zlkwow Opublikowano Czwartek o 17:25 Zgłoś Opublikowano Czwartek o 17:25 Szanowni użytkownicy forum, potrzebuję pomocy. Odebrałem właśnie samochód po 2 etapowej korekcie lakieru, plus wosk, plus zaprawki - i nie był to Mirek ani korekta w garażu-normalne studio. Z racji tego, że gotuję się we mnie i pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, chciałbym się skonsultować. Przy dwóch z 6 chyba zaprawek i na nieszczęście na masce podobno zważył się bezbarwny, nie mam zdjęć z tego ale przy odbiorze wykonawca poinformował o tym i że bierze to na klatę, szacun. Zapedzelkowane jest to teraz baza i tak będzie do momentu naprawy. Ale jak to ogarnąć teraz? Propozycja padła odcięcia i częściowo po lakierowania maski, po lakierowanie całej maski i próba naprawy tego co jest. Odcięcie i częściowe lakierowanie, ryzykowne chyba najbardziej. Lakierowanie całej niby spoko ale nie wchodzi w grę demontaż maski. Auto cale w 1 lakierze. Lakierowanie na samochodzie? A co jak kiepsko dobiorą kolor? Pacjent BMW F11 Nie chce na tym nic ugrać ani nie chce być stratny. Nie ma być po tym śladu, ani śladu po lakierowaniu. Podpowiedzcie proszę.
zeea Opublikowano Czwartek o 18:39 Zgłoś Opublikowano Czwartek o 18:39 Nie napisałeś jaki to lakier, ale co by nie było to lakierowanie całej maski jest najlepszym wyborem. Masz fotki jak to wyglądało przy odbiorze? Ciekawi mnie to "zważenie się" bezbarwnego. 1
zlkwow Opublikowano Czwartek o 18:49 Autor Zgłoś Opublikowano Czwartek o 18:49 Alpineweiss 3 Zdjęcie dodam Te kropki to śnieg. W studiu nie zrobiłem foty
przemas.p Opublikowano Czwartek o 20:18 Zgłoś Opublikowano Czwartek o 20:18 @zlkwow ło panie !!!!Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka 1
zlkwow Opublikowano Czwartek o 20:26 Autor Zgłoś Opublikowano Czwartek o 20:26 5 minut temu, przemas.p napisał(a): @zlkwow ło panie !!!! Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka Cytując klasyka "Kto Panu to tak spier****ł" Najlepsze jest to, że reszta jest dobrze zrobiona. A gotuję się we mnie przez to, że auto przed momentem kupiłem, całe w pierwszym lakierze.
Gardor Opublikowano Czwartek o 20:54 Zgłoś Opublikowano Czwartek o 20:54 Czy to był bardzo duży odprysk? Pamiętaj że zaprawka nigdy nie będzie wyglądać jak fabrycznie nowy/polakierowany element. Zawsze zaprawkę możesz usunąć i zrobić nową Ale jak są duże to pozostaje moim zdaniem lakierowanie skoro Ci to przeszkadza. Bo duża zaprawkę będzie widać zawsze. Co na zdjęciu jest zważone? Wygląda jak dziura zamalowana pędzelkiem 1
zlkwow Opublikowano Czwartek o 22:00 Autor Zgłoś Opublikowano Czwartek o 22:00 Były widoczne patrząc na maskę z bliska, natomiast nie rzucały się w oczy. Chciałem to zabezpieczyć żeby nie szło dalej. Na zdjęciu już się ratowali, nie widziałem co tam się działo. Dla mnie to nie istotne, z malych odprysków powstało takie coś. To jest nie do przyjęcia. Widzicie jakaś szanse ściągnięcia nadmiaru bazy i doprowadzenia tego do normalnego stanu? Czy przez to, że nie wiadomo co jest pod spodem nie ryzykować naprawy punktowej?
bienek Opublikowano 20 godzin temu Zgłoś Opublikowano 20 godzin temu Spróbować to zmyc delikatnie nitrem, jak nie zejdzie to nakleić szara cienka taśmę pakunkowa i szlifować.
sztefan24 Opublikowano 17 godzin temu Zgłoś Opublikowano 17 godzin temu @zlkwow oddaj to do ogarniętego lakiernika. Ogarnie to, zjedzie lakier na równo, uzupełni jeśli będzie trzeba i zabezpieczy.
xadamx Opublikowano 12 godzin temu Zgłoś Opublikowano 12 godzin temu 16 godzin temu, zlkwow napisał(a): całe w pierwszym lakierze. Uzyskanie "pierwszego lakieru" na ponownie lakierowanym elemencie to nie jest problem. Po prostu lakiernik zdziera wszystko do w zasadzie gołej blachy i wykonuje proces lakierowania ponownie. O ile nie jest to wynik fabryczny na poziomie 60-80 mikronów to te 100-130 bez problemu się z ręki osiągnie. I nikt się nie skapnie.
Gardor Opublikowano 11 godzin temu Zgłoś Opublikowano 11 godzin temu Element ponownie lakierowany ale dobrze to nie grzech, problemem są auta ulepione ze szpachli albo lakierowane w najtańszym miejscu w mieście.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się