób. Felgi miały być czyste, bo wulkanizacja się nimi zajmuje w ramach przechowywania. No to zobaczymy, czy może być lepiej Nadkola delikatnie brudne, ale kształtem wygodne do mycia. Zaczynamy sezon na robaki. Wnętrze nie należalo do najgorszych i nawet ładnie pachniało, natomiast sytuacji nie poprawiała duża zawartość jakiegoś pieska. Fotele brudne, namawiałem na pranie, ale to może innym razem. Materiały jak to w tym segmencie - raczej ciemne i twarde jak kamień Dobrze, że dywaniki są dobrze dopasowane i trochę ograniczyły sierściozę Fajnie, że są ładne nakładki, ale niestety, jak w Mondeo czy Focusie - brak zabezpieczenia podstopnicy. Zaskoczyła mnie "półskórzana" kierownica. Plastikowa część mało przyjemna w dotyku I tak źle nie jest Wbrew pozorom było sporo miejsca, żeby odkurzyć to bez wyjmowania foteli. Czyste szyby Dobra, bierzem się. To bedzie moment, ja nie wiem, co to rzecz jest niemożliwa... Felgi nieco zniszczone, ale i tak całkiem ładne. Dodają do wyglądu i nie są uciążliwe w myciu, a wręcz powiedziałbym, że miejsca jest całkiem sporo. Może już jakiś czas temu były założone na auto, a może nie były aż tak doczyszczone przez wulkanizatorów, więc na jednym podejściu nie poprzestałem, ale suma summarum nie były w złym stanie i prawie wszystko zeszło. Klej po ciężarkach pozostaje issue, ale bez zdjęcia obręczy wiele tu nie wyczaruję. Tire&Rubber od Shiny używałem z powodzeniem długi czas. Czy następca też jest spoko? Na pewnym poziomie pewne nawyki trzeba sobie wyrabiać, ale w tym wypadku ramki tandetne i trudne do spasowania ponownie, co było widać po wyłamanej połowie zatrzasków już przed demontażem Zasugerowałem wymianę na mniej sfatygowane. Kurde, swoje mogę ściągać i zakładać i mają się doskonale... Przynajmniej dojście do syfku lepsze. Dostojnie Magifoam, CarPro Reset, trochę Kocha GS. Reset świetnie się pieni, co mogłem bezpośrednio porównawać z Autographem Tourmaline, do tego zaschnięty nie pozostawi zacieków. Jest do tego niestety drogi. AG mimo wszystko też myje się fajnie, świetnie pachnie. Korzystam z tego, że jest podłączona myjka. Już zauważyłem, że płucząc samym ciśnieniem wody dużo brudu lubi zostać, jeśli dywaniki są "zadeptane". Szare skrzynki niezawodne Wiem, że butelki są trochę brzydkie, ale większość mam od dłuższego czasu i tylko robię dolewki. Chciałem pokazać stan lakieru, ale ani latarka, ani lampa błyskowa nie podołały wyzwaniu. Tenże okazał się być średni, chociaż auto w zachodzącym słońcu wyglądało w miarę. Dużo swirli, trochę odprysków, głęboka rysa na błotniku. A najgorsze, że po pierwszym umyciu okazało się, że jego powierzchnia przypomina drobnoziarnisty papier ścierny... Mam pewne podejrzenia, ale dopiero mój pomocnik je potwierdzi: No to tak, Fogus kuzyna też fajnie wypadł w tej kategorii, ale Fiesta dużo nie odstaje Runda 2 jeszcze coś znalazła. Iron oczywiście wypracowany washpadem. Smoły nie było dużo, nuda. Glinka (chyba kupię ręcznik, bo latanie dookoła auta z tymi małymi skraweczkami jest męczące), ostatnie mycie i już widać jakąś poprawę. Że tak się wyrażę z racji wykształcenia, palpacyjnie była najbardziej zauważalna, ręcznik już śmiga po samochodzie. No dobra, okleiłem i coś zacząłem robić. Chodziło tylko o delikatny retusz przed woskiem bez wodotrysków, ale umówmy się - przy 15-letnim aucie najczęściej cokolwiek jest lepsze, niż nic Zacząłem od M3500 (czemu ta Menzerna? Na dobrą sprawę... bo niczego mi jeszcze nie zepsuła i jest tania. Jak się trochę nauczę, to poszukam czegoś bardziej quality, ale najpierw muszę się nauczyć ) i żółtego NATa, ale zauważyłem robiąc prawe drzwi coś podejrzanego. Może nie było hologramem, ale zszedłem do czerwonego i tego nie było, chociaż zbierał mniej. Lakier nie był super miękki generalnie, więc zdziwiłbym się, gdyby nadal delikatna kombinacja mu szkodziła. Anyway, było widać jakiś efekt niewielkim nakładem pracy, fajnie. Odtłuszczam i nakładam wosk. Miałem trochę obawy, czy nie będę latać z mikrofibrą 10 razy dookołą samochodu, bo mam tendencję do aplikowania nieco za grubo, ale nic z tych rzeczy. Paradise Gloss wybacza bardzo dużo. Musielibyście kłaść go chyba w upale szpachelką, żeby sprawiał jakieś problemy. Dotknięcie fibrą i wosku nie ma, dosłownie (ja docierałem akurat Two-Faced Yaga od Funky, żeby była #koherencja). Paradise pachnie świetnie - jagodami, zupełnie nie chemicznie. Nie ma takiej śliskości aplikatora, jak np była przy Brazilu, ale po pierwszych pociągnięciach idzie coraz lepiej, A czy jest ten Paradajs... ? Kurde, działa. A wierzcie mi, że na żywo było lepiej Niczego raczej nie przyciemni