Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

 

Ćwicze sobie ostatnio na granatowym (Blau-perleffekt) Audi A6, które jest pokryte kosmiczną ilością kropek asfaltu. Pod listwami, tylna klapa, błotniki - wszędzie. :cry: W temacie ich usuwania dopiero raczkuje, dlatego będę próbował je usunąć różnymi sposobami. Ale moje pytanie jest inne. Czy da się uniknąć takiej ilości w przyszłości? Czy samo pokrycie woskiem lakieru spowoduje, że nie będą się one tak chetnie przyklejać? A może są na to inne sposoby?

 

Pozdr.

Opublikowano
Czy samo pokrycie woskiem lakieru spowoduje, że nie będą się one tak chetnie przyklejać?
Przyklejać to się będą bo wosk raczej ich nie odepchnie.Za to w przyszłości będzie je dużo łatwiej usunąć.
Opublikowano

No to lipa. Audi ma świeże blachy od lutego, a tylna jest już cala w czarnych kropkach. :/ A co powiedzieć o reszcie kiedy nie była nigdy czyszczona? Dół tylnego zderzaka (plastikowa listwa) za kołami jest cała w smugach asfaltu :thumbdown:

Opublikowano

Camel-, w takim razie benzyna ekstrakcyjna lub jakiś dedykowany środek do usuwania asfaltu (polecam Carvalet), bo szybko glinka zdechnie na takim pobojowisku.

A później nie korzystać z dróg asfaltowych, co by nowych kropek na lakier nie nanosić :kox:

Opublikowano

A swoja droga to chyba jakaś świeża droga bo nie wierzę żeby było tego aż tyle...Tez jeżdżę i od 2 miesięcy(kiedy był czyszczony) coś tam widać ale to jakieś drobne i pojedyncze ślady...

Opublikowano

Marco, bardzo możliwe. Chętnie wrzuce kilka fotek jak nie będę miał doczynienia z durnowatym aparatem mojej siostry :x

 

Afi, no szukam czegoś w Lesznie, ale cięzko dostać... Poszukiwania trwają ;)

Opublikowano

Camel-, 95% mojego zaopatrzenia detailingowego pochodzi z internetowych sklepów ;) A Carvalet akurat nabyłem na allegro

Opublikowano

Porsche ktore robilem w ost weekend czyscilem z asfaltu 4 godziny. Byl to najbardziej uswiniony samochod jaki kiedykolwiek mialem, recepta na brak asfaltu na zderzakach i reszcie wozu jest b prosta. Wstawic woz do garazu i jezdzic komunikacja miejska;)

Opublikowano

Glinka jedynie. Nie ukrywam ze mam jakis strach przed roznego rodajami benzynami ekstrakcyjnymi, nitrami, rozpuszczalnikami. Obawa tkwi w tym ze balem sie o uszkodzenie lakieru

Opublikowano
Wstawic woz do garazu i jezdzic komunikacja miejska;)

dobrą metodą jest też założenie chlapaczy, wyglądają może nie za fajnie ale o wiele łatwiej utrzymać auto w czystości, i na dodatek bezpieczniej bo nie ma możliwości aby kamienie wyskakiwały z pod kół

Opublikowano

Kamil, sprawdz valetpro citrus tar and glue remover, bardzo skuteczny!

 

A co do chlapaczy, to są ok ale wtedy za nimi się zbiera brud i wilgoć przyczyniając sie powstawania rdzy..

Opublikowano
recepta na brak asfaltu na zderzakach i reszcie wozu jest b prosta. Wstawic woz do garazu i jezdzic komunikacja miejska;)

Prędzej zmienie auto niż wstawie go do garażu. :P Wszystkie VAGi jakie widziałem zwłaszcza lata ok. 2000 i młodsze, mają tendencje do bycia upieprzonym po wjechaniu w jedną kałuże. Wydaje mi się, że bierze się to z konstrukcji nadwozia, tzn kształtu. Koła mimo bycia na równi z obrysem górnej krawędzi błotnika, wystają przy dolnych krwędziach błotnika/zderzaka. Zatem cały syf zamiast lądować na podwoziu ląduje na nadwoziu... :o Dlatego słusznym stwierdzeniem jest, że warto założyć chlapacze - tylko kwestia teraz czy jedyne auto do jakiego to pasuje to szutrowa Impreza ;)

 

Hmm.. w Internecie mówi kolega... Lubię to robić jak zamawiam zbiorowo. Czasami szkoda mi dodatkowej kasy na wysyłkę tylko jednej rzeczy ;) Słabe wytłumaczenie - wiem - ale detailing to trochę drogie hobby :)

Opublikowano
Koła mimo bycia na równi z obrysem górnej krawędzi błotnika, wystają przy dolnych krwędziach błotnika/zderzaka
Ale to większość tak ma...
Opublikowano

kuflik, o ile widze to ten specyfik jedynie w UK jest. Moze cos u nas dostepnego? Z UK juz mam do sciagniecia sprzeglo do Puntolota i mi wystarczy :P

 

Camel bo masz kwadratowy zderzak, a nie obly ;)

Opublikowano

Kamil - jak chcesz to mogę odstąpić Ci jakieś 0,5L ;) Taka "połóweczka" wystarcza na kilka usmolonych pojazdów.

 

Jeśli jesteś zainteresowany to wal na PW.

  • Administrator
Opublikowano

Kamil, w Polsce masz choćby Nielsena Tar & Glue Remover, bardzo skuteczny. Albo zwykły Decabit, bardzo tani i skuteczny, ale dośc malo wydajny.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

tak trochę odgrzebię..

na swoim Peugeocie 306 '97 zastosowałem przed glinkowaniem benzynę ekstrakcyjną i ładnie te czarne kropki się porozpuszczały, a na lakierze nie zauważyłem negatywnych efektów.

Opublikowano
tak trochę odgrzebię..

na swoim Peugeocie 306 '97 zastosowałem przed glinkowaniem benzynę ekstrakcyjną i ładnie te czarne kropki się porozpuszczały, a na lakierze nie zauważyłem negatywnych efektów.

i też wg mnie jest to najlepszy sposób na pozbycie sie smoły

ale chyba nie o to chodziło autorowi tematu

Opublikowano

tylko jeśli auto nie miało nigdy usuwane smoły tak jak moje (13 lat) to trzeba się nieźle namachać żeby wszystko usunąć benzyną - mnie to zajęło 3 godziny przy pierwszym czyszczeniu, dlatego dobrze jest się wspomóc jakimś skutecznym środkiem, który odwali za nas część roboty :)

Opublikowano

A czy taką benzyną ekstrakcyjną można czyścić też plastikowe zderzaki, dokładki, progi itp? Trzeba ją jakoś rozcieńczyć?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.