i nie zamaskuje, ale gloss i szkło przyjemne. Śliskość bardzo dobra. Zostało dopracować budę i odświeżyć szybko wnętrze. Poza psimi kłakami nie było takie złe, wykładzina dosyć przyjemnie się odkurzała, powierzchni do pędzelkowania mało Plastiki Cleantle IC+ (generalnie jestem zadowolony ze skuteczności, ale prawdopodobnie przez dodatek antybakteryjny zostają plamki w miejscu kontaktu z wodą, to mi się nie podoba) szyby Kiurlab Cleasy (robi robotę z dobrą fibrą). To teraz tak, ech... Przez cały dzień pogoda głupiała, wiatr był niemiłosierny, ale kumulacja nastąpiła wtedy, kiedy wyprowadziłem wóz do zdjęć. Cóż... chociaż możemy pooglądać kropelki, a te są przyjemne. Pogoda pokazała mi, co o mnie myśli i za jakieś 15 minut znowu się zmieniła...Miejsca bytności pieska: Fotele szpecą, niestety. Za to lakier... fajny ten kolor, kurczę. Bratowa miała kiedyś Megane 2 w podobnym, tylko był mniej wyrazisty - mniej limonkowy, a bardziej zielony. Na opony Cleantle, felgi SSW. Jest i klima automagiczna Właścielka i jej tata - zachwyceni. Dziękuję, że dotrwaliście do końca. Jeżeli macie jakieś opinie - piszcie, odpiszę Wszystkiego dobrego.PS. Kiedyś umyłem i posprzątałem na szybko Cytrynę - nawet nie wrzuciłem QD, ale załadowałem z tego ze 140 zdjęć na forum... byli czasy 10 4
ad.am Opublikowano 8 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 7 godzin temu, MMCzysci napisał(a): Właścielka i jej tata - zachwyceni Nie dziwie się, widać różnicę. Szkoda, że nie zdecydowali się na przepranie foteli. Co do wosku, swego czasu umieściłem tu swoje przemyślenia na temat PG, dość krytyczne co do ostatecznego wyglądu. Natomiast aplikacja, docieranie, zapach bardzo sympatyczne. Każdy wosk mógłby się tak aplikować i docierać.
MMCzysci Opublikowano 8 Kwietnia Autor Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia A dziękuję pięknie. Jeżeli chodzi o woski, to nie śmiem wątpić, że są lepsze w kwestii wyglądu, natomiast z całokształtu jestem zadowolony, chociaż nie mam specjalnego doświadczenia. Jak będę cierpiał na nadmiar wolnego czasu, to chętnie wrzucę go jeszcze na inny obiekt badawczy, może i jakieś porównanie zrobię Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 1
MMCzysci Opublikowano 8 Kwietnia Autor Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia Można było je przebonnetować, nawet mimo ustaleń, żeby nie prać, ale nie to było klu pracy i trochę nie starczyło mi czasu Może innym razem będzie pranko.Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
Marros Opublikowano 8 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia Fajna przemiana Efekt zewnętrzny po FW PG mega, co już pisałem, no ale kurde muszę się powtórzyć Wewnątrz też oprócz tych foteli autko fajnie odżyło. Widzę, że jesteś już po walce z tym z czym mnie czeka walka, czyli sierść zwierza, u Braciaka w nowym nabytku jest tego masa.
analyzator Opublikowano 8 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia Fajna fura. Miałem kiedyś kiedyś z wypożyczalni taką fiestę na majorce. Auto jeździło kapitalnie a było to 1,25l wolnossąca benzyna. Na drodze węża spędziłem tym autem niezapomniane chwile Zamiast focusa miała być fiesta tylko.. na europę nie było 5d ST. Udało się odszczurzyć lakier do gładkiego? Funky funky i jego look. Mistrzem nie jest ale i potrafi błysnąć. Na moje oko na jasnych metalikach właśnie Fajna relacja - poproszę częściej więcej
MMCzysci Opublikowano 8 Kwietnia Autor Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia @Marros, dzięki. Jak mówią - I've seen worse, jeśli idzie o sierść Co do foteli - szkoda.@analyzator, dzięki. Ładny wóz, trochę plastikowo-smutny w środku, ale tragedii nie ma. Podobno właśnie prowadzi się jak gokart. Lakier po dwóch ironach, T&G i glince był idealny Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka 1
mojito Opublikowano 9 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia Bardzo fajna wersja tej Fiesty i ten kolor Robi robotę. Lubię takie szybkie przemiany - niby chciałoby się więcej ale efekty są i tak bardzo zadowalające
Qlimaxss Opublikowano 9 Kwietnia Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia @MMCzysci Świetna przemiana. Wiem jak to jest jak by się coś jeszcze zrobiło ale goni czas. A z Właścicielem była inna umowa. Fajna wersja St line. Kiedyś moje marzenie jak miałem jeszcze Fiesty w posiadaniu. Ale w tamtym momencie nie było budżetu i pojawiło się Stilo. Reszta to już historia i powrót do Forda. U siebie w Foce stan zanieczyszczeń lakieru miałem identyczny, tarka maskaryczna
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